Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[R] Supermarine Spitfire mk.Ia.....druga ikona RAF
#51
Świetna robota  ;D
Tylko te srebrne żarówki trochę nie pasują  ???
Odpowiedz
#52
Witam w kolejnej odsłonie relacji z budowy Supermarine Spitfire Mk.Ia

Dziękuję za bardzo pozytywne i motywujące komentarze.

Niemal wszystkie elementy wyposażenia wnętrza kadłuba i kabiny pilota są już gotowe. Pozostała do wykonania jedynie instalacja radia wraz z okablowaniem. Mogłem zatem przejść do kolejnego etapu - sklejenia poszycia zewnętrznego modelu ze statecznikiem pionowym. Był to bardzo ważny fragment budowy ze względu na duże ryzyko popełnienia błędu i skoszenia osi kadłuba. Niepowodzenie na tym poziomie skutkowałoby przerwaniem prac nad modelem i ewentualnym rozpoczęciem zabawy od początku. W związku z tym, aby wyeliminować błędy jakie mogłem popełnić podczas projektowania i budowy szkieletu modelu samolotu, postanowiłem wykonać próbne poszycie, które jest widoczne na zdjęciu poniżej

[Obrazek: 39065994.jpg]

Dzięki temu, mogłem sprawdzić dopasowanie wykonanych już elementów do właściwego poszycia zewnętrznego, a niedociągnięcia mogłem usunąć za pomocą papieru ściernego różnej gradacji.

Wstępnie skleiłem poszycie właściwe wraz z warstwą podkładową w całość tylnej części kadłuba. Pozwoliło mi to na pasowanie tego elementu wraz z wnętrzem na zasadzie wsuwania poszycia w szkielet. Metoda ta miała ogromną zaletę, gdyż ustalona geometria skorupy kadłuba nie pozwalała na skoszenie jego osi. Ważnym było też, aby całe wnętrze wsuwało się do środka na niewielki wcisk, jednak bez użycia dużej siły. Ewentualne niezgodności szlifowałem papierem ściernym.

Oprócz utrzymania osi symetrii duże znaczenie miały otwory inspekcyjne oraz miejsce na drzwiczki kabiny pilota. Projektując wręgi i dodatkowe elementy, musiałem brać pod uwagę ich ułożenie. Teraz nadszedł czas kiedy można było zobaczyć, czy podczas projektowania nie popełniłem błędu. W razie przesunięć wręg bezpośrednio sąsiadujących z otworem inspekcyjnym, błąd taki, byłby bardzo trudny do naprawy.

Poszycie widoczne na zdjęciach jest wykonane bez retuszu krawędzi. Wykonam go po sklejeniu całości kadłuba. Sam nie wiem dlaczego taka kolejność, może to utrudni mi pracę, ale jest już za późno. W najgorszym wypadku będę miał nauczkę na przyszły model.

Nitowanie wykonane standardowo za pomocą stępionej igły lekarskiej o odpowiedniej średnicy. Ta metoda ma wielu przeciwników, jednak uważam, że nitowanie dobrze uplastycznia model i w moim odczuciu jest jak najbardziej poprawne. Technika ta została użyta tylko do nitów z wpuszczanym łbem. Nity z łbami wystającymi będą robione z kulek BGA, które pokazałem przy okazji budowy wnętrza kadłuba.

Osłona zbiornika przed wiatrochronem została usunięta celowo. Według zdjęć tego samolotu z okresu wojennego, część ta znacząco odstawała od poszycia kadłuba, co mam zamiar zaakcentować w modelu.

[Obrazek: 95531356.jpg]

[Obrazek: 77609161.jpg]

[Obrazek: 86032746.jpg]

[Obrazek: 99930850.jpg]

[Obrazek: 54620752.jpg]

[Obrazek: 99556360.jpg]

[Obrazek: 46523405.jpg]

[Obrazek: 69467595.jpg]

[Obrazek: 97368888.jpg]

[Obrazek: 55366676.jpg]

[Obrazek: 90123279.jpg]

[Obrazek: 18135593.jpg]

