Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[KSO] SU-22 M4 "Fitter K' MM 10-12/2003 czyli moja pierwsza "rura".
#26
Świetna robota, tak trzymaj. A to szpara przy wnęce podwozia w moim A-10 wyszło mi takie samo.
Pozdrawiam
Odpowiedz
#27
Czas pokazać, że coś w temacie Fitter'a się dzieje. Niewiele i powoli, wakacyjny brak czasu nie pozwala na więcej, ale jednak w przód.
Dłubię przy kilku podzespołach jednocześnie i obecnie udało mi się zacząć składać w całość kadłub. Wymagało to m.in. wykonania wnęk (klapy zrobię później) hamulców aerodynamicznych. Według rysunku montażowego to takie małe, proste "pudełeczka":
[Obrazek: 388ba20ceef9beb0m.jpg]

Po odnalezieniu odpowiednich części na arkuszach (rozwalone na trzech różnych, tak dla zabawy) okazuje się, że to cholerstwo jest trochę "maławe". Na dodatek okazało się, że najgrubsza igła (1,2mm?) jest troszkę za mała i otwory ulgowe (?) wycięte nieco niedokładnie. Następnym razem na akcji krwoidawstwa poproszę o te igły, których tam używają - te mają konkretniejszą "przepustowość". ;-)
[Obrazek: a9ff20e2adcac257m.jpg]

Poskładałem wszystko w całość rezygnując z narysowanych sklejek i kleiłem na styk:
[Obrazek: 988e705688965bc9m.jpg]
Wyszło jak wyszło.  :-\ Pocieszające jest, że wnęki dość dobrze spasowały do wnętrza segmentu.

Poskładałem i przygotowałem do sklejenia wszystkie segmenty kadłuba. Segmenty za kabiną pilota (bez dwóch ostatnich:10 i 11) podkleiłem i powyrzucałem z nich po jednej wrędze:
[Obrazek: 356b2e0276ee83d7m.jpg]
Z pasowaniem wręg nie było problemu nie licząc dwóch ostatnich (W9a i W10), te były za duże.

Następnym krokiem było sklejenie mniej więcej 1/2 kadłuba. Przednią część kadłuba poskładam później, po wyposażeniu kabiny pilota. Prościej będzie wyposażyć ją w detale mając w ręku pojedynczy segment niż cały kadłub.
[Obrazek: 47f5f9e6f51d9bf7m.jpg]

Łączenia segmentów nie wyszły tak, jak bym chciał. Do tego (co widać na zdjęciach) drukarnia "zafundowała" niespodzianki kolorystyczne na łączeniach segmentów:
[Obrazek: 0417143c99e38592m.jpg] [Obrazek: e9d5afd0a88d8532m.jpg]

Nie umiałem sobie podarować małego porównania. W zestawieniu z innym samolocikiem w tej samej skali widać, że Fitter to będzie ładny "kawałek" kartonu:
[Obrazek: c789b28eb0cb301bm.jpg]

Na dziś to tyle...
Miałem ciężkie dzieciństwo - alfabet poznawałem z elementarza, nie z klawiatury. ;-)
Odpowiedz
#28
A miałem już pytać co tam słychać u suczki Wink Jeżeli chodzi o igły, to ja się zaopatrzyłem w grubsze w sklepie z materiałami dentystycznymi. Też się zdziwiłem, że tam są...
[Obrazek: th_sww_zpsf23bd504.jpg]
Ukończone: J2M3 "Raiden"Ki-46 | F4F-3 Wildcat
Odpowiedz
#29
Dzięki Jarku za zainteresowanie (dzięki temu nie muszę sam sobie na posta odpisywać ;-)). Jak widać powoli coś przybywa. Tym razem mały UP relacji z odcinkiem pt. "kabina".
Ogólnie ciasno tam, wąsko i klaustrofobicznie. Zabierając się do niej miałem plan nic nie zmieniać, ale już po pobieżnym przejrzeniu rysunku montażowego:
[Obrazek: 04625cc477cea663m.jpg]
widać, że drążek aż "woła" o zainteresowanie.

