Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
24-03-2013, 11:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-03-2013, 11:28 przez ZbiG.)
:milgroup:
Przepraszam.
Niniejszym chciałbym przeprosić Zacne Grono Modelarzy za wstawienie relacji z budowy modelu bez zwyczajowego kilkustronicowego bicia piany i bezowocnych dywagacji.
Z zaskoczenia niejako.
Przepraszam również za brak obrazków z naklejonych wręgów i okładki, które można znaleźć na stronie wydawnictwa GPM, gdzie zainteresowanych odsyłam.
Szkielet, jaki jest - każdy widzi. Złożony został w jeden wieczór - w czasie około 3 godzin.
Z "leserów"
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 558
Liczba wątków: 75
Dołączył: 04 2008
To zasiadam, służę radą i życzę powodzenia
Liczba postów: 1,179
Liczba wątków: 52
Dołączył: 04 2010
24-03-2013, 11:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-03-2013, 11:45 przez Bartko28.)
Eeee pływadło bez dział, torped, działek i innego wszelakiego sprzętu kulo-śmiercio-miotnego?! Tym bardziej siadam :-D w pierwszym rzędzie - miło będzie oczy oderwać od szarości wszelakiej maści okrętów wojennych. :-D Jak zawsze :milbravo: za wybór nietuzinkowego tematu.
P.S.
Właśnie chciałem pytać na jakim to szkielecie uzbrojenie Jaskółki stało (zdjęcia z MikroPikniku).
Miałem ciężkie dzieciństwo - alfabet poznawałem z elementarza, nie z klawiatury. ;-)
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
24-03-2013, 08:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-03-2013, 11:30 przez ZbiG.)
Robiem podłogie...
Trzy części pokładu zostały naklejone (butaprenem) na jeden kawałek tektury "piwoszki".
A uzbrojenie "Jaskółki" postawiliśmy właśnie na szkielecie "Bałtyka", coby nie mówili, że cywilbanda bez uzbrojenia...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 1,797
Liczba wątków: 36
Dołączył: 11 2009
24-03-2013, 08:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-03-2013, 12:48 przez Arovist.)
Liczba postów: 876
Liczba wątków: 79
Dołączył: 11 2009
(24-03-2013, 08:36)seb545 link napisał(a):A widzać tam dalej na fotkach ,że tam nie zły malanż był heh
Niech się tylko reszta zjedzie, jak będzie ładniejsza pogoda, to dopiero będzie melanż...
Dawaj dawaj Zbyszku, sam jestem ciekawy co z tego powstanie
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Ja również. Rysunków mało, więc nie wiem, co robić dalej...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 558
Liczba wątków: 75
Dołączył: 04 2008
(24-03-2013, 11:34)ZbiG link napisał(a): Ja również. Rysunków mało, więc nie wiem, co robić dalej... Burty, a dokładniej śródokręcie cz.4 i 5 . Następnie dziób/rufę i poszycie linii wodnej. Przy następnych projektach szatę rysunków bardziej wzbogacę.
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
25-03-2013, 07:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-03-2013, 07:40 przez ZbiG.)
Tak też i mnie wychodzi.
Przy okazji: - podziękowanie za piękny pokład, jakkolwiek, w moim pojęciu jest on chyba z lekka przyciemny. Aliści możemy sobie powiedzieć, iż jest on, ten pokład, po deszczu. Bardzo ładne i zasługujące na uznanie jest olistwowanie fundamentów nadbudówek i innych urządzeń ustawionych na pokładzie. Bardzo często autorzy wycinanek pomijają ten, dość istotny element pokładu.
Dechy na pokładzie już ułożone. Jadziem dalej.
Panu Autorowi podziękowania za zainteresowanie i "trzymanie ręki na pulsie".
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 492
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01 2012
Witam
ZbiG nie rozpisuj się tak, ino do budowy ;D
Fajnie , że Zabrałeś się za ten model . Kibicuję i trzymam kciuki choć wiem , że efekt będzie zarąbisty w Twoim wykonaniu :!:
Pozdrawiam i dużo zdróweczka życzę
Ukończone : Bristol F2b "Fighter", Nieuport - 17, MIG-15, Mi-2 MIESZACZ, TATRA 815 AD-20T, TATRA 815 6X6.
W budowie : TATRA 148, SBLim 2A
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
25-03-2013, 11:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-03-2013, 12:11 przez ZbiG.)
Wyciąłem poszycie burt. Zastanawiam się, w jaki sposób łączyć płaty tego poszycia: zarówno w poziomie, jak i w pionie? W jaki sposób łączy się poszycie dna z poszyciem burtowym? Na styk? Poza tym: cieniutki kartonik wycinanki już zapowiada "krowie żebra", które wylazą w dziobowej i rufowej sekcji kadłuba, jak amen w pacierzu! Co znaczy druga wersja poszycia dna?
Poza tym: proponuję rozpocząć oklejanie poszycia od rufy, która jest najtrudniejszą częścią i od dziobu, który jest nieco łatwiejszy. I oklejać "na spotkanie". Na prostej części burty śródokręcia, podklejonej tekturą szkieletu, bardzo łatwo będzie spasować połączenia pionowe poszycia tychże burt. Na poszycie dna recepty na razie nie posiadam; wiem tylko jedno: będę dzielił poszycie po osi symetrii kadłuba. Jak połączę okleinę dna z okleiną burty - jeszcze nie wiem. Mam pewną koncepcję, lecz nie jest ona jeszcze sprawdzona, więc jej nie zapodaję.
Wyciąłem w burtach okrągłe okienka, aliści to już moja broszka, jak te okienka zrobię. Tego również jeszcze nie wiem. Uzależniam tę fazę budowy od rozwoju sytuacji z poszyciem.
Dziurki pod oś kół łopatkowych wycięte w "leserowym" szkielecie pasują do wszystkiego, tylko nie do tej osi.
Absolutt! - ale to drobiazg.
Ten piękny model przypomina mi jakieś równanie z wieloma niewiadomymi...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 558
Liczba wątków: 75
Dołączył: 04 2008
Witam. Poszycie kadłuba istotnie nie jest łatwe przez jego specyfikę, największy problem stanowić może poszycie dna z powodu kanciastego przejścia. Co prawda projektowałem owe poszycie na styk z burtą, ale wg. starej techniki można zostawić naddatki na krawędziach poszycia od burt, po czym na koniec nakleić burty. Jeśli chodzi o kolejność, polecam od sródokręcia - burty cz. 4 i 5 pokrywają się z cz. 18 i 19.
Dodatkowe poszycie są to płaty blach cz.26-28, którymi można wzbogacić dno.
Co do obawy przed krowimi żebrami, sensowną alternatywa jest podposzycie, sam miejscami zastosowałem je w surówce. I tutaj uwaga odnośnie pokładu - jako że jest wypukły w przekroju należy zwrócić uwagę na łączenie z burtą by się równo pokryły.
O co dokładnie chodzi ze zbieżnością otworów pod oś napędową?
Na koniec zdjęcia surówki z etapu kadłuba, może sie przydadzą:
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
27-03-2013, 11:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-03-2013, 10:56 przez ZbiG.)
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 492
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01 2012
ZbiG jak dla mnie gitara , widzę , że prace idą do przodu :milbravo:
Pozdrawiam
Ukończone : Bristol F2b "Fighter", Nieuport - 17, MIG-15, Mi-2 MIESZACZ, TATRA 815 AD-20T, TATRA 815 6X6.
W budowie : TATRA 148, SBLim 2A
Liczba postów: 586
Liczba wątków: 34
Dołączył: 06 2012
Fajny komin, nadbudówki też niczego sobie!
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
28-03-2013, 11:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-03-2013, 11:24 przez ZbiG.)
Jak to: gitara? Nie rozumiem. :roll:
Wielkie brawa dla Autora za idealne spasowanie poszycia dna. Na całej długości 580 mm kadłuba zabrakło nie więcej, niż 0,1 do o,2 mm długości poszycia, co mogło być błędem w wycinaniu, sklejaniu, czy wręcz spowodowanym różnicą w wilgotności powietrza. Otóż.
Odrzuciłem wszelkie próby frajdolarskie - po prostu, wycinałem i naklejałem, wycinałem, i, naklejałem itd, itd...
W części rufowej nie wyszło tak, jakbym sobie tego życzył. :mrgreen:
Aliści: - jak się nie ma, co się lubi, to się ma to, co się nie lubi... :roll:
Modyfic: - Mańku. To nie jakieś nowomodernistyczne nadbudówki. To obciążenie kadłuba przy przyklejaniu pokładu.
Jako, iż pokład jest wypukły, ułożyłem równolegle dwa liniały, które podpierają krawędzie pokładu w miejscach łączenia z burtą, a wypukły środek opiera się o podłoże (biurko) i, po sklejeniu butaprenem szkieletu z pokładem obciążyłem to wszystko ciężarkami, które akurat miałem w pobliżu. Razem ok 5 kg.
Pokład ze szkieletem się skleił całkiem dobrze. Trzyma, jak urząd skarbowy trzyma nas za gardło.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 558
Liczba wątków: 75
Dołączył: 04 2008
Dno zacnie wyszło Teraz trzymam kciuki za burty, oby krowie żebra daleko się trzymały
Z góry odnośnie kolejności - klejenie wszelkich rusztowań poniżej tamborów ( cz.45-48 ) polecam dopiero po ukończeniu nadbudówek i przyklejeniu górnego pokładu.
Liczba postów: 197
Liczba wątków: 2
Dołączył: 03 2013
Zasiadam się wygodnie i oglądam
TO, ŻE MILCZĘ NIE ZNACZY, ŻE NIE MAM NIC DO POWIEDZENIA.
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Dziękuję, Tomku za sugestie. Kleiłeś surówkę, więc wiesz.
