[Relacja/Galeria] Konkurs pancerny Małego Modelarza / KW-1 / walorka

[gacek9003]

Zaproszony przez Kujota666 tez zdecydowałem wziąc udział w tym konkursie. Jako zakochany w pojazdach wojskowych matuszki rosji z szuflady wygrzebałem model MM z 1981 roku. Jest to numer z kwietnia i prezentuje Radziecki ciężki czołg KW-1. Model ten wykonam z waloryzacja co bardzo lubiem(malowanko rozne detale (karabiny maszynowe na wiezy, brezencik i co jescze bozia podsunie do glowki) czyli wszelkie pomysly podczas budowy beda dodane do modeliku bedzie on takze malowany poniewaz jak na uplyw tylu lat karton jest trozke zniszczony Duzo czasu, wiec bedzie czas na spokojne wykonanie KW-1 oraz dokończenie Su-100 ktory nadal stoi rozgrzebany w warsztacie na poczatek wstawie zdjecie okladki, kilka stron czesci oraz rysunki malowania ktore najprawdopodobniej wykonam oraz schematy modelu znalezione w sieci. Pozdrawiam niedlugo budowa... ZA MATUSZKĘ ROSJE!!!

[kujot666]

Fajnie że bierzesz udział w konkursie, dzięki. Gacek mam nadzieję że będziesz coś już dłubał przy Kw, tak na zmianę, trochę przy jednym modelu trochę przy drugim. Ja też mam Abramsa w budowie ale postaram się robić te dwa modele równocześnie, żeby nie było że nie robimy nic w relacjach konkursowych. Gdybyśmy mieli czekać do końca budowy zaczętych modeli to by to trochę za długo trwało. Także niech Su trochę odpocznie a zacznij coś Kw, pozdrawiam.

[gacek9003]

Dzis pierwsze cięcie mojego KW-1, podkleilem wregi oraz czesci ktore maja byc wzmocnione na tekture :mrgreen: no coz znowu kolejna przygoda sie zaczyna :razz: Pozdrawiam

[Piterski]

Wow hock: nakleiłeś to na zwykły karton nie tekturkę

Zdębiałem jak to zobaczyłem. mam na to jedną radę zdzierasz od spodu warstwy tej tektury, te "dmuchane" i szlifujesz papierem 280 ostatnią (nie koniecznie do żywego mięsa czyli właściwej wycinanki aczkolwiek tak było by najlepiej. Jeśli powierzchnia nie będzie idealnie równa to palcem dajesz cieniutko BCG tylko by wetrzeć i już suche i jak wyschnie wyrównujesz 600-800. Potem naklejasz raz jeszcze na normalną litą tekturę.

[gacek9003]

koledzy spokojnie ta tektura ma do siebie ze odrazu odchodzi od siebie i zawsze naklejam na jescze jedna :mrgreen: wtedy wychodzi jak powinno byc, troszke glupi sposob musze kupic odpowiednia tekture i robic po ludzku.Wiem o co chodzi ale dzieki za rady nie martwcie sie mile: dzia za zainteresowanie tematem i ze tak pomagacie bo moglo to wygladac dziwnie pozdrawiam was :mrgreen:

[kujot666]

Wyobrażcie sobie że mój SR-71Blackbird, którego mam zresztą do dzisiaj, cały szkielet ma właśnie wykonany z takiego pompowanego kartonu. Co prawda jak napisał Gacek taki karton nie pozostanie, ale i z takim można zrobić model. Tylko raczej wątpię żeby ktoś karton z powietrzem w środku jeszcze wykorzystywał w oryginalnej postaci.

[gacek9003]

Dokladnie Kujot hehe ale poruszenie odrazu bylo :mrgreen: Pozdrawiam

[JaCkyL]

Proszę Cię tylko - nie maluj tego modelu ! I Zapamiętaj raz na zawsze - podklejaj tylko na porządna tekturkę, falista zdecydowanie odpada. Chcesz mięć dobre efekty używaj porządnych materiałów. Dobra tektura w sklepach modelarskich lub dla plastyków to nie majątek.
Pozdrawiam

[Bizon]

Pamietam Jak miałem 7-8 lat i byłem niedoświadczony w klejeniu modeli, to właśnie tez tak samo zrobiłem. Pisało nakleić na tekture to nakleiłemna falista hehehe :mrgreen: i przez to sobie zepsułem model.

Pozdrawiam i 3mam kciuki za twoje postepy z modelem

[gacek9003]

Dzia za rady koledzy czesci sa podklejone juz na odpowiednia tekture. Chcialem malowac ten model mam dokladne schematy oznaczen i malowania itp. Pytanko do JaCkyL-a czemu jednak nie malowac tego modelu?? znow pewnie źle wyjdzie tak?? Czekam na odpowiedz. Pozdrawiam i bede wdzieczny za rady :mrgreen:

[JaCkyL]

Gacek przyjrzyj się chwile swojemu Su-100, co widzisz? Ja widzę, że masz problemy z dokładnym sklejeniem elementów i zanim nie nabierzesz większej (dużo większej) wprawy w klejeniu modeli prosto z wycinanki nie bierz się za malowanie modeli kartonowych. Zobacz ilu doświadczonych modelarzy kartonowych maluje swoje modele, bardzo nie wielu. To trudna sztuka. Moja sugestia jest taka abyś skleił tego KW prosto z wycinanki, tylko retuszując krawędzie. Pozdrawiam i życzę powodzenia

[gacek9003]

Dzieki JaCkyL za rady, juz myslalem nawet zeby opuscic to forum i powrocic jak nabiore wprawy zeby nie robic wstydu, jednak nadal bede prowadzil relacje. Wiem ze kazdy chce pomoc i jestem za to wdzieczny. Kleje su-100 staram sie i powoli tworze czesci. Pozdrawiam modelarzy i dziekuje ze pomoc :mrgreen:

[Piterski]

juz myslalem nawet zeby opuscic to forum i powrocic jak nabiore wprawy

Szybciej jej nabierzesz będąc na tym forum i relacjonując swoje modelarskie dokonania. Dzięki temu możesz liczyć na pomoc i sugestie bo to co piszemy nie wynika z chęci dopieczenia komuś, lecz wskazania właściwego kierunku. To czasem trudno zrozumieć i trzeba zjeść swoje zęby, ale na ogół to się sprawdza. My też się ciągle uczymy od lepszych od siebie.

[Janek]

Gacek popieram Piterskiego, bądż na forum, klej jak najwięcej modeli powoli i dokładnie, słuchaj podpowiedzi i rad bardziej doświadczonych modelarzy a wyjdzie Ci to na dobre, jestem tego pewien.

Pozdrawiam Janek

[gacek9003]

Rady od was sa dla mnie bardzo wazne :mrgreen: fakt faktem czlowiek troszke rezygnuje jak ciagle wychodzi cos źle ale kiedy moze zbuduje lepszy model i to dzieki kolegom na tym forum. Dzieki za wszelkie wskazowki, najgorsza krytyka zmusza do dzialania :mrgreen: prosze zawsze o pomoc Pozdrawiam i dziekuje :razz:

[gacek9003]

Witam, coz tak patrzac na lezacego na polce KV-1 stwierdzilem ze 3ba zaczac myslec o nim :mrgreen: i pierwsze pytanie do szanownych kolegow, chcialbym dowiedziec sie troszke wiecej o retuszowaniu krawedzi czesci odpowiednim kolorem, mialbym na mysli farby plakatowki akrylowki akwarele itp. Chcialbym wiecej dowiedziec sie o tym procesie bo nigdy tego nie robilem :mrgreen: Bardzo prosilbym o rady jezeli mozna jakies zdjatka tego procesu :vvv: Pozdrawiam :mrgreen:

[tegwoj]

Witam!

Ja w swoich modelach krawędzie jak pisałem retuszuję akrylową Pactra`ą, po prostu dobieram kolor i już. Moim "narzędziem malarskim" są zwykłe wykałaczki, a farbę rozcieńczam delikatnie w jakimś małym pojemniczku w stosunku ok. 2-3:1 (farba-rozcieńczalnik). Jest ona rzadsza i trzeba pokryć 2-3 razy krawędź, ale daje ładniejszy efekt.
Do akryli używam zwykłej wody, chociaż można kupić specjalny rozpuszczalnik. Jako pojemniki możesz używać "wytłoczek" po lekach (np. aspiryna itp.).
Ja retuszuję krawędzie które będą widoczne w sklejonej części po jej uformowaniu i ewentualnym sklejeniu. Na koniec wykałaczki nabieram małą kropelkę farby i powolnymi ruchami rozcieram po krawędzi, jednocześnie powoli delikatnie obracając w palcach wykałaczkę aby cała farba została na krawędzi. I tak do skutku. mile:
Po przyklejeniu nanoszę jeszcze poprawki, jeśli są wymagane. Mały pojemnik ma dla mnie tą zaletę, że przygotowuję tyle farby ile mi potrzeba. a, i mieszam ją z rozcieńczalnikiem w tej "wytłoczce".
Nie wiem czy w pobliżu Twego miejsca zamieszkania jest sklep modelarski bo zazwyczaj tam możesz kupić tą farbę. Zaletą jej są gotowe barwy bez konieczności mieszania. Odnośnie innych farb (tempery, plakatówki) nie retuszowałem za ich pomocą , więc sam chętnie się pouczę.
Moja podpowiedź ich użycia będzie taka, nie mieszaj kolorów na początku, skubnij :wink: młodszemu bratu czarną plakatówkę bądź tempere i trenuj z nią retusze. Za jednobarwny retusz myślę, że ci głowy nie urwą tu na forum, pod warunkiem, że będzie dobrze zrobiony. No i musisz je bardziej rozcieńczyć. Myślę, że dobrą konsystencją będzie coś w okolicy śmietany, ale czy sie nie mylę to nie wiem, proszę o ewentualną korektę.
A, i pisałem tu o retuszu farbą wodorozcieńczalną o innych niech się wypowiedzą ci, co mają doświadczenie w ich używaniu.
Przepraszam że tak się rozpisałem, ale nie da sie krócej.