Jak już zabrałem się za drążek to naszła mnie szaleńcza ochota na "urozmaicenie" całości kabiny. Zacząłem przeglądać zdjęcia z sieci i... ilość wihajstrów, szaltrów, knefli, wskaźników, lampek i diabli wiedzą czego jeszcze jest w kabinie tak wielka, że do zimy bym tego nie zrobił. Więc darowałem sobie. Stanęło na tym, że przerobiłem drążek, dokleiłem z folii imitację czegoś co wygląda jak monitor w lewej górnej części tablicy przyrządów oraz nieco uplastyczniłem to "coś" obok rzeczonego monitora.
[Obrazek: 670d47ea08d90c2bm.jpg]
Na tym zakończyłem mój ambitny plan wzbogacania wyposażenia kabiny.

Ostatnim, najbardziej rzucającym się w oczy elementem kabiny jest oczywiście zestaw wypoczynkowy dla lotnika znany pod nazwą fotel katapultowany K-36. Ów wynalazek w wersji z wycinanki jednoznacznie kojarzył mi się tylko i wyłącznie z ciosanym z kamienia tronem dla "najwyższej instancji" w jakimś plemieniu pogańskim. Z pomocą przyszedł wujek Google i relacja Struny. Więc żeby nie "wyważać otwartych drzwi" skopiowałem jego rozwiązanie - dosłownie, korzystając z podesłanego pdf'a z przeskalowanym fotelem (dziękuję raz jeszcze).
Szału nie ma, ale i tak jestem względnie zadowolony - jest dużo lepiej niźli użyłbym oryginalnego projektu (na marginesie - fotel składa się z tylu elementów, że dotychczas ulepiony kadłub nie ma ich w takiej ilości).
[Obrazek: 2eda8dd81db41618m.jpg]
I obowiązkowy test "na ludka z Lego" - tego mój syn nie odpuścił; jest teraz szansa, że nie będzie później sprawdzał, czy "chłopek się zmieści":
[Obrazek: f3ad055431cbce68m.jpg]

Całość po upchaniu w kabinie wygląda tak:
[Obrazek: bce0e8dae1951908m.jpg] [Obrazek: 0239a457de941223m.jpg]

Niestety, co widać, brakło miejsca na drążek, który jest wciśnięty między tablicę a fotel. Oryginalny projekt przewidywał fotel o mniejszej głębokości - mówi się trudno. Następnym razem przy takich kombinacjach sprawdzę to wcześniej (nauczyłem się ;-) kolejnej rzeczy), teraz nie mam już cierpliwości do przerabiania fotela raz jeszcze.
Na dziś to tyle. Następnym razem mam nadzieję, że będę mógł Wam zaprezentować kompletny kadłub.
Miałem ciężkie dzieciństwo - alfabet poznawałem z elementarza, nie z klawiatury. ;-)
Odpowiedz
#30
Fotelik pierwsza klasa! Nie to co w "Camelu" Wink
[Obrazek: th_sww_zpsf23bd504.jpg]
Ukończone: J2M3 "Raiden"Ki-46 | F4F-3 Wildcat
Odpowiedz
#31
Dziś udało mi się zrobić zdjęcia tzw. postępów. Kadłub poskładany w całość (dziób zamontuję później). Zasadniczy kłopot jaki się pojawił to... wymiary. Rura w całości ma nieco ponad 50cm. Nie ułatwia to pracy, dlatego zmajstrowałem "pseudookrętową" podstawkę.
[Obrazek: ffca843ec930e200m.jpg] [Obrazek: abe7dc1303c18371m.jpg] [Obrazek: 107080739b5b7d7em.jpg] [Obrazek: 0fb9c6236e3d2c3am.jpg] [Obrazek: 60727ae010ddb249m.jpg]

To tyle... do następnego.
Miałem ciężkie dzieciństwo - alfabet poznawałem z elementarza, nie z klawiatury. ;-)
Odpowiedz
#32
Witam.
Tak obserwuję Twoje dokonania, sam nabieram ochotę na ten model, klej dalej a ja popatrzę.
Pozdrawiam Michał.
Odpowiedz
#33
Jak ja będę robił swoją drugą rurę (w mglistej przyszłości :mrgreenSmile to też będzie to Su22. Świetnie Ci idzie, czysto i równo  PDT_Armataz_01_34
Pozdrawiam i podpatruję dalej
Odpowiedz
#34
Widziałem, macałem, śliniłem się również. Bartek alleluja i do przodu.
[Obrazek: festiwal-cover.jpg]
Odpowiedz
#35
Witam , ciekawe jak pójdzie Ci z ruchomymi końcówkami skrzydeł...
Oby Ci wszystko ładnie się spasowało.
A i moim zdaniem dobrze było by gdybyś w wyrzutniku pocisków nie kierowanych wyciął otwory bo troszkę w wycinance lipnie wyglądają te większe czarne plamy. hmmm ja bym dał w środek rurki zwinięte ale zrobisz jak uważasz... Kiedyś zbudowałem ten model i tak zrobiłem.
W budowie: ..... ..... ....
[b]Zbudowane

