Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Ba! I ten "peryskop" już zostanie na stałe! Ma on za zadanie dostarczanie powietrza do kotłowni albowiem. Na powierzchni otuż.
To taka frajdolarska sztuczka.
Pozdrawiam Zacne Grono Kartoniarzy i, oczywiście, Wspólnika szczególnie!
ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Podobnie jak Stary mam trochę mieszane odczucia oglądając to deskowanie. Założenie słuszne ale coś to jakoś tak nie najlepiej się prezentuje.
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Deskowanie to deskowanie! Zawsze bardziej zbliżone jest do oryginału, niż najbardziej nawet udana malowanka...
Pozdrawiam - (nawet tych wątpiących) - ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Panie drakon!
Powiedz, proszę, dlaczego w miejscach naklejenia nadbudówek na pokładzie wycięte są dziury?
Dziwi mię to niepomiernie!
Z powodu nawarstwienia się wielu spraw zawiesić musiałem roboty stoczniowe. Będą opóźnienia w stosunku do harmonogramu ogólnego.
Pozdrawiam - ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 343
Liczba wątków: 13
Dołączył: 07 2009
Witam.
(13-02-2011, 01:39)ZbiG link napisał(a): Panie drakon!
Powiedz, proszę, dlaczego w miejscach naklejenia nadbudówek na pokładzie wycięte są dziury?
Dziwi mię to niepomiernie!
Z powodu nawarstwienia się wielu spraw zawiesić musiałem roboty stoczniowe. Będą opóźnienia w stosunku do harmonogramu ogólnego.
Pozdrawiam - ZbiG.
Panie ZbiG
Dziury w pokładzie to wynik mojego niepomiernego lenistwa.Zamiast mozolnie,precyzyjnie wyrysować położenie nadbudówek na nowym pokładzie,wszak ten stary służy mi tylko za wzór,wyrżnąłem w nim dziury,przyłożyłem,odrysowałem i po kłopocie.Położenie innych większych elementów na pokładzie ,nadbudówkach i innych częściach modelu zamierzam również w ten sam perfidny sposób zmałpować.A przerwą w stoczni się nie ma co przejmować,czyż czasami pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł. Kolorek się niektórym nie podoba. No cóż,zdjęcia nie najlepsze,sztuczne oświetlenie trochę to przekłamało,w rzeczywistości są to jasne brązy,Poza tym to surowy karton.Jeszcze go trochę pomęczę,washe,presheding i inne tam takie modelarskie wynalazki.
Pozdrawiam.
Nigdy nie mów nigdy
Bitwa pod Cuszimą:"Admirał Nachimow","Imperator Nikołaj I","Asashio"(typ "Shirakumo"),torpedowce 42 i 66
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Dziękuję, Panie drakon! - już myślałem, iż metodę nową Pan i nieznaną stosujesz. Aże ciarki na wylot mię przeszyły, iżem wsteczniak takowy okropny.
A tu - po prostu lenistwo! Lenistwo, które motorem wynalazków i rękojmią zdrowia jest! Gratuluję Panu, Panie drakon owocnego lenistwa takowego!
Z początku i ja planowałem pokład po swojemu zrobić, ale ogrom pracy... itd,itd... - więcem tylko igłą po łączeniach planek przesunął - i fertig! Pokład ten spieprzony od podstaw zresztą jest okropnie. Przy fundamencie każdej nadbudówki i każdego urządzenia na pokładzie jest planka równoległa do do tego fundamentu. Mogłem rozrysować pokład z prawidłowo rozmieszczonym deskowaniem, ale moje wysublimowane lenistwo okazało się ode mnie jeszcze ten raz silniejsze. Pan, który opracowywał ten model o budowie statków pojęcie ma raczej mgliste... Niektóre zagadnienia rozwiązane są w sposób budzący co najmniej zdziwienie (vide - enigmatycznie przedstawiony przebieg łańcucha kotwicznego).
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za objaśnienia - ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04 2011
Witam wszystkich! Mam pytanie na temat malowania tego okrętu. W Modelarzu N 9/1989 napisane, że maszt i rejka od górnego mocowania są pomalowane na biało. Tylko nie rozumiem o jakie rejce chodzi o dużej czy małą. Czyli pytanie w tym - odkąd i dokąd trzeba malować w biały kolor?
Liczba postów: 343
Liczba wątków: 13
Dołączył: 07 2009
11-04-2011, 10:10
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-04-2011, 10:12 przez drakon.)
Witam.
Cytat:Wysłany przez: lazurowy
Witam wszystkich! Mam pytanie na temat malowania tego okrętu. W Modelarzu N 9/1989 napisane, że maszt i rejka od górnego mocowania są pomalowane na biało. Tylko nie rozumiem o jakie rejce chodzi o dużej czy małą. Czyli pytanie w tym - odkąd i dokąd trzeba malować w biały kolor?[table][tr][td][/td][/tr][/table]
Dokładnie to pisze"maszt i rejka od górnego mocowania want".Dla mnie wszystko wszystko jasne,ale kto pyta nie błądzi.
Pozdrawiam.
P.S.
Białym maluj do góry.
Nigdy nie mów nigdy
Bitwa pod Cuszimą:"Admirał Nachimow","Imperator Nikołaj I","Asashio"(typ "Shirakumo"),torpedowce 42 i 66
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Nie rozumiem określenia: "rejka od górnego mocowania". W tej wersji statek ma jeden maszt, na którym są dwie rejki. Każda rejka ma tylko jedno mocowanie, które po polskiemu nazywa się bejfut.Nie ma górnego i dolnego mocowania na żadnej z nich.
Standardowo malowane maszty na jednostkach tego typu były do wysokości okapu komina szare, powyżej - czarne. Nie słyszałem nigdy o innej opcji.
Na hallerku prace wyposażeniowe powoli, bo powoli, ale postępują do przodu. Wszyscy wiedzą, jak mało widać nawet dużą ilość wykonanej na kajakach roboty. Dlatego też obrazki będą dopiero wówczas, gdy robótka ta widoczną będzie.
Zainteresowanych tematem proszę o cierpliwość.
Pozdrawiam - ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04 2011
Dziękuję bardzo, panowie, za pomoc, ale niestety nie wszystko jest dla mnie takie proste, jak dla was. I to raczej nie z powodu mojej niedoskonałej znajomości języka polskiego, bo nie jest ojczystym, a z powodu braku doświadczenia w niektórych dziedzinach marynarki.
Jak powiedział pan ZbiG, są dwie rejki na maszcie. Na dolnej rejce są mocowania want, po trzy z każdej strony. Na górnej rejce są dwa mocowania, ale nie wiem mocowania czego, to wanty czy coś innego. (Jeśli to nie są wanty, to wsztko jasne) Więc z powodu tego wszystkiego dręczą mnie zwątpienia, od ktorej rejki malować na biały kolor (oczywiście do góry ;D)
i na dodatek szczytówka na maszcie musi mieć fioletowy kolor według tego samego numieru Modelarza. Ciekaw jestem z jakiego to powodu, czy jest typowe?
Jescze raz dziękuję za odpowiedzi, przepraszam za natrętność.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Panie lazurowy.
Zaskakuje mnie Pan bezmiernie przedstawiając plan malowania masztu w różnych ładnych kolorach. Ja pomaluję tak, jak malowano w standardzie: szary i czarny. Olinowanie również zrobię w standardzie. Typowe. Bez udziwnień. Nie mam żadnych dodatkowych materiałów do hallerka, w wycinance nie ma nic na temat malowania masztu, a narysowane olinowanie jest, no, powiedzmy: niekoniecznie do końca prawidłowe.
Pan drakon ma jakieś dodatkowe materiały, więc na pewno będzie mógł powiedzieć więcej na temat hallerka; np na temat malowania.
Pozdrawiam - ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 343
Liczba wątków: 13
Dołączył: 07 2009
Witam.
No dobra,pogadajmy sobie jeszcze o olinowaniu.Wanta-stalowa lina takielunku stałego podtrzymująca maszt z boków przed wygięciem lub złamaniem.W naszym przypadku są zamocowane nad dolną reją,tą większą,razem z topenantą(czyli z liną na której jest zamocowana ta reja do masztu).Wyżej,czyli koło mniejszej rejki nie ma żadnych want.
Pozdrawiam.
Nigdy nie mów nigdy
Bitwa pod Cuszimą:"Admirał Nachimow","Imperator Nikołaj I","Asashio"(typ "Shirakumo"),torpedowce 42 i 66
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
13-04-2011, 10:27
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-04-2011, 10:35 przez ZbiG.)
Panie drakon.
Mam przed sobą rozłożony rysunek montażowy masztu wraz z olinowaniem i opisuję, co widzę:
1. drzewca: dwuczęściowa kolumna, stenga, reja, saling, gafel.
2. olinowanie stałe: cztery wanty kolumnowe, cztery stenwanty, dwie topwanty przechodzące przez saling, topenanta, dwa forsztagi, dwa achtersztagi, lina pomiędzy stengą i nokiem gafla (?). Do olinowania stałego zaliczymy tu również cztery odciągi usztywniające komin i antenę (anteny?) Brak jest dwu lin zastępujących gaje (blindgaje).
3. olinowanie ruchome; olinowanie żurawików łodziowych, sześć linek sygnałowych na rei, flaglina na gaflu, lina syreny parowej i - zagadka: najkrótsza lina na statku; tutaj nie jest uwidoczniona, na planach jednakowoż być powinna. Co ona za jedna, jak się nazywa i jaką rolę spełnia?
Pozdrowienia wszystkim zainteresowanym zasyłam - ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 343
Liczba wątków: 13
Dołączył: 07 2009
13-04-2011, 10:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-04-2011, 10:44 przez drakon.)
Witam.
Ha,ha,ha aleś Pan teraz namieszał Panie ZbiG. A jeżeli chodzi o tę najkrótsza linę to być może jest to "ringabulina".Rzeczywiście nie jest zaznaczona w planach w modelu,ale w planach z "Modelarza"widnieje.Dla mniej zorientowanych-lina poruszająca serce dzwonu okrętowego.
Pozdrawiam.
Nigdy nie mów nigdy
Bitwa pod Cuszimą:"Admirał Nachimow","Imperator Nikołaj I","Asashio"(typ "Shirakumo"),torpedowce 42 i 66
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Dlaczego zaraz: "namieszał"? - opisałem tylko to, co widzę, oraz to, co nie widzę, a jest niezbędne.
No, a ringabulina miała być małą ciekawostką. - Ale do olinowania daleka jeszcze droga - hoho...
Pozdrawiam - ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 343
Liczba wątków: 13
Dołączył: 07 2009
Pisząc o "namieszaniu" miałem na myśli naszego przyjaciela za wschodniej granicy,który może się pogubić w tych fachowych określeniach.Wszakże pisał,że ma małe problemy z naszym językiem.Otóż.
Nigdy nie mów nigdy
Bitwa pod Cuszimą:"Admirał Nachimow","Imperator Nikołaj I","Asashio"(typ "Shirakumo"),torpedowce 42 i 66
Liczba postów: 1,179
Liczba wątków: 52
Dołączył: 04 2010
Moim skromnym zdaniem, jeśli kolega lazurowy ma większe niż średnio-przeciętny obywatel RP kłopoty z naszym, niełatwym wszakże, językiem, to ja nie mam najmniejszego problemu z chińskim w narzeczu mandaryńskim. Przepraszam za jawny offtop. Otóż. :-)
Miałem ciężkie dzieciństwo - alfabet poznawałem z elementarza, nie z klawiatury. ;-)
Liczba postów: 1,751
Liczba wątków: 32
Dołączył: 03 2008
Czy ringabulina zalicza się do olinowania stałego, czy ruchomego?
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
... szczerze mówiąc - nie wiem. Są zwolennicy tak jednej, jak i drugiej opcji; mnie wystarcza, iż ona jest i spełnia swoje zadanie.
Pozdrawiam - ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Wyposażanie statku haller ulega zawieszeniu.
Rozpoczyna się sezon żeglarski.
Pozdrawiam - ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 840
Liczba wątków: 56
Dołączył: 11 2009
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04 2011
Witam! Mam kolejne pytanie.
Co znaczy: ZNAK TAKTYCZNY - Litera "H" używana do sierpnia 1936 r.? ( z "Modelarza")
Z tego czasu nie było jej na burcie czy system tych liter na wszystkich jednostkach został nieużywany, lecz litery się pozostały?
Model w wycinance opracowany jest na okres przed wybuchem wojny, ale litera jest, czy to jest poprawne?
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Ja NIE WIEM. Frajdolarz ze mnie zakuty. Robię tak, jak wymyślił Pan Autor, a drukarnia wydrukowała. Prawdę mówiąc, nie interesowały mnie nigdy różnego rodzaju oznaczenia na modelach. To czarna magia dla mnie. Albowiem.
Ale mamy tu na forum znawców: postaw pytanie w dziale dla początkujących. Tytuł to: "najprostsze pytania", czy jakoś tak...
Na pewno ktoś Ci odpowie i dogłębnie objaśni.
Myślę, iż pan drakon będzie lepiej poinformowany ode mnie.
Pozdrawiam i przepraszam za niemożność wyjaśnień na interesujący Cię temat - ZbiG.
PS: - Panie oldboy! - co się odwlecze, to nie uciecze...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
18-06-2011, 09:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-06-2011, 09:41 przez ZbiG.)
1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11.
... i oto smutne skutki pijaństwa wśód stoczniowej załogi... - wędrujący komin. I nawiewnik.
Nie czekając na wyniki pracujących w pijanem widzie stoczniowców zmuszony zostałem koniecznością wyższą do budowy szalup. Osobiście.
Wyszło, jak wyszło - wiadomo, frajdolarz...
Pozdrawiam oglądających ten statek -
- ZbiG -
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 187
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2008
Jeżeli autor pozwoli to mam tylko jedną uwagę. Część litery H na burcie jest w tym momencie przykryta listwami odbojowymi a powinna być namalowana także na nich. Wygląda to trochę nienaturalnie. Nawet bardziej niż ten komin
Pędzelek i odrobina farby białej i czarnej powinny jednak załatwić sprawę.
|