Liczba postów: 442
Liczba wątków: 30
Dołączył: 11 2009
Witam.
Moja dziewczyna podkusiła mnie żebym zrobił jej jakiś samolot. A ja głupi pomyślałem że nie ma bardziej romantycznych i piękniejszych samolotów niż z okresu I wojny światowej i okresu międzywojennego. Akurat robiłem zakupy w sklepie modelarskim "Orlika"(polecam). I była oferta specjalna na Hl-2 16 zł wraz z wręgami. Skończyłem Fi-103 ( można zobaczyć w galerii projektu MM, jeśli ma ktoś jakieś sugestie dot. tego modelu to zapraszam do wpisania ich w ten watek). I od razu zabrałem się za niego, muszę, naprawdę muszę odpocząć od drobnicy Sheffielda.
Ale wracamy do tematu.
Na laserowe wręgi nakleiłem te z wycinanki i zaczęły się problemy. Dokładnie o czarną linię obrysu były za wielkie, musiałem ściąć te linie. Kolejne schody są przy spodniej wrędze, z oby dwóch stron brakuje po ok 0.5-1 mm żeby to wszystko ładnie się zeszło z resztą szkieletu ( pokazałem to na fotce, jest na sucho ale powinno to być widać ).
Na to mam dwa pomysły:
Albo dosztukować te kilka mm z każdej strony ( będzie ciężko tak krótkie paski wyciąć z 1 mm tektury )
Albo tam gdzie będzie mocowane podwozie i skrzydła dosztukować kilka cm a poszycie kadłuba kleić na styk w innych miejscach.
W sumie to proszę o pomoc w tej sprawie.
Ogólnie robię tą relacje dlatego że liczę na waszą pomoc. Dopiero teraz widzę jak trudny to model.
Dodatkowo mam jeszcze dwa pytania:
Haroldek był bardzo specyficzną maszyną, podwozie też miał ciekawe, mianowicie jedno koło było przykryte płótnem ( z tym nie powinno być u mnie problemu ) ale drugie.... Było szprychowe.
I tu moje kolejne pytanie.
Jak zrobić koło szprychowe ?
I kolejna sprawa.
Natarcie skrzydeł w Fi-103 robiłem na śrubokręcie. Ale tam skrzydełka były małe. Teraz mam do wymodelowania trochę dłuższe skrzydła.
I kolejne pytanie.
Jak Wy robicie takie ładne krawędzie natarcia skrzydeł ?
Proszę o pomoc bo naprawdę zależy mi na tym modelu żeby jakoś wyglądał
Fotki:
Pozdrawiam.
Liczba postów: 567
Liczba wątków: 23
Dołączył: 04 2009
18-12-2011, 10:42
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-12-2011, 10:46 przez Roland.)
Jak sam napisałeś za wymagający projekt się zabrałeś. Gdy wycinałem pierwszą wręgę myślałem że skończę go w góra 3 dni, a po tygodniu poległem na dzióbku z listków... Wzmocnij porządnie szkielet, zwłaszcza za kabiną bo 0,5mm tektura jest trochę zbyt wiotka i mi poszycie lekko się zapadło. Odnośnie szkieletu, wytnij poszycie, przymierz i dopiero zadecyduj co robić . Tutaj masz "przepis" na szprychy.
Pozdrawiam i kibicuję
PS właśnie mnie natchnęło, jakiej grubości są wręgi laserowe? Szkielet jest zaprojektowany na 0,5mm, jeśli lasery to 1mm to wiadomo skąd te nieścisłości.
Liczba postów: 442
Liczba wątków: 30
Dołączył: 11 2009
18-12-2011, 10:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-12-2011, 12:25 przez pabloo.)
Faktycznie Roland. Szkielet jest 0.5 mm a wręgi są robione na 1 mm.
Czemu ja tego wcześniej nie sprawdziłem > . Pewnie myślałem że laserki są idealne i wszystko w nich jest cacy :-\
Dzięki za przepis na koła.
Pozdrawiam.
Edit:
Cały szkielet oszlifowałem do 0.5 mm. Teraz wszystko pasuje dobrze
Liczba postów: 442
Liczba wątków: 30
Dołączył: 11 2009
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
20-12-2011, 07:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-12-2011, 08:07 przez ZbiG.)
W jaki sposób można Panu, Panie pabloo pomóc?
Co do kołpaka: podobny był w modelu Ryan Nyp "Spirit of St Louis" (WAK). Jest gdzieś na forum moja relacja z budowy tego modelu, ale nie potrafię jej odszukać. Poza tym - sposób lepienia kołpaków podaję w każdej mojej relacji z lepienia latawca. Od kołpaka zresztą, relację przewżnie rozpoczynam...
Proszę przejrzeć i o szczegóły pytać.
Krawędzie natarcia formuję na różnej średnicy prętach stalowych - najczęściej są to elektrody oczyszczone z otuliny, lub pręty, czy rurki (z metali kolorowych) kupowane w różnych tam castoramach. Oczywista, wstępnie formuję je na krawędzi stołu (biurka). I nie jest to proces błyskawiczny. Uformowanie takiej krawędzi sporo czasu nieraz pochłania. Trzeba robić to stopniowo, w myśl zasady: - "nic na siłę"! Po uformowaniu nie można już takiej krawędzi już rozprostowywać, - na zewnętrznej stronie utworzą się wówczas zmarszczki! Albowiem.
Obligatoryjnie stosuję podklejanie poszycia skrzydeł podklejkami, ale to już inna bajka.
Drążki sterowe robię z odpowiedniej grubości drutu (np szpilka). Na rękojeść (uchwyt) nie nawijam mozolnie i upierdliwie paska papieru, lub, co gorsza kartonu; - nakładam na ten drut kawałeczek izolacji, maluję toto na odpowiedni kolor - i gotowe!
Pozdrawiam. ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 567
Liczba wątków: 23
Dołączył: 04 2009
Niewiele dalej zaszedłem niż ty . Skoro masz tyle kopii cz. 8 możesz w jednej wyciąć WPS a dopiero potem uformować dzióbek, teraz wydaje mi się, że może to być sensowne. Mój Haroldek leży w pudełku i czeka na lepsze czasy.
PS świetnie wybrnąłeś ze szkieletem oby tak dalej.
Liczba postów: 1,913
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11 2009
Witam.
W sprawie sklejania skrzydeł, to tak dokładnie jak napisał ZbiG. Ja natomiast ze swej strony proponuję czynność tą poćwiczyć najpierw na kserokopi takowego skrzydła, raz oswoisz się z tematem a poza tym jak się zes....... to tylko ksero . Tylko się nie spiesz a będzie OK.
Pozdrawiam.
Paweł O.
Liczba postów: 442
Liczba wątków: 30
Dołączył: 11 2009
20-12-2011, 10:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-12-2011, 10:51 przez pabloo.)
Panie ZbiGu
Dokładnie w taki sposób. Dziękuje
Jeszcze jedno pytanko. Czy podczas formowania na tych prętach itd. natarcie dociskamy do tego pręta ? Używamy do formowania wody ?. A Pańskie kołpaki będę oglądał jak będzie bliski czas klejenia tego elementu u mnie. Gdybym miał jakieś pytania na pewno nie będę wahał się pytać.
Roland
Tak myślę żeby najpierw zrobić tak jak napisałeś, potem jeśli coś nie wyjdzie myśleć nad czymś innym.
Jakoś trzeba było sobie z tym problemem szkieletu poradzić .
Paweł O
Ksera skrzydeł mam porobione i na pewno zastosuje się do rady. Spieszyć to się nie będę ze wszystkim na pewno. To ma być ładny model. wole wszystko przetrenować i robić powoli. Teoretycznie model miał być zrobiony do końca roku... Nierealne, ale na Walentynki... Może się udać
Dziękuje ślicznie Panowie za te podpowiedzi, liczę na więcej
W sumie to mój 4 samolot. Z waszą pomocą może się udać zrobić go ładnie.
Relacja:
Dziś jeden fotel pilota:
Dziękuje, pozdrawiam.
Paweł.
P.S. I ja zostałem przeniesiony do działu dla starszych mimo nie ukończonych 18 lat.
Dziękuje za "awans"
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
20-12-2011, 11:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-12-2011, 11:54 przez ZbiG.)
Trudne pytanie. ale postaram się, w miarę możliwości zrozumiale odpowiedzieć. O tuż.
Po wstępnym formowaniu na jakiejś krawędzi kładę skrzydełko na gumę. Skleiłem sobie (butaprenem) takową z trzech warstw gładkiej gumy (kupionej w sklepie z różnymi wykładzinami) o grubości 3mm i wymiarach 50x80mm. Gładkim prętem, o lekko zaokrąglonym końcu wałkuję, (przesuwając go jednocześnie) od środka element skrzydła. Najpierw pręt o większej średnicy - np 8mm - to bliżej kadłuba Posuwając się w kierunku końcówki - średnice coraz mniejsze. Na koniec korekta, coby krawędź natarcia w równy stożek się układał. Zwilżanie impregnowanego (caponem?) kartonu najprawdopodobniej niewiele pomoże. No, chyba, że karton jest dziewiczy. Wówczas stosuję niezawodny środek: ślinę modelarską. I to tylko od strony zewnętrznej.