Po zakończeniu etapu widocznego na zdjeciach, zajałem się skrzydłami. Zaprojektowałem wneki podwozia od początku oraz przedział uzbrojenia. Zajeło mi to około miesiąca. Po tym czasie mój komputer dokonał aktu sabotażu i sie spalił! Nie wiem dokładnie co się stało, ale próby ratowania nowym zasilaczem nie pomogły. Oddałem teraz komputer znajomemu w serwisie i czekam jak na zbawienie. Wraz z komputerem i plikami projektowymi straciłem cały materiał który zbierałem do budowy tego modelu. Mam nadzieję, że jest to tymczasowe. Najgorsze z tego wszystkiego jest to, że zawsze wykonuję kopię na pendrive. Niestety tą kopię usunałem, aby na pendrive zmieścił sie film o muszkieterach. Kto wiedział, że następnego dnia komputer odmówi posłuszeństwa? Cała sytuacja miała miejsce około 2 miesięcy temu. Aby nie tracić czasu przy oczekiwaniu na naprawę zająłem się czym innym, również tymczasowo. Ale o tym już wkrótce.

Do następnej aktualizacji!

Pozdrawiam
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"

Spitfire mk.Vb     Spitfire mk.Vc     Spitfire mk.XVIe     PZL P.11c     JU-88D-1     B-239     P-40E     Jak-1b     P-47D-11     Spitfire LF.IX     Spitfire mk.Ia


Piotr Rowiński
Odpowiedz
#53
Nie mogę się napatrzyć...


Mam nadzieję, że kłopoty z komputerem się dobrze skończą, tego Ci życzę. Pewnie nie jestem jedynym, który jest rozczarowany opóźnieniami. Coś czuje, że projekt na boku to jakaś lokomotywa :roll:
Odpowiedz
#54
Fantastyczna praca! 
Jest się czego uczyć , dziękuję rowin za tą możliwość :-)
W budowie: ..... ..... ....
[b]Zbudowane

Roweromaniak : https://www.youtube.com/watch?v=jKyWii8RxqA[/b]
Odpowiedz
#55
Mam nadzieję, że już niedługo powrócisz do relacji z budowy tej wspaniałej repliki SpitkaSmile Myślę, że nie jestem jedyną osobą która często zagląda do tego wątku i już się nie może doczekać kolejnej odsłony :mrgreen:
Odpowiedz
#56
Nieźle, nieźle... Nadłubałeś się tyle nad kadłubem i wszystko zakryłeś poszyciem tak, że nic nie widać. Przyznaję, że wyglądało to niesamowicie, ale poza tym małym okienkiem nie ma nic, co pozwalałoby zajrzeć do wewnątrz. Może trzeba było zrobić tylko połowę poszycia, czy coś w tym stylu by Twoja praca włożona w ten model była widoczna?
rdzewieją: Sd.Kfz 251 A WURFRAHMEN 40 (GPM 10/2010) | JAGDPANZER IV Ausf.F (Modelik 11/06) | XP-61E (Orlik 11/2009)

się robią: StuG 40 F OSTKETTEN (GPM 13/2009) | Ju-88 C-6 Nightfighter (KA 5-6/2012)
Odpowiedz
#57
Lepisz coś czy się poddałeś? :grin:
Pozdrawiam PDT_Armataz_01_36
[Obrazek: baner-lista.gif]
[Obrazek: lkmd-usebar.jpg]
Odpowiedz
#58
Ani nie lepie, ani nie poddalem. Brak czasu. Ale obiecuje, ze niedlugo sie za niego wezme.
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"

Spitfire mk.Vb     Spitfire mk.Vc     Spitfire mk.XVIe     PZL P.11c     JU-88D-1     B-239     P-40E     Jak-1b     P-47D-11     Spitfire LF.IX     Spitfire mk.Ia


Piotr Rowiński
Odpowiedz
#59
W takim razie trzymamy za słowo  Big Grin
Odpowiedz
#60
Witam

Odkopałem tą relację z głębin morskich forum. Ostatni wpis związany z relacją jest datowany na 2012 rok. I wtedy skończyła się moja przygoda z tym modelem. Od tamtego czasu leżał w pudełku, wyciągany od czasu do czasu żeby powzdychać nad nim i obiecać sobie, że zaraz się za niego wezmę. Wreszcie ta chwila nastała po zakończeniu budowy Junkersa i w trakcie robienia P.11c. Jak widać muszę jeszcze uzupełnić stare zdjęcia, ale obiecuję, że zrobię to w najbliższy weekend. W tym momencie wrzucam tylko to nad czym ostatnio trochę popracowałem.

W 2012 roku model zakończyłem na zbudowaniu prawie całego kadłuba wraz z jego wewnętrznymi strukturami. Kolejnym krokiem miały być skrzydła. Plan był ambitny: wykonać otwarte uzbrojenie w skrzydłach, żeby nawiązać do dość szczegółowego kadłuba. Jednak po procesie projektowania wnęk na karabiny, chęci opadły i model przez to przeleżał parę lat w pudełku. Także wróciłem do niego z inną koncepcją, czyli zrobienia go do końca w miarę po najniższej linii oporu, jednak nie obniżając poziomu dotychczas wykonanych rzeczy.

Zabrałem się za skrzydła popełniając jedną znaczącą zmianę w stosunku do propozycji wycinanki. Ale o tym później. Efekt klejenia skrzydeł, widoczny jest poniżej.

[Obrazek: 261_20_03_19_8_35_09_68101711.jpeg]

[Obrazek: 261_20_03_19_8_35_09_6810795.jpeg]

[Obrazek: 261_20_03_19_8_35_10_68121229.jpeg]

[Obrazek: 261_20_03_19_8_35_10_68121487.jpeg]

Bardzo zadowolony jestem z krawędzi natarcia, która ze względu na eliptyczny obrys skrzydeł jest dość problematyczna w klejeniu. Oczywiście skrzydła wewnątrz są wypełnione styrodurem, jak to miało miejsce w P.11c, w celu zapobiegnięcia zapadaniu się poszycia.

[Obrazek: 261_20_03_19_8_35_10_68141294.jpeg]

Lotki zostały wklejone w pozycji wychylonej, gdyż tak miałem wklejony drążek sterowy w kabinie. Od góry wygląda to dość poprawnie, jednak od dołu zabrakło mi poszycia i wystaje szkielet. Niestety na pozostałych skrzydłach Spitów jakie kleiłem, miałem podobny problem.

[Obrazek: 261_20_03_19_8_35_10_68151408.jpeg]

[Obrazek: 261_20_03_19_8_35_10_6816412.jpeg]

[Obrazek: 261_20_03_19_8_35_10_68172377.jpeg]

[Obrazek: 261_20_03_19_8_35_11_6818855.jpeg]

Wspomniana przeze mnie zmiana w skrzydłach, dotyczy wnęk podwozia. Otóż te oferowane we wcześniejszych modelach Spitów z AH, czyli Mk.I, Vb, IXc,  Vc, są według mnie niepoprawne. Dopiero te użyte w LF.IX i w XVIe, są odpowiednie. Wiąże się to również z gniazdami goleni podwozia i całym podwoziem. Jeżeli zwróci się uwagę na podwozie we wspomnianych wcześniejszych modelach Spita, jest ono za długie, za cienkie i ma nieodpowiedni kąt zamocowania. W związku z tym, dalszą budowę modelu uzależniłem od tego czy uda mi się adaptować, wnęki podwozia z LF.IX do obecnego Mk.I. Użyłem do tego części z dwóch wycinanek (znów pod nosem psioczyłem na brak zapasu koloru!), odpowiednio dociętych na podstawie części z LF.IX. Jak widać zabrakło mi koloru na gniazda mocowania podwozia i ich okolice. Jednak nie był to problem, bo ta część w rzeczywistym samolocie była koloru aluminium. Także pomalowałem ten fragment farbą. Widać również, że poszycie w tych okolicach, zostało przerobione, a miejsce ze starych wnęk zamalowane. Będzie ono lepiej wyretuszowane pod koniec budowy modelu. Efekt zmian, widoczny jest poniżej

[Obrazek: 261_20_03_19_8_35_11_68191274.jpeg]

[Obrazek: 261_20_03_19_8_35_11_6820849.jpeg]

[Obrazek: 261_20_03_19_8_35_12_68212289.jpeg]

[Obrazek: 261_20_03_19_8_35_12_68221995.jpeg]

Na koniec zostały powierzchnie sterowe na ogonie oraz stateczniki. Tutaj bez zmian.

[Obrazek: 261_20_03_19_8_35_12_6823592.jpeg]

[Obrazek: 261_20_03_19_8_35_12_68231592.jpeg]

I to by było na tyle!

