19-12-2010, 12:08
Cześć! :tankfront:
Moje plany modelarskie krążyły wokół okrętów, ale po skończeniu 7TP dostałem takie parcie na kolejną konserwę, że nie mogłem się powstrzymać i wziąłem na matę kolejny czołg. Tym razem jest to M3A1 Stuart z wydawnictwa WAK. Autorem opracowania jest nasz forumowy kolega Roman Cholewiak (RomanC). Sam model jest dosyć szczegółowy i pod względem graficznym też nie można mu nic zarzucić, ale i tak mam ochotę go pomalować. Powodem takiego podejścia są nity, które oczywiście będę dorabiał. Nity są dosyć duże i nie wiem czy będę w stanie wyretuszować je tak żeby nie było widać różnicy między nimi a kadłubem. Na początek okładka, arkusze z częściami i mała część zdjęć, które udało mi się znaleźć w internecie (mam tego więcej, ale nie będę Was zanudzał) Szkielet jest już gotowy. Były też pierwsze przymiarki poszycia górnej części kadłuba. Na razie wszystko pasuje :grin:
Moje plany modelarskie krążyły wokół okrętów, ale po skończeniu 7TP dostałem takie parcie na kolejną konserwę, że nie mogłem się powstrzymać i wziąłem na matę kolejny czołg. Tym razem jest to M3A1 Stuart z wydawnictwa WAK. Autorem opracowania jest nasz forumowy kolega Roman Cholewiak (RomanC). Sam model jest dosyć szczegółowy i pod względem graficznym też nie można mu nic zarzucić, ale i tak mam ochotę go pomalować. Powodem takiego podejścia są nity, które oczywiście będę dorabiał. Nity są dosyć duże i nie wiem czy będę w stanie wyretuszować je tak żeby nie było widać różnicy między nimi a kadłubem. Na początek okładka, arkusze z częściami i mała część zdjęć, które udało mi się znaleźć w internecie (mam tego więcej, ale nie będę Was zanudzał) Szkielet jest już gotowy. Były też pierwsze przymiarki poszycia górnej części kadłuba. Na razie wszystko pasuje :grin:
Pozdrawiam!