Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
" Modelarze v/s frajdolarze !"... czyli co się komu wydaje
#26
Cytat:Wychodzi na to że według A. Ziobera STARANNE WYKONANIE MODELU W STANDARDZIE to nie jest MODELARSTWO.

Ludzie... Czy umiejętność czytania ze zrozumieniem umarła???

Cytat:Oto bowiem modelarz prowadzący z wielkim zaangażowaniem internetową relację ,którą można by bardziej uznać za fotograficzną dokumentację popełnionych błędów nie wynikających z kłopotów obiektywnych ,lecz EWIDENTNIE z lenistwa lub niestaranności w pracy ,przyciśnięty do muru przez recenzentów ,podejmuje z nimi wojnę totalną na modelarskim polu ideologicznym.

Gdzie wyczytaliscie że STARANNE WYKONANIE MODELU W STANDARDZIE jest złe????? Tu chodzi o typów którzy przykleją skrzydła odwrotnie, a jak zwrocisz uwagę to opieprzą że to ich model i mogą robić jak chcą....

Cytat:czsochaj no właśnie o to Twoje zdanie chodzi. Zauważ, że w mym podziale nie ma kategorii "modelarstwo" jako takiej. Jest za to frajdolarstwo, dające nam radość i satysfakcję modelarstwo, gdzie staramy się o WYKONANIE PRAWIDŁOWE MODELU W STANDARDZIE.


Frajdolarz wg koncepcji pAndrzeja nie chce prawidłowo skleić model w stanardzie, tylko chce go po prostu skleić, nie ważne czy prawidłowo czy nie.

Cytat:Jedni robią to ,by efekty ich dokonań mogły stanowić coś w rodzaju wzorca do naśladowania . Do niedawna było to działanie ze wszech miar pozytywne ,bo każdy mógł się czegoś nowego dowiedzieć ,a młodzież miała doskonałe wzorce do naśladowania ,co szczególnego znaczenia nabrało ,odkąd - jedna po drugiej - zaczęły znikać tradycyjne modelarnie , a instruktorzy tracili możliwość kształtowania dobrych zwyczajów u swych wychowanków . Drudzy ponoć prezentują zdjęcia modeli ,ażeby poznać opinie bardziej doświadczonych kolegów . Ponoć, bo gdy faktycznie ktoś wyrazi swe zdanie na temat prezentowanego w przestrzeni wirtualnej modelu i jest to opinia negatywna ,to mamy dwa rodzaje reakcji jego autora . Pierwszy polega na przyjęciu z pokorą wszelkich uwag krytycznych ( mówimy o uwagach rzeczywiście krytycznych , a nie krytykanckich ) , co jest zachowaniem jak najbardziej prawidłowym , bo dzięki temu mniej doświadczony modelarz ma w przyszłości możliwość skorygowania popełnionych błędów i taka merytoryczna opinia pełni rolę czegoś w rodzaju wirtualnego instruktora zastępującego tego prawdziwego ,z dawnej modelarni

Przeciez tu wyraźnie jest miejsce dla wymiataczy i dla osób które sobie po prostu kleją i z każdym modelem ulepszają warsztat. To jest własnie to co się dzieje np tu na forum. Ktoś coś klei na miare swoich umiejętności. Ktoś inny da rade i ten klejący np odpowie "ok, spróbuje następnym razem to poprawić" - całkiem normale podejście. I jakoś p Andrzej nie wypowiada się negatywnie o takich modelarzach.

Gdzie tu widzicie deprecjonowanie zwykłego klejenia?

Tu chodzi o różne wynalazki pojawiające się czasem na forach(np typu KOCUREK) który robi co chce, nie przyjmuje żadnych rad i każdy następny model jest gorszy a nie lepszy.

Tu nie chodzi o dzielenie modelarzy na lepszych i gorszych, tylko na tych którzy kleją świadomie, serio podchodzą do tematu (ale nie mam na myśli zbyt serio. Po prostu np stosują się do instrukcji :-) ) i na typy którzy lepią modele bezrefleksyjnie, bez myślenia, a w grupie achują i ochują sobie nawzajem śliniąc sie nad pomiętą kupką częsci. Ale powtarzam. Nawet słaby modelarz, ale znający swoje ograniczenia i w miare możliwości starający się skleić poprawnie, starający się czegoś nauczyć NIE JEST FRAJDOLARZEM.