Pozdrawiam!
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"

Spitfire mk.Vb     Spitfire mk.Vc     Spitfire mk.XVIe     PZL P.11c     JU-88D-1     B-239     P-40E     Jak-1b     P-47D-11     Spitfire LF.IX     Spitfire mk.Ia


Piotr Rowiński
Odpowiedz
#61
Mimo Twego narzekania wciąż wygląda to nieludzko Wink
Odpowiedz
#62
Witam


Żeby nie było, że nic nie robię, chciałbym pokazać obecny etap prac nad modelem.

Od ostatniej aktualizacji, wszystko sklejone zgodnie z zaleceniami autora, więc nie ma się co rozpisywać.

Model jest obecnie pokryty lakierem, stąd połysk widoczny na zdjęciach. Są to dwie warstwy Mr.Super Clear UV Cut Gloss (dokładny opis sposobu w jaki lakieruje modele, jest dostępny w wątku o Ju-88). Jest to warstwa gotowa na przyjęcie miejscowego washa, który będzie imitował ślady eksploatacji. Finalnie całość będzie pokryta półmatem, także model nie będzie się tak świecił jak teraz oraz wyrówna się poziom pokrycia lakieru (obecnie miejscami widać większy połysk spowodowany różnicą chłonięcia lakieru przez karton).
Retusz wykonany został na całym modelu przed lakierowaniem.

[Obrazek: 261_30_06_19_7_50_45_77961178.jpeg]

[Obrazek: 261_30_06_19_7_50_45_7796697.jpeg]

[Obrazek: 261_30_06_19_7_50_45_7798557.jpeg]


Zdjęcia nie są wysokich lotów, bo robione telefonem zaraz po wyschnięciu lakieru. Jednak wydaje mi się, że wszystko jest w miarę dobrze widoczne.

W kolejnej aktualizacji najprawdopodobniej będzie podwozie.

Pozdrawiam
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"

Spitfire mk.Vb     Spitfire mk.Vc     Spitfire mk.XVIe     PZL P.11c     JU-88D-1     B-239     P-40E     Jak-1b     P-47D-11     Spitfire LF.IX     Spitfire mk.Ia


Piotr Rowiński
Odpowiedz
#63
Witam w ostatniej odsłonie tej relacji

15 września 1940 roku to dzień najcięższych nalotów na Londyn w trakcie Bitwy o Anglię. Po tym dniu Niemcy odpuścili na czas nieokreślony operację "Lew morski". Dzisiaj przypada 80 rocznica tych wydarzeń, co oczywiście chciałbym uczcić galerią modelu samolotu, który brał udział w tych walkach. Sam model został skończony dość dawno, jednak nie mogłem się zebrać do zrobienia zdjęć. Także dzisiejsza data skutecznie mnie zmotywowała do zamknięcia tego tematu.

Model robiony przeze mnie etapami przez wiele lat. Także bardzo się cieszę, że udało mi się go skoczyć. Efekt widać poniżej, ja jestem bardzo zadowolony, że wzbogaca moją kolekcje i cieszy oko na półce. Doskonale pasuje do wcześniej sklejonego Hurricane'a z tego samego okresu wojny. Podstawka wzorowana na rzeczywistym obiekcie, który służył do kalibracji kompasu. Myślę, że jest ciekawą odmianą od standardowego kawałka lotniska.

Pora na zdjęcia. Najpierw przy sztucznym oświetleniu:

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_02_127521668.jpeg]

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_02_127521269.jpeg]

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_03_127541617.jpeg]

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_03_127541445.jpeg]

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_04_127561848.jpeg]

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_04_12757907.jpeg]

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_04_127571057.jpeg]

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_04_1275925.jpeg]

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_04_12759675.jpeg]

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_05_127612123.jpeg]

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_05_127621940.jpeg]

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_05_127631137.jpeg]

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_05_127641857.jpeg]

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_05_127652493.jpeg]


A na koniec we wrześniowym słońcu:

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_05_127662172.jpeg]

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_06_127671150.jpeg]

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_06_127672339.jpeg]

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_06_127691373.jpeg]

[Obrazek: 261_15_09_20_10_41_06_12770836.jpeg]

Dziękuję i pozdrawiam
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"

Spitfire mk.Vb     Spitfire mk.Vc     Spitfire mk.XVIe     PZL P.11c     JU-88D-1     B-239     P-40E     Jak-1b     P-47D-11     Spitfire LF.IX     Spitfire mk.Ia


