Liczba postów: 676
Liczba wątków: 44
Dołączył: 01 2009
Witam w kolejnej relacji - tym razem dla odmiany maszyna latająca - model autorstwa Marka Pacyńskiego. Nie jest to na pewno taki mainstream modelarski jak Spit,Me-109 czy Zero :mil11: - ale samolot posiada niesamowitą sylwetkę (moim zdaniem). Co więcej - to taki underground, że ciężko nawet znaleźć jakieś materiały na jego temat :mil11: Samo opracowanie graficzne jest na poziomie bardzo podstawowym - nie ma tu zapierających oddech śladów eksploatacji, okopceń i innych ptasich kupek. Co do samego projektu to się okaże - bo znowu chyba przecieram szlak
Kulturalnie pierwsze szoty:
Liczba postów: 311
Liczba wątków: 10
Dołączył: 10 2011
A czasem fajnie jest zrobic model ktory bedzie wygladal jak model bez super duper bajerow. W samolotach szczegolnie amerykanskich zupelnie jestem zielony, ale chetnie popatrze. Zycze milego sklejania a ja zasiadam na widowni
Pozdrawiam
Sdkfz 165 Hummel , Pzkpfw I Ausf B , Horch 1a , Flak 38 , Sdkfz 234/2 Puma , Sdkfz 124 Wespe , Sturmgeschutz IV ,
Na warsztacie - Sdkfz 7/1
"Bear in mind closely that I did not see any actual visual horror at the end. To say that a mental shock was the cause of what I inferred - that last straw which sent me racing out of the lonely Akeley farmhouse and through the wild domed hills of Vermont in commandeered motor at night - is to ignore the plainest facts of my final experience(...)"
H.P. Lovecraft Whisperer in darkness
Liczba postów: 315
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08 2009
25-01-2012, 07:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-01-2012, 08:14 przez Marek P..)
Wreszcie
To była ciekawa przygoda z tym samolotem. Zafascynowała mnie jego sylwetka gdy zobaczyłem ilustrację w "Skrzydlatej Polsce" na początku lat 80tych. I ta nazwa: "Demon". Dość długo nie mogłem znaleźć materiałów do tego samolotu. W praktyce się okazało, że z tego co mam muszę zrobić własną dokumentację.
Rzeczywiście, sam temat nie jest "wystrzałowy". W sumie zbudowano kilkadziesiąt egzemplarzy tego samolotu w dwóch wersjach A i B - chyba ogólnie zbudowano łącznie z prototypami 32 sztuki . Do wyboru miałem wersję w malowaniu chińskim (A) i holenderskim (B). Wybrałem Holendra. Sam samolot może nie miał oszałamiających osiągów. Nie mógł równać się z A6M "Zero", ale dawał sobie radę z Ki-43. Holendrzy latający na tym samolocie zestrzeli 4 samoloty japońskie. Z 24 sztuk jakimi dysponowało holenderskie lotnictwo Indii Wschodnich ocalały tylko 3 sztuki (jedna szkolna), które wcielono do lotnictwa japońskiego.
Lubię tę konstrukcję. Jest bardzo prosta
Liczba postów: 435
Liczba wątków: 22
Dołączył: 08 2008
Witam!
Fajnie, że ktoś chce projektować i sklejać tego typu modele :milbravo: Popatrzę z wielką przyjemnością na ciekawą relację z budowy ciekawego samolotu. Oby jak najwięcej tego typu modeli.
Pozdrawiam!
Liczba postów: 1,792
Liczba wątków: 52
Dołączył: 03 2007
25-01-2012, 10:14
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-01-2012, 10:17 przez Jaroslav.)
A tak na Marka wiara najeżdżała... a tu proszę jaka ciekawa konstrukcja mile: i co z tego, że nie na poziomie graficznym najnowszych halińszczaków?
Temat pierwsza klasa model? zobaczymy, a przynajmniej ja chętnie popatrzę :wink:
Liczba postów: 1,258
Liczba wątków: 61
Dołączył: 11 2007
Krzysiek bardzo ciekawy temat wybrałeś, będę stałym bywalcem tej relacji. Za wiele nie będę się udzielał bo pewnie nie będzie powodu,
Powodzenie życzę!
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
No i bardzo dobrze,że nie " mainstreamowy" :
Choć szkoda,że " undergroundowy"...
Klej.
Będzie ciekawie!
Pozdrawiam wszystkich!
