Liczba postów: 53
Liczba wątków: 6
Dołączył: 08 2007
Cześć.
Chciałem Wam przedstawić relację z "niekończącej się opowieści", którą można śledzić w całości na
sąsiednim forum.
Korzystając z okazji zrobiłem kilka zdjęć przy świetle dziennym.
Skończyłem przedział bojowy. Płyta czołowa jeszcze nie jest wklejona.
Dokleiłem błotniki i górną płytę kadłuba.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
Cześć Kamilu, podjąłeś się niezłego wyzwania, chyba nie było dotychczas żadnego opracowania Stuarta z jakimkolwiek wnętrzem, na którym mógłbyś się jakoś wzorować. Twoja praca przypomina mi w jakimś stopniu moją walkę z SdKfz139 (choć w tamtym modelu były jakieś śladowe elementy wnętrza). Jak na razie wychodzi ci to całkiem fajnie, choć niektóre elementy wnętrza wyglądają trochę sztucznie (np. amunicja, smarownice). Pomimo sporej detalizacji brakuje tu trochę dokładnej obróbki części przed malowaniem. Samo malowanie wnętrza też trochę razi, kontrast pomiędzy tym białym a elementami wyposażenia czy samymi silnikami wydaje się zbyt mocny. Według mnie przydałoby się jakieś brudzenie, chyba że masz takowe w planach, a ja uprzedzam niepotrzebnie fakty.
Będę systematycznie podglądał twoją pracę, czołgiem!
Czołgista!
Liczba postów: 53
Liczba wątków: 6
Dołączył: 08 2007
Witam po krótkiej przerwie.
kujot666 wnętrze to tylko dodatek, robione jest raczej jako ciekawostka. Włazy będą zamknięte, więc popatrzeć do środka będzie można tylko po podniesieniu wieży. Co do samych elementów wnętrza, wszystko jest robione od ręki, bez szczególnej dbałości o realizm. Widać to choćby po wielkości elementów (zbyt małe siedzenia, odróżniające się greaseguny). Co do brudzenia, to sprawa jest jeszcze otwarta. Nie mam jeszcze gotowej koncepcji wystawiania tego modelu, być może zmajstruję jakąś małą dioramkę prezentującą pojazd na froncie.
Przednia płyta jest już na swoim miejscu. Zamontowałem pokrywę przedziału silnikowego. boki wanny kadłuba otrzymały pierwszą warstwę farby. Skończyłem też koła podtrzymujące. Na ostatnim zdjęciu próbka spawu.
Pozdrawiam :tankfront:
Liczba postów: 509
Liczba wątków: 16
Dołączył: 04 2009
Ja specjalnym fanem pancerki nie jestem, ale czy to coś jeździło na plastelinowych kołach?? Zwichrowane są chyba w każdym kierunku. Rzekłbym dosadnie, że zrobione na przysłowiowy odpie..ol.
Liczba postów: 173
Liczba wątków: 16
Dołączył: 08 2011
Mi także niepodobają się za bardzo koła, strasznie krzywe. Co do wnętrza to też mam mieszane uczucia, niby nie będzie widoczne ale ja bym się przyłożył do niego troche bardziej. Proponuje malować troche bardziej rozcieńczoną farbą, położysz więcej warstw ale nie pojawią sie te ślady po pociągnięciach pędzla.
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 2
Dołączył: 04 2011
Fartuchy przeciwpiaskowe powinny przynajmniej częściowo zakryć koła podtrzymujące. Zgadzam się co do wnętrza. Wygląda bardzo sterylnie. Trochę brudu, zacieków i plam oleju nie zaszkodzi. Postaraj się zachować przy tym umiar. Zawsze łatwiej jest dać kolejną półprzeźroczystą warstwę kurzu. Działaj dalej. Model ma potencjał.
Liczba postów: 53
Liczba wątków: 6
Dołączył: 08 2007
Jeszcze jedno zdjęcie kół, tak dla skali. Wiem, ze nie są idealne, ale obecny efekt (prócz bandaży kół napinających) mnie zadowala.
Liczba postów: 53
Liczba wątków: 6
Dołączył: 08 2007
Witam.
Dawno nie pokazałem niczego nowego w tej relacji. Budowa modelu utknęła na długi czas, ale ciągle się toczy. Kilka fotek z placu boju poniżej. Pozdrawiam.
Liczba postów: 53
Liczba wątków: 6
Dołączył: 08 2007