[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
Odpowiedz
#27
Jedno trzeba zauważyć, że Pan A. Ziobro odnosi tylko do modeli plastikowych. Jego zdaniem model powinien przedstawiać model taki jaki jest w rzeczywistości tzn żeby np model Me-109 nie miał doklejonych rakiet od F-16 czy jakieś malowanie bo tak nam się podoba, czy odpryski gdy ktoś robi je farbą srebrna tam gdzie w oryginale było drewno. To właśnie jego zdaniem jest frajdolarstwo. Miałem z nim okazje o tym rozmawiać i jak sam mówił szanuje każdego modelarza i szanuje jego decyzje co zrobi z modelem bo to spawa indywidualna wykonawcy, nie akceptuje tylko tego co wyżej napisałem czyli fantazjowania i nie chodziło mu bynajmniej żeby jak najwierniej pokazać model każdy detal.
To samo też można odnieść to do modeli kartonowych.
Im trudniejsza jest walka, tym większe będzie zwycięstwo!
"w życiu jest dobrze, gdy jest dobrze i nie dobrze, bo gdy jest tylko dobrze to niedobrze"
Krytykować może każdy głupiec. I wielu z nich tak robi.
Odpowiedz
#28
A ja kiedyś na innym sympatycznym forum widziałem temat "modele z resztek". Chodziło o plastiki i ludzie sobie robili samoloty z wieżami czołgów itp. I frajda była wielka, nikt się nie wybrzuszał że to nie wypada.
Po prostu przerost treści nad formą.
Z drugiej strony, dość drastycznie na forum modelarskim; ktoś nie klejący może zapytać po co gość robi replikę samolotu jak to i tak nie poleci??
Traci kilka lat, grzebie w klejach, odczynnikach , farbach. Po co ?? jak są seriale, prasa brukowa, internet, piwo, wino, wódka, dziewczyny i śpiew??
Każdy ma inne poczucie Frajdy i Radochy.
Proste. I filozofi bym nie dorabiał.
Odpowiedz
#29
Piany! piany! więcej piany :lol:
Nie wiadomo czy śmiać się czy ubolewać nad umiejętnością czytania ze zrozumieniem wśród Kolegów ( Modelarzy/modelarzy/frajdolarzy/ fajansiarzy - niepotrzebne skreślić :wink: )
Ja jakoś w tym Andrzejowym wstępniaku nie dostrzegam nic poza rzeczową oceną sytuacji na forach modelarskich.
Nie rozumiem za to obronnych reakcji niektórych z Was...zupełnie jakby ktoś Wam klapsa w twarz zaserwował   :lol:
Skoro modelarstwo wg. niektórych z Was ma być wyłącznie  formą relaksu to skąd tu tyle oburzenia ?  :roll:
Piotrek wielkie brawa dla Ciebie za trafiony temat :wink:


Odpowiedz
#30
Jarek, nie obraź się ale Ziober zawija Tobie makaron na uszy, a dlaczego bo świetnie robisz modele i jesteś po liniii partii.
Pan Ziober chce sztucznych podziałów i stara się je wytworzyć by nie być wrzucony do jednego gara z tymi co kleją dla fanu czy innej przyjemności, to jego bulwersuje. Ja widzę, że chciałby żeby cenzurować internet i usuwać to co się nie podoba, cóż podejście starszego pokolenia, kto nie jest z nami ten jest przeciwko nam.

Ja miałem przyjemność/nieprzyjemność rozmawiać z Panem Andrzejem i uwierz mi nie odniosłem takiego wrażenia jak ty Jarku, dlaczego bo nie myśle tak samo. On jeździ po konkursach i spotyka się z modelarzami dlatego żeby wybierać modelarzy, którzy są "diamentami w pyle".

Łosiu każdy z nas przeczytał dokładnie ten tekst i myślę że każdy zrozumie go dokładnie z całym sensem jak wgłębi się w dyskusję na kartonwork.pl.