Piotr Rowiński
Odpowiedz
#64
Chociaż ja z tych co nie latają, ale podoba mi się bardzo.
Piękny kawałek roboty.
Gratulacje Big Grin
"Kruca bomba mało casu"
----------------------------------------
Odpowiedz
#65
Piotrek kolejne cudo!
I świetna podstawka Smile Po prostu brak słów...
Odpowiedz
#66
Ci co walczyli i ginęli w tamtym czasie byli by Ci wdzięczni, że tak uczciłeś pamięć o minionych wydarzeniach.
Wspaniale zwieńczyłeś historię z Twoimi umiejętnościami modelarskimi.
Sam model - no cóż,  jestem w gronie tych którzy nigdy nie dadzą rady Twojego poziomu osiągnąć.
Odpowiedz
#67
Bardzo efektowny model. W sumie jak zwykle ...  Cool
Gartulacje!
[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
Odpowiedz
#68
Panowie, bardzo dziękuję za miłe słowo. Zawsze staram się najlepiej jak potrafię przy modelach, niestety nie zawsze z pożądanym skutkiem.
Poza tym ostatnimi czasy obserwuję, że to forum staje się niemal wyłącznie marynistyczne, więc dobrze było wrzucić coś co niekoniecznie ma coś wspólnego z wodą Smile

Pozdrawiam serdecznie!
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"

Spitfire mk.Vb     Spitfire mk.Vc     Spitfire mk.XVIe     PZL P.11c     JU-88D-1     B-239     P-40E     Jak-1b     P-47D-11     Spitfire LF.IX     Spitfire mk.Ia


Piotr Rowiński
Odpowiedz
#69
Przeglądnąłem tą całą relację. Bardzo miło się oglądało. Ubolewan tylko nad faktem, że wcześniejsze fotki uległy biodegradacji w czeluściach internetu skutkiem czego się już nie wyświetlają. Chętnie bym popatrzył na początkowy etap budowy. Interesuje mnie to dlatego, że jestem obecnie na etapie opracowywania kartonowego modelu Spitfire Mk.Ia w skali 1:10. Robię to zupełnie od zera. Obecnie gromadzę dokumentację i analizuję modele już istniejące na rynku w oparciu o rysunki techniczne.
Spitfire Mk Ia [1:10]
Odpowiedz
#70
Efekt końcowy fenomenalny!
Szkoda tylko, że starsze zdjęcia gdzieś się zapodziały.
PDT_Armataz_01_37
Na macie:  Lockheed P-38G
W pudełku leżą napoczęte TKS, Buffalo i Mustang - może kiedyś je skończę.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [R] Supermarine Spitfire mk.XVIe (AH) - kroplowy Spit rowin 23 11,795 29-09-2020, 10:13
Ostatni post: Tuco
  [R] Supermarine Spitfire mk.Vc (AH) - agresywny Vokes nad Maltą rowin 23 12,185 24-09-2020, 09:15
Ostatni post: rowin
  [R] Supermarine Spitfire mk.Vb (AH) - słynny Donald Janka Zumbacha rowin 21 12,056 17-09-2020, 07:51
Ostatni post: Lesio73
  [G] Spitfire Vb - AH 1:33 Gonzo 10 6,380 01-02-2019, 06:40
Ostatni post: Cordel
  [R] Spitfire Ia KA 3/2010 Cordel 26 13,833 09-01-2017, 10:29
Ostatni post: Cordel
  [SzS] Spitfire LF.IX (AH) - RAF'owskie deja-vu rowin 102 41,481 10-03-2016, 10:47
Ostatni post: Cordel
  Spitfire VIII Alexeyl 9 6,027 16-02-2016, 07:58
Ostatni post: qn
  [SzS] SPITFIRE Vb [KA 1/2005] Przemek 12 7,575 21-09-2015, 09:45
Ostatni post: Raven
  Spitfire Mk Vb 1:33 A. Haliński 1/2005 - pierwszy w duecie Art 23 12,077 12-04-2015, 01:46
Ostatni post: Paweł O
  [R] Supermarine Seafang F.32 (Orlik nr 10) stachooo 12 5,972 29-03-2013, 11:59
Ostatni post: stachooo

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości