Liczba postów: 78
Liczba wątków: 4
Dołączył: 07 2007
Niestety, nic nie wiem...Jak by nie patrzeć jednak, temat wart nowego opracowania
Pozdrawiam!
------------------------------------------------------------------------------
"Nie możesz w życiu mieć wszystkiego. Gdzie byś to trzymał?"
Liczba postów: 322
Liczba wątków: 23
Dołączył: 11 2009
Witajcie,
Marcin G. dzięki wielkie, co do modeli plastikowych 1:48 to niestety nie posiadam takich i chyba pozostanę przy skali 1:50, tak dla równego rachunku .
Człowiek na odłoży model na szafę, chwila nieuwagi i się rozmnoży cholera jedna.
A tak na poważnie to podjąłem decyzję o budowie modelu od początku bo:
- szkielet skrzydeł był dużo za duży;
- nie podobały mi się niektóre łączenia segmentów;
- brzydko wyszły oddzielone powierzchnie sterowe;
- podczas prac wypalcowałem poszycie i na jaśniejszych powierzchniach wystąpiły przebarwienia
spowodowane potem z palców;
- kiepsko wykonane przejście statecznik pionowy kadłub i niezadowalająca mnie próba maskowania
tego;
i jeszcze kilka takich kwiatków.
Wersji 1.0 nie rozbierałem aby mieć furtkę bezpieczeństwa w razie „W”
W czasie budowy wersji 2.0 zastosowałem kilka rozwiązań mających na celu polepszenie wizerunku końcowego min.: zmniejszyłem arkusz z wręgami o kilka mm, ubierałem lateksowe rękawiczki aby nie ubrudzić poszycia a budowę części ogonowej kadłuba zacząłem od końca aby mieć swobodny dostęp do każdego połączenia segmentów.
Na kilku zdjęciach starałem się pokazać różnice – z lewej strony wersja 1.0 z prawej 2.0.
Mam nadzieję, że teraz wszystko będzie przebiegało bez zakłóceń.
Pozdrawiam
Liczba postów: 890
Liczba wątków: 33
Dołączył: 01 2009
Ciekawy zamysł z tym Hellcatem w 1:50. A wykonanie świetne :milbravo:
Liczba postów: 2,416
Liczba wątków: 141
Dołączył: 02 2007
W 1:33 to kawał bydlaka - w '50 fajnie się powinien prezentować.
na macie: projekt X
Liczba postów: 1,024
Liczba wątków: 30
Dołączył: 06 2010
Bez dwóch zdań wersja 2.0 jest lepsza. Że też Ci się chciało .... za to :milbravo:
Liczba postów: 79
Liczba wątków: 10
Dołączył: 03 2010
No to się doszukałem Twojej relacji.
Ja prosty chłop jestem więc na samolotach się nie znam... ale wygląda naprawdę fajnie.
A co do 2.0 tu się podepnę do wypowiedzi przedmówcy.... "Że też Ci się chciało..."
Liczba postów: 948
Liczba wątków: 45
Dołączył: 11 2007
20-11-2011, 02:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-11-2011, 02:15 przez Krystian.)
Fajnie ten Helcacik wychodzi :milbravo:. Podziwiam Cię za cierpliwość, bo mi by nie chciało się kleić drugi raz kadłuba...Ale ten drugi, rzeczywiście lepiej się prezentuje :wink:.
Nie wiem, czy widziałeś relację z budowy surówki Hellcata zaprojektowanego od razu w 1:50. Jak na tę skalę, to jest nieźle zdetalizowany mile:.
Tutaj można obejrzeć relację z budowy surówki
Może byś kiedyś braciszka swojemu dorobił :mrgreen:? Nie czułby się taki osamotniony :wink:.
Liczba postów: 322
Liczba wątków: 23
Dołączył: 11 2009
Panowie, chciało - nie chciało się, zrobić trzeba było. Model będzie miał błyszczącą powierzchnię i każde załamanie i nierówność będzie widać o wiele bardziej niż na matowej.
Krystian tej budowy nie widziałem i dziękuję za odnośnik. Surówka wydaje się być ciekawa. Może kiedyś zdecyduję się na bliźniaka.
A już niedługo odsłona Hellcata ze skrzydłami.
Pozdrawiam
Liczba postów: 561
Liczba wątków: 75
Dołączył: 04 2008
21-11-2011, 01:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-11-2011, 01:43 przez Tomasz K.)
Maszyna mi się podoba, więc tym bardziej kibicuję
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03 2011
Ło Jezu... hock:
Jaakko
Liczba postów: 322
Liczba wątków: 23
Dołączył: 11 2009
Liczba postów: 722
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05 2009
Pozdrawiam:
Paolo
Wysłane z mojego starego PC przy użyciu najzwyklejszej przeglądarki.
----------------------------------------------------------
Motto: Sklejam bo lubię a nie dlatego, że potrafię.
Złota Myśl: 1.Lepiej żeby mnie nienawidzili takim jakim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę.
2. Nie mam konta na fejsie i o dziwo potrafię z tym żyć, tak więc nie możliwe stało się możliwe.
Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005
Ukończone:
P-40 Tomahawk MM 2/1977 1:50
Liczba postów: 1,712
Liczba wątków: 58
Dołączył: 08 2009
Jest bardzo fajnie! :milbravo:
Jedyne, co razi, to białe krawędzie otworów wyrzutników lusek, ale to z całą pewnością wyretuszujesz. :wink:
Na macie: Lockheed P-38G
W pudełku leżą napoczęte TKS, Buffalo i Mustang - może kiedyś je skończę.
Liczba postów: 322
Liczba wątków: 23
Dołączył: 11 2009
Hej,
Piotreq dzięki za uwagę - te krawędzie wyretuszuję rysikiem ołówka i powinno być dobrze.
A tymczasem maszyna ma podwozie w komplecie i uzbrojenie.
Liczba postów: 1,024
Liczba wątków: 30
Dołączył: 06 2010
Ehhh, aż palce same się rwą, żeby coś takiego skleić. Śliczny!
I zdjęcia dużo jaśniejsze!
klej Piotrek klej
Liczba postów: 1,912
Liczba wątków: 88
Dołączył: 11 2009
Witam.
Podpatruję tę relację od początku, ale zawsze za mało czasu by coś napisać. To teraz odrabiam, coś pięknego począwszy od przeskalowania po ostatni przyklejony element. Ładnie wykończone małe elementy. Nic tylko podziwiać .
A tak na marginesie może ta relacja skłoni Pana Halińskiego do powtórnego wydania tego samolotu, osobiście proponuję w malowaniu tego samego pilota ( por. Alex Vraciu ) może nr 99 z USS. Interpid.
Pozdrawiam.
Paweł O.
Liczba postów: 1,024
Liczba wątków: 30
Dołączył: 06 2010
29-11-2011, 05:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-11-2011, 05:59 przez cotlet.)
Mówiąc o Alexie Vraciu, czytałem ostatnio książkę Davida Sears'a Pacific Air, gdzie autor przytacza anegdotę z rozmów z ponad 90-letnim pilotem. Sears pisze, że choć Vraciu choć wolniejszy z powodu zaawansowanego wieku nadal cieszy się dobrym wzrokiem, intelektem i refleksami. Zjeżdżając z autostrady nadal ma w zwyczaju ustawiać sie na "szóstej godzinie" samochodu przed nim jak do oddania bezpośredniej lub z lekkim odchyłem serii z karabinów maszynowych :mrgreen:
Zdjęcie z artykułu z Wikipedii (Vraciu cieszy się z sześciu zestrzelonych japońskich bombowców w przeciągu 8 minut, 19 czerwiec 1944r.)
klej-Piotrek-klej
Liczba postów: 1,912
Liczba wątków: 88
Dołączył: 11 2009
Witam.
A w tle jest ,, biała '' 19, bohaterka relacji.
Pozdrawiam.
Paweł O.
P.S. Jest jeszcze ,, biała '' 32 z dywizjonu VF-16 bazującego na USS ,, Lexington '' z 19 zwycięstwami. To tak jakby wydawca nie mógł się zdecydować. Wszystkie trzy mają ładne trójbarwne malowanie.
Liczba postów: 1,797
Liczba wątków: 36
Dołączył: 11 2009
Zaiste ten pilot miał talent i nie samowite szczęście...
Pokuisił bym się jescze o kilka detali ale wole poczekać na nowsze opracowanie ,temat wart ponownego opracowania.
Liczba postów: 1,912
Liczba wątków: 88
Dołączył: 11 2009
Witam.
Pierwsze zdjęcie które zamiescił seb545 to właśnie ,, biała 32 '' z ,, Lexingtona ''
Pozdrawiam.
Paweł O.
Liczba postów: 322
Liczba wątków: 23
Dołączył: 11 2009
Panowie - dziękuję bardzo za pochlebne oceny. Dziękuję również za wzbogacenie relacji o ciekawe fotografie głównego bohatera tejże.
Przy okazji uchylę trochę rąbka tajemnicy - otóż chciałbym model umieścić na podstawce w postaci wycinka pokładu Intrepida. Zobaczymy jak to wyjdzie - prezentacja już niebawem.
Liczba postów: 322
Liczba wątków: 23
Dołączył: 11 2009
Dziś niewiele postępów. Zainstalowałem osłonę kokpitu - przyznam że oszklenie dało mi nieźle w kość. Samodzielne tłoczenie to jakaś totalna porażka, mimo trzymania folii w piekarniku 30 min. nawet nie drgnęła żeby można było ją kształtować. Dodam, że użyłem foli do epidiaskopów i tym podobnych badziewi. Po kilku nieudanych próbach postanowiłem zrobić to ręcznie. Wyszło jako - tako choć mogło być gorzej. Rozciągnąłem anteny i dokleiłem restę drobiazgów. Zobazcie z resztą sami.
Obecnie pracuję nad śmigłem. Dziś pewnie prezentowałbym galerię końcową, ale poświęcam sporo czasu na podstawkę.
Liczba postów: 428
Liczba wątków: 76
Dołączył: 09 2007
Liczba postów: 890
Liczba wątków: 33
Dołączył: 01 2009
(06-12-2011, 07:40)sierściuch link napisał(a): przyznam że oszklenie dało mi nieźle w kość. Samodzielne tłoczenie to jakaś totalna porażka,
Znam to.., robiąc kabinę do Iskry tez się namęczyłem z tym co niemiara.
Efekt jest świetny, udany retusz, całość bez skazy, czyściutko.
Ciekawe jak będzie wyglądać podstawka...
Liczba postów: 1,712
Liczba wątków: 58
Dołączył: 08 2009
Myślę, że dużo łatwiej daje się formować folia z opakowań od chińskich zabawek, ale tu efekt jest naprawdę spoko.
Podpatruję dalej.
Na macie: Lockheed P-38G
W pudełku leżą napoczęte TKS, Buffalo i Mustang - może kiedyś je skończę.
|