I szlus. Po zabawie.
Aliści nie bardzo radzę metodę moją stosować. Frajdolarska to i nikczemnie podstępna metoda przez Prawdziwych Kartoniarzy wyklęta i potępiana. Przy takim krawędziu problemy być powinny. Koniecznie. Albowiem.
Podklejanie i sklejanie. Tu, niestety, nie da się tak krótko: odsyłam do moich relacji. I to nie dlatego, iż chciałbym się pochwalić; nie ma czym. Albowiem. Kimże jestem wobec Mistrzów! Po prostu nigdzie metody tej przedstawionej na zdjęciach nie widziałem. Trzeba to obejrzeć; wówczas cała idea bliższą jest.
Zresztą, pisać więcej nie powinienem; niektóre osoby sugerują, iż forum z modelarskiego dyskutanckiem się staje ono, to forum. Natomiast.
Pozdrawiam. ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 442
Liczba wątków: 30
Dołączył: 11 2009
23-12-2011, 10:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-12-2011, 04:17 przez pabloo.)
Dobry wieczór .
ZbiGu Serdeczne dzięki za pomoc !
Dziś powstał kolejny fotel. Ciekawostką jest to że nie wiem jakim cudem jeden fotel wyszedł szerszy niż drugi xD:
Mam jeszcze do Ciebie ZbiG jeszcze kolejne pytanie.
W twojej relacji "Spirit of St Louis" wyczytałem że kołpak oparłeś jakoś o krążki tektury. Czy mógłbyś mi podpowiedzieć jak to zrobiłeś ? . Jakiej grubości to była tektura ? Jak powstały te krążki ?. Z góry dziękuje za pomoc.
Życzę wam Wesołych świąt, szczęścia i radości w nowym roku.
Pozdrawiam.
Paweł
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Krążki tekturowe miały po 1mm grubości i malejącą w kierunku dzioba średnicę. Aby spełniały dobrze swoją rolę zostały nasączone cyjanoakrylem. Zasada ta przedstawiona została w bardzo przejrzysty sposób w mojej relacji z budowy JAK-a 9p. Jeżeli będzie trzeba - dodatkowymi objaśnieniami służę uprzejmie.
Pozdrawiam. ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 442
Liczba wątków: 30
Dołączył: 11 2009
ZbiGu A co ile maleją te średnice w stronę dziobu ?
Ja naprawdę nie wiem jak się odwdzięczę za ta pomoc
Liczba postów: 442
Liczba wątków: 30
Dołączył: 11 2009
Cześć !
Jest jakiś zabobon że jaka Wigilia taki cały rok . Dziś Wigilia, postanowiłem trochę posklejać żeby robić w to cały rok xD.
Dziś prezentuje orczyki, oraz pewne zabezpieczenie gdyby powstały jakieś szparki w poszyciu:
Oraz moje uszka :
Wesołych !
Dziękuje za 3 lata na tym forum. Za wszelką pomoc, za zainteresowanie moimi projektami. Przepraszam, jeśli kogoś z was obraziłem, oszukałem.
Pozdrawiam.
Paweł.
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Panie Pabloo. - Jaka zbieżność? - NIE WIEM.
Jest to wielkość zmienna. Dla każdego kołpaka inną jest. Wymierzam z grubsza, a następnie dopasowuję nadmiar spiłowując. Krążki wykonane są z tekturki "piwnej" o grubości 1mm. Za ośkę służy igła krawiecka (z uszkiem!) o średnicy 0.8m.
Pozdrawiam. ZbiG
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 442
Liczba wątków: 30
Dołączył: 11 2009
Liczba postów: 876
Liczba wątków: 79
Dołączył: 11 2009
Siema, muszę Ci powiedzieć, że nieźle sobie poczynasz z tym komikiem Bardzo mi się podoba takie maleństwo...ehh może kiedyś :-) Mam nadzieję, że dziewczyna się odwdzięczy za taki ładny model :-D
Pozdrawiam!
Liczba postów: 442
Liczba wątków: 30
Dołączył: 11 2009
Liczba postów: 442
Liczba wątków: 30
Dołączył: 11 2009
|