Liczba postów: 837
Liczba wątków: 47
Dołączył: 04 2011
Schwimmwagen schowany do stodoły, to czas wziąć na warsztat jaką ciężarówę
Będzie to ZIS-5 z wydawnictwa ORLIK.
Liczba postów: 355
Liczba wątków: 17
Dołączył: 06 2013
28-10-2013, 09:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-10-2013, 09:48 przez Kilminster.)
He, też będzie wyciągnięty ze składnicy złomu ;D ?
Liczba postów: 968
Liczba wątków: 58
Dołączył: 07 2007
Miałem kiedyś plan na ten model i w sumie mam nadal
Będziemy podglądać, może coś się przyda
Pozdrawiam
Liczba postów: 891
Liczba wątków: 46
Dołączył: 04 2008
ges
sądzę, że o efekt możemy być spokojni. Standard?
"Kruca bomba mało casu"
----------------------------------------
Liczba postów: 837
Liczba wątków: 47
Dołączył: 04 2011
Korci mnie, żeby przy tym modelu, retuszować tylko krawędzie, a całość zostawić tak jak z wycinanki.
Liczba postów: 522
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
No proponowałem Czapajewa więc blisko w sumie
. Myślałem nad tym modelem, więc chętnie podpatrzę jak to wygląda i jak się skleja.
Liczba postów: 837
Liczba wątków: 47
Dołączył: 04 2011
No to jedziemy
Koła.
Szkoda, że nie było w zestawie bieżnika jako osobnego elementu. Zawsze taki bieżnik w moim odczuciu dodaje uroku.
Próbowałem z tego wybrnąć, bigując wzór na "oponie".
Panowie, podpowiedzcie proszę, jaką ziarnistością, papieru ściernego szlifować tak, żeby nie robiły się "zadziory" na kartonie?
Szlifowałem najpierw 800, później 1000. Niestety efekt nie jest taki jak oczekiwałem. A tym razem, chciałem uniknąć zalewana krawędzi CA.
Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
Proponuję zastosować bieżnik
laserowy małe koszty a efekt pewny.
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 837
Liczba wątków: 47
Dołączył: 04 2011
Bieżnik laserowy, fajna sprawa. Ale wolę jeszcze łapać doświadczenie przez wycinanio-dupo-godziny
To co wykonałem z bieżnikiem tych kół, w świetle dziennym, wygląda nieźle - jak "lekko" przechodzone opony
Liczba postów: 837
Liczba wątków: 47
Dołączył: 04 2011
Robi się rama:
Liczba postów: 522
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
Ges - ja szlifuję takim wynalazkiem dla kobitek, mianowicie pilniczkiem do paznokci ale nie metalowym tylko na tworzywie. Z grubsza przypomina to papier ścierny na patyku
i nadaje się bardzo dobrze do modeli kartonowych, ze względu na spory wybór wielkości pilniczków i rozmiaru "ziarna". Te moje są chyba nawet na sztywnym kartonie (preszpan?), więc mogę je docinać jeśli potrzebuję inny kształ. Upolowałem to ustrojstwo w jakimś chińskim sklepie za 2zł (w paczce 10szt.), kupiłem to z rok temu i jeszcze mam połowę więc są dość wydajne. Na początku (ok pół godziny :-D ) są dość ostre i wtedy stosuję je do wręg, ale szybko się tępią i wtedy są idealne do pracy nad elementami poszycia czy kół i tu już służą naprawdę długo. Szlifują delikatnie nie szarpiąc kartonu, dodatkowo przed szlifem impregnuję karton BCG, a po szlifie jeśli jest potrzeba to też trochę BCG plus głaskanie czymś metalowym.
Liczba postów: 837
Liczba wątków: 47
Dołączył: 04 2011
04-11-2013, 04:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-11-2013, 04:42 przez ges.)
Dzięki za podpowiedź.
Ma i moja kobita takie cuś
Przy następnych kołach sprawdzę.
Papier 2500 załatwił sprawę zadziorów na kołach