Liczba postów: 1,091
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08 2008
12-02-2012, 10:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-02-2012, 10:13 przez Passer Montanus.)
Macie w swoich archiwach zdjęcia konkretnie tych dwóch samolotów ,aby cokolwiek udawadniać ,bo jeżeli nie to jest to czysto akademicka dyskusja i szkoda czasu . A tak w ogóle to mi się wydaje ,że od pewnego czasu Ceva w podobny sposób próbuje dyskredytować wydawnictwo AH , jak kiedyś robił to z modelami jedngo z projektantów i nie mam na myśli modeli Aviatora .
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Może i wyjdzie z tego czysto akademicka dyskusja, ale na konkretny temat.
Powtórzę pytanie żeby dyskusja nie zbaczała z tematu:
Czy układ plam na skrzydłach, usterzeniu i tylko fragmencie kadłuba może być IDENTYCZNY dla dwóch różnych egzemplarzy samolotu. W tym przypadku chodzi o P-40.
Passer, jak Ty się kogoś czepiasz to jest dobrze, prawda? A jak się Ciebie czepią to od razu dąsy, urażona duma i dwie strony pisaniny.
Liczba postów: 173
Liczba wątków: 16
Dołączył: 08 2011
Nudzi mi się więc się dołącze. Pewnie nie zdażyło się tak żeby na 2 samolotach był identyczny kamuflaż ale w kwestii wycinanki ja rozwiąże to tak: klejąc model wybierzemy tylko jedno malowanie więc wszystko jest ok, przecież w zamienne jest tylko kilka części i dwóch modeli z tego nie skleimy. No chyba że ktoś kupi 2 wycinankę i sklei w drugim malowaniu wtedy może się pojawić problem że są podobne.
Liczba postów: 1,091
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08 2008
Nie ma sensu prowadzić dyskusji na temat malowania tych dwóch samolotów ,jeżeli strony biorące udział w dyskusji nie mają do zaprezentowania ZDJĘĆ tych samolotów na których DOBRZE widać schemat kamuflażu . Po co komu jałowa dyskusja bez pokazania jednoznacznych dowodów ? Wielokrotnie o wiele bardziej merytoryczne dyskusje były zamykane przez moderatorów .
Ceva ja się nikogo nie czepiam ,wręcz przeciwnie to ja raczej wielokrotnie byłem celem ataków różnych pochowanych pod nickami forumowiczów :mrgreen:
Liczba postów: 722
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05 2009
Ceva możesz odebrać pw?
Pozdrawiam:
Paolo
Wysłane z mojego starego PC przy użyciu najzwyklejszej przeglądarki.
----------------------------------------------------------
Motto: Sklejam bo lubię a nie dlatego, że potrafię.
Złota Myśl: 1.Lepiej żeby mnie nienawidzili takim jakim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę.
2. Nie mam konta na fejsie i o dziwo potrafię z tym żyć, tak więc nie możliwe stało się możliwe.
Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005
Ukończone:
P-40 Tomahawk MM 2/1977 1:50
Liczba postów: 876
Liczba wątków: 79
Dołączył: 11 2009
Sorki, że się wtrącam- może po łbie znowu dostane.
Nie lepiej się napić piwka/drina i się zrelaksować ) ?? Ale tylko pełnoletni
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
(12-02-2012, 10:38)skom25 link napisał(a):Pewnie nie zdażyło się tak żeby na 2 samolotach był identyczny kamuflaż (...) No chyba że ktoś kupi 2 wycinankę i sklei w drugim malowaniu wtedy może się pojawić problem że są podobne. Oto właśnie m.in. chodzi.
(12-02-2012, 10:42)Passer Montanus link napisał(a):Nie ma sensu prowadzić dyskusji na temat malowania tych dwóch samolotów ,jeżeli strony biorące udział w dyskusji nie mają do zaprezentowania ZDJĘĆ tych samolotów na których DOBRZE widać schemat kamuflażu . Po co komu jałowa dyskusja bez pokazania jednoznacznych dowodów ? Czy ja wiem czy nie ma sensu. Odpowiedź wydaje się prosta tak lub nie. Teoretycznie jest to możliwe, a w praktyce...?
Oszczędzamy czy klasę trzymamy?
(12-02-2012, 10:42)Passer Montanus link napisał(a):Ceva ja się nikogo nie czepiam ,wręcz przeciwnie to ja raczej wielokrotnie byłem celem ataków różnych pochowanych pod nickami forumowiczów :mrgreen: Pamięć twa Passerze wybiórczą bywa otuż. :mrgreen:
(12-02-2012, 11:07)TadeoS link napisał(a):Sorki, że się wtrącam- może po łbie znowu dostane.
Nie lepiej się napić piwka/drina i się zrelaksować ) ?? Ale tylko pełnoletni No, a ile trzeba wyhejnalić żeby znaleźć odpowiedź na pytanie? :roll:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Liczba postów: 876
Liczba wątków: 79
Dołączył: 11 2009
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Swoją drogą - jak ja dawno nie wypiłem złotego trunku :/
Aż mięsień zmalał
Liczba postów: 82
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11 2009
Ceva, odpowiedź wydaje się prosta.
Jeśli plamy kamuflażu nanoszono ręcznie bez szablonów to plamy te nie mogą być identyczne.
Kwestia tylko jak malowano je na P-40 na tym froncie? To pytanie do znawców tego samolotu.
Po drugie, to AH szczycił się, że jego modele to niemal 100% repliki maszyn realnych. Odnosiło sie to do konstrukcji jak i malowania.
Ktoś zadał pytanie czy jest możliwe dokładne określenie rozmieszczenia plam kamuflażu? Tak, bywają samoloty obfotografowane z kilku stron. Kwestia jest taka, jak jest w przypadku tych egzemplarzy?
Może AH już komuś odpowiedział na maila w tej kwestii?
Liczba postów: 118
Liczba wątków: 15
Dołączył: 02 2010
12-02-2012, 11:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-02-2012, 12:09 przez wookie.)
(12-02-2012, 10:25)ceva link napisał(a):Może i wyjdzie z tego czysto akademicka dyskusja, ale na konkretny temat.
Powtórzę pytanie żeby dyskusja nie zbaczała z tematu:
Czy układ plam na skrzydłach, usterzeniu i tylko fragmencie kadłuba może być IDENTYCZNY dla dwóch różnych egzemplarzy samolotu. W tym przypadku chodzi o P-40.
Passer, jak Ty się kogoś czepiasz to jest dobrze, prawda? A jak się Ciebie czepią to od razu dąsy, urażona duma i dwie strony pisaniny.
I tu powracamy do odwiecznego tematu: cena za wycinankę. Oczywiście wydawnictwo mogło zamieścić "hipotetyczny układ plam dla dwóch różnych egzemplarzy samolotu" ale cena za model by wzrosła i wtedy dopiero by się zaczeły płacze "że cena to rozbój w biały dzień". A czy różnice w malowaniu poszczególnych egzemplarzy samolotów (oczywiście malowanych wg. jednego schematu) były na tyle duże, że dały się zauważyć bez "szkiełka i oka"? Ja uważam, że trzeba "trzymać dystansa" bo to są "tylko" modele z kartonu. I jeszcze raz powtórzę, że cieszmy się z tego, że żyjemy w takim kraju co "potęgą jest i basta" w kwestii kartonowych modeli.
Jak wcześniej zostało już zauważone, jak komuś się nie podoba to niech zaprojektuje i wyda sam model jaki mu się podoba.
I jeszcze jedna kwestia:
Malowanie samolotów odbywło się w fabryce w stanie niezłożonym, poszczególne elementy pomalowane, były montowane po dotarciu na miejsce docelowe. I chyba malowanie odbywało się według jednego szblonu. George bądź James przykładał szablon do poszczególnych elementów płatowca i malował. I chyba można stwiedzić, że wszystkie samoloty opuszczające fabrykę miały jednakowe malowanie (o kilka centymetrów nie będziemy się napier....li chyba?)
Pozdrawiam,
Wookie
Liczba postów: 1,091
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08 2008
13-02-2012, 12:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-02-2012, 12:39 przez Passer Montanus.)
Ceva zbyt dobrze znam Twoje wszystkie wypowiedzi , albowiem :mrgreen: je czytam uważnie , abym wierzył w to , że otóż :mrgreen: kieruje Tobą poznanie merytorycznej merytoryczności :mrgreen:jak to jest z tymi nieszczęsnymi samolotami Curtiss Tomakawk II B z wydawnictwa AH .
Liczba postów: 118
Liczba wątków: 15
Dołączył: 02 2010
(13-02-2012, 12:08)Passer Montanus link napisał(a):Ceva zbyt dobrze znam Twoje wszystkie wypowiedzi , albowiem :mrgreen: je czytam uważnie , abym wierzył w to , że otóż :mrgreen: kieruje Tobą poznanie merytorycznej merytoryczności jak to jest z tymi nieszczęsnymi samolotami Curtiss Tomakawk II B z wydawnictwa AH .
Passer,
Chyba nie powinieneś iść ścieżką obraną obraną przez innego użytkownika tego forum (oraz innego też), albowiem, otóż, poniekąd, tudzież.
Pozdrawiam,
Wookie
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
No tak to pytanie o kamuflaż było głupie i nie na miejscu.
Przepraszam.
Powinno brzmieć inaczej:
Czy są chętni na pielgrzymkę do Stegny, może być piesza. :roll:
(13-02-2012, 12:08)Passer Montanus link napisał(a):Ceva zbyt dobrze znam Twoje wszystkie wypowiedzi , albowiem :mrgreen: je czytam uważnie , abym wierzył w to , że otóż :mrgreen: kieruje Tobą poznanie merytorycznej merytoryczności jak to jest z tymi nieszczęsnymi samolotami Curtiss Tomakawk II B z wydawnictwa AH . Błogosławieni którzy nie widzieli, a uwierzyli albowiem wielbłądy ich chyże będą, a koguty pianiem swym dzień witać. :mrgreen:
Liczba postów: 876
Liczba wątków: 79
Dołączył: 11 2009
(13-02-2012, 12:17)ceva link napisał(a):Czy są chętni na pielgrzymkę do Stegny, może być piesza. :roll:
Nie ma sprawy, ja dam radę
Liczba postów: 1,091
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08 2008
13-02-2012, 12:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-02-2012, 12:32 przez Passer Montanus.)
Spokojnie to dopiero przedsmak tego co będzie się działo po ukazaniu się MiG -29 A z wyd. AH ,oraz " Halifaxa " z " Małego Modelarza " :mrgreen:
Żeby nie spamować - rozumiem Ceva , że wygląd modeli ze Stegny był tylko pretekstem do tego ,aby po raz kolejny nawiazać do Twojego ulubionego tematu - Kościół i okolice :mrgreen:
Liczba postów: 118
Liczba wątków: 15
Dołączył: 02 2010
Niech wielbłądy chyże będą a koguty pianiem jutrzenkę witają ale temat dotyczy "tylko" modelu kartonowego.
A jeżeli ktoś ma ochotę na pielgrzymkę do miejsca tylko sobie wiadomego to w drogę. Niech mu droga lekką będzie 8). Ja zostaję na miejscu i d...py nie ruszam :mrgreen:.
Pozdrawiam,
Wookie
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
13-02-2012, 12:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-02-2012, 12:48 przez ceva.)
(13-02-2012, 12:21)TadeoS link napisał(a):[quote author=ceva link=topic=10363.msg114241#msg114241 date=1329085031]
Czy są chętni na pielgrzymkę do Stegny, może być piesza. :roll:
Nie ma sprawy, ja dam radę
[/quote]
Zapomniałem dodać że start jest z Zakopanego... :razz: :mrgreen:
(13-02-2012, 12:24)Passer Montanus link napisał(a):Spokojnie to dopiero przedsmak tego co będzie się działo po ukazaniu się MiG -29 A z wyd. AH ,oraz " Halifaxa " z " Małego Modelarza " :mrgreen: Już za chwileczkę, już za momencik... http://www.youtube.com/watch?v=5QvXyzm1V8s :mrgreen:
Nie ma to jak Twój ulubiony sposób edycji postów zmieniający ich pierwotne znaczenie. Wypomnieć i na koniec jeszcze kopnąć, a co.
(13-02-2012, 12:24)Passer Montanus link napisał(a):Spokojnie to dopiero przedsmak tego co będzie się działo po ukazaniu się MiG -29 A z wyd. AH ,oraz " Halifaxa " z " Małego Modelarza " :mrgreen:
Żeby nie spamować - rozumiem Ceva , że wygląd modeli ze Stegny był tylko pretekstem do tego ,aby po raz kolejny nawiazać do Twojego ulubionego tematu - Kościół i okolice :mrgreen: :mrgreen:
Liczba postów: 876
Liczba wątków: 79
Dołączył: 11 2009
(13-02-2012, 12:38)ceva link napisał(a):[quote author=TadeoS link=topic=10363.msg114242#msg114242 date=1329085269]
[quote author=ceva link=topic=10363.msg114241#msg114241 date=1329085031]
Czy są chętni na pielgrzymkę do Stegny, może być piesza. :roll:
Nie ma sprawy, ja dam radę
[/quote]
Zapomniałem dodać że start jest z Zakopanego... :razz: :mrgreen:
[/quote]
My tu gadu gadu, pitu pitu o pielgrzymkach -> http://www.youtube.com/watch?v=FMpfy7fAvxQ
Więcej pokory
Liczba postów: 1,091
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08 2008
13-02-2012, 01:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-02-2012, 01:06 przez Passer Montanus.)
Ceva zaczynasz już pisać głupoty - nie mam żadnego ulubionego sposobu edytowania postów ,aby zmieniać ich znaczenie ,poprawiam jedynie i to rzadko błędy ort- styl. Przecież napisałem " żeby nie spamować " ., jak ja to pisałem wpisał się TadeoS ,ale nie ma sprawy mogę rozdzielić te dwa zdania na oddzielne wpisy ?
Dobranoc .
Liczba postów: 2,094
Liczba wątków: 30
Dołączył: 04 2007
Tak se pacze i pacze na całego tego temata, i knuje. Mundry jezdem to se knuje, a co Kombinuje w tym swoim maciupeńkim rozumku, czy warto jakkolwiek reagować? Mimo ewidentnych zaczepek Passera. Zdaję sobie jednocześnie sprawę, że przyniosłoby to równie tyle dobrego co cofanie rzeki wykałaczką. Nie ma to najmniejszego znaczenia ani nie ma takowej potrzeby. Wszyscy znamy styl pisania i podejście Passera, wątpię czy nawet ten post przejdzie bez nadmiernej reakcji Jestem jednak skłonny podjąć takowe ryzyko A co
Ceva z kolei. Wszyscy znamy jego styl pisania i renomę na jaką zapracował swoimi modelami. Ma olbrzymi doświadczenie w tej materii i wielokrotnie wskazywal na konkretne podparte solidnymi faktami błędy. To plus masa modeli powoduje że jakby na to nie patrzeć, jego zdanie jest opiniotwórcze szczególnie dla niedoświadczonych. Jednocześnie, niektóre z jego wiadomości trącają typowo polskim malkontenctwem, bez urazy , bądź mogą być tak bez problemu interpretowane. Przykład wyżej. Dodając do tego niedomogi tekstu pisanego, bez możliwości konfrontacji morda w mordę, voila...
Do czego zmierzam.
Wszyscy powyżej powinni zdać sobie sprawę że byc może niekoniecznie pierwsza myśl jaka nam do głowy przychodzi jak widzimy tekst kolegi jest prawidłową interpretacją. Tu jest za wiele zmiennych, więc polecam więcej dystansu i swobody, by wszystkim żyło się lepiej
Pozder,
"Hope is the first step on road to disappointment"
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru"
Liczba postów: 285
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09 2010
Aaaa... zapomniałem dodać żeby co poniektórzy policzyli czy zgadza się ilość namalowanych zębów w "paszczy rekina".
No bo jeżeli nie, to pewnie trzeba będzie komsyjnie spalić cały nakład
Jak się komuś model nie podoba to nie kupować (w kiosku mozna sobie oglądnąć) i jeszcze raz powtarzam zaprojektować sobie samemu .
Tyle w temacie z mojej strony bo ta dyskusja jest bezsensowna i jak na razie bezowocna .
Pozdrawiam wszystkich sklejających modele dla zabicia czasu i przyjemnośći i nie zwracających uwagi na to czy czasem na kadłubie nie brakuje jednego nita i oczywiście wszystkich katolików
Liczba postów: 279
Liczba wątków: 14
Dołączył: 09 2007
Modelik bardzo ładny i dzisiaj go kupię, :mrgreen: dyskusja o tej jakże wyszukanej nowości też niczego sobie. :mrgreen:
Mnie jednak nurtuje inne pytanie. Mam nadzieję, że da się na to znaleźć rozwiązanie. :mrgreen:
Sprudin Czy ktoś kto...
" ...Przywiązując ogromną wagę do szczegółu, w swej interpretacji odsiewa fakty (często niezwykle umiejętnie), które nie pasują do jego wizji. We wszystkich zdarzeniach i wypowiedziach dopatruje się ukrytych treści i "prawdziwych znaczeń". [...] W świecie widzianym jego oczami nic się ot tak po prostu nie zdarza, wszystko jest przez kogoś umyślnie powodowane. Nie ma czegoś takiego jak zbieżność faktów. Wszystko zostało zaplanowane.
...W swym rozumowaniu pozbawionym krytycznego osądu, w niezrównoważonym operowaniu faktami jest w stu procentach logiczny. Z upodobaniem kolekcjonuje fakty, ale tylko te, które pasują do skonstruowanego przezeń logicznego systemu. "
...nie powinien coś z tym zrobić.
PS.
... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Liczba postów: 2,110
Liczba wątków: 135
Dołączył: 01 2008
Bio: QWKAK-Warszawa.
Zetpt-er ty nam tu z polityką nie wyjeżdżaj.Przecież to opis diagnozy psychiatrycznej niejakiego PM-a czyli Pana Macierewicza.
A miało być o kartonie.
Kościół winien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród winien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec praw Kościoła. Żadna religia nie może im przeczyć, odwołując się do prawa boskiego, przeciwnie, każda religia powinna być posłuszna prawom ustanowionym przez naród.
Tadeusz Kościuszko (1746?1817) generał, bohater Stanów Zjednoczonych
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Proszę moderatora o usunięcie/edytowanie moich wpisów w tym temacie zdecydowane są nie na miejscu i nie pasują do atmosfery tego tematu. Następnym razem postaram się użyć dużej ilości wazeliny i zaślinić ekran na samą myśl o nowości z tego wydawnictwa.
A o kartonie...http://www.youtube.com/watch?v=kXxeG9Ut-0M
Liczba postów: 509
Liczba wątków: 16
Dołączył: 04 2009
Takie moje 3 grosze do dyskusji. Wydaje mi się, że Ceva zadał po prostu merytoryczne pytanie o zastosowanie tego samego schematu kamo na dwóch wersjach samolotu, ot co. Po czym nie następuje żadna MERYTORYCZNA (podparta zdjęciami) odpowiedź, tylko przekrzykiwanie się o to czy znowu Ceva robi czarny PR Halowi, czy może to Passer Montanus smaruje wazelinką. Panowie jest propozycja, wy się byście ewidentnie nawet na tej pielgrzymce do Stegny nie dogadali więc może darujmy sobie jakieś utarczki i przejdźmy do merytorycznej dyskusji.
Koniec końców doktorek pozamiata i z 3 stron bezproduktywnej dysputy zrobi się jedna strona.
|