A nie widzę tutaj piany tylko miłą i ciekawą dyskusję na temat modelarstwa. Każdy z nas ma i będzie miał swój pogląd na modelarstwo i to mnie naprawdę cieszy.
Odpowiedz
#31
Dexter, zakładając ze to co piszesz to rzeczywiście podejście p. Ziobera, to co Cie tak spina? Abstrahując od rzeczywistej sytuacji w światku modelarskim (która poniekąd pokrywa się z tym tekstem) czy naprawdę ma dla Was takie ogromne znaczenie w jakim celu ktoś jeździ na konkursy czy w jaki sposób "dzieli" w swoim światku modelarzy? Nie szkoda Wam energii chłopaki? Mnie to lotto, kleję jak lubię i jak umiem, zdanie p. Ziobera znam, mogę się z nim zgadzać albo i nie, ale je akceptuję. I nic poza tym. Widzę jednak że niektórych z Was swędzi (pzdr dla Dexa Tongue ) i zastanawiam się dlaczego. Niby nie zgadzacie się z "wyznawcami" takiego podziału ale jednak kontrując go mimo woli je przyjmujecie za obowiązujące a przez to z kolei szerzycie taki pogląd, czy choć zwracacie nań uwagę ludzi. Po co? Smile Jest to jest, i niech sobie będzie. Nikt nie każe Wam się z nim zgadzać. Co do umiejętności czytania tekstu ze zrozumieniem, Jarek wyczerpał temat Smile

Z frajdolarskofajansiarskomodelaskowhatever pozdrowieniami,

i DO KLEJENIA PAŁY!!!  ;D
"Hope is the first step on road to disappointment"
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru"

[Obrazek: 3001_14_06_20_8_48_02.jpeg]

Odpowiedz
#32
Cytat:i DO KLEJENIA PAŁY!!!  ;D

Wole kleić model ;-)

[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
Odpowiedz
#33
TY pało elektryczna Smile a co mam robić w pracy jak nie pisać na forum ??

Sam się nie spinam tylko rozmawiam i chyba ciulu mi tego nie zabronisz Smile Napisałem ten wstępniak w moim poczuciu nie zmieni jednak dziwi i cóż chciałem się podzielić swoją myślą Smile
Odpowiedz
#34
Paweł ja się w żadnym wypadku nie obrażam bo swój rozum (jakkolwiek by to śmiesznie nie zabrzmiało :lol: ) posiadam i nikt mi makaronem uszu nie zapcha, zresztą nie lubię makaronów tak btw :wink:
Skoro jednak forum jest "przyjazne dla każdego modelarza" to dlaczego karzesz Andrzejowi się od nas odwalić skoro nawet nie napisał swojej opinii na tym forum? Ja akurat cenię sobie bardzo z Nim znajomość i śmieszą mnie teksty typu:
"Pan Ziober chce sztucznych podziałów i stara się je wytworzyć by nie być wrzucony do jednego gara z tymi co kleją dla fanu czy innej przyjemności, to jego bulwersuje"
Nonsens Dexter, hańba Ci :wink:  my na WLKP traktujemy się wszyscy jednakowo bez różnicy czy ktoś klei tak jak Andrzej, skleja zwierzaczki, pojazdy S-F czy pokraki typu Nash-Quad więc nie wciskaj tu ludziom bzdurnych teorii o podziałach przez Niego krzewionych...
Co innego jeśli mówimy o wszechobecnych na forach zachwytach nad bylejakością, mnie też to zniesmacza no ale chcieliśmy w końcu demokracji więc niech i tacy sobie będą  Cool
Pozdroo
Odpowiedz
#35
Łooooo luuuuudzie --- Masssakra Teksańską Piłą Mechaniczną Najnowsza Wersja --- :mrgreen: No cóż -  prawdą jest ,że miałem ten tekst " zapodać na foro " tuż po ukazaniu się tego numeru "Aeroplanu"  w sprzedaży , ale nagle ni z gruszki tudzież pietruszki  przypomniałem sobie jak to onegdaj " zapodałem na foro " własne przemyślenia na temat tego co mamy na forach i jak zostałem w wyniku tego co napisałem " zwaloryzowany " i jakoś tak nagle mi ten pomysł zmizerniał . Alleeee ... jak tylko przeczytałem teksty na jednym z for tych co to nie czytali tego WSTĘPNIAKA ,ale musieli się na ten temat wypowiedzieć to jakoś tak jednak wpadłem na pomysł ,że może warto ,aby jednak Ci co to nie czytali , ale mają swoje zdanie ... jednak przeczytali ten tekst ... i każdy kto ma życzenie .
Ja ze swej strony jestem ciekawy ,czy A. Ziober czytał to co tu i tam napisano i czy zamierza odpowiedzieć ... tylko ja się zastanawiam ,czy warto ?
Warto na pewno luknąć w takie klimaty http://www.modelforum.cz/viewtopic.php?f=177&t=39660




