Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
M24 Chaffee WAK (model odpoczynkowo-motywacyjny)
#1
Nie będę ukrywał DH.6 trochę mnie wypalił. Jako kurację postanowiłem skleić sobie czołg, który właściwie pociąłem ponad rok temu. Skończyło się wtedy na podklejeniu wręg i wycięciu ich części. Od tego czasu wycinanka leżała cierpliwie w pudełku. Zobaczymy jak ta terapia podziała, mam nadzieję, że ochota na samolot wróci niebawem :wink:

W planach będzie sklejenie w standardzie z lekkim podrasowaniem modelu pod koniec. Postaram się popróbować nowych dla mnie technik. Prawdopodobnie sprawię sobie laserowe gąsienice - w galerii Janka prezentowały się bardzo ładnie. Ogólnie zamierzam podejść do tego modelu odpoczynkowo i bezstresowo.

[Obrazek: th_IMG_0919-1.jpg]

Szkielet aka wanna:

[Obrazek: th_IMG_0909-1.jpg]

Najwyraźniej coś sknociłem przy podklejaniu wręg/wycinaniu bo miałem trochę problemów z pasowaniem poszycia a właściwie jej górnymi elementami. Ciągle wychodziły mi szpary przy ściętych kantach po bokach czołgu. Oglądając relację el_pawa i mrówki nie mam wyjścia tylko zwalić winę na samego siebie  :oops:.
Po odchudzeniu górnych wręg poszło trochę lepiej. Na prawej stronie nadal wyszły małe szpary, ale to się powinno zamaskować dodatkowym brudzeniem, ha-ha.

[Obrazek: th_IMG_0916-1.jpg] [Obrazek: th_IMG_0914-1.jpg]

Do następnego!
Odpowiedz
#2
Nie pozostaje nic innego jak życzyć powodzenia Wink
Chcesz pogadać o modelach RC?
YouTube: www.youtube.com/rcbonk

Facebook: http://www.facebook.com/rcbonk.fanpage
Instagram: http://www.instagram.com/rc_bonk/
Odpowiedz
#3
(12-09-2011, 06:31)cotlet link napisał(a): ...nie przepadam za klejeniem czołgów :roll: Mnóstwo dłubaniny i powtarzających się elementów. Z drugiej strony świetne ćwiczenie cierpliwości i staranności wykonania - przy wielu podejściach do tego samego elementu, w końcu któryś wychodzi idealnie. Hmmm ... sam powinienem pomyśleć o kolejnym pojeździe ...

No i słowa dotrzymałeś.  :mil11: PDT_Armataz_01_34


M24 miał całkiem fajną sylwetkę, więc nie może mnie zabraknąć na widowni, chociaż nie znam tej wycinanki i wszelkie moje spostrzeżenia nie będą zbyt merytoryczne.
Trzymam kciuki za powodzenie budowy i pozdrawiam.  PDT_Armataz_01_34
Na macie:  Lockheed P-38G
W pudełku leżą napoczęte TKS, Buffalo i Mustang - może kiedyś je skończę.
Odpowiedz
#4
Fajnie że jest kolejna relacja. Trzymam kciuki.
Powodzenia
Odpowiedz
#5
Dzięki za kibicowanie :mrgreen:

M24 rzeczywiście miał intersującą sylwetkę. Inny system zawieszenia przypominał na tyle niemieckie konstrukcje, że Amerykanie uznali za dobry pomysł przed wprowadzeniem czołgu do czynnej służby odbyć wiele pokazów dla żołnierzy zaznajamiając ich z jego sylwetką i pokazując jak je szybko odróżnić od pancerza wroga.

el_paw, mam w takim razie okazję Ci oficjalnie podziękować za relację :mrgreen:. Dużo łatwiej się klei gdy ktoś już przetarł szlaki PDT_Armataz_01_34

Udało mi się zakryć trochę białych pól w międzyczasie. Trochę bawiłem się pastelami, ale bardziej żeby poeksperymentować. Część pasteli usunąłem, część nadal została. Dopiero pod koniec poważnie się będę tego typu manewrami zajmował.