Roweromaniak : https://www.youtube.com/watch?v=jKyWii8RxqA[/b]
Odpowiedz
#36
Paweł bez przesadyzmów proszę... nie ma nad czym się tak rozwodzić.
Seb wyrzutnie o których mówisz mam zamiar jakoś "podrasować". Wprawdzie na razie jest to tylko zamiar, bo konkrety zacznę obmyślać, jak nadejdzie czas uzbrajania "ptaszka".
Miałem ciężkie dzieciństwo - alfabet poznawałem z elementarza, nie z klawiatury. ;-)
Odpowiedz
#37
Idzie Ci bardzo fajnie, niestety nie znam się na samolotach, więc moje zdanie w tej
kwestii możesz pominąć. Jedyne co wiem, to to, że nie należy ciągnąć za tę czerwoną
rączkę przy fotelu :mrgreen:
Pzdrawiam
Trzy pierścienie dla królów elfów...
[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
 
Odpowiedz
#38
(02-09-2013, 08:55)Japończyk link napisał(a): Jedyne co wiem, to to, że nie należy ciągnąć za tę czerwoną
rączkę przy fotelu :mrgreen:

Wszystko zależy kiedy. Czasem trzeba. Smile

Obserwuję po cichu i sam już nie wiem co teraz wziąć na matę. Tyle fajnych modeli.

pozdrawiam
solo
Odpowiedz
#39
Pora brać się ostro do pracy - idzie jesień więc jest szansa na nieco więcej czasu wieczorami. Prace mozolnie ale idą w przód. Moja rura zyskała "garba" i usterzenie pionowe. Zrezygnowałem z użycia wręg profilujących "garb" (wsadzone w środek powodowały, że łącznia poszczególnych elementów "garbu" nie chciały wyjść gładkie) - zamiast nich w środek wkleiłem coś a'la podłużnica, żeby zabezpieczyć całość przed zapadnięciem się.
Wygląda to tak:
[Obrazek: 915704d5e5e646cbm.jpg] [Obrazek: 04d8a73c21e8a7fem.jpg] [Obrazek: 31c2e9ae9fd50fd1m.jpg]

Teraz "walczę z ubraniem" statecznika pionowego w należne mu "bibeloty" (przepraszam za kolory na zdjęciu - mój aparat miał dziś widać zły dzień).
[Obrazek: d4c6b1c14d87f226m.jpg]

Na dziś tyle - niewiele ale... zawsze coś. ;-)
Miałem ciężkie dzieciństwo - alfabet poznawałem z elementarza, nie z klawiatury. ;-)
Odpowiedz
#40
Przegładź czymś okrągłym krawędź natarcia statecznika poinowego, wiesz dlaczego... Wink
W budowie: ..... ..... ....
[b]Zbudowane