Odpowiedz
#36
Tam gdzie dwóch Polaków dyskutuje, tam są trzy racje :mil11: Ideą artykułu A.  Ziobera nie jest obrażanie nikogo kto klei. Ma on swoje wyrobione zdanie i pewną filozofię traktującą modelarstwo i to znakomicie widać na Jego modelach. Temat artykułu traktuje głównie modelarstwo plastikowe i lotnicze, nie wspomina On nic na temat kartonu, dlatego stwierdziłem że temat jeśli chodzi o fora kartonowe,jest trochę nietrafiony. Dlaczego, dlatego że wyraźnie pisze On o modelarstwie plastikowym, którym nota bene i ja się zajmuję(ostatnio coraz więcej, i pod tym względem nazwałem siebie frajdolarzem), czyli nie do końca chce mi się stworzyć w 100% wierną replikę samolotu lub czołgu, chodzi cały czas o plastik. Następna sprawa to zwrócenie uwagi na błędy popełnione w modelu, tu jest właśnie różnie, od zrozumienia do zarozumialstwa, a także do obrażania się na tego co wyłapał błędy. Bywa też tak, że niektórzy biorą też praktykanta w obronę i atakują tego co zwrócił uwagę na błędy(bywa tak, bywa) . Ale bywa też tak, że inni nie mając racji atakują modelarza i za wszelką cenę chcą mu udowodnić że tak nie jest, bo tak nie ma na internecie i pokutują czasami nie do końca sprawdzone mity. Sam miałem taką sytuację z puźnowojennym kolorem RLM-76(odcień mocno zbliżony do angielskiego SKY, wynikły z trudności materiałowych Rzeszy).  Wielu twierdziło że tak nie może być, aż tu jeden dobrze znający temat wyjaśnił dokładnie w czym jest rzecz. Miałem rację. Modelarnie, instruktorzy, kółka modelarskie, tu kolejna zagwozdka, raz że nie ma na to pieniędzy, dwa prowadzący mają różną wiedzę na temat modelarstwa. Przykład z mojego podwórka, Pani prowadząca zajęcia z modelarstwa w Radomiu w pewnej szkole, zero wiedzy, zero doświadczenia, jak przywiozła na zawody modele tych dzieci i jak je rozpakowywała, to zwróciłem jej uwagę że lepiej widłami można by to było wyładować. Jak te modele potem wyglądały, to można sobie wyobrazić. Tak więc także i tu nie do końca zgodzę się z Panem Andrzejem. Tuż obok mojego bloku, w plebani działa kółko modelarzy R.C. i to prowadzi doświadczony modelarz, nie instruktor, robi to całkiem za darmo, mają nawet jakieś sukcesy. Fora modelarskie są po to, żeby na nich właśnie nabyć pewnej wiedzy na temat modelarstwa, podpatrzeć jak robią inni, zapytać i uczyć się od najlepszych. Czasami znajdzie się kilku zboczeńców, którzy to wszystko mają w dupie, to właśnie oni psują klimat niejednego dobrego forum. W swoich wypowiedziach poruszyłem temat modelarstwa kartonowego, jakie mam zdanie na temat tegoż i jak ja to widzę, bo Pan Andrzej nie wspomina na ten temat nic, to są tylko moje spostrzeżenia i uwagi. Stwierdziłem jednoznacznie,że dobrze wykonany standard jest dla mnie modelarstwem prze duże ,,M", jako przykład podałem wykonanie prawidłowe żaglowca, a tu jakby na poparcie Passer Montanus daje linka na najsłynniejszy żaglowiec świata,  co prawda waloryzowany, ale zawsze z kartonu. Niepotrzebnie więc doszło do zacietrzewienia, bo ideą artykułu nie był wcale sztuczny podział na różnej maści i umiejętności modelarzy. Wysnuć można jeden wniosek, po prostu są ci co rozumieją istotę modelarstwa i ci co profanują to piękne hobby. A że do tego ja świetnie na dodatek się bawię i sprawia mi to przyjemność, to nie jeden z Was ma te same odczucia.  PDT_Armataz_01_34  
Odpowiedz
#37
czzochaj, wiesz po części się z Tobą zgadzam jednak nie do końca ale nie ze względów technicznych czy prawda A jest prawdziwsza od prawdy B ale nie zgodzę się z tym że pan Andrzej pisał wyłącznie o modelach plastikowych. Wręcz przeciwnie pisał o nas o modelach z kartonu, czego pierszym powodem to to że taki artykuł powstał po słynnej awanturze na kartonwork.pl a drugi powód to ten, że pozdrawiał ZŁO SQUAD.

