Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
25-10-2013, 11:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-08-2015, 07:40 przez MARIUSZ_G.)
Jak już kilka osób wie, zacząłem sklejać kolejny model.
Wybór padł na tytułowy - może trochę dlatego, że temat nieoklepany,na wystawach nieczęsto oglądany,a szlak przetarty relacjami innych kolegów ( choć też "nie masowymi" ;-) ).
Jako pierwsza - okładeczka:
A poniżej pierwsze sklejone elementy:
Model teoretycznie mniej skomplikowany niż poprzednik -SE 5a, ale jak to będzie - jeszcze przed nami.
--
Pozdrawiam wszystkich!
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
No proszę, nie spodziewałem się takiego tematu. Kibicuję i podpatruję bo u mnie ten model na kupce do pocięcia jest blisko wierzchu.
Czy będziesz wykorzystywał alternatywne kolorystycznie okapotowanie silnika i pływaki?
Liczba postów: 2,416
Liczba wątków: 141
Dołączył: 02 2007
Tutaj też popatrzę, a co ;-)
ceva, co jest alternatywnego w tych pływakach dostępnych na stronie Wydawcy? Tylko kolorystyka? (nie mam pod ręką modelu...)
na macie: projekt X
Liczba postów: 522
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
Bardzo ciekawy temat, znając efekty poprzednich prac można się spodziewać naprawdę super wykonania. Będę tu stałym bywalcem!
Liczba postów: 459
Liczba wątków: 15
Dołączył: 02 2012
Fajnie że wziąłeś na warsztat ten model. Malutko relacji było a dla mnie wszystkie modele z tego wydawnictwa są wyjątkowe.
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
Dziękuję za miłe przyjęcie!
Tradycyjne jestem leniem i przeciwnikiem wykorzystywania dodatkowo "ściągalnych" dodatków, zwłaszcza,jeśli chodzi li tylko o kolorystykę-jak w tym modelu. Będę budował z tego,co jest w wycinance. Co do pływaków, to pomyślę nad odpowiednim malowaniem.
Pozdrawiam wszystkich!
Liczba postów: 1,913
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11 2009
A ja myślałem że to będzie Gladiator od Hala, dlatego też tyle trwało nim doszedłem do siebie.
No cóż model ciekawy na pewno będę Cię podpatrywał, bo on ciągle jest do skończenia u mnie.
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
Pora na pierwszą aktualizację.
Postanowiłem powycinać wszystkie dziurki i ażurki w kabinie - wydaje mi się,że fajnie to wygląda (?).
W relacjach innych Kolegów widziałem,że jest pewna niezgodność elementów w kabinie - mocowanie drążka sterowego w kabinie jest wysunięte za daleko ku przodowi. Nie dość,że pilot musiałby się do niego mocno wychylić,to przy wychyleniu w przód zapierałby się o podstawę tablicy zegarów...Postanowiłem to skorygować-przesunąłem go ok. 4 mm.do tyłu. Pozostałe zaznaczone miejsca na podłodze zasłoniłem zabarwionym paskiem tekturki.
Zamierzam także dodać pasy w fotelu pilota.Wiem,że dokumentacja zdjęciowa tej maszyny praktycznie nie istnieje.Zrobię zatem pasy "biodrowe" ; była to wszak powolna maszyna do rozpoznania i bombardowania.Nie zwinny myśliwiec...;-)
No,chyba że macie inne sugestie-zwłaszcza zdjęciowe ;-)
--
Pozdrawiam wszystkich!
Liczba postów: 599
Liczba wątków: 78
Dołączył: 01 2008
Wygląda bardzo ładnie.I na pewno jest to preludium do modelu na wysokim poziomie. Będę podpatrywał i jak już sie dobrze napatrzę i nauczę to skleję i dla siebie takie cacko. Pozdrawiam.
Liczba postów: 522
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
Widać, że będzie kawał dobrego modelu . Wszelkie dziurki-ażurki bardzo uplastyczniają każdy model (według mnie), zwłaszcza wnętrza więc jak najbardziej warto je robić. Wykonanie detali, które teraz można obejrzeć na najwyższym poziomie.
Liczba postów: 1,913
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11 2009
Wychodzi super . W moim Lublinku posiłkowałem się wyglądem kabiny Poteza XXV z tej racji że płatowiec ten był seryjnie budowany w Zakładach Mechanicznych E. Plage i T. Laśkiewicz. A i inżynierowie mieli za sobą Francuski epizod.
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
Zaczynam doklejać poszycie ; zawsze lubię ten moment pojawienia się pierwszych elementów ostatecznego poszycia.
--
Pozdrawiam wszystkich!
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
Góra poszycia kadłuba doklejona. Swoim zwyczajem uplastyczniłem także krawędź kabiny pilota.
Widzę teraz na zdjęciach,że przyda się w kilku miejscach drobne szlifowanie.
--
Pozdrawiam wszystkich!
Liczba postów: 157
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05 2011
Jestem pod wrażeniem dokładności, zasiadam na widowni.
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
Powstaje ogon. Trochę to wszystko krzywe-z mojej winy. No i brakuje sterów wysokości, ale wybieram się na Sjestę i chciałem pokazać dotychczasową robotę Kolegom...
Wiem,że szczegółowa dokumentacja zdjęciowa tej maszyny w zasadzie nie istnieje. Analizując wycinankę i zawarte w niej części postanowiłem dokonać własnych modyfikacji. Linki wystające z końca kadłuba uznałem za linki steru kierunku. Ale wśród części wycinanki nie znalazłem przewidzianych do tego celu elementów "orczyków" ( nie znam fachowej nazwy tego rzeczywistego elementu-może OSTOJA pomoże?),czyli wysięgników steru kierunku do których mocowano końce linek. Ale...znalazłem takie 2 elementy,które w wycinance zalecono przykleić do dolnych powierzchni sterów wysokości. Ale dlaczego tylko od dołu? Jak zatem ster kierunku wychylony linką ciągnąca w dół powróciłby do pozycji neutralnej lub co gorsza jak wychyliłby się ku górze...? Poza tym punkt wyjścia wspomnianych linek znajduje się niemal na wysokości zawiasów sterów wysokości - jakoś nie przemawiało do mojej wyobraźni,że mogłoby to działać sprawnie...;-)
Tak więc po takiej "burzy mózgu" postało sterowanie sterem kierunku:
--
Pozdrawiam wszystkich!
Liczba postów: 722
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05 2009
Ło matko jaka straszna szkarada z tego....... wodnopłata.
Pozdrawiam:
Paolo
Wysłane z mojego starego PC przy użyciu najzwyklejszej przeglądarki.
----------------------------------------------------------
Motto: Sklejam bo lubię a nie dlatego, że potrafię.
Złota Myśl: 1.Lepiej żeby mnie nienawidzili takim jakim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę.
2. Nie mam konta na fejsie i o dziwo potrafię z tym żyć, tak więc nie możliwe stało się możliwe.
Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005
Ukończone:
P-40 Tomahawk MM 2/1977 1:50
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
Ogon skończony:
I jeszcze porównanie wielkości z ogonkiem P 11c.
To już prawdopodobnie ostatnia aktualizacja relacji w tym, mijającym 2013 roku.
Wszystkim sympatykom mojej twórczości składam przy tej okazji życzenia szczęśliwego, Nowego 2014 roku!
--
Pozdrawiam wszystkich!
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
Domyślam się,że macie już dość widoku kadłuba z usterzeniem ;-)
Zatem dzisiaj odmiana - postępy w klejeniu części silnikowej:
Poniżej zbliżenia na chwyty powietrza ( domyślam się,że prawdopodobnie do gaźników), które wzbogaciłem o drobną siateczkę ( tiul florystyczny).
Na gwiazdkę Mikołaj przyniósł mi książkę. ( oczywiście,że wcześniej napisałem list do Mikołaja) :
...a w książce tej znalazłem kilka zdjęć R VIII bis wcześniej przeze mnie nieznanych,ale wnoszących bardzo dużo w temacie wózków transportowych tej maszyny.
Zamieszczam reprodukcję jednej z tych fotek - widać na niej dodatkowo,jak wielki był to samolot ( najwiekszy polski samolot jednosilnikowy...).
Tymczasem kończę prace nad czubkiem części silnikowej z mechanizmem obrotu śmigła.
--
Pozdrawiam wszystkich!
Liczba postów: 1,455
Liczba wątków: 40
Dołączył: 01 2013
Bardzo lubię zaglądać do Twoich relacji. Czyste, dokładne klejenie, no i te zdjęcia, żyleta! Merytorycznych uwag, porad nie wnoszę bo kompletnie się nie znam, ale popatrzeć lubię
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
Dzięki za miłe słowa!
Zakończyłem budowę kadłuba na długość.
Część silnikowa przystawiona na sucho - specjalnie do zdjęcia model postawiłem na macie A4 - widać teraz dobrze jego wielkość ;-)
Zacząłem przyklejać osłony głowic silnika - jak widać etapowo-po kolei.
Czarne zamalowania są specjalnie - wycinam wszystkie dziury w okapotowaniu - by nie przebijało na biało ;-)
--
Pozdrawiam wszystkich!
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
Postępy przy części silnikowej.
--
Pozdrawiam wszystkich!
Liczba postów: 1,197
Liczba wątków: 33
Dołączył: 09 2011
Super robótka
Takie tam - P-47D-11 THUNDERBOLT, Bf 109E-7/ Trop, Mustang III, SB2U Vindicator, Fw 190A-8/R8, Macchi M.C. 200 Saetta, P-47M-RE, Me 262A-1 Schwalbe, Aichi D3A1 (VAL), SB2C-4 HELLDIVER, SBD-3 DAUNTLESS, MS 406 C1 Morane Saulnier
Liczba postów: 1,913
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11 2009
No to teraz skrzydełka, trzymam kciuki bo to hektary powierzchnie i strasznie łatwo to zwichrować.
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
Do skrzydeł to jeszcze trochę... :wink:
Dzisiaj mała fotostory o chłodnicach.
Uparłem się by je uplastycznić. Plan zakładał owinięcie drutem miedzianym 0,2 mm.Przewidując długie miętolenie w palcach wzmocniłem sklejone standardowo kartonowe części chłodnic zalewając je od spodu klejem epoksydowym ( Distal).
Jak wspomniałem - następnie owinąłem je drutem miedzianym,przyklejonym Kropelką. Po wyrównaniu,obcięciu nadmiaru drutów i oszlifowaniu krawędzi - pokryłem tak wykonane chłodnice lakierem bezbarwnym.
Następnie pomalowałem całość czarną farbą:
...a na koniec przetarłem całość suchym pędzlem kolorem stali.
Teraz rury wydechowe.Zamierzam je zwinąć z cienkiego papieru.
Ale to w następnym odcinku ;-)
--
Pozdrawiam wszystkich!
|