Liczba postów: 2,416
Liczba wątków: 141
Dołączył: 02 2007
No to wreszcie relacja z budowy Demona! Oby gładko poszło!
na macie: projekt X
Liczba postów: 581
Liczba wątków: 17
Dołączył: 03 2010
No ja byłem ciekawy tego modelu juz od dawna. Fajnie że go kleisz - zobaczymy co z tego wyjdzie
Swego czasu było o Demonie w jakimś pisemku branżowym, ale juz nie pamietam co to dokladnie było. Zdjęc też było niemało
Kibicuje i powodzenia ...
Liczba postów: 315
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08 2009
25-01-2012, 11:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-01-2012, 11:05 przez Marek P..)
Przy projektowaniu bardziej interesuje mnie to by to co robię wpadało głównie w ręce takich jak ja: "niedzielnych sklejaczy". Przyznam, że nie bardzo lubię "upiększenia" na modelach. Czasem się "szarpnę" na jakieś tam plamki, ale uważam to za zbytek. Model ma przede wszystkim szybko i łatwo się sklejać. To nisza, z której projektanci uciekają idąc w kierunku "dobry model - to model z paru tysięcy części". To pięknie wygląda w druku, wzbudza zachwyt, tylko ja zawsze modele sklejałem, a nie fascynowałem się "barokowymi" stylami. Dziś wielu modelarzy wspomina z nostalgią np. modele Zbyryta. A pamiętacie, że sklejało się je w 2-3 dni (pierwszą Avię S-99 skleiłem przez jedną noc i stała dumnie na półce przez parę lat budząc zachwyt i zazdrość moich kolegów)... Takie modele staram się dziś projektować i nie zamierzam wchodzić na wyższe półki (mógłbym, ale dla mnie to bez sensu): dla przyjemności modelarzy
Jakby co - to służę pomocą
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
Marku - dobrze,że jesteś :milbravo:
Pozdrawiam wszystkich!
Liczba postów: 1,197
Liczba wątków: 33
Dołączył: 09 2011
W latach 70tych człowiek zachwycał się MM, a jak to fajnie było jak stanąłeś przed kioskiem i zobaczyłeś nowy model!!
Trudno było zdobyć, szczeniak byłem wtedy bez kasy, a chęci do lepienia wszyscy mieli. Bohdan Wasiak, ...i inni, na tamte czasy
to luks modeliki były, proste, szybkie w sklejaniu (i hermol był z libelli). Żal tyłek ściska, kiedy dziś ludzie narzekają, że model jest niesklejalny, albo mało detali i cuś jeszcze.
Pozdrowionka dla młodych lepiaczy.
Takie tam - P-47D-11 THUNDERBOLT, Bf 109E-7/ Trop, Mustang III, SB2U Vindicator, Fw 190A-8/R8, Macchi M.C. 200 Saetta, P-47M-RE, Me 262A-1 Schwalbe, Aichi D3A1 (VAL), SB2C-4 HELLDIVER, SBD-3 DAUNTLESS, MS 406 C1 Morane Saulnier
Liczba postów: 676
Liczba wątków: 44
Dołączył: 01 2009
27-01-2012, 08:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-01-2012, 09:20 przez undertow.)
Widzę, że zainteresowanie tematem prawie takie samo jak umową ACTA :mil11:
Skleiłem wnętrze kabiny (siedzisko przykleję dopiero po oklejeniu poszyciem). Zegary nieprzeszklone bo zapomniałem o folijce
Na tym etapie muszę skorzystać z koła ratunkowego, ponieważ z pewnym rozwiązaniem zastosowanym tutaj spotkałem się pierwszy raz. Chodzi mi o poszycie od kabiny do osłony silnika - z tego jak ja to widzę kolejność sklejania powinna być następująca:
1. poszycie wewnętrzne (cz.29 - tutaj wystają listki) i zewnętrzne (cz. 33)
2. tutaj nietypowo - oklejenie wręgi A wewnętrznym poszyciem komory silnika (cz. 36a - tutaj też wystają listki)
3. oklejenie poszyciem środkowym (cz. 35)
4. oklejenie komory silnika poszyciem zewnętrznym (cz. 36)
Dobrze rozumuję Marku? Jeśli tak, to może być wesoło przy oklejaniu komory silnika, żeby poszycia wewn. i zewn. się zgrały ze sobą.
Liczba postów: 315
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08 2009
Widzisz... to jest to na co stawiam w swoich modelach: możliwość intuicyjnego sklejania przy czym pomaga kolejność oznaczenia części
Prawidłowo kombinujesz
Będzie "grało" ze sobą w komorze silnika. cz. 36a do 36 i 41a do 41 i zobaczysz, że wszystko pasuje
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Ja o takim samolocie nawet nie słyszałem... - no, ale to już inna historia.