Nie neguję tego że modele powinny chociaż w części być podobne do oryginału jednak takie artykuły wprowadzają niepotrzebnie jakąś dziwną dyskusję i starają się sztucznie podzielić na modelarstwo i modelarstwo Smile (coś w rodzaju Polski A i Polski B)
Tutaj właśnie mam żal do Pana Andrzeja nie o to że chce żeby modele (choć definicja mówi zupełnie inaczej) były odwzorowaniem w 110% oryginału.


Aaaa tak jako OT czy zawsze dyskusja i wymiana zdań musi być pieniactwem ... ciulu Smile

[admin]Ale ze mnie pała Smile zrobiłem taki błąd ortograficzny i tylko Sprudziu mi wytknął SmileRzeczą ludzką jest błądzić, rzeczą głupców trwać w błędzie.[/admin]
Odpowiedz
#38
Weźcie się za sklejanie cooo? Nie szkoda Wam czasu na bicie piany? Mi szkoda, wole posklejać, raz lepiej-raz gorzej; i to jest moja sprawa jak sklejam. Jak wszyscy wiedzą nie uznaję żadnych standardów - tylko moje. Nikt mi nie bedzie mówił jak mam sklejać i co. Moje pieniądze i to moja sprawa na co je wydałem i jak skleiłem model czy cokolwiek innego. Ide zlepiać, albo spać... Się zobaczy...
Pozdrawiam PDT_Armataz_01_36

[admin]To jest Forum dyskusyjne i każdy sam decyduje czy mu nie szkoda czasu na pisanie tutaj. Skoro nikt ma Ci nie mówić jak ma być sklejony model i zbudujesz np. okręt ze śmigłami to myślisz, że wszystko jest OK ?? Nie musisz odpowiadać, jedynie zastanów się nad tym co napisałeś.[/admin]
[Obrazek: baner-lista.gif]
[Obrazek: lkmd-usebar.jpg]
Odpowiedz
#39
Przepraszam cię Jacku, wczoraj miałem zły dzień i musiałem się gdzieś wyżyć.Info dla innych, powyżej był mój wpis dotyczący tego co myślę.Z zasady nie wyrażam swoich poglądów na forum i staram się nie brać udziału w dyskusjach dlatego go usunąłem. Jacek mógł poczuć się urażony tym co napisałem więc przepraszam i tak jak pisze idę kleić, a nie zajmować się pierdołami.

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#40
Czytam , czytam ten temat i za łepetynę się łapię.  Tyle ideologii w zwykłym hobby ( bo tak to trzeba nazwać ) to już lekka przesada. A hobby ma CHYBA sprawiać przyjemność !?

Modelarzem nigdy za dobrym nie byłem , powiedziałbym ,że nawet słabszym ale kleję bo lubię, bo kiedyś mnie ktoś tym zaraził, bo czerpię z tego radość, bo kleję jak lubię ( nie mam ty na myśli przyklejania skrzydeł odwrotnie czy tym podobnych rzeczy ) ale przede wszystkim bo to  chcę to robić i szlifować powoli swój warsztat( a między innymi tutaj odkryłem prawdziwą skarbnicę ) . Owszem pewnie nigdy nie dojdę do poziomu niektórych ale...

Mam nadzieję ,że nie zostanę za to zjechany. Zainstalowana Mozilla więc  pewnie nie będzie wytykania błędów ortograficznych Big Grin

[admin]Kolego jak masz jakiś problem i pretensje do któregokolwiek z członków Grupy „Zło Squad” to zapraszam na http://www.kartonwork.pl/forum/index.php i proszę tam zgłaszać swoje pretensje.[/admin]
"W czwartym dniu święta pewien żołnierz obnażył i wystawił do ludu wstydliwą część ciała. Ten postępek niezmiernie wzburzył patrzących, gdyż jak mówili nie ich zelżono w ten sposób,lecz znieważono samego Boga. Zuchwalsi z nich obrzucili obelgami samego Kumanusa (...) Kumanus wielce oburzył się (...) i wezwał ich aby poniechali dążeń (...) Ponieważ go nie usłuchano (...),kazał wysłać całe wojsko z bonią w ręku" - Iosephus Flavius
Odpowiedz
#41
(28-08-2010, 02:31)JaCkyL link napisał(a):Weźcie się za sklejanie cooo? Nie szkoda Wam czasu na bicie piany? Mi szkoda, wole posklejać, raz lepiej-raz gorzej; i to jest moja sprawa jak sklejam. Jak wszyscy wiedzą nie uznaję żadnych standardów - tylko moje. Nikt mi nie bedzie mówił jak mam sklejać i co. Moje pieniądze i to moja sprawa na co je wydałem i jak skleiłem model czy cokolwiek innego. Ide zlepiać, albo spać... Się zobaczy...
Pozdrawiam PDT_Armataz_01_36
  Czemu nie byłeś taki  tolerancyjny w mojej relacji ze sklejania Ju-87 B z KW - CM - nie przyszło Ci do głowy ,że może ja również kleję bo lubię , czerpię radochę  z pokazywania relacji na forum i chcę ją prowadzić według MOICH STANDARDÓW ,dlaczego Ty i Tobie podobni ludzie nie dali mi szansy kontynuować relacji tylko szybciutko ją zamknęli  . 
Przecież też mogłem napisać  -  to moja sprawa jak sklejam i pokazuję relację na forach , nie uznaję żadnych standardów - tylko moje , nikt mi nie będzie mówił jak mam sklejać i co , a w końcu powinienem napisać - ODWALCIE SIĘ - od moich relacji ,zdjęć , modeli  .
Czy nie tak powinienem zrobić Jackyl ... przepraszam  KALI ?
Czy każda nawet najbardziej słuszna i uzasadniona krytyka dokonań i wypowiedzi forumowiczów MUSI się zawsze spotkać z takim festiwalem odwracania kota ogonem ?!

Odpowiedz
#42
oooo zaczynamy zchodzić ze ścieżynki
Odpowiedz
#43
Dex to nie jest schodzenie ze ścieżynki tylko pokazanie ,że poglądy części ludzi są jak plastelina urabiane według potrzeb chwili .
Odpowiedz
#44
Passer znów chcesz wyprać awanturę o Ju87? Dla Twojej info, wątek z Twoją relacją jest otwarty i czeka na kolejną porcję zdjęć.
Nikt tu nie zabrania prowadzić komukolwiek w jakikolwiek sposób relacji, pod warunkiem ze jest ona prowadzona. A o to poszło przy Ju. Ale odbiegamy od tematu. Dex, Twój komentarz uważam za zbyteczny.

Pozdrawiam
"Hope is the first step on road to disappointment"
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru"

[Obrazek: 3001_14_06_20_8_48_02.jpeg]

Odpowiedz
#45
To nie jest komentarz tylko ostrzeżenie, ewentualnie spostrzeżenie.
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#46
Awantura , ostrzeżenie - widzę ,że klasyka forumowej tolerancji  :mrgreen: " dobra bede jak za komuny " mierny ale wierny "  ... więc bawmy się w tom sobotniom prawie noc " - jedziemy http://www.youtube.com/watch?v=oLikhe6yF2k
Odpowiedz
#47
Uri, mnasz racje ..
Sprudin ... ech mam rację i komentarz jak na miejscu, argumenty musiały się zakończyć Smile
Passer nie przeginaj ...
Odpowiedz
#48
Fakt nie sprawdziłem ,że utwór grupy " Makro "  kończy się tak samo niespodziewanie jak się zaczął  :mrgreen: Dobra Dex konkretnie z czym przeginam ?
Odpowiedz
#49
PM wydaje mi się że Dex miał na myśli że dyskusja zaczyna zjeżdżać z tematu, a nie uwagę względem Ciebie. Ja nie mam zamiaru nikogo hamować a i Paweł puki co nie ma jeszcze ku temu powodów (przynajmniej tak mi się wydaje). U mnie działa.
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#50
Zgadza się Smile
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Dyskusja o niczym czyli co można ,a co nie mozna pisać w relacji:) Passer Montanus 60 13,967 23-02-2012, 10:42
Ostatni post: Sprudin
  Totalitaryzm, Symbole, Ludobójstwo czyli dyskusja o tym co było i możliwe ,że przed nami Arovist 117 29,050 10-08-2010, 07:59
Ostatni post: Panda82
  Wtopa historyczna - czyli pewien babol Fly Modelu moses 8 4,475 22-03-2010, 12:42
Ostatni post: ceva
  STANDARD CZY NIE, CZYLI O PRZYJEMNOŚCI BUDOWANIA MODELI... Maciej 17 12,494 15-02-2008, 10:15
Ostatni post: Wichura3

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości