10-02-2012, 06:59
Na stronie tej http://www.gpm.pl/index.php?akcja=produkt&edycja=7617 już widać a na LOKoskiej jeszcze poprzedni numer widać . No to szykuje się na niezły wydatek jeszcze tyla za MM nie płaciłem .
Nowy Mały Modelarz Halifax B Mk. II Series IA
|
10-02-2012, 06:59
Na stronie tej http://www.gpm.pl/index.php?akcja=produkt&edycja=7617 już widać a na LOKoskiej jeszcze poprzedni numer widać . No to szykuje się na niezły wydatek jeszcze tyla za MM nie płaciłem .
10-02-2012, 07:01
A nie lepiej poczekać i kupić za parę miesięcy za 15zł :mrgreen:
10-02-2012, 07:08
W sumie masz racje .Ale ja mam złe doświadczenia z paczuszkami od nich .Co bym nie napisał i jak prosił zawsze w szarą zwykła kopertę spakują bez usztywnienia .a poczta zniszczy .Więc już nie ryzykuje ( trzy razy całe przesyłki nadawały się tylko do kosza )
10-02-2012, 07:14
No i nadeszła historyczna chwila. Mały Modelarz zmienił się w Dużego Modelarza. To chyba największy i najdroższy model w tym wydawnictwie, choć jakby nie patrzeć w kategorii ogromnych samolotów chyba najtańszy. Mam nadzieje że jakościowo równie dobry :mrgreen:
10-02-2012, 07:18
Byłem dzisiaj w Empiku i jeszcze go nie było.
W budowie: Fokker D XXI (Modelik), Hellcat (AH), P-47 Thunderbolt (Orlik), Catalina (FlyModel), PWS-A Avia BH33 (MM)
10-02-2012, 07:24
Ja też liczę na jakość.
10-02-2012, 07:43
W GPMie napisane że dostępny od 20 lutego. To zapewne i w epikach i kioskach tym podobnych pojawi się 20.
Im trudniejsza jest walka, tym większe będzie zwycięstwo!
"w życiu jest dobrze, gdy jest dobrze i nie dobrze, bo gdy jest tylko dobrze to niedobrze" Krytykować może każdy głupiec. I wielu z nich tak robi.
10-02-2012, 08:14
(10-02-2012, 07:14)Dombeer link napisał(a):No i nadeszła historyczna chwila. Mały Modelarz zmienił się w Dużego Modelarza. To chyba największy i najdroższy model w tym wydawnictwie, choć jakby nie patrzeć w kategorii ogromnych samolotów chyba najtańszy. Mam nadzieje że jakościowo równie dobry :mrgreen:Nie trzeba mieć nadziei wystarczy popatrzeć na zdjęcia surówki. Ja na MM-a to po kieszeni rypnie.
10-02-2012, 08:31
(10-02-2012, 08:14)ceva link napisał(a):[quote author=Dombeer link=topic=10358.msg114061#msg114061 date=1328894048]Nie trzeba mieć nadziei wystarczy popatrzeć na zdjęcia surówki. Ja na MM-a to po kieszeni rypnie. [/quote] a widziałeś gdzieś zdjęcia surówek, bo ja niestety nie i dlatego mam nadzieję :roll: :roll: :roll:
10-02-2012, 09:11
... - w sklepie modelarskim za JAK-a 1b zapłaciłem wczoraj 43.- złote. Cenę Halifaxa pozostawię zatem bez komentarza.
JAK jest co prawda ze Stegny, aliści porównując rozmiary modeli, rozpiętość cen wydaje się zbyt wielka. Oprócz nadmiernego przeładowania szczegółami nie widzę również nic nadzwyczajnego w opracowaniu modelu pana Halińskiego. Poza tym jest to typ opracowania tylko dla wybranych. Zwykły sklejacz gubi się tutaj w niedopracowanych do końca szaro-burych bohomazach mających udawać hmmm... rysunki montażowe... Co do halifaxa: obaczym. Pozdrawiam. ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
10-02-2012, 09:54
Panie ZbiG, pozwolę sobie nie zgodzić się z Panem! "Jak" od Hal'a to zwykły model, nie jest dla wybranych. Nie przeraża niczym a rysunki takie jak zwykle - komputerowe "3D". Moim zdaniem bardzo przejrzyste (mam porównanie ponieważ akurat buduję Jagdpanzer IV z Modelika a tam rysunki to płaskie rzuty na których, przeciętny modelarz bez umiejętności czytania rysunku technicznego, niezbyt wiele przeczyta) co jest cechą charakterystyczną modeli ze Stegny. Niemniej jednak zgodzę się, że modele Hal'a są mocno zdetalizowane, szczegółowe i pracochłonne ale niektórzy przesadnie się ich boją, ponieważ poziom trudności jest zawyżany przez powyższe cechy ale rekompensowany przez świetne spasowanie elementów. Zatem zaprawdę powiadam Wam - nie bójcie się Hal'a!
A wracając do tematu...Nie wiem co mysleć o Halifaxie z MM. Jestem podekscytowany samym tematem. Cena dobra, ale mam obawy co do jakości, myślę że uzasadnione. Jednakże juz oczekuję dostawy do kiosku! Kupię, tak jak kupiłem niedawno He-111H6 i zobaczymy jak to wygląda. Jedna jeszcze rzecz....Chwała ludziom stojącym za MM za ruchy w dobrym kierunku. Miejmy nadzieję, że zacne przecież wydawnictwo pozytywnie będzie nas zaskakiwało w najbliższych miesiącach. Tego nam wszystkim i włodarzom MM-a szczerze życzę!!
rdzewieją: Sd.Kfz 251 A WURFRAHMEN 40 (GPM 10/2010) | JAGDPANZER IV Ausf.F (Modelik 11/06) | XP-61E (Orlik 11/2009)
się robią: StuG 40 F OSTKETTEN (GPM 13/2009) | Ju-88 C-6 Nightfighter (KA 5-6/2012)
10-02-2012, 10:16
(10-02-2012, 08:31)Dombeer link napisał(a):[quote author=ceva link=topic=10358.msg114067#msg114067 date=1328897694]Nie trzeba mieć nadziei wystarczy popatrzeć na zdjęcia surówki. Ja na MM-a to po kieszeni rypnie. [/quote] a widziałeś gdzieś zdjęcia surówek, bo ja niestety nie i dlatego mam nadzieję :roll: :roll: :roll: [/quote] W przyszłym tygodniu mam wolne wiec spróbuję nawiązać kontakt z niebieską matą, jak mi się ukaże to może coś da radę zobaczyć. :roll: :razz: :mrgreen: :mrgreen:
10-02-2012, 10:24
Wojtku,
może ja ci taką różowiutką załatwię matę akurat pod kolor oczu lub bielizny Cena fajna reszta się okaże.
10-02-2012, 10:32
11-02-2012, 11:21
No jasne pączusiu.
11-02-2012, 11:53
Wojtek, to teraz nie mozesz odmowic, czekam na relacje w tonacji rozu
Pawel - :milbravo:
11-02-2012, 12:47
(10-02-2012, 07:08)Fisk78 link napisał(a):W sumie masz racje .Ale ja mam złe doświadczenia z paczuszkami od nich .Co bym nie napisał i jak prosił zawsze w szarą zwykła kopertę spakują bez usztywnienia .a poczta zniszczy .Więc już nie ryzykuje ( trzy razy całe przesyłki nadawały się tylko do kosza ) Rzeczywiście miałeś pecha, ja zamawiałem z LOK już dwukrotnie MM, z tym że modele trzeba brać hurtem w takich cenach (minimum kilka sztuk), wtedy pakują w brązowy papier jako przesyłke a nie list i jest to dużo odporniejsze Co do Halifax piękna maszyna i mam nadzieje dobre opracowanie. Jeżeli nie będziemy go sklejać w najbliższych miesiącach to warto go zamówić za jakiś czas za 15 zł z kilkoma modelami po 5 zł. Na pewno dotrą w stanie pozwalającym na ich sklejenie
11-02-2012, 04:06
13-02-2012, 12:23
Mhm... proponujecie nie kupować MM w okresie bytności w kiosku tylko kupować po 15 pln i 5pln po kilku miesiącach.
Ale to może spowodować rezygnację części autorów z wydawania swoich modeli w ramach MM .... Sądzę ,że warto doceniać dobre projekty zakupem w normalnej cenie ale AVIATORA tak można po 5 pln .,...
Widzieliście! hock: hock: hock: http://www.mazowszelok.pl/component/cont...-qhalifaxq
Oby tylko kolorystyka modelu była na poziome nie gorszym od Mosquito. Żeby się nie okazało że dark green przypomina odcieniem dno Batorego, a dark earth cukierek toffi po przejściu przez układ trawienny. Lekkim nieporozumieniem wydaje mi się szkielet, a właściwie jego brak zważywszy na gabaryty modelu.
13-02-2012, 05:47
o kurde hock: hock: :razz:
13-02-2012, 05:52
Szkielet skrzydeł robi wrażenie
13-02-2012, 06:01
Jak tak patrze to mały modelarz przestaje się robić taki mały, a może ujmując to inaczej, dużo bardziej wymagający hock:
13-02-2012, 06:15
Wojtek a pamiętasz B-17 z GPM Grzelczaka ,tam też nie było szkieletu kadłuba i dawał się całkiem fajnie sklejać
Zobaczcie foty ,coś poszło nie tak testerowi, bo w dziobowej części kadłuba brak szkieletu,został odcięty przed kabiną pilota. Moim zdaniem zamiast wzdłużnego szkieletu kadłuba, lepiej by było zastosować technikę podwójnego poszycia.To powinno w wystarczający sposób go usztywnić.
Pozdrawiam Tomasz.
W moim B-17 od samego stania przez kilka lat na szafie pogięło się poszycie ogona w okolicy kółka ogonowego. Pamiętam, że modele P. Grzelczaka mimo dużych gabarytów były praktycznie bezszkieletowe. Może to nie było złe biorąc pod uwagę cięcie szkieletu nożyczkami i trudności w zdobyciu tektury, ale jak taki model wziąć w rękę toż to jak wata.
W tego Halifaxa trzeba będzie wpakować sporo kartonu i tektury żeby sztywność miał właściwą. Póki co odkładam na bok myśl o pocięciu Tomahawka. 20-ty już niedługo i wszystko się okaże. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|