Rosyjskie działo samobieżne SU 101 (answer)

[leon65z]

Witam, nareszcie odzyskałem aparat fotograficzny, w czasie jego braku jak już pisałem gdzieś tam wcześniej zmontowałem sobie suczkę, lecz oczywiście relacji nie ma   Projekt Michała jest super, na ubiegłorocznym zlocie zobaczyłem ten model w wykonaniu autora no i wiadomo - musiałem go mieć  :mil11: Model nie jest specjalnie trudny ale w standardzie największy kłopot sprawi na pewno jarzmo i osłona jarzma działa ponieważ składa się z wielu listków, a to jak wiadomo żeby zrobić dokładnie trzeba się wykazać dużym doświadczeniem. Ja swój model oczywiście pomalowałem, ma gąski laserki i lufę toczoną z drewna.
Pora na fotki




Może kiedyś nauczę się robić bardziej profesjonalne fotki, ale puki co to miłego oglądania tego co jest  :mil11:

[kordian]

:milbravo: Ładny tank miło się ogląda chyba tylko zasobnik z amunicją od DSzK-i powinien być przyklejony pod innym kątem. ;-)

[leon65z]

O kurcze faktycznie  strzeliłem bobola, ale już to skoryguję i będzie ok  :mil11:

[struna]

Dokładnie tym mniejszym bokiem do km-u a rączka do dłuższego.
Szkoda że nie pokusiłeś się o przeszlifowanie zapasowych gąsek jakoś tak płasko wyglądają przy innych elementach pojazdu. I tą siatkę to bym zmienił. Leon skocz do jakiegoś marketu i na "garach" są takie siatki na patelnie co by nie pryskało, koszt nieduży a efekt lepszy.

A "grzybek" jak sobie z nim poradziłeś?

[leon65z]

Michał już sprawdziłem jak ten zasobnik idzie i nie wiem dlaczego tak się stało, pomroczność jasna jakaś mnie dopadła  :mil11: co do gąsek to racja po twojej stronie , tylko te gąski strasznie kruche były i nie wiem co by z tego wyszło, siatka wydaje mi się całkiem niezła, wykorzystałem kawałek moskitiery bo to o czym Ty piszesz mam na stanie lecz strasznie gęste tzn. malutkie te oczka ma (w KW 85 na osłonach powietrza zastosowałem to widać dokładnie jakie) myśle że tak jak jest nia ma tragedii.

[MichalR]

O... Jakżeż się cieszę, że powstał kolejny egzemplarz mojego modelu.  Nieźle wyglądają przetarcia. Gratuluję.

Gąski jak to gąski wycinane laserowo. Mała rada. Zrób sobie małą podstawkę i postaw na nim czołg tak aby koła były lekko w powietrzu. Mój sobie stał na kołach, stał i stał aż w końcu zauważyłem, że model "przysiadł". Mimo tego, że wahacze były klejone glutem to jednak lekko się przesunęły. Ale przesunęły się ponieważ glutem były doklejane do "podkładki" a nie do kadłuba i przesunęły się podkładki z wahaczami

A sprawa tej skrzynki to moja wina. Ja popełniłem ten błąd sklejając mojego SU101 i ty chyba to po prostu nieświadomie powtórzyłeś. Ale to drobiazg. Mam nadzieję, że nie było większych błędów czy problemów ze sklejaniem.

[undertow]

Pierwszoligowa robota  :milbravo:

A podzielił byś się techniką malowania gąsek? Co i w jakiej kolejności nakładasz?

[leon65z]

MichałR jak już wspomniałem wcześniej model kleiło się bardzo dobrze, żeby wszystkie przynajmniej takie były to powodów do narzekań nikt by nie miał i ceva kończył by swoje modele  :mil11: , ten zasobnik poprawiłem, być to może że w podświadomości pozostało zakodowane takie jego zamocowanie i tak go przykleiłem  
Gąski to ja maluję tak: całe z obu stron zapuszczam rozcieńczonym Humbrolem nr. 67, następnie na stronę z goferkami wcieram pigment MIG* Track Brown nr. 414 (można użyć startej suchej pasteli w odpowiednim kolorze), kolejna czynność to przetarcie goferków metali zerem Humbrola nr. 56 metodą suchego pędzla, od wewnętrznej strony w miejscach gdzie toczą się koła przecieram ślad ołówkiem i tak samo boczne powierzchnie grzebieni a potem grzebień poprawiam delikatnie metalizerem też na suchy pędzel. Na koniec wszystko utrwalam lakierem bezbarwnym matowym w spray`u, to tyle. Można dodać że przed malowaniem zapuszczam gąski mocno rozcieńczonym wikolem żeby się wytrzymalsze zrobiły.