Ja jednakowoż mam trochę inny system: robię najpierw cały dół, mocuję model na podstawce, - i, spokojnie, jak to mówią: z palcem a d.pie, nie potrzebując odwracać już modelu ani razu do góry dnem montuję wszystko, co jest na pokładzie. Metoda ta zdała egzamin dziesiątki razy, więc ją (z powodzeniem!) stosuję.
Co do burt: najpierw muszę popodklejać okrągłe okienka czarną folią. Po tym dopiero będę myślał, co dalej. Nie mam jakiegoś gotowego planu - stosowana metoda - to wymóg chwili i okoliczności; tak, jak i poszycie dna.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 586
Liczba wątków: 34
Dołączył: 06 2012
ZbiGu, wiesz przecież, iż żartuję tylko... ;-)
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Mańku; - wiem. Mimo to napisałem objaśnienie, w jaki sposób szkielet do kadłuba przykleiłem. To nie zaszkodzi...
Coby mię chór wujów z błotem nie umieszał, iż gówniane metody stosuję.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 492
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01 2012
ZbiG Przecie to takie proste do zrozumienia , GITARA Chciałem przez to powiedzieć , że wszystko idzie w dobrym kierunku i wygląda super :milbravo:
Pozdrawiam
Ukończone : Bristol F2b "Fighter", Nieuport - 17, MIG-15, Mi-2 MIESZACZ, TATRA 815 AD-20T, TATRA 815 6X6.
W budowie : TATRA 148, SBLim 2A
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
29-03-2013, 06:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-03-2013, 08:22 przez ZbiG.)
Poszycie burt - jakie jest - każden widzi: - takie sobie. Szału nie ma. Oklejki burt wyszły mnie trochę za krótkie. Dlaczego tak wyszło, nie wiem. Aliści, oklejałem poszycie metodą "na spotkanie": od rufy i od dziobu - do środeczka, więc spasowanie oklejek w części środkowej nie nastręczało, po uwzględnieniu zapasu długości, oczywista, żadnych trudności.
Teraz czas najszedł wykonania kół napędowych: - i historia się powtarza - nie wiem, jak te koła zrobić! To koństrukcja jak dla mnie, dosyć złożona. Rysunek koła w dwóch rzutach to dla mnie za mało. Dobrze byłoby widzieć rzeczone koło w rzucie aksonometrycznym. I dobrze byłoby opracować drugą opcję takiego koła w znacznym stopniu uproszczoną - nie każden jeden z nas jest cyborgiem albowiem. Patrze ja sie i patrze we w ten rysonek i gó..no widze. Wkurzony jestem własną ciemnotą. Jak nie dojdę, jak te koła zrobić - nie będę się z tym tematem pie...eee... - no, pieeer... - ścił. Wstawię byle jaką własną konstrukcję, która takie koło będzie udawać. I tak niewiele widać tych obrotowych wioseł. Wszak nam, frajdolarzom takie rzeczy uchodzą! Zapłaciłem za tę wycinankę w sumie 90,- złotych (z przesyłką!).To dla mnie dużo, więc tak od razu wyrzucić trochę szkoda... Trzeba trochę pokombinować.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 558
Liczba wątków: 75
Dołączył: 04 2008
Co do poszycie - wygląda dobrze
Co do kół - jest to dosyć skomplikowany element. Jeśli chodzi o kolejność budowy - najpierw sklejamy piasty cz.46, 46a, 46b. Następnie obręcze pamiętając osobno o lewej i prawej stronie - cz.46c. Do nich doklejamy także z podziałem na strony ramiona 46d zgięte przy wewnętrznej stronie obręczy. Następnie piasty i obręcze sklejamy razem. Użycie szablonu cz. IV pozostawiam do wyboru. Teraz pozostaje doklejenie łopatek z ośkami 46e, 46f, 46g. Na koniec element balastowy cz. 46h - od strony kadłuba
Zdjęć samego koła niestety nie mam, może rysunek z planów pomoże:
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
30-03-2013, 05:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-03-2013, 08:25 przez ZbiG.)
Za rysunki dziękuję. Niestety, nic nowego one dla mnie nie wnoszą. Ze schematu pracy i dwóch rzutów niewiele mogę ja wywnioskować. Niestety. To, w swej prostocie zbyt skomplikowana maszyneria.
Moje zdanie: tę wysublimowaną wysoce maszynerię zostawić sadomasochistom i cyborgom. Dla nas, zwykłych (i leniwych!) sklejaczy dobrze byłoby opracować wersję bardziej uproszczoną. I, trzeba będzie to zrobić samemu, przeciw czemu buntuje się całe moje starannie wypielęgnowane lenistwo.
Koło trzeba będzie dzielić na siedem części! Słyszał to kto? Toż to jawna dyskryminacja modelarzy!
Na rysunku jest dziewięć łopatek. W wycinance - siedem. Ja, o ile uda się mnie to w ogóle zrobić, ze względu na łatwość podziału zrobię sześć, lub osiem.
Ostatecznie, któż to tam będzie liczył? A?
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
|