Liczba postów: 590
Liczba wątków: 56
Dołączył: 03 2007
Po dość znacznej absencji w prowadzeniu relacji na tym forum stwierdziłem, że jednak i tutaj coś pokażę.
Postanowiłem wziąść na warsztat model samolotu o szczególnie pięknej sylwetce. Włoski myśliwiec z II WŚ z niemieckim silnikiem - Macchi C.205V. Sam model nie należy do prostych - przejście kadłub-skrzydło, owiewka za kabiną pilota, itd. Zobaczymy jak sobie z tym poradzę - bo przede wszystkim chcę się skupić na poprawnym wykonaniu bryły tego samolotu.
Budowę rozpocząłem zgodnie z kolejnością klejenia - czyli od kabiny pilota. Na razie mam gotowe tyle, ile widać poniżej.
Liczba postów: 1,679
Liczba wątków: 69
Dołączył: 02 2008
Witaj, fajnie że uaktywniłeś się u nas z relacją. Jako że widziałem wcześniej kilka Twoich prac, wiem że można się podziewać modelarstwa najwyższych lotów.
Życzę powodzenia
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Veltro w Twoim wykonaniu to na pewno będzie uczta dla oczu, żeby nie okazał się tak pechowy jak ten hitlerszmit co go ostatnio sklejałeś.
Twoje obawy co do wykonania owiewki za kabiną są raczej nieuzasadnione, oprofilowanie kadłub-skrzydło na pewno łatwe nie jest ale dasz sobie radę.
ps.Kolor tła dziwnie znajomy... :roll:
Liczba postów: 1,713
Liczba wątków: 58
Dołączył: 08 2009
09-06-2010, 10:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-06-2010, 11:47 przez Piotreq.)
Znajomy temat - będę gorąco kibicował.
Przejście kadłub - skrzydło jest rzeczywiście karkołomne i u mnie wyszło średnio. Z kolei owiewka za kabiną pilota raczej bardzo trudna chyba nie jest. Ja bym tylko radził zeszlifować pod ostrym kątem papier wzdłuż krawędzi, bo wychodzi brzydko wyglądający uskok. Zamiast szlifowania można po prostu wyciąć białe pole w segmencie poszycia kadłuba (cz. 16). Nic się nie stanie, bo tutaj jest jeszcze podposzycie. Ja niestety na te pomysły wpadłem za późno.
Pozdrawiam.
Na macie: Lockheed P-38G
W pudełku leżą napoczęte TKS, Buffalo i Mustang - może kiedyś je skończę.
Liczba postów: 590
Liczba wątków: 56
Dołączył: 03 2007
(09-06-2010, 10:40)ceva link napisał(a): ps.Kolor tła dziwnie znajomy... :roll:
A tak postanowiłem spróbować z czerwonym tłem, wzorem Twoich relacji i nawet nieźle to wygląda. Co do samego modelu - coś tam na pewno mi wyjdzie, ale raczej nie mam szans na takie wykonanie jak Marcin Grygiel i jego C202.
Liczba postów: 492
Liczba wątków: 20
Dołączył: 11 2008
cześć!! Zwróć messer uwagę, że jest błąd w opracowaniu. Instalacja tlenowa jest od wersji 202, a powinna być zupełnie inna tak jak w wersji Bf109G. Ale to taka mała drobnostka jak chce Ci się bawić w poprawianie
Liczba postów: 590
Liczba wątków: 56
Dołączył: 03 2007
Dzięki za info, poszperam zatem w papierach i zmienię instalację na poprawną.
Liczba postów: 590
Liczba wątków: 56
Dołączył: 03 2007
Liczba postów: 590
Liczba wątków: 56
Dołączył: 03 2007
Liczba postów: 232
Liczba wątków: 12
Dołączył: 04 2010
Kabina wyszła ci pięknie- tak trzymaj.
Mam nadzieję że tak samo wyjdzie ci cały modelik
Powodzenia
-Łukasz
Liczba postów: 1,258
Liczba wątków: 61
Dołączył: 11 2007
Mam go składzie, wiec popatrzę jak sobie z nim radzisz.
Macchi to jeden z moich ulubionych samolotów.
Liczba postów: 590
Liczba wątków: 56
Dołączył: 03 2007
Liczba postów: 1,713
Liczba wątków: 58
Dołączył: 08 2009
Wychodzi bardzo ładnie.
Na macie: Lockheed P-38G
W pudełku leżą napoczęte TKS, Buffalo i Mustang - może kiedyś je skończę.
Liczba postów: 590
Liczba wątków: 56
Dołączył: 03 2007
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Te przebarwienia na połączeniach segmentów poszycia to takie chwilowe ( do lakierowania ) czy "wypadek przy pracy"?
Obawiałeś się garbu za kabina jak widać niesłusznie.
Liczba postów: 590
Liczba wątków: 56
Dołączył: 03 2007
(27-06-2010, 11:44)ceva link napisał(a): Te przebarwienia na połączeniach segmentów poszycia to takie chwilowe ( do lakierowania ) czy "wypadek przy pracy"?
Dokładnie, przebarwienia są chwilowe - to superglut, odpowiednia dawka lakieru po zakończeniu budowy powinna sprawę załatwić (przynajmniej załatwiała w innych modelach, na których takie rozwiązanie). Poza tym arkusze z częściami nie były tym razem niczym impregnowane.
Liczba postów: 590
Liczba wątków: 56
Dołączył: 03 2007
Dziś niewiele, ale zawsze do przodu. Szkielet dziobu gotowy.
Liczba postów: 2,416
Liczba wątków: 141
Dołączył: 02 2007
Jak karton niczym nie był zabezpieczany to przebarwienia od gluta znikną po lakierowaniu? No bądźmy dobrej myśli... Poza tym spoko Ci idzie!
na macie: projekt X
Liczba postów: 968
Liczba wątków: 58
Dołączył: 07 2007
Powinny zniknąć, tylko najpierw dajesz dowolny lakier błyszczący olejny (Humbrol, Revell itp) a na to ostanio stosuję akrylowy matowy lakier np. Model Master. Nic sie nie świeci, nie klei i o to chodzi. Do tego nie widać, że model był lakierowany.
Pozdrawiam
Liczba postów: 590
Liczba wątków: 56
Dołączył: 03 2007
Liczba postów: 590
Liczba wątków: 56
Dołączył: 03 2007
Ciąg dalszy - oprofilowanie prawego przejścia skrzydło-kadłub zrobione. Było trochę kombinowania, zwłaszcza z elementami tworzącymi komorę podwozia. Tym razem wszystkie elementy sklejane bez retuszu, pokryte delikatną warstwą supergluta i następnie delikatnie przeszlifowane. Retusz będzie dopiero po wykonaniu całego płata. Retuszować zamierzam metodą podpatrzoną u QN-ia, tzn. kilka kropli farby rozpuszczonej w olejku tempertynowym. Wykonałem kilka prób takiego retuszu na innym modelu i jestem zadowolony z takiej metody. Na razie prezentuję tylko jedno zdjęcie - bez retuszu i po szlifowaniu oprofilowania skrzydła.
Liczba postów: 590
Liczba wątków: 56
Dołączył: 03 2007
Po długiej przerwie kończę relację - od razu galerią. Niestety oprofilowanie przejścia kadłub-skrzydło nie wyszło mi tak jak to sobie życzyłem i model poszedł w odstawkę. Jednak teraz postanowiłem go mimo wszystko dokończyć - poniżej prezentuje wyniki mojej pracy. Ogólnie nie jestem z niej zadowolony. Na pewno następne modele samolotów jakie będę kleił to jakieś proste z MM czy Kartonowej Kolekcji, itp. Muszę poćwiczyć na czymś łatwiejszym, bo Macchi to kolejny model, który spaprałem - efekty widać na zdjęciach w galerii: http://www.papermodels.pl/index.php?topic=9973.new#new
Liczba postów: 722
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05 2009
E... tam, zaraz spaprałem. Retusz bije tylko trochę po oczach a poza tym model całkiem spoko. Jak na tak skomplikowany model to efekt uważam za więcej niż dobry, powiedział bym, że ponad dobry - ot takie studenckie czasy mi się przypomniały.
Pozdrawiam:
Paolo
Wysłane z mojego starego PC przy użyciu najzwyklejszej przeglądarki.
----------------------------------------------------------
Motto: Sklejam bo lubię a nie dlatego, że potrafię.
Złota Myśl: 1.Lepiej żeby mnie nienawidzili takim jakim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę.
2. Nie mam konta na fejsie i o dziwo potrafię z tym żyć, tak więc nie możliwe stało się możliwe.
Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005
Ukończone:
P-40 Tomahawk MM 2/1977 1:50
|