Roweromaniak : https://www.youtube.com/watch?v=jKyWii8RxqA[/b]
Odpowiedz
#41
Cytat:Dla pewności, żeby Suczka nie miała tendencji do dewiacji ;-) na ogon w segment nr 3 wpakowałem nakrętkę M10. Patrząc na rozkład podwozia nie powinno nic się dziać, z drugiej strony planuję stosować podklejki w tylnych segmentach, więc ogon będzie cięższy.
Z tego co pamiętam to model bez obciążonego nosa leciał na tył. Co prawda ja swojego nie skończyłem, ale byłem blisko a że uległ uszkodzeniu to ze łzami w oczach poszedł do pieca.
Jest tu gdzieś pewnie moja relacja jeszcze sprzed dwóch lub więcej lat. Długą przerwę miałem, a tu po powrocie widzę że ktoś dzióbie sunię więc też chętnie popatrzę i powspominam. Znów mnie nachodzi ochota na sklejanie, ostatnio popełniłem Arbuza A380 i Benka B747 ale z plastiku, a teraz wyciągnąłem z czeluści zaczętego dawno temu Prowlera i tak powoli się z nim rozpędzam.
Odpowiedz
#42
Seb dzięki za czujność ;-) - na szczęście nie połamałem krawędzi natarcia - to tylko oszustwo, jakie zafundował aparat.
Karol3414 - oczywiście, że znam Twoją relację. Zdjęcia z niej oglądnąłem "na każdą stronę" - przy takiej kiepskiej instrukcji i niezbyt jasnych (jak dla mnie) rysunkach montażowych każde zdjęcie jest na wagę złota.
To tyle tytułem wstępu.
Przechodząc do konkretów: garb, statecznik pionowy wraz z "duperelami" są już na miejscu. Pogoda robi się deszczowa, więc zakryłem miejsce pracy Pana Pilota, żeby nie narzekała chłopina na wilgoć. Wersja z zamkniętą kabiną - mniej roboty ;-) przy klejeniu i mniej przy sprzątaniu (kurz). Zacząłem też wyposażać kadłub w detale nań naklejone ale doszedłem do wniosku, że te detale dokleję później - teraz pewnie poobrywałbym połowę w trakcie montażu skrzydeł (duża bestia z tego Fittera, wygodna w "manewrowaniu" na macie nie jest).
Niestety ze względu na brak słonka zdjęcia, mówiąc delikatnie, takie sobie udało mi się zrobić. Su zaczyna przypominać Su ;-):

[Obrazek: 1f035d8e60bfa51fm.jpg] [Obrazek: 1ca1b8e784d8c018m.jpg]

Ogon:
[Obrazek: 7eb603e2fe1c4f61m.jpg] [Obrazek: f0cc85787f8554d9m.jpg]

Oraz wymęczona (gotowa wytłoczka - sponsor Paweł O. - dzięki!) kabina pilota - miałem w planie zamontować zasłonkę do lotów bez widoczności i całe to rurowe ustrojstwo, jakim opasana jest od góry uchylna część osłony; niestety w trakcie montażu osłony diabli wzięli całą menażerię i... nie maiłem już siły ani cierpliwości robić jej od nowa:
[Obrazek: 5ebf588e8074e84cm.jpg]

Zgodnie (mniej więcej) z instrukcją zabrałem się za prace przy skrzydłach. Krok pierwszy: wnęki podwozia, w założeniu wyglądają tak:
[Obrazek: 200a5f9d0c76529am.jpg]

Po sklejeniu i upapraniu farbą przy retuszu wygląda tak:
[Obrazek: c398c7c7ebb0742dm.jpg]

Na dziś to tyle. Teraz pora na stałą część płatów. Do następnego.
Miałem ciężkie dzieciństwo - alfabet poznawałem z elementarza, nie z klawiatury. ;-)
Odpowiedz
#43
Ale jedziesz! Fajnie to wygląda. :milbravo:
Odpowiedz
#44
Ładnie rośnie ci pokaźny odrzutowiec. Nie mam uwag krytycznych. Zastanawiam się, czy obudowa przed tablicą przyrządów w rzeczywistości jest taka jasnożółta? Zawsze sądziłem, że ten element musi być czarny/ciemnozielony/itp., aby nie powodować refleksów światła na owiewce.

edit:
http://www.hottail.nl/basevisits/2007/08...5-b136.jpg
Odpowiedz
#45
Cieszę się, że chociaż na coś się przydała. Mam jeszcze jedną małą radę, choć pewnie dałbyś sobie radę i bez niej, z tego co pamiętam na usterzeniu poziomym są takie dwa "cycki" (nie wiem jak to fachowo nazwać  :Smile ), ja już ich nie zrobiłem ale pamiętam że było coś nie tak z kolorami kamuflażu, wyglądało że chyba są odwrotnie wydrukowane, tzn. prawy jest w kolorze lewego i vice-versa. Rzuć sobie na to okiem, bo ja już nie mam jak sprawdzić.
Odpowiedz
#46
karol3414 - dzięki, już gdzieś słyszałem o tym babolu. Spróbuję zeskanować i przemalować te części - zobaczymy co moja drukarka na to - czy postanowi wydrukować w kolorze zbliżonym do wycinanki czy... będzie to miała "w poważaniu". ;-)

Wracając do meritum relacji: powoli model zaczyna wyglądać jak samolot a nie rakieta. Zgodnie z instrukcją zabrałem się za sklejenie centropłata. Wymagało to uprzedniego montażu wnęk podwozia oraz goleni podwozia głównego (o ile chce się zastosować patent montażu zaproponowany przez autora). Niestety, karton z wycinanki nie chciał wejść w sensowną kooperację w procesie zwijania więc poszedłem na łatwiznę:
[Obrazek: 0aeb4d32f708958em.jpg]

Kiedy golenie znalazły się już na swoim miejscu (nie bez sensacji - jakoś nie mogłem "dogadać" się z rysunkami będącymi szablonem 1:1) i przygotowane poszycie centropłata zostało wstępnie uformowane... ręce mi opadły. Jak bym nie przymierzał nie bardzo miałem pomysł jak tu "w powietrzu" skleić centropłat tak, żeby wyglądało to jak skrzydło. Poniżej poszycie i "szkielet" centropłata:
[Obrazek: ef38302ddcb35f7em.jpg]

Tak więc w oczekiwaniu na "przebłysk geniuszu" zabrałem się za sklejenie ruchomych części skrzydeł:
[Obrazek: 8d8eee47d4899177m.jpg]

Niestety nie nastąpił żaden przebłysk, co gorsza nic nawet mi nie zaświtało w sprawie trudnego tematu więc... skleiłem usterzenie poziome:
[Obrazek: b24db16f8150b643m.jpg] [Obrazek: 5babcfdf02ed3beam.jpg]

W efekcie zabrakło mi ;-( płaszczyzn nośnych i sterujących do sklejenia (nie licząc centropłata oczywiście) a koncepcji jak nie było tak nie ma.
[Obrazek: 69fe965f9d0645dbm.jpg]

Tak więc przymierzyłem (na sucho) usterzenie poziome i postawiłem SU na wiotkich jeszcze ale już własnych nogach:
[Obrazek: 0ef345351bec79ccm.jpg] [Obrazek: 4a4b87727f6ce088m.jpg] [Obrazek: 596958562c5994c7m.jpg]

Teraz mógłbym zabrać się za klejenie uzbrojenia czy ogumienia, ale... jak skopię klejenie centropłata to będę sobie mógł te wszystkie bomby, wyrzutnie i rakiety... na choince niebawem powiesić.  Tak więc - następna aktualizacja pokaże Su "machającego" radośnie skrzydłami lub Su zezłomowanego. Tak czy inaczej: do zobaczenia. :-)
Miałem ciężkie dzieciństwo - alfabet poznawałem z elementarza, nie z klawiatury. ;-)
Odpowiedz
#47
Nie no żeby zaraz na złom. Nie pamiętam żeby miał kłopot z przyklejeniem tego, przy kadłubie jest kawałek czegoś co można nazwać wręgą więc kształt będzie trzymało. Niestety nie mogę sobie przypomnieć szczegółów (mogłem nie wyrzucać mojego to teraz mógłby zrobić sekcję). Wydaje mi się jednak że po profilowaniu krawędzi natarcia, najnormalniej to skleiłem po krawędzi spływu a potem nasunąłem na ten kawałek wręgi. No chyba że jakościowo Cię to niezadowala.
Odpowiedz
#48
Mała aktualizacja. Tytuł odcinka: centropłat i podwozie główne.
Wg instrukcji miało być pięknie:
[Obrazek: 40e960887b61fbffm.jpg]

niestety wyszło jak zawsze :-( czyli szpary na łączeniu kadłub-skrzydło (na 1/4 długości łączenia patrząc od tyłu).
[Obrazek: 20c5290de37b617em.jpg] [Obrazek: bb87091475966f8bm.jpg]

Po zmontowaniu centropłata przyszła kolej na "zmechanizowanie" luków podwozia, w teorii proste:
[Obrazek: f0d1189338488f81m.jpg] [Obrazek: e94661a85ed2b795m.jpg]

w praktyce dało mi nieźle popalić, nagimnastykować trzeba było się co nie miara, żeby poskładać w kupę wszystkie siłowniki, popychacze i diabli wiedzą co jeszcze. Miałem ambitnie w planie dorobić przewody hydrauliki na goleniach ale... na razie mam tak dość podwozia, że zostaje "gołe".
[Obrazek: 76b9ce4a1011f023m.jpg] [Obrazek: b382fc8e865184f2m.jpg]

Przy okazji pobawiłem się w tokarza-szlifierza i wystrugałem koła podwozia głównego. Żywica to to nie jest, co widać na pierwszy rzut oka (szczególnie felgi dumą mnie nie napawają). Dodatkowo Makro Bolesne wyciąga wszystko na światło dzienne:
[Obrazek: 94764b2962ada0c8m.jpg] [Obrazek: 75515fb350282a35m.jpg]

Nie omieszkałem też sprawdzić jak będzie prezentował się model "uskrzydlony" (na sucho) - mnie się podoba.
[Obrazek: 0084e691f16c8207m.jpg]

Niemałe rozmiary prócz tego, że "fajnie wyglądają" wcale nie pomagają w budowie - co rusz zawadzam gdzieś statecznikiem pionowym w trakcie pracy (gdybym to przewidział, drobiazgi na statecznik pionowy nakleiłbym pod koniec budowy, nie jak mówi instrukcja na jej początku - teraz jest sporo szans na to, że pourywam połowę z nich). Dla lepszego zobrazowania "rozmiarów problemu" zdjęcie z charakterystycznym obiektem porównawczym:
[Obrazek: 7acfadca72db67ebm.jpg]

P.S.
Ktoś może mi powiedzieć, czy jest jakiś sposób na "podgląd" - u mnie (Firefox) nie działa i bywa to wysoce upierdliwe przy pisaniu dłuższych postów.
Miałem ciężkie dzieciństwo - alfabet poznawałem z elementarza, nie z klawiatury. ;-)
Odpowiedz
#49
  No,no,no, - rośnie Ci. rośnie...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#50
U mnie nie działa. Ja wysyłam post. Zwykle przed wysyłką na wszelki wypadek Ctrl+A Ctrl+C. Wysyłam, a w razie potrzeby póżniej edytuję. Ostatnio na podgląd czekałem pół godziny, Nie doczekałem się. Na koniec pochwała modelu. ładnie i czysto. Martwi mnie tylko stosunek wysokości kabiny do reszty samolotu, ale ten błąd już był w pierwowzorze z roku 90tego. 

PZDR
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Projekt U.L.E.P., czyli modelarz kolejowy próbuje w okręty… MaciekW 14 3,355 07-12-2023, 11:11
Ostatni post: żółtodziób
  [R] P-47M Thunderbolt, AH, czyli dzbanek by QŃ qn 21 6,558 24-07-2023, 11:36
Ostatni post: Tommy T.B.
  Kółkomania czyli zmagania z pomysłem niejakiego Louisa radett 25 5,962 18-05-2023, 11:39
Ostatni post: Hastur
  [R/G] Trawler "Lappland" czyli płyniemy na łowy, HMV, 1:250 yogi 39 7,336 15-02-2023, 02:07
Ostatni post: Raven
Photo SU-22 M4 "Fitter K' MM 10-12/2003 jarek1303 0 1,397 15-11-2022, 02:28
Ostatni post: jarek1303
  Argentyński rogal czyli croassant d'argent, a po prostu citroen K1 radett 57 15,217 26-04-2022, 09:23
Ostatni post: Andrzej Px48
  [R]"Tankhafen" czyli budujemy port naftowy... HMV, 1:250 yogi 90 24,639 08-05-2021, 09:07
Ostatni post: Andrzej Px48
  [R/G] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia - FINAŁ Precyzyjny 390 192,547 02-03-2021, 02:27
Ostatni post: henkos
  [Relacja] T-34/85 "Rudy" MM 1-2 2005 czyli powrót do dzieciństwa :) Roland 5 4,361 27-04-2020, 09:57
Ostatni post: Karas
  [R] „Kleine Werft” czyli budujemy małą stocznię, HMV, 1:250 yogi 149 53,478 02-02-2020, 09:38
Ostatni post: yogi

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości