Liczba postów: 46
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05 2011
Witam wszystkich. Nazywam się Marek Wrona, moją przygodę z modelarstwem kartonowym zacząłem kilkanaście lat temu jako nastolatek. Jedynym dostępnym wtedy wydawnictwem był Mały Modelarz. Potem na kilka lat zerwałem z modelarstwem, aby powrócić do sklejania jakieś 3 lata temu.
Moja pierwsza relacja będzie dotyczyła budowy samobieżnej wyrzutni rakiet ziemia-powietrze znanej pod nazwą Crotale. Będzie to projekt własny. Relację zamierzam prowadzić równocześnie na dwóch innych forach - będą one tej samej treści.
System Crotale został opracowany pod koniec lat 60. przez francuską firmę Thomson-CSF na zlecenie RPA. Ponieważ produkt finalny okazał się bardzo udany, Crotale został zakupiony także przez armię francuską oraz w różnych wersjach przez inne kraje. Crotale składa się z wyrzutni czterech pocisków ziemia-powietrze oraz z radaru śledzenia i naprowadzania, zamontowanych na podwoziu lekko opancerzonego
terenowego wozu kołowego lub gąsienicowego. To samo podwozie zostało wykorzystane do zamontowania stacji radiolokacyjnej wykrywania celów. Bateria składa się z trzech pojazdów-wyrzutni oraz jednego pojazdu-stacji radiolokacyjnej.
W planach mam budowę zarówno pojazdu-wyrzutni jak i pojazdu-stacji radiolokacyjnej. Będą to wersje przeznaczone dla armii pakistańskiej - widać je na dwóch pierwszych zdjęciach.
Budowę tradycyjnie zacząłem od szkieletu kadłuba:
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1,358
Liczba wątków: 64
Dołączył: 06 2007
06-05-2011, 08:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-05-2011, 10:44 przez Partyzant.)
Witaj.
Na pewno będę stałym bywalcem gdyż ostatnimi czasy moje zainteresowanie zaczyna krążyć po nowoczesnej pancerce. Czy będziesz planował jakoś wydać projekt ewentualnie udostępnić go innym w jakiś inny sposób? Bo przydało by się takich pojazdów na rynku. A sam chętnie też coś takiego bym sobie skleił.
pozdro.
Liczba postów: 235
Liczba wątków: 42
Dołączył: 09 2007
I ja, i ja tez bym sobie coś takiego ulepił...
Model kleję dlatego, że lubię, nie dlatego, że potrafię...
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05 2011
Póki co projekt jest w powijakach, ale jeżeli efekt końcowy będzie na to zasługiwał to postaram się, aby model został wydany.
Liczba postów: 104
Liczba wątków: 6
Dołączył: 09 2008
Zapowiada się coś ciekawego i innego dlatego też będę tu często zaglądał.
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05 2011
Prace nad modelem idą do przodu. Gotowe jest już 70% poszycia kadłuba. Wkleiłem także obudowy świateł przednich, co było konieczne przed przyklejeniem błotników. Dla urozmaicenia prac zacząłem kleić koła, myślę że ich zdjęcia pojawią się na forum w poniedziałek.
I jako bonus zdjęcie Crotale z braciszkiem prawie bliźniakiem . Jak już zapowiadałem mam zamiar skleić oba typy pojazdów (wyrzutnia oraz stacja radiolokacyjna). Ma to dodatkowo tę zaletę, że elementy z błędami mogę poprawić i ponownie "przetestować" na drugim pojeździe.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 235
Liczba wątków: 42
Dołączył: 09 2007
Zapowiada się bardzo interesująco. Jako nawrócony fan współczesnej pancerki mam nadzieję, że nie poprzestaniesz na tym tylko projekcie...
Powodzenia w dalszych zmaganiach i do następnej aktualizacji.
:milbravo: :tank:
Model kleję dlatego, że lubię, nie dlatego, że potrafię...
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05 2011
Witam ponownie,
jako że obiecałem wstawić dzisiaj zdjęcia kół, tak też czynię. Póki co opony i felgi stanowią oddzielne elementy ponieważ zamierzam malować je osobno. Na potrzeby zdjęć zostały połączone "na wcisk". Może się wydawać, że sklejanie bieżnika było bardzo smętną pracą, nic bardziej mylnego, poszło całkiem sprawnie.
Po sklejeniu kół nie mogłem się powstrzymać i prowizorycznie zestawiłem je z kadłubem.
Na koniec dodam jeszcze kilka informacji, o których zapomniałem wspomnieć w wiadomości otwierającej wątek. Model wykonuję w skali 1:25, mam zamiar pomalować go areografem na kolory widoczne na dwóch pierwszych zdjęciach wątku - kamuflaż pakistański. Na ostatnim zdjęciu widać przebieg linii kamuflażu.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05 2011
Witam ponownie.
Przez ostatni tydzień dokończyłem poszycie kadłuba i wziąłem się za elementy na obu bokach pojazdu, trochę drobnych elementów (klamki, zawiasy, wlew paliwa, itp.) oraz to co sprawiło mi najwięcej problemów - żaluzje na przedziale silnika.
Jak widać jest tam sporo pasków do przyklejenia, wycinałem je po kilka sztuk uważając, aby nie zmienić kolejności, potem przymiarka, ewentualne docięcie na właściwy wymiar i przyklejenie. Z efektu nie jestem do końca zadowolony, mogłoby być trochę prościej.
Na koniec mała prośba do posiadaczy drukarek laserowych lub atramentowych. Jak zapewne zauważyliście wydruki części do modelu pozostawiają wiele do życzenia. Drukuję je na 10. letniej drukarce atramentowej HP. Jej zaletą jest to że bardzo dobrze "trzyma" wymiary zarówno w poziomie jak i pionie, ale linie są grube i rozmazane co przy małych częściach utrudnia prawidłowe wycięcie.
Drukowałem elementy także na laserowym Xerox-ie i Samsungu, ale w obu przypadkach wymiar pionowy elementu był nieprawidłowy, nawet do 3mm przy dłuższych częściach. Nie chcę bawić się w przeskalowywanie wydruku - po prostu ikona drukuj i już.
I tu moja prośba, czy ktoś posiada drukarkę, którą mógłby polecić, dającą ładny wydruk o prawidłowych wymiarach. Dodam, że w dwóch sklepach, sprzedawcom nie chciało się robić testów, a nie bardzo wierzyłem im na słowo, że wydruki są idealne.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1,358
Liczba wątków: 64
Dołączył: 06 2007
Co do wydruku to na rozmazywanie linii ma kilka czynników. Po pierwsze to głowica w tym przypadku kartridź jeżeli jest regenerowany wiadomo zużywa się. Po drugie rodzaj zastosowanego tuszu jeżeli jest regenerowany, bardzo dużo poprostu się nie nadaje zwykle to są tzw uniwersalne. Konsystencja samego tuszu musi być inna w zależności od wielkości otworów dysz i typu użytej głowicy. Trzecim i ostatnim czynnikiem jest sam papier już. Jeżeli chodzi o wydruk modelu najczęściej używam kartonu technicznego Herlitza który ma bardzo dobrą gładkość, nie rozmazuje wydruku i dobrą biel. Ostatnio akurat nie było Herlitza więc kupiłem Cansona który po wstępnych oględzinach organoleptycznych wydawał się podobny i teraz jest jako zamiennik.
Co do samych drukarek już kilka razy temat rozciągania wydruków był poruszany i zawsze za to jest odpowiedzialny podawanie samej kartki. Czy to będzie drukarka laserowa czy atramentowa. Sam posiadam jeszcze HP 920 (HP3820 to samo w innej obudowie) i do tej pory sprawuje się idealnie ma tylko jeden mankament, marginesy. I dlatego sam założyłem wątek w którym zbieramy informacje na temat drukarek w szczególności atramentowych. http://www.papermodels.pl/index.php?topic=8313.0 Jest już kilka modeli godnych polecenia także zapraszam do lektury.
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05 2011
Dziękuję za odpowiedź. Podany przez Ciebie wątek o drukarkach wiele wyjaśnia. W moim przypadku niewyraźny wydruk był od samego początku (oryginalny kartridż), a po zastosowaniu zamiennika pogorszył się jeszcze bardziej. Myślę, że w tej chwili poeksperymentuję z papierem, do tej pory stosowałem Cansona i czasem różne NoName, spróbuję jeszcze Herlitza. Doszedłem do wniosku, że jeśli zmiana papieru coś pomoże to zostanę przy starym HP deskjet 656c, a ewentualnie drobne elementy (śruby, zawiasy, itp.), gdzie najważniejsze są wyraźne linie, będę drukował na laserze.
Pozdrawiam
Liczba postów: 1,358
Liczba wątków: 64
Dołączył: 06 2007
(19-05-2011, 05:32)Wrona link napisał(a):... HP deskjet 656c ...
Oj w tym przypadku to jednak zalecał bym wymianę już tej "historii". Szczerze mówiąc to sam przestałem serwisować je już ładnych kilka lat temu. Ogólnie dla zwykłego Kowalskiego były ok ale w tym momencie seria 800 i 900 już oferowała lepsze możliwości. Niestety w serii 600 najwiekszym mankamentem jest kartridż, ćiśnieniowy itp. Jedynym jego plusem to że były w nim widać ilość atramentu.
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05 2011
Zapraszam do oglądania nowych zdjęć Crotale. Przód pojazdu prawie gotowy, pozostały do wklejenia cztery uchwyty i kratka na obudowie przednich świateł. Kratkę wkleję na końcu, ponieważ najpierw mam zamiar model pomalować, potem w reflektor wkleić sreberko i "szybkę", a na koniec zamknąć to wszystko kratką.
Tył pojazdu jest dość mocno zdetalizowany i tu zostało sporo do zrobienia, zejdą ze dwie nocki . Z tyłu widać różnicę między elementami (poszycie) wydrukowanymi na starej atramentówce, a elementami z laserówki. Laserówka na której drukowałem te elementy "oszukuje" na wymiarach o około 0,5%, co w przypadku tych elementów nie ma znaczenia.
Na deser zdjęcie opon prosto z fabryki . Opony pomalowane czarnym, matowym Humbrolem i jak widać należałoby dać więcej światła, aby zdjęcie lepiej wyszło - niestety zabrakło dodatkowych źródeł światła.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1,358
Liczba wątków: 64
Dołączył: 06 2007
Więcej światła no nie wiem, może tylko jedną oponę przekręcił bym na bok bo i tak widzę ładny bieżniczek i bardzo ładną matową czerń. Malowane areo ? mam rozumieć bo pędzelkiem to chyba ciężko taki ładny efekt uzyskać.
pozdro.
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05 2011
Witam,
opony faktycznie malowane są areografem. Areograf przyniósł pod choinkę Mikołaj, potem żona dorzuciła trochę farbek, a mnie pozostało dokupić kompresor i malować :mrgreen:. Muszę przyznać, że początki używania areografu nie były zbyt obiecujące. Na ochotnika do doświadczeń zgłosiła się wieżyczka od PzKpfw I i po pierwszym malowaniu nie wyglądała zbyt ciekawie, ale potem szło coraz lepiej. Efekt uzyskany na oponach jest niezły, ale co nieco bym jeszcze poprawił. Napewno będą malowane jeszcze jedną warstwą. Przy następnej okazji zrobię im zdjecia w lepszym świetle i w kilku ujęciach.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05 2011
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05 2011
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05 2011
Witam,
dla wszystkich którzy spodziewali się w tym tygodniu kolejnej relacji, mam niestety smutną wiadomość kilka dni temu moja 3-letnia latorośl złamała sobie rękę co skomplikowało mi mocno życie. W związku z tym klejenie modelu zeszło na bardzo daleki plan i kolejna relacja pojawi się nie wcześniej niż za dwa-trzy tygodnie, kiedy sytuacja powróci do normy.
Pozdrawiam
Liczba postów: 70
Liczba wątków: 6
Dołączył: 07 2007
Niech szybko wraca do zdrowia, Ona jest ważniejsza my poczekamy.
Wojtek
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05 2011
Witam po dłuższej przerwie.
Ostatnio nie mogłem zbyt wiele czasu poświęcić na klejenie, ale coś jednak udało się zrobić. Moduł wyrzutni rakiet jest już prawie gotowy, brakuje tylko kontenerów z rakietami. Kontenery miałem już gotowe, ale stwierdziłem że należy je poprawić więc będą klejone jeszcze raz.
Zrobiłem także "stopy" stabilizujące pojazd w pozycji bojowej.
Jakiś czas temu zapowiadałem pierwsze "kolorowe" zdjęcia, ale nie miałem możliwości pomalowania żadnych elementów pojazdu. Na szczęście z pomocą przyszedł mi mój synek, który wspólnie z mamą pomalował kontener na rakiety. Oto on:
Szczególną uwagę zwraca wyczucie w doborze kolorów oraz kształtu plam kamuflażowych, niestety ten perfekcyjnie pomalowany element uległ deformacji, co nie pozwala użyć go w gotowym modelu .
Pozdrawiam.
Liczba postów: 840
Liczba wątków: 56
Dołączył: 11 2009
ha.we Wrocławiu bywałem,wrony wokół panoramy udało mi się podpatrzeć a to ptaszydło,mimo,ze sprytne,inteligentne raczej modelarsko Ci nie dorówna!Z zainteresowaniem zawsze będę tu zaglądał.
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05 2011
Witam,
Oldboy, zapraszam zarówno do oglądania tej relacji, jak i odwiedzin Wrocławia, myślę, że jest w tym mieście wiele ciekawych miejsc do zobaczenia oprócz panoramy... i wron oczywiście :mrgreen:.
Czas na kolejne zdjęcia sklejonych elementów Grzechotnika. Antena doposażona w odbiornik:
Kontenery rakiet już kompletne, dwa z nich położone na próbę na przeznaczonych dla nich ramach:
Zrobiłem także lusterka, po dwa dla każdego z pojazdów, oraz daszek nad stanowiskiem kierowcy, coby mu deszcz na głowę nie padał .
Ponieważ prace nad modelem powoli dobiegają końca, krótkie podsumowanie. Gotowe są oba kadłuby, wszystkie koła, moduł wyrzutni rakiet. Do zrobienia pozostało: moduł stacji radiolokacyjnej (dużo prostszy od modułu wyrzutni), zawieszenie i na koniec malowanie wszystkich elementów.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 235
Liczba wątków: 42
Dołączył: 09 2007
Dobrze idzie... Brawo... Jak zdecydujesz się wydać oba modele, masz we mnie klienta. Pozdrawiam.
Model kleję dlatego, że lubię, nie dlatego, że potrafię...
Liczba postów: 68
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2010
Ja również bardzo chętnie kupił bym sobie taką ,,parkę".
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05 2011
Witam.
Skoro jest już dwóch chętnych na ten model, to nie pozostaje nic innego jak go wydać ;D.
A ponieważ mam w ostatnim czasie, delikatnie mówiąc lekki zastój w mojej działalności zawodowej, to mam zamiar poświęcić wolny czas na wydanie tego modelu we własnym zakresie. Kiedy tylko będę miał już konkretne informacje na ten temat, postaram się nimi podzielić w odpowiednim na to wątku.
A przy okazji jedno zdjęcie podstawy stacji radiolokacyjnej:
Pozdrawiam.
|