Liczba postów: 232
Liczba wątków: 15
Dołączył: 07 2008
17-10-2011, 06:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-10-2011, 06:14 przez SZKUTNIK.)
Ahoj!
Przeglądałem model kartonowy statku pasażerskiego CAP ARCONA w 1:250 niemieckiego wydawnictwa HMV, w którym autor opracowania pokusił się i zaprojektował wyposażenie pomieszczeń wewnętrznych ( stoliki, krzesła, ławki w restauracji, meble, fortepian itp).
I naszło mnie pytanie. Czy jest sens dłubać sie w czymś takim przy projektowaniu kartonówek dla skali 1:200, 1:250 czy 1:300?
Ja rozumiem, czołgiści cisną projektantów by projektowali modele z wnetrzem, samolociarze również. A co z nami? Czy jest nam to do szczęścia potrzebne ?
Czekam na Wasze konkretne komentarze.
Pytam bardzo poważnie. Zastanawiam się właśnie nad wyposażeniem wnętrza znanego statku pasażerskiego w skali 1:200.
Pozdrawiam
SZKUTNIK
Pozdrawiam SZKUTNIK
Liczba postów: 54
Liczba wątków: 3
Dołączył: 08 2008
Pomyśl najpierw o skali jaką chcesz zastosować. 1:200 to piekielnie mała skala, a Ty chcesz robić elementy które w realu mają wielkość, powiedzmy 1 metr, czyli po przeskalowaniu wychodzi 0,5 mm.
Dla mnie to by była masakra wyposażenie wnętrza kajut statku, tym bardziej pasażerskiego w którym jest ich mnóstwo. Roboty wg mnie syzyfowa. A co zobaczysz przez maleńki bulaj?? Nic.
(17-10-2011, 06:11)SZKUTNIK link napisał(a):Czy jest nam to do szczęścia potrzebne ?
Wydaje mi się że nie, przynajmniej nie dla mnie taka dłubanina.
Tylko rak idzie wspak
Liczba postów: 285
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09 2010
Moim skromnym zdaniem jest to nie potrzebne do szczęścia przy budowie pływadeł .
Więcej dłubaniny przez projektanta plus większy koszt druku co powoduje wzrost kosztów modelu. Zwłaszcza, że mówimy tu o statkach pasażerskich ponieważ w okrętach wojennych było by to już całkowicie bezcelowe.
Dajmy tu przykład "Batorego" z Małego Modelarza w skali 1:300. Nawet wyposażenia wnętrza nie miał, a wielkość części wyposażenia pokładu odpychała od zakupu.
Ja osobiście nie wyobrażam sobie sklejanie Titanica z wyposażeniem kajut nawet w skali 1:200
Modelarze którzy chcieli by sobie takie coś zmajstrować sami sobie poradzą z zaprojektowaniem krzesełek 1x1 mm, aczkolwiek delikatne wyposażenie sterówki gdzie okna są większe i coś tam widać mogło by być
Liczba postów: 232
Liczba wątków: 15
Dołączył: 07 2008
17-10-2011, 10:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-10-2011, 10:37 przez SZKUTNIK.)
Ahoj!
Dzięki za odpowiedzi. Mnie również wydaje sie to bezcelowe, takie troszkę dłubanie w gó....
yukikaze: Dobry przykład z tym Batorym. Jak wspomniałem w pierwszym poście, po raz pierwszy zobaczyłem :o coś takiego w wycinance CAP ARCONA z HMV.
Cieszę sie że podzielacie moje zdanie. Jeśli ktoś ma inne zdanie ....zapraszam do dyskusji
Pozdrawiam SZKUTNIK
Liczba postów: 35
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07 2008
(17-10-2011, 08:33)pilas link napisał(a):powiedzmy 1 metr, czyli po przeskalowaniu wychodzi 0,5 mm.
Powiedzmy, że wyrażę zdanie odrębne.
1 metr po przeskalowaniu 1:200 daje 5 mm a nie 0.5 mm
A ławeczka o długości 5 mm to już nie jest jakiś kosmicznie mały element...
Pozdrowionka
ZzB
Liczba postów: 54
Liczba wątków: 3
Dołączył: 08 2008
(18-10-2011, 10:02)ZzB link napisał(a):[quote author=pilas link=topic=9870.msg107773#msg107773 date=1318876414]
powiedzmy 1 metr, czyli po przeskalowaniu wychodzi 0,5 mm.
Powiedzmy, że wyrażę zdanie odrębne.
1 metr po przeskalowaniu 1:200 daje 5 mm a nie 0.5 mm
A ławeczka o długości 5 mm to już nie jest jakiś kosmicznie mały element...
[/quote]
:oops: :oops: :oops: :oops:
Faktycznie mój błąd miało być 0,5cm a nie 0,5mm :roll:
(17-10-2011, 09:08)yukikaze link napisał(a):wyposażenie sterówki gdzie okna są większe i coś tam widać mogło by być
Też mi się tak wydaje.
Pozdrawiam pilas
Tylko rak idzie wspak