Panie Marku.
Widzę, iż za swoimi modelami Pan podąża, rady modelarzom zapodając. Jestem cośkolwiek zaskoczony. Pozytywnie.
Zdarza się to bowiem bardzo rzadko. A jest to ze wszech miar stanowisko potwierdzające odpowiedzialność za swoją pracę. Nie mówiąc o możliwości korekty ewentualnych niedociągnięć danego opracowania. Pan widzi, jak podchodzą do modelu modelarze o różnym stopniu zaawansowania i stosownie do tego może Pan opracowanie "dostosować" do ich różnych możliwości.
DZIĘKUJĘ.
A dziękuję dlatego, iż prawdopodobnie po łosiu będę próbował do któregoś modelu w Pana opracowaniu sięgnąć.
I miło mi będzie wiedzieć, iż czuwa nade mną argusowe oko Autora.
A temu demonowi z ciekawością wielką przypatrywał się będę.
Pozdrawiam Zacne Kartoniarzy Grono.
Początkujących i zwyczajnych sklejaczy - szczególnie!
- ZbiG -
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
Undertow:
Zegary da się jeszcze przeszklić: wystarczy wykałaczką zakroplić ( najlepiej 2-3 razy) bezbarwny lakier błyszczący w "dołki" zegarów
Pozdrawiam wszystkich!
Liczba postów: 676
Liczba wątków: 44
Dołączył: 01 2009
Liczba postów: 385
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05 2007
No panie kolego ,szału może nie ma ale jest więcej niż przyzwoicie :milbravo:
Pozdrawiam Tomasz.
Liczba postów: 315
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08 2009
29-01-2012, 03:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-01-2012, 03:30 przez Marek P..)
Przy owiewce ten wystający fragment przyda ci się bardzo do przyklejenia elementu nr 44
Pewne różnice mogą też wynikać z zastosowanej grubości papieru: mojej podczas przygotowania modelu i wydawnictwa - druku. Różnice grubości papieru przy gramaturze 180g czasem są b. duże.
Liczba postów: 676
Liczba wątków: 44
Dołączył: 01 2009
09-02-2012, 10:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-02-2012, 10:27 przez undertow.)
Model nie daje zapomnieć, że nie mamy tutaj do czynienia z jakością rodem z wydawnictwa z siedzibą w pewnej nadbałtyckiej wsi :mil11: (z drugiej jednak strony trudno nawet marzyć, żeby owo wydawnictwo wydało taki temat)
Na ten przykład - korpus silnika gwiazdowego - wręga pierwsza rżnięta po tzw. linii
naukę wyciągnąłem i drugą ciąłem nieco poza linią:
I coś co można nazwać kołpakiem korpusu (bystry obserwator zauważy, że obrys jest nieco za duży):
Jeden cylinder (tutaj jedynie tą podstawę walcowatą musiałem skrócić po obwodzie o jakieś 2mm - żeby się wsuwała w następny element):
... eight more to go
Kamuflaż wzbogacił się o dwa kolory - rzecz dla mnie niepojęta bo wszystkie segmenty kadłuba znajdują się na jednym arkuszu w odległości kilku cm od siebie.
Nawiasem mówiąc sklejanie kadłuba czeka mnie jeszcze raz - tutaj ja wykazałem się szczeniacką nieporadnością i skiepściłem sekcję ogonową :oops:
Jednak zanim to zrobię to zabiorę się za skrzydła - bo nie wiem czy właśnie tam nie dopadnie mnie kryzys, który uniemożliwi dokończenie modelu.
Liczba postów: 315
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08 2009
Spokojnie! Idzie OK... Z niecierpliwością obserwuję postępy W razie czego - to jestem...
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 7
Dołączył: 07 2013
Liczba postów: 676
Liczba wątków: 44
Dołączył: 01 2009
Temat je tu:
... czeka na powrót weny ... w zacnym towarzystwie
Liczba postów: 2,416
Liczba wątków: 141
Dołączył: 02 2007
Buu, szkoda - fajny samolocik.
na macie: projekt X
Liczba postów: 676
Liczba wątków: 44
Dołączył: 01 2009
Nie roń łez Kroolo - model dokończon będzie i to wcześniej niż później Niech no tylko ukończę remont mieszkania i zorganizuję stanowisko pracy.
|