[Obrazek: th_IMG_0012.jpg] [Obrazek: th_IMG_0013.jpg]

Próbowałem też zrobić spawy w kilku miejscach za pomocą tutejszego odpowiednika wikolu (Aleen's Tacky Glue). Klej niestety na tyle się kurczył przy wysychaniu, że musiałem kłaść kilka warstw, żeby osiągnąć zauważalną grubość. Do kleju dodałem trochę farby, którą retuszuję - po wyschnięciu jednak mieszanka taka ma zdecydowanie za ciemny kolor. Próbowałem to przypudrować, ale lepiej będzie to poźniej po prostu zamalować odpowiednio dobraną farbą. Muszę chyba popróbować innych rozwiązań.

[Obrazek: th_IMG_0001.jpg]

Moje próby wykonania spawów widać także z tyłu:

[Obrazek: th_IMG_0009-2.jpg]

I wygląd osłon przekładni. Muszę przyznać, że trochę musiałem sie z nimi nagimnastykować.

[Obrazek: th_IMG_0006-1.jpg]

Pastele jak widać trochę psują wygląd, głównie dlatego, że są położone tylko w wybranych miejscach i się trochę odznaczają. Mam nadzieję poradzić sobie z tym problemem później :roll:

Dzięki za zaglądnięcie!
Odpowiedz
#6
Jeśli będziesz brudził model pigmentami/pastelami to różnica pomiędzy kolorem spawów a innymi elementami powinna zniknąć. Dorzuć do tego jeszcze wash i będzie wszystko cacySmile

Odpowiedz
#7
Roland, też jestem pozytywnej myśli, choć cały czas zastanawiam się jakie techniki zastosować. Trochę czasu mam na tego typu rozważania Wink

Doszły dwa elementy zawieszenia: ośka kół podtrzymujących i wahacze kół jezdnych z mocowaniem. Z góry przepraszam za kolory na zdjęciach - przy zielonym tle mój point-and-shoot zupełnie głupiał. Błoto na spodzie dostało jakiś różowy odcień. Próbowałem oprogramowaniem naprawiać, ale nie przyniosło to zadowalających rezultatów.  Zdjęć jeszcze raz niechciało mi się robić Tongue.

[Obrazek: th_IMG_0098-1.jpg]

A tak wygląda całość.

[Obrazek: th_IMG_0083-1.jpg] [Obrazek: th_IMG_0089-1.jpg] [Obrazek: th_IMG_0095.jpg] [Obrazek: th_IMG_0093.jpg]

Myślę, że po skończeniu zawieszenia zastanowię się jeszcze raz czy drukowane suche błoto mi się podoba, i w razie czego będe próbował robić je samemu....

Przy okazji doczytałem na forum jak poprawnie robić  spawy, więc czeka was powtórka przy jednej z kolejnych aktualizacji. Szkoda, że poszukałem wcześniej :oops:
Odpowiedz
#8
(12-11-2011, 04:15)cotlet link napisał(a):Myślę, że po skończeniu zawieszenia zastanowię się jeszcze raz czy drukowane suche błoto mi się podoba, i w razie czego będe próbował robić je samemu....

Popieram inicjatywę w 100%, podpatrzę jak to zrobi "miszcz"

a tu taka gratka ode mnie KLIK
Odpowiedz
#9
Do "miszczów" to mi jeszcze daleko ... poza tym robiłbym coś takiego po raz pierwszy, podobnie jak Ty. Wątek na "czarnym" widziałem i nie ukrywam, że był jednym z powodów moich "nagłych rozterek". Na razie czekam z jakąkolwiek decyzją na zakończenie zawieszenia - wtedy będzie odpowiedni moment, żeby coś takiego zrobić.
Odpowiedz
#10
Kolejny mały kroczek w pracy przy zawieszeniu.

Amortyzatory i zderzaki wahaczy:

[Obrazek: th_IMG_0108-1.jpg] [Obrazek: th_IMG_0111.jpg]

W ramach przestrogi dla innych sklejaczy chciałem zwrócić uwagę na błąd, który popełniłem. Wydaje mi się, że łatwo taki szczegół przeoczyć, tak jak w moim przypadku, a być może komuś ta informacja się przyda. Przy sklejaniu amortyzatorów należy zwrócić uwagę na kont przyklejania ich końcówek, nie są one na pewno ustawione w tej samej płaszczyźnie. U siebie górne mocowanie (do kadłuba) jak i dolne (do wahacza) wkleiłem w takiej samej pozycji względem siebie. Nie sprawdziłem tego po sklejeniu pierwszego amortyzatora i pojechałem z całością. w rezultacie po przyklejeniu góry amortyzatora do kadłuba pojawiał się problem z przyleganiem dolnego mocowania do wahaczy. Zdjęcie wyjaśni to lepiej - pokazuje najbardziej ekstremalny przypadek dla lepszego zobrazowania.

[Obrazek: th_IMG_0122.jpg]

Jako, że model jest odpoczynkowy, błąd szybko poszedł w niepamięć i snu z powiek na pewno mi spędzać nie będzie :mrgreen:
A tak to prezentuje się całość:

[Obrazek: th_IMG_0118-1.jpg]

Do następnego!
Odpowiedz
#11
Pasowałoby odświeżyć ten wątek  Wink
Kółka gotowe, i to od jakieś czasu... Jakoś nie mogłem się zebrać ze zrobieniem zdjęć. Wymagają jeszcze trochę pracy, ale to na późniejszym etapie. Na razie czas na błotniki i żaluzje.

[Obrazek: 06565261-e48e-48fe-9714-9f7de10298cc_zps40770c7f.jpg]
Odpowiedz
#12
E no gites, widzę, że nie ja jeden mam talent do wygrzebywania z otchłani sieci zapomniane już (swoje Wink ) relacje.

Kółka w porządku, chciałem jednak zapytać czy zamierzasz jakoś przybrudzić bandaże? Z tego co kojarzę ten model z wystaw to dość dupnie wyglądają tak fajnie uświnione koła z czystymi bandażami na gotowym modelu. Warto coś z tym zrobić póki jeszcze nie zamontowałeś kół na stałe.

Pozdrawiam
"Hope is the first step on road to disappointment"
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru"

[Obrazek: 3001_14_06_20_8_48_02.jpeg]

Odpowiedz
#13
Tomek wraca do modelarskiego życia :-) Mam nadzieję, że na następny wpis nie będziemy czekać tak długo. Cieszę się, że wracasz.
Odpowiedz
#14
Sprudin,
Jak najbardziej będą koła (i powozie) brudzone. Chciałbym zakryć drukowene błoto czymś bardziej realistycznym - na razie jeszcze zastanawiam się jak do tego podejść.
Piotrek,
Trzymaj za mnie kciuki! Mam nadzieję, że inne obowiązki mnie nie będą odciągały za bardzo od modelarstwa.
Odpowiedz
#15
Ciąg dalszy budowy.

Na początek wylot powietrza. Trzeba było domalować brakującą część białej gwiazdy, na szczęście autor zamieścił szablon w wycinance. Brakuje rur wydechowych w obu górnych rogach wylotu, ale to później.

[Obrazek: IMG_3130_zpscf65bc53.jpg]
[Obrazek: IMG_3132_zpsa850bf34.jpg]

Potem przyszła pora na wlot powietrza:

[Obrazek: IMG_3204_zpsb8a8ce09.jpg]

I całość z dołączonymi błotnikami. Wlot/wylot powierza na razie tylko położone na swoje miejsca.

[Obrazek: IMG_3213_zps7712b658.jpg]

Do następnego!

Odpowiedz
#16
Tomek, ale Ci to qrde fajnie wychodzi byle tak dalej  :milbravo: :milbravo: :milbravo:
[Obrazek: festiwal-cover.jpg]
Odpowiedz
#17
Paweł ->  :mrgreen:

Skleiłem parę włazów i kilka osłon wlotów powierza, etc. Niektóre części prosiły się o przeróbkę (np. osłony w rogach z tyłu czołgu powinny mieć bardziej okrągły kształt, czy też wizjery kierowcy i "assystenta" we włazach). ale skoro jest to model odpoczynkowy to zostawiłem jak autor proponuje.

Próbowałem pobawić się trochę robieniem spawów, ale mieszanka koloru i tutejszego Wikolu (Aleen's Tacky Glue) bardzo źle się zachowywała. Zmienia to kolory po wyschnięciu, co praktycznie uniemożliwia dobranie odpowiedniego koloru, potrzeba kilku warstw, aby efekt był w miarę widoczy i poza tym ciężko taką mieszankę odpowiednio modelować, aby udawała spawy. Robiłem to okrągłą końcówką pędzla, jak klej już prawie wyschnął. Co prawda udawało mi się robić lekkie, półokrągłe zmarszczki, ale ciężko było mi się wbić w odpowiedni moment, kiedy klej jeszcze można modelować, ale już się nie klei do pędzla. Trzeba będzie chyba sięgnąc do tradycyjnych plastikowych metod i póżniej malować takie spawy.

Na razie wygląda to kiepskawo, zwłaszcza z powodu róznicy kolorów, ale wierzę, że po nałożeniu filtrów i reszty brudzenia róznice się zniwelują. Cierpliwości  :mrgreen:

[Obrazek: IMG_3432_zps9af2f5fd.jpg]

[Obrazek: d6353392-4784-4d0f-ae7b-4ddb0c77e3dd_zps829c5a72.jpg]

Do następnego!
Odpowiedz
#18
Bardzo ładnie. Podoba mi się dbałość o szczegóły i retusz.
Pozdrawiam

[Obrazek: usnavy2ui2.png]
Odpowiedz
#19
... i trochę do przodu...


[Obrazek: d9f64f61-db64-49da-ab8f-c3da897d1802_zpsdea1891e.jpg]
Odpowiedz
#20
Miło przeglądać aktualizacje z ładnie wykonywaną konserwą. PDT_Armataz_01_34
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.


Odpowiedz
#21
Dzięki Kordian, choć nie wiem czy to zasłużony komplement, zwłaszcza w perspektywie tego co zrobiłem w międzyczasie  :oops: :oops:
Wieża, a właściwie jej przednia cześć jest chyba najtrudniejszym elementem tego modelu. Nie dość, że fikuśny kształt, to na dodatek ma się idealnie wpasować w cztery pozostałe części poszycia (góra, boki i spód to osobne siatki poszycia).
Na początek szkielet. Tutaj nic nie przeiwdywało horrorów, które później przeżywałem:

[Obrazek: f23de9bf-923a-4e84-92e7-aaad6662e6e9_zps6e54fde1.jpg]

Problemy zaczęły się bardzo szybko. Już w czasie przymierzania zahaczyłem taśmą o krawędź górnego poszycia odrywając niewielki fragment wydruku. Po wielu przymiarkach stwierdziłem, że nic mądrego nie wymyślę i trzeba kleić i jakoś to będzie. Resultat: dwie dosyć potężne szpary z przodu wieży, łączenia które mają wiele do życzenia, wreszcie zmarszczki. Wszystko to raczej z własnej winy, choć oglądając sklejoną wycinankę na forach, wszyscy mieli mniejsze lub większe problemy z przodem wieży. Myślę, że element jest po prostu trudny stąd the wszystkie niedociągnięcia. W pewnym momencie byłem już gotowy wysupłać zaskórniaki i kupić zapasową wycinankę.

[Obrazek: IMG_3866a-vert_zpsc492e2df.jpg]

Nim jednak poszedłem w tym kierunku postanowiłem spróbować ratować co się da. W końcu niewiele było do stracenia.

[Obrazek: IMG_3872-vert_zps36dc64df.jpg]

Dziury zostały załatane kartonem, szpary zalane super glue, wszystko przeszlifowane i pomalowane. Dobór koloru jak zwykle sprawił mi wiele problemów i ma trochę do życzenia, ale jak to na forum przeczytałem niedawno "zapewniam, że tego i tak nie będzie widać a wszystkie błędy zostaną zakryte brudzeniem"  [Obrazek: 2smiech2.gif]
Poeksprymentowałem także z pastą Vallejo z wąskim aplikatorem do stworzenia spawów.

[Obrazek: IMG_3886_zps2bb146d6.jpg]
[Obrazek: IMG_3880_zps020e0c30.jpg]

Jak na model "odpoczynkowo-relaksacyny" efekt może ujdzie i chyba obejdzie się bez robienia wieży od początku. Pewnie oglądający będą mieć inne zdanie...
Odpowiedz
#22
Czegoś tu nie rozumiem. Model odpoczynkowo-relaksacyjno-motywacyjny a horror przeżywasz? :wink:
A wieży nie wolno robić od początku.
Odpowiedz
#23
Ciekawy pomysł z tymi spawami PDT_Armataz_01_34
Odpowiedz
#24
Panie Tomku, wieża piękna. Co prawda pancerniak ze mnie marny i merytorycznie moje oceny o kant ... można potłuc, ale jako zwykłemu oglądaczowi się bardzo podoba. Jak będzie brudzenie to te malowane fragmenty jakąś suchą pastelą w brązie pociągniesz i będzie piknie.
Odpowiedz
#25
Piotrek,
Ja też mam nadzieję, że ostatecznie wszystkie mniejsze niedoróbki i różnice kolorów uda mi się zniwelować na ostatecznym etapie. Po lakierowaniu, biedronce i łoszu powinno wyglądać lepiej. Dzięki za komplement  :wink:.
Kajym,
Może nie zakładałem sobie jakieś wysokiej poprzeczki w tym modelu, to jednak chciałbym go skończyć ... Nie mam w zwyczaju wyrzucania, nawet nieudanych projektów, do kosza, choć znaczy to, że muszę się czasami podenerwować i zwalczać lenia  Wink
Pawcyk,
Technika spawów u mnie wymaga jeszcze szlifowania i praktyki. Może w kolejnym modelu będzie lepiej.

Wieża z grubsza skończona. Zostało jedynie kilka detali. Teraz czas dokończyć przód czołgu (światła, ekran osłaniający kierowcę, i mnóstwo przeróżnych haków.

[Obrazek: IMG_3894-vert_zps01a10799.jpg]

Do następnego!
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [R/G] SCHARNHORST – Military Model 2-3/2010 – 1:200 Winek 146 29,385 26-03-2024, 08:58
Ostatni post: Tuco
  [G] Amerykański statek parowy "WESTERN RIWER", DRAF MODEL DAS79pl 3 700 06-01-2024, 12:51
Ostatni post: jagdtiger2
  Holenderski lekki krążownik Hr. Ms. De Ruyter II, 1:250, Scaldis Model Sven 31 10,476 20-12-2023, 10:47
Ostatni post: jagdtiger2
  [R ],,Western River " z Missisipi - Draf Model skala 1:100 Paweł O 20 3,502 21-10-2023, 07:24
Ostatni post: Paweł O
  M-110 A2 Gomix / Fly Model Batman 30 17,795 13-10-2023, 08:01
Ostatni post: Panda82
  [R] USS Heermann (DD-532) 1:200 Military Model 6/2006 Sprudin 57 18,592 20-06-2023, 06:47
Ostatni post: Sprudin
  [R] HMS Malaya, Fantom Model numer 6, skala 1:300. zablo1978 4 1,725 28-04-2023, 01:22
Ostatni post: zablo1978
  [R] F-105 Thunderchief, Hobby Model 107, skala 1:33. zablo1978 6 2,380 21-03-2023, 09:02
Ostatni post: zbin
  USS Saratoga, CVA-60, 1:200, Fly Model/Dariusz Wandtke Sven 29 10,445 06-03-2023, 08:15
Ostatni post: Sven
  9K51 SCUD-A(8k11) - Model-Kom 1/2021 skala 1/25 Berni 8 4,007 27-09-2022, 05:48
Ostatni post: GTiStyle

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości