Liczba postów: 357
Liczba wątków: 15
Dołączył: 04 2008
27-01-2011, 03:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-02-2011, 01:40 przez Piterski.)
No jestem bogatszy o gafę na swojej skórze. Poszycie dna bez problemu nadaje się do wykorzystania z zażółconego arkusza więc będę realizował dalej moje założenia. Modele rosną dalej z zapasowych egzemplarzy. Na razie wszystko jest dobrze i jestem zadowolony. Caponu nie omieszkam w przyszłości sprawdzić.
PS. a jak coś mi pójdzie nie tak to się odezwę w sprawie dodatkowych SK i PH. Postaram się na razie jak najlepiej pociąć to co mam.
Pozdrawiam Serdecznie
Darek "Wrajcik"
Liczba postów: 357
Liczba wątków: 15
Dołączył: 04 2008
11-02-2011, 06:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-02-2011, 01:34 przez Piterski.)
Witam,
Kilka zdjęć z kolejnych postępów w pracy. Podhalanin wyszedł na prowadzenie, Ślązak czeka:
1. Dokończyłem podposzycie PH, pokłady przyklejone, wszystko przetarte papierem ściernym. Na rufie wylądowały dwa kawałki poszycia na gotowo. Jak można zauważyć pojawiła się jakaś różnica w odcieniu oklejek poszycia. Jak się patrzy z jednej strony to wszytko wygląda OK a z innego konta widać różnicę.
2. Jak widać część podwodna kadłuba trochę dziwnie wygląda . Już się tłumaczę. Biedny PH stał się poligonem doświadczalnym. Jedni stosują podposzycie kartonowe inni pianka i szpachla aby uchronić się przed chudymi krowami. Więc sobie sprawdziłem co i jak w praktyce. W części rufowej (1 na zdjęciu) zrobiłem standardowe oklejki na krawędzi wręgi. Wyszło fajnie jak dla mnie, ale trzeba uważać. Tak robiłem w "Krakowie". W części 2 na zdjęciu zrobiłem sobie oklejki z pasków tektury doklejanych go krawędzi wręgi z dwóch stron. No sztywność jest już większa. W części 3 wstawiłem kawałki tej pianki do kwiatów no i szpachla na koniec. Pozostała część to pełne podposzycie tekturowe. Odczucia -> stawiam na to ostatnie.
3. Pierwszy retusz na pokładzie.
4. W obydwu modelach autor w opisie wykonania tak podaje:
"Burty modelu naklejamy tak, aby minimalnie zachodziły na wystające nieco powyżej wodnicy oklejki dna"
Moje pytanie to przy wykonaniu bez podposzycia i sugerując się opisem jak byście to zrobili? Tak jak na rys. 1 czy 2. ?
5. Zmieniłem troszeczkę tytuł mojej relacji a to za sprawą szanownego kolegi Zbig, który wspaniałomyślnie sprezentował mi trzeciego torpedowego regionalnika do kolekcji . Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Po skończeniu w całości kadłubów PH i SK KW dołączy do szyku.
CDN.
Pozdrawiam Serdecznie
Darek "Wrajcik"
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
11-02-2011, 06:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-02-2011, 01:41 przez Piterski.)
(11-02-2011, 06:16)Wrajcik link napisał(a):4. W obydwu modelach autor w opisie wykonania tak podaje:
"Burty modelu naklejamy tak, aby minimalnie zachodziły na wystające nieco powyżej wodnicy oklejki dna"
Moje pytanie to przy wykonaniu bez podposzycia i sugerując się opisem jak byście to zrobili?
Ja bym najpierw przymierzył i przykleił poszycie burt. Po przymiarce by wyszło czy połączenie poszycia burta-dno wypada w połowie grubości wodnicy. Jeżeli tak to można zaryzykować klejenie poszycia na wodnicy. Jeśli nie to pogrubić kawałkami tektury wodnicę wykorzystując ja jako sklejkę do łączenia poszycia. Paneli poszycia dennego nie będzie trudno dopasować do krawędzi burty. Wystarczy dociąć. W przypadku połączeń paneli dna na wręgach można je ( wręgi ) również pogrubić tekturą.
Sprawdzone i działa.
Liczba postów: 357
Liczba wątków: 15
Dołączył: 04 2008
11-02-2011, 08:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-02-2011, 01:41 przez Piterski.)
Ceva - dziękuję za Twoją poradę .
Hmm, zmodyfikowałem troszkę tytuł relacji a zmiana ta wpłynęła tylko na tytuł w poprzednim moim poście. Czy jest jakiś sposób na taką zmianę globalnie?
Pozdrawiam Serdecznie
Darek "Wrajcik"
Liczba postów: 567
Liczba wątków: 15
Dołączył: 05 2010
11-02-2011, 08:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-02-2011, 01:42 przez Piterski.)
Z tego. co się orientuję, to musisz zmodyfikować temat pierwszego posta, wtedy będzie dobrze.
Liczba postów: 2,416
Liczba wątków: 141
Dołączył: 02 2007
Przy pisaniu kolejnej odpowiedzi zmień tytuł i będzie okej - teraz odpowiadasz ciągle na wątek o starej nazwie, stąd odpowiedź też ma starą nazwę. KOlejne odpowiedzi zmienionego tematu już będą miały właściwy tytuł.
A co do relacji - no fajny komplecik się tu buduje, powodzenia
na macie: projekt X
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
To, iż zaoferowałem modelik Panu Wrajcikowi nie było z mojej strony absolutnie wspaniałomyślnością żadną otuż.
Gdybm zbudował tego kartoniaka, to miałbym tylko jeden ze stada sanacyjnych torpedowców: nieciekawe. Pan Wrajcik zaś ustawia całą kolekcję przedwojennych statków wojskowych, więc kujawiak będzie miał dobre towarzystwo: jest to znacznie ciekawsze!
Ciekaw jestem, czy uwzględniony będzie również w tej kolekcji piękny żaglowiec "ISKRA"? Było kiedyś, bodajże w latach sześćdziesiątych, w Małym Modelarzu całkiem niezłe wydanie tego statku. Nawet w wersji pływającej! Wiem o tym, wykonaniem tego szkunera zajmowałem się swego czasu albowiem.
Pozdrawiam i oczekuję pięknego widoku stadka torpedowców.
A może gdzieś znajdzie się jeszcze któryś z nich? Kaszub, czy Mazur? Proszę, Wielce Szanowni Panowie Kartoniarze: pomóżmy Koledze w Jego wspaniałym dziele!
ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 357
Liczba wątków: 15
Dołączył: 04 2008
12-02-2011, 12:27
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-02-2011, 12:29 przez Wrajcik.)
Zmodyfikowałem tytuł w pierwszym poście . Zadziałało.
ZbiG - O masz. O tej Iskrze nie pomyślałem . Pomyśli się. Na razie pomału na spokojnie zrobię sobie to co mam z tego okresu, m.in. Grom, Wicher, Burza. Zajęcia na dłuuuuuuuuugi czas nie zabraknie. Kiedy to się uda zrobić ? Życie pokaże.
Pozdrawiam Serdecznie
Darek "Wrajcik"
Liczba postów: 343
Liczba wątków: 13
Dołączył: 07 2009
12-02-2011, 12:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-02-2011, 12:49 przez drakon.)
Witam.
(12-02-2011, 12:27)Wrajcik link napisał(a):Na razie pomału na spokojnie zrobię sobie to co mam z tego okresu, m.in. Grom, Wicher, Burza. Zajęcia na dłuuuuuuuuugi czas nie zabraknie. Kiedy to się uda zrobić ? A co z "Gryfem" i Błyskotką",nie wspominając "Jaskółce" i innych.
Pozdrawiam.
P.s.
My Cię tu też podglądamy.
Nigdy nie mów nigdy
Bitwa pod Cuszimą:"Admirał Nachimow","Imperator Nikołaj I","Asashio"(typ "Shirakumo"),torpedowce 42 i 66
Liczba postów: 357
Liczba wątków: 15
Dołączył: 04 2008
Witam
(12-02-2011, 12:35)drakon link napisał(a):A co z "Gryfem" i Błyskotką",nie wspominając "Jaskółce" i innych.
Pozdrawiam.
P.s.
My Cię tu też podglądamy.
No tego Gryfa mi brakuje ale kiedyś tam na pewno go dorwę .
1. Już od jakiegoś czasu głowię się z poszyciem burt części dziobowej do PH i SK . Mierzę i przymierzam, przykładam i tak w kółko. Wydaje mi się, że te elementy są troszkę źle zaprojektowane.
W obu modelach jest identycznie to samo. Szkielet wykonany dokładnie wg zaleceń opisu (szkielet tektura 0,8-1mm pokłady 0,5mm).
Wg pomiaru odległości od mniej więcej środka wodnicy do pokładu na dziobie i przy tym obniżeniu są takie same:
Mierząc części poszycia burt to na dziobie się zgadza a w drugim miejscu wychodzi mi nie tak jak powinno :mil1:
Tak to wygląda po próbnym przyklejeniu tego poszycia.
Nie wiem czy dobrze rozumuję i idę dobrą drogą ale tak planuję to załatwić . Jako bazę zakładam zachowanie idealnie prostej linii wodnej. Tak to chyba powinno być. Na tych częściach poszycia odetnę ten kawałek burty do tej linii imitującej chyba jakieś załamanie lub podział. Zapas koloru jest na tyle długi aby wyciąć powiększone te kawałki poszycia burty i uzupełnić w tym miejscu:
Jak uważacie będzie to dobre rozwiązanie czy lepiej jakoś inaczej to naprawić?
2. Dorwałem w hipermarkecie Tesco taką fajną taśmę dwustronnie klejącą. Mocny klej pozwala pewnie naklejać np burty i przymierzać a jednocześnie klej ten jest na tyle nieagresywny że po oderwaniu nie pozostawia nic po sobie.
Pozdrawiam Serdecznie
Darek "Wrajcik"
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
13-02-2011, 03:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-02-2011, 03:55 przez ceva.)
Chyba nie masz innego wyjścia jak wkleić klina.
Ewentualnie jest jeszcze jedno rozwiązanie. Pasować burtę do pokładu w tym miejscu gdzie teraz jej brakuje. Spowoduje to konieczność docięcia burtu w rejonie dziobu i pokładu głównego. Skutkiem ubocznym będzie przesunięta w górę linia wodna. Ale gdy poszycie denne na to pozwoli to chyba by nie było takie głupie.
ps. W razie byś się wziął za polskie Hunty ( Ślązak, Krakowiak, Kujawiak ) lub Groma to spodziewaj się podobnego cyrku. Ten sam autor.
Liczba postów: 357
Liczba wątków: 15
Dołączył: 04 2008
13-02-2011, 04:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-02-2011, 04:42 przez Wrajcik.)
Dziękuję Ceva. Zanim porozcinam tu i tam spróbuje dorobić tego klina, i poprzymierzać oba rozwiązania.
(13-02-2011, 03:53)ceva link napisał(a):(.....)
ps. W razie byś się wziął za polskie Hunty ( Ślązak, Krakowiak, Kujawiak ) lub Groma to spodziewaj się podobnego cyrku. Ten sam autor.
Zaraz to przeglądnąłem i masakra. Ślązak nie ma zapasu, Kujawiak kamuflaż pięknie utrudniający jakieś próby z klinami Grom chociaż jest jednolity. Krakowiaka mam od Halińskiego (to wydanie z Liberty). Tutaj chyba powinno być perfect :?:
Pozdrawiam Serdecznie
Darek "Wrajcik"
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
W przypadku Huntów poszycie burt jest raczej do docięcia w tym samym miejscu gdzie w Twoim modelu trzeba wstawić klin. W Gromie burty są za krótkie ok. 2 mm na stronę. A w jednych i drugim ukształtowanie burty na dziobie ( żeby pasowała kształtem do wręg ) to prawdziwy hardkor. Jest na to jednak rada w postaci podposzycia.
Liczba postów: 343
Liczba wątków: 13
Dołączył: 07 2009
Witam.
Twoja koncepcja z wstawieniem tego klina jest jak najbardziej prawidłowa.Nic nie ucinaj.Mam plany "PH",na których właśnie tak to właśnie wygląda.Na dodatek ten klin jest lekko pochylony w stronę pokładu.mógłbyś ewentualnie lekko sfazować krawędzie wręg.
Pozdrawiam
Nigdy nie mów nigdy
Bitwa pod Cuszimą:"Admirał Nachimow","Imperator Nikołaj I","Asashio"(typ "Shirakumo"),torpedowce 42 i 66
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
No właśnie się nie wcinałem ale tak mi się coś zdawało, że tam burta nie była taka całkiem prościutka. Widziałem chyba gdzieś zdjęcia tych jednostek w jakimś artykule ale niestety nie pamiętam gdzie to było.
Liczba postów: 343
Liczba wątków: 13
Dołączył: 07 2009
Witam.
Znalazłem coś takiego.Zdjęcie trochę słabe,ale co nieco na nim widać:
http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/79513/h:495/
Pozdrawiam.
Nigdy nie mów nigdy
Bitwa pod Cuszimą:"Admirał Nachimow","Imperator Nikołaj I","Asashio"(typ "Shirakumo"),torpedowce 42 i 66
Liczba postów: 357
Liczba wątków: 15
Dołączył: 04 2008
Witam,
Aktualizacja po paru tygodniach przerwy.
Drakon - fajne są te fotki z Narodowego Archiwum Cyfrowego. Znalazłem tam fajne zdjęcie Ślązaka gdzie dobrze widać jak wygląda ta burta blisko pokładu.
1. W Podhalaninie dokończyłem cały kadłub oraz wkleiłem te kliny w tych miejscach gdzie pokazywałem na jednym z ostatnich zdjęć. Nie ukosowałem już tego pokładu jak sugerowałeś Drakon. Tą samą operację powtórzę przy Ślązaku.
Tak wygląda PH na obecną chwilę.
Nie wyszło mi to tak jakbym chciał. W dwóch segmentach poszycia części podwodnej przesadziłem z BCG no i pojawiły się nierówności.
2. Robotnicy opuścili dok PH i poszli majstrować przy SK. Położone w 1/3 podposzycie części rufowej i przeszlifowane. Bardzo fajny efekt daje przeciągnięcie szlifowanego kartonu bardzo gęstym BCG (przelałem do słoiczka i obecnie ma konsystencję galaretki, która nie leje się nawet po obróceniu słoiczka do góry nogami). Pięknie się wyrównuje powierzchnia kartonu po przeszlifowaniu.
3. No i na koniec WYPADEK PRZY PRACY. Przeglądałem sobie swoje modele i nowe nabytki, i jak miałem w rękach najnowszy nr wycinanki od Sz.P. P. Mistewicza to niechcący zahaczył o nożyczki. No nie mogę oglądać tych modeli jak coś mam na tapecie ... .
CDN.
Pozdrawiam Serdecznie
Darek "Wrajcik"
Liczba postów: 343
Liczba wątków: 13
Dołączył: 07 2009
Witam.
No i spoko to wygląda teraz otuż.Masz rację podcięcie wręg mogłoby spowodować konieczność dalszych ingerencji np.w pokład.Ciekawy jestem jak sobie poradzisz ze sterczącymi na rufie torami minowymi . Co do" wypadku przy pracy"to większość z nas ma takie ciągoty ,a stosik coraz większy .
Pozdrawiam.
Nigdy nie mów nigdy
Bitwa pod Cuszimą:"Admirał Nachimow","Imperator Nikołaj I","Asashio"(typ "Shirakumo"),torpedowce 42 i 66
Liczba postów: 1,062
Liczba wątków: 19
Dołączył: 02 2009
Miodowy kadłubek Ślązaka, nie ma co. Patencik z BCG w słoiczku wybróbuję na pewno
pzdr
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
17-03-2011, 02:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-03-2011, 10:13 przez ZbiG.)
Wciąż i wciąż ten BCG wypływa w relacjach na wierzch, jak g...no. W Gdańsku obszedłem, zdawałoby się, wszysttkie miejsca, w których teoretycznie istniałaby możliwość nabycia tego cudownego specyffiku; niestety...
Cieszę się, iż sanacyjna flota w siłę rośnie!
Pozdrawiam - ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 1,913
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11 2009
Witam. Jak tak dalej poleci to będziesz mógł Darku wystawę techniki dwudziestolecia międzywojennego otworzyć, i w Polskę ze sprzętem II Rzeczpospolitej ruszyć coby naród historycznie uświadamiać. Znając Twoją konsekwencję to Ursusik będzie piękny.
Pozdrawiam,
Paweł O.
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
No tak! Pan Wrajcik w ursusy sobie poszedł, blachy na sanacyjną flotę w krzakach rdzewieją, a pochylnie trawą zarastają. Jak, nie przymierzając, za naszych pięknych, teraźnieszych czasów Rzeczpospolitej Którejśtam, kiedy to nam cały olbrzymi przemysł stoczniowy umiejętnie "sprywatyzowano"... (czytaj: rozkradli złodzieje!) :mil1:
A ursusy to także tylko wspomnieniem (modelarskim) się ostały...
Takie to złote dla złodzei czasy.
Panie Wrajcik! - Bardzo proszę, przybliż nam swoimi modelikami czasy, kiedy to PMW rozwijała się rzeczywiście!
Pozdrawiam - ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Panie Wrajcik. Panie Wrajcik!
Odczaruj się Pan od różnych tam ursusów i przybliż nam te piękne torpedowce! Może blachi jeszcze nie ze wszystkim nie zardzewieli...
Cierpliwie, bo cierpliwie - jednak czekam na widok tych śliczności. W Pana wykonaniu.
Pozdrawiam - ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 357
Liczba wątków: 15
Dołączył: 04 2008
Witam Serdecznie,
Drogi Panie Zbigu,
Jakiś czas temu wiozłem sobie zimny prysznic coby się ostudzić bo postawiłem sobie za cel wykonanie trzech torpedowców na raz a w chwili zachwytu rozpocząłem czwarty model.
Ładnie zapakowałem to co zrobiłem w Ursusie i schowałem do szafki a stoczniowców przegoniłem coby blachy odrdzewiali . Co za dużo to niezdrowo a przede wszystkim ukończenie wszystkiego zaczyna znacznie przesuwać się w czasie.
A tak w praktyce to chwilowo nic nie pokazuje bo nie mam kiedy usiąść do torpedowców. Jedynie co udało mi się zdziałać w tym kierunku to upolowałem Plany Modelarskie Kujawiaka bo strasznie nie podobało mi się, że w tym wydaniu GPM nie ma na pokładach zaznaczonych miejsc słupków relingu . Teraz zrobię to tak jak powinno być
Pozdrawiam Serdecznie
Darek "Wrajcik"
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01 2010
Ja też czekam z niecierpliwością na rozwój tych ciekawych jednostek. Panie Wrajcik jak udało się zdobyć plany Kujawiaka to będzie więcej na pokładzie? Ja właśnie w zaciszu sklejam sobie ten okręcik właśnie według planów i powiem że ubogo jest wg GPM-u.
Pozdrawiam
|