[Relacja/Galeria] Zuikaku 1:600 wyd.Arsenał

[Wrajcik]

Rewelacja  :milbravo: :milbravo:
Idea skali 1:600 dla tych kolosów bardzo mi się podoba i jak widać można w tej skali piękny model zrobić  :milbravo: :milbravo:

[szebi]

Podglądałem cały czas. Gratulacje za tego mikruska bardzo mi się podoba!

Pozdraiwam
szebi

[lehcyfer]

Piękny!

I zapchany samolocikami 

[Tuco]

Brawo, bardzo dobry model... i bardzo mały  :mrgreen:
Coraz bardziej podobają mi się te Twoje maluszki!
Gratuluję!

[Japończyk]

Phi, żadnego "Val-a" nie ma
Wiem, marudzę
Model wyszedł świetnie. Zostaje tylko pogratulować i życzyć Ci
Teraz czekamy na model w
Pozdrawiam Japończyk

[pirania]

Podglądałem cały czas i efekt końcowy jest oszałamiający. Gratulacje!

Teraz czas na USS Yorktown! Będziesz miał do kompletu wszystkie najlepsze, przedwojenne lotniskowce.

Phi, żadnego "Val-a" nie ma

Właśnie w tym rzecz, że zgodnie z japońską doktryną użycia lotnictwa pokładowego podczas startu jednej grupy uderzeniwej z pokładu lotniskowca startowały myśliwce osłony i bombowce Kate lub Val. Tak więc model pod tym względem prawidłowo oddaje ustawienia samolotów do startu. Pozatym w czasie na który zrobiony jest model zamiast Val powinny być już chyba Judy.

Pozdrawiam Pirania

[Spychacz]

Też regularnie tu zaglądałem. Efekt końcowy bardzo mi się podoba. Szczególne wrażenie robią zdjęcia z zapalniczką. Ten model jest wielki.
Gratulacje!

Pozdrawiam

[Arovist]

Podglądałem od jakiegoś czasu, następnie wątek mi się urwał.
I jak dziś zajrzałem, to kopara mi opadła.

Z pewnością można by się przywalić do wielu rzeczy, ale...
Ale jak dzisiaj zobaczyłem zapalniczkę przy modelu, to uświadomiłem sobie jego... małość?

WIELKIE gratulacje!
Masz Ty chłopie zdrowie i sokoli wzrok! Dla mnie bomba!
:milbravo:

Pozostaniesz w tej nietypowej skali w kolejnych budowach?

[dokker]

Witam
Dzięki wielkie za ciepłe przyjęcie "Żurawia" stroszył piórka cały dzien  :-)
Co do planów na przyszłość; w 600 ce zostanę jeszcze jakiś czas, mam jeszcze parę fajnych modeli do sklejenia.
Japończyk : Do butelek modeli wkładać nie będę :-) Się tak zastanawiam czy specjalnie dla Ciebie jakiegoś Vala nie zrobić :-)
Yorktowna z chęcią bym skleił, ale śmieszne ceny chodzą za ten model - przepłacać nie będę. Mam za to dwa fajne amerykańce w 1:300 więc będzie po równo. No i Victorious czeka, tylko mu znajdę fajne malowanie - jeśli macie jakieś materiały chetnie skorzystam.
Teraz odpocząć muszę od lotnictwa :-) i porobić trochę dział
Pzdr

[Raven666]

O ja Cie... Jestem pod wrażeniem, - gratulacje!

[ruto88]

Nie może mnie tu zabraknąć ;D

Świetna robota, jeżeli pozostajesz przy działach, to może Vana z 90r wg mnie opracowanie jest idealne na tę skalę....co Ty na to????Mogę przesłać Ci kilka fotek jak wygląda moja wersja w 1:400, no i może nawet coś więcej

PZDR

[dokker]

Mały Vanguard to już u mnie na półce stoi :-) Choć osobiście uważam że mocno uproszczony jest - nawet jak na 600 tkę. A zdjęcia w 400 z chęcią zobaczę.
Będę robił coś z większą ilością luf  :mrgreen:
Pzdr

[Krystian]

Świetne maleństwo :milbravo: :milbravo:

Chciałbym kiedyś zobaczyć tego żurawia na żywo :wink:.

[kmart]

Wyszło super zważywszy na skalę, efekt jest niesamowity. Porównałem go do swego Zuikaku w 1:200 i np. samoloty w 1:600 są równie dokładne jak te 3 razy większe. Gratuluję cierpliwości i dobrego oka.
Spory czy torpedowce to Kate czy Tenzan (Jill) w zasadzie są niepotrzebne, bo Jill to od wiosny 1944 r. to następca Kate, były tylko niewielkie różnice np. Jill miała 4 łopatowe śmigła i i bardziej pochylony w przód statecznik poziomy, ale to detal przy tej skali. Historycznie to takie ustawienie maszyn jest zbyt optymistyczne, bo doktryna japońska pod koniec 1944 r. nie mogła być stosowana tak jak w 41-42 ze względu na szczupłe siły i po prostu atakowali tym co mieli pod ręką. K. Zalewski podał, że w bitwie o Leyte japsy wykonali tylko jeden  zmasowany atak 56 samol. (z 4 lotniskowców) w tym było tylko 5 Jill i 2 Judy, większą rolę jako bombowce pełniło z koniecznośći 19  Zer w wersji myśl. bomb. Poza tym Żuraw wypływając do bitwy z 65 sam. na pokładzie miał na stanie tylko 14 Jill i 7 Judy. Ale model to nie sucha historia i to ustawienie samolotów też jest OK, bo fajnie wygląda. Namawiałbym jednak do dostawienia chociaż ze 3 Judy (jako najładniejszego bombowca z tego okresu). Powinny się zmieścić a w razie czego można przesunąc ze 3 Zera w pozycji rozbiegowej do startu co parę cm w przód pokładu.
Ps. co do planów na przyszłość : Ukraińcy (Dom Bumagi) wydali ostatnio Kagę 1:200 i jest na stronie GPM, jak poznałem podejście kolegi do tematu to pewnie 1:600 też by wyszło. Pozdro.

[dokker]

Witam
Co do samolotów już sobie jednak daruję, przymocowałem na stałe - nie chcę zrobić jakiegoś nieszczęścia ;D
Kaga pewnie by wyszła, tylko teraz więcej luf mi się chce i mniej samolotów
Pzdr

[TomS]

Na Kadze masz więcej luf dużego kalibru niż na niejednym krążowniku

[Japończyk]

Witam
Co do samolotów już sobie jednak daruję, przymocowałem na stałe - nie chcę zrobić jakiegoś nieszczęścia ;D
Kaga pewnie by wyszła, tylko teraz więcej luf mi się chce i mniej samolotów
Pzdr

A obiecany Val ?
Pozdrawiam

[max]

Model przy jego wielkości wygląda świetnie. :milbravo:
Następny z większą ilością luf niż HMS Vanguard? Coś mi tu pachnie jak Yamato :wink: