Czas leci i ręce mnie świerzbiły do jakiegoś modelu,w planach miałem Jagdtigera z GPMu ale to już jest "biały kruk" wśród modeli więc wybór padł na jagdpanzera z modelika.Po dość słabym wykonaniu alketta z tego samego wydawnictwa trochę mnie od nich odepchnęło ale spróbujmy jeszcze raz ,"do trzech razy sztuka"
Tak prezentuje się okładka....
.......w formacie A3................... tutaj dla porównania Kongo z MM.
Pierwsze pozytywne zaskoczenie to bardzo dobry (wg mnie) opis samego pojazdu jak i super opis wykonania,ładne malowanie,możliwość wykonania komory silnika wraz z silnikiem,przedziału bojowego,gąsek w ogniwkach i otwieranych włazów.Multum rysunków wykonawczych.
Do minusów zaliczę pokaźne rozmiary arkusza który jest dość nieporęczny na "małych stanowiskach pracy"(jest możliwość "wyrwania" aktualnej strony z całego zeszytu,wyrywa się jak kartka z bloku). Autor, pan Waldemar Rychard opracował ponad 50 rysunków pomocniczych ale zapomniał chyba o jednym z najważniejszych rysunków,mianowicie rysunku szkieletu modelu(nie żeby był to jakiś wielki problem ale rysunek szkieletu by się przydał).
Niestety samo wydawnictwo nic dodatkowego nie oferuje do modelu,żadnego szkieletu wycinanego laserem,gąsek grawerowanych (nie wiem czy z pz IV by gąski nie pasowały,w końcu to to samo podwozie i układ jezdny).
W planach mam wykonanie modelu z przedziałem bojowym,komora silnika i ogniwami gąsienic .
Na początek foto elementów szkieletu.
Początki zawsze są trudne i nie inaczej było w tym przypadku,podczas przyklejania bocznych ścian szkieletu okazało się że ścianki są za krótki
:-[
Na tym zdjęciu widać że przedział bojowy jest za długi ale jakoś spróbuje to zniwelować.
Wytnę i przymierzę jeszcze poszycie komory silnika,może jakoś uda mi się to poprawić.
Na koniec takie małe pytanie odnośnie mojego konta(?),co zmienić żeby nie było tyle pustego miejsca pod moimi krótkimi wypowiedziami?Zwykle jak napisze jakieś 2-3 zdania w jakimś wątku to zostaje pod nimi dość sporo pustego miejsca co wygląda trochę nieestetycznie :mil1:
Tak prezentuje się okładka....
.......w formacie A3................... tutaj dla porównania Kongo z MM.
Pierwsze pozytywne zaskoczenie to bardzo dobry (wg mnie) opis samego pojazdu jak i super opis wykonania,ładne malowanie,możliwość wykonania komory silnika wraz z silnikiem,przedziału bojowego,gąsek w ogniwkach i otwieranych włazów.Multum rysunków wykonawczych.
Do minusów zaliczę pokaźne rozmiary arkusza który jest dość nieporęczny na "małych stanowiskach pracy"(jest możliwość "wyrwania" aktualnej strony z całego zeszytu,wyrywa się jak kartka z bloku). Autor, pan Waldemar Rychard opracował ponad 50 rysunków pomocniczych ale zapomniał chyba o jednym z najważniejszych rysunków,mianowicie rysunku szkieletu modelu(nie żeby był to jakiś wielki problem ale rysunek szkieletu by się przydał).
Niestety samo wydawnictwo nic dodatkowego nie oferuje do modelu,żadnego szkieletu wycinanego laserem,gąsek grawerowanych (nie wiem czy z pz IV by gąski nie pasowały,w końcu to to samo podwozie i układ jezdny).
W planach mam wykonanie modelu z przedziałem bojowym,komora silnika i ogniwami gąsienic .
Na początek foto elementów szkieletu.
Początki zawsze są trudne i nie inaczej było w tym przypadku,podczas przyklejania bocznych ścian szkieletu okazało się że ścianki są za krótki
:-[
Na tym zdjęciu widać że przedział bojowy jest za długi ale jakoś spróbuje to zniwelować.
Wytnę i przymierzę jeszcze poszycie komory silnika,może jakoś uda mi się to poprawić.
Na koniec takie małe pytanie odnośnie mojego konta(?),co zmienić żeby nie było tyle pustego miejsca pod moimi krótkimi wypowiedziami?Zwykle jak napisze jakieś 2-3 zdania w jakimś wątku to zostaje pod nimi dość sporo pustego miejsca co wygląda trochę nieestetycznie :mil1:
W stoczni:
Na warsztacie:
Galeria : Jagdpanther Alkett HMS DIDO
Złomowany: [url=http://www.papermodels.pl/index.php?topic=8512.msg98386#msg98386]Jagdpanzer IV Aus.F
Na warsztacie:
Galeria : Jagdpanther Alkett HMS DIDO
Złomowany: [url=http://www.papermodels.pl/index.php?topic=8512.msg98386#msg98386]Jagdpanzer IV Aus.F