Pozdrawiam

Teg

Ps. Przepraszam za "roztrzepany " styl, ale jestem po 24 godzinach pracy i jeszcze nie spałem.

T.

[gacek9003]

Aha dzia za pomoc wiem juz jakie materialy mi potrzebne teraz moze troszke o technice?? sposob nanoszenia farby w ktore miejsca itp Pozdrawiam

[tegwoj]

Witam!

Pozwoliłem sobie pobawić się na zdjęciu twojej suczki.

Chodzi o widoczne krawędzie papieru po jego przecięciu są po prostu białe (jedynka na zdjęciu jest tylko przykładem, są inne jak na pewno widzisz) i aby je zamaskować trzeba wykonać retusz.
Najlepiej go wykonać już po ukształtowaniu części i wszystkich przymiarkach, wtedy widzisz które krawędzie należy retuszować, ponieważ je widać a których nie bo znikną przyklejone do drugiej części. Oczywiście dużo zależy od kleju, jeśli kleisz klejami wodnymi (tzw. wikolowate np. Pattex Express, bądź BCG) to krawędzi którymi sklejasz elementy nie retuszujesz. Natomiast gdy kleisz budaprenem bądź klejem szewskim itp. to możesz malować wszystkie krawędzie.
I jak pisałem wcześniej ja używam wykałaczki bo mi się łapy za bardzo trzęsą i rozmazuję pędzelkiem retusz, natomiast Tobie może być lepiej wykonać pędzelkiem. Najlepiej używać do tego pędzelków o numerach 00 i 000.
O nanoszeniu napisałem w poprzednim poście, ale powtórzę nabieramy małą ilość rozcieńczonej farby na narzędzie i przeciągamy powolutku wzdłuż krawędzi uważając aby nie pomazać za bardzo farbą zewnętrznej strony części (tej zadrukowanej). Jak coś nam ciapnie to jeśli zaimpregnowałeś części wcześniej to bez problemu usuniesz farbę chusteczką higieniczną jeśli jest świeża , jak troszkę przeschła to bezproblemowo je zdrapiesz paznokciem.
Jak by co to pytaj, jak będę wiedział to postaram się odpowiedzieć i doradzić.

pozdrawiam

Teg

[JaCkyL]

Retusz pędzelkiem naprawdę nie jest taki trudny, troszkę wprawy i wszystko da się ładnie wyretuszować, bez wyciapania wszystkiego wkoło. Taki model jak Twój KW to bardzo fajny poligon doświadczalny, polecam pędzelki jednak a nie wykałaczki. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić retuszowania wykałaczkami...
Pozdrawiam

[tegwoj]

Witam!

JaCkyL ja pisałem o swoim sposobie, pędzelkami próbowałem i wychodziło mi to nie szczególnie. Problemem są trzęsące się łapy z nerwów, jak potrenuję też przesiądę się na pędzelki bo są wygodniejsze od wykałaczek.

Pozdrawiam

Teg

Ps. Piszę to nie dla kłótni ale aby się wytłumaczyć z mojej decyzji wykonania retuszu :wink: . Jak dodałem tak mi lepiej idzie, no i pędzlem też coraz lepiej władam, przy następnym modelu już odważę się pędzelkiem.
T.

[gacek9003]

Dzis zaczalem troszke dlubac przy KV-1. W su-100 zaczely sie kolka pewnie skoncze je po oklejeniu kadluba Klima fotka pokazuje stan rzeczy :mrgreen: Pozdrawiam

[kujot666]

Gacek podocinaj z tektury usztywnienia i zrób z tego szkieletu pudełko, zupełnie inna bajka jest później przy oklejaniu poszyciem. Zresztą przypomnij sobie jak wyglądał kadłub w Su-100. Jak zostawisz tak jak jest na fotce to poszycie będzie ci się zapadać. Taki szkielet jak w KW był też w Su-76 z MMa, tam właśnie zrobiłem pudełko i pięknie się modelik kleił.

[gacek9003]

Zacząłem wprowadzać w życie pomysł Kujota niewiem czy dobrze to wykonuje wstawiam fotkę z pierwszych prób tworzenia "pudełka" z kadłuba Pozdrawiam bede wdzieczny za pomoc :mrgreen:

[Piterski]

Próbuje sobie przypomnieć jak sam kleiłem ten model, bo nie jestem pewien czy nie prościej i bezpieczniej było by zrobić to inaczej.



O ile pamiętam to chyba poszycie było wystarczająco długie. Na wszelki wypadek zrób sobie z niego skan lub ksero i gdyby coś było nie tak to podklej ścianki na tekturę i sklej pudełko. Możesz je w środku wzmocnić elementami szkieletu tylko trzeba je lekko przyciąć. Jedynie na tyle masz obłe kształty, ale tektura nasączona BCG da się bez problemu kształtować.