Liczba postów: 78
Liczba wątków: 5
Dołączył: 04 2007
21-04-2007, 03:14
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-01-2011, 03:55 przez Piterski.)
Na początek się przedstawię, na imie mam Maciek pochodzę z Narewki. Hayka to mój 4 model kartonowy, po RWD 4, p.11c i Albatrosie W4. Jak to u Pana Halińskiego, model wymaga duużej dokładności przy klejeniu, aż się czasem paluchy wyginają :lol: Stan prac na dziś:
kabina(bez drążka sterowego i pedału)
lewa burta:
Na koniec mam wielką prośbę do Forumowiczów. Jeżeli ktoś z was ma egzemplarz hayabusy i sprawny skaner, niech podeśle mi skany części3d, 3e, 3f i 3g na adres mikes114@wp.pl Z góry dziękuję.
malcolm mc angus
Unregistered
Witaj panie kolego! Nie masz się co specjalnie gimnastykować przy wnętrzu kabiny bo po zamknięciu jej "szkłem" niewiele będzie widać... :mrgreen: :wink:
Żartuje oczywiście.Pewnie,że warto tak poćwiczyć precyzję ale mnie osobiście podłamuje kiedy coś nad czym dłubałem zapamiętale kilkadziesiąt godzin zostaje"na wieki" zamknięte :grin:
Weź zastosuj patent,jaki podpowiedział mi kol.Astra.Do oszklenia kabiny użyj nie przezroczystej a konkretnie matowej folii i powiedz wszystkim oglądającym,że kabina jest wiernym,miniaturowym odzwierciedleniem oryginału,co więcej jest w niej umieszczony malutki pilot nikotynista,który z nerwów przed ostatnią misją kamikadze wykopcił paczkę fajek :mrgreen: :mrgreen:
Będę uważnie śledził Twoją relację bo z tego co wiem to ciekawy i efektowny model.Powodzenia!
Liczba postów: 218
Liczba wątków: 8
Dołączył: 02 2007
Jeśli robisz zdjęcia postaraj się naświetlić dany obiekt ) powodzenia!
"zniknęli już idole, bohaterowie zeszłych wojen. Odeszli z pamięci ludzi, ich sławę zabrało morze."
No ładnie ładnie...
Robiłeś retusz p[rzed przyklejeniem? Mowie tak bo troche napaćkane koło tych wzdłużnic. I jeszcze jedno, czym kleisz? Butapren? Moment?
Liczba postów: 968
Liczba wątków: 558
Dołączył: 02 2007
Siemanko.
Te zdjątka nie są takie strazne Chwilkę zabawy i można podciągnąć By the way ... fajny model się szykuje Pracuj pracuj a efekty same się pojawią. Pamiętaj o dokładnym retuszu i doborze kolorów.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko - Niech karton będzie z Wami !!!
Moje projekty do pobrania za FREE. W pracy robię TO, a w domu TO, pomagam IM. This is my OCCUPATION
Liczba postów: 78
Liczba wątków: 5
Dołączył: 04 2007
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie. Rodzyn93 kleję butaprenem wręgi, małe części BCG/SuperGlue. Zdjęcia od tej pory powinny byc lepsze, skołowałem program do obróbki zdjęć (w IrfanView chyba nie można rozjaśniać zdjęć).
Liczba postów: 78
Liczba wątków: 5
Dołączył: 04 2007
Jedziemy dalej - wczoraj przez ok. 2 godziny skleiłem prawą burtę i dokończyłem lewą:
Jeszcze raz ponawiam prośbę o skany, bez nich budowa modelu stoi.
Liczba postów: 78
Liczba wątków: 5
Dołączył: 04 2007
Przez ostatni tydzień bardzo mało zrobiłem - po próbnym teście kompetencji jakoś nie miałem weny do sklejania małych elementów burty. Ale zawsze coś będzie przed przerwą związaną z poszukiwaniami skanów. Na razie to mój ostatni wpis, w moim modelu nie mam zamiaru opuszczać budowy drążka. Z całej kabiny to właśnie drążek i fotel będą najbardziej widocznymi elementami. Fotki:
Kosteczka na zdjęciach :wink: Mam nadzieję że konkurs wciąż trwa.
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Mike, ja ostatnio męczę się z takimi drobiazgami jak ty i wiem już co to jest za jazda, dlatego mam do ciebie pytanie. Czy ty rozcinasz te prostokątne pudełeczka, bo widzę że retuszujesz wszystkie krawędzie.
Liczba postów: 78
Liczba wątków: 5
Dołączył: 04 2007
Nie rozcinam, ale lekko nacinam. Najlepiej nożykiem do tapet, nie za ostrym, bo AK-3 odpada. Potem retusz i gotowe :wink:
Liczba postów: 1,225
Liczba wątków: 33
Dołączył: 04 2007
MikeS na drugim zdjęciu widzę troszkę niedokładnie przyklejoną wręgę, mam nadzieję że to tylko tak na zdjęciu wygląda bo jeżeli nie to bedziesz miał później kłopoty z poszyciem.
Także proponuję poświęcić więcej czasu na dopasowywanie części. Modele ze stajni Pana Halińskiego są naprawdę bardzo dobrze dopasowane złaszcza te wydane po 2000 roku i wszelkiej maści nie dpasowania, czy zastosowanie nie tej grubości tektury mści się w dalszych pracach.
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.
Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Liczba postów: 78
Liczba wątków: 5
Dołączył: 04 2007
uri - wszystko staram się wykonywać z jak największą uwagą, znam już chyba na pamięć całą instrukcję dot. kabiny i mam obcykane wszystkie rysunki montażowe. Do modelarstwa, zwaszcza teraz, podchodzę z wielką determinacją. W końcu prowadzę swoją pierwszą relację :razz: Na razie jak na moje skromne możliwości idzie mi dobrze, oczywiście to tylko moja opinia :mrgreen:
A teraz z ostatniej chwili: kabina została oklejona burtami. Aż żal było zamykać :grin:
Przepraszam za jakość zdjęć, jestem na etapie eksperymentowania ze światłem i trybami w aparacie.
PS. Musze wam powiedzieć że troche mi sie ręce trzęsły jak oklejałem kabinę
Liczba postów: 78
Liczba wątków: 5
Dołączył: 04 2007
Dawno nie aktualizowałem mojej relacji, i do aktualizacji jeszcze niestety daleko, ale mam pytanko. A raczej dwa.
Czy paski przyklejać bezpośrednio do szkieletu, czy do poszycia?
Przyklejać każdą część poszycia oddzielnie, czy połączyć w jedną część i wtedy przytwierdzić do szkieletu?
1. Paski przyklejaj do szkieletu a potem poszycie do pasków naklejonych na szkielet.
2. Każdą częśc oddzielnie, wtedy unikniesz wszelkich wad i nierówności.
Pozdro
Jędrek
Liczba postów: 213
Liczba wątków: 5
Dołączył: 06 2007
Moim skromnym zdaniem paski lepiej kleić do poszycia bo mamy wtedy możliwość ewentualnej korekty szkieletu (czyt. szlifowania)gdyby taka była konieczna.
Co do poszycia popieram klejenie każdego elementu oddzielnie.
Życzę miłego modelowania i czekam na dalsze postępy.
Pozdrawiam Toni
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Cytat:Moim skromnym zdaniem paski lepiej kleić do poszycia bo mamy wtedy możliwość ewentualnej korekty szkieletu (czyt. szlifowania)gdyby taka była konieczna.
Tu się zgadzam i takie rozwiązanie widuje u najlepszych.
Cytat:Co do poszycia popieram klejenie każdego elementu oddzielnie.
Tu się do końca nie zgodzę bo z kilku relacji wynika, że czasem lepiej połączyć dokładnie elementy i dać razem.
Jest tylko jedna fundamentalna zasada muszą być tak ukształtowane by leżały prawidłowo bez kleju. Wtedy je łączysz razem i naklejasz całą sekcję. Oczywiście nie wszędzie takie rozwiązanie ma sens.
Jeszcze jedno niepokoi mnie ta szpara u góry, popatrz w innych relacjach jak to wygląda bo mam bardzo złe przeczucia, ale tylko przeczucia.
Liczba postów: 78
Liczba wątków: 5
Dołączył: 04 2007
Dziękuję wszystkim za porady, postaram się wkrótce wrócić do Hayabusy. Piterski, nie mam pojęcia jak powstała ta szpara, na dole wszystko jest równa i tak jak trzeba. Mam nadzieję że obędzie się bez szlifowania.
Liczba postów: 968
Liczba wątków: 58
Dołączył: 07 2007
Bez szlifowania się nie obędzie niestety. Zbyt duża ta szpara, nowe modele z AH nie tolerują takich błędów. Podejrzewam ze nie doszlifowałeś wręgi - jednej lub kilku.
Pozdrawiam
|