Liczba postów: 547
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
(11-07-2014, 05:49)vansen link napisał(a): Jaka to herbata, ta od siateczek?? To była herbata Loyd, (do kupienia w hipermarketach typu Real czy eLeclerc). Taka jak tu na zdjęciu:
http://czytamyetykiety.pl/products/herba...wych-loyd/
Musisz uważać na jedno - czasem herbaty tej firmy są w normalnych ("papierowych") torebkach. Ta którą ja kupiłem miała na opakowaniu "okienko" z folii przez które mogłem obejrzeć torebki i wybrać te z siateczki.
Same torebki łatwo ręcznie otworzyć, zostaje jedynie ślad w miejscu łączenia torebki ze sznureczkiem. Siateczka jest bardzo fajna, maluje się ją bardzo dobrze i niezbyt duże jej kawałki są w miarę sztywne.
(10-07-2014, 11:03)yogi link napisał(a): Tak patrzę na te poręcze i rzeczywiście, trochę niesymetryczne. Jak masz się irytować ilekroć na nie spojrzysz to zdemontuj, nic na siłę I tak będzie dobrze wyglądać. Chyba spróbuję je zrobić jeszcze raz mile:
Na warsztacie: HMS Rodney
Ukończone: HMAS Sydney, Wnimatielnyj, U-253 i U-617, HMS Conflict, HMCS Waskesiu, HMS Campbeltown, HMS Dreadnought, HMS Boxer, ORP Dragon, HMS Onslow, ORP Piorun, HMS Matabele, HMT Coldstreamer, ORP Jaskółka, Chi-he, JAS 39 Gripen, ORP Błyskawica
Liczba postów: 374
Liczba wątków: 12
Dołączył: 10 2007
Liczba postów: 547
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
01-08-2014, 05:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-08-2017, 09:09 przez pikowski.)
Na warsztacie: HMS Rodney
Ukończone: HMAS Sydney, Wnimatielnyj, U-253 i U-617, HMS Conflict, HMCS Waskesiu, HMS Campbeltown, HMS Dreadnought, HMS Boxer, ORP Dragon, HMS Onslow, ORP Piorun, HMS Matabele, HMT Coldstreamer, ORP Jaskółka, Chi-he, JAS 39 Gripen, ORP Błyskawica
Liczba postów: 547
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
14-09-2014, 04:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-08-2017, 09:10 przez pikowski.)
No i po wakacjach. Odpocząłem od komputera, przeczytałem parę książek, po 3 tygodniach wróciłem i powoli się wziąłem do klejenia, czego efektem jest nadbudówka rufowa.
Bryła konstrukcji była bezproblemowa:
Najtrudniejszą częścią była antena na maszcie. W mojej wersji składa się z 18 kawałków drutu (zaczynam rozumieć sens elementów fototrawionych, choć budowa tego czegoś zajęła mi tylko koło 2,5 godziny). Jest trochę krzywa, ale i tak jestem zadowolony. Czy ktoś może mnie oświecić, co to tak właściwie za urządzenie? Oglądałem zdjęcia standardowych radarów i innych urządzeń RN i nie znalazłem nic co by przypominało ten wichajster:
Na koniec całość, wszystkie pudełka, drabinki z poręczami, kominy itp:
Poręcze wyszły mi już lepiej i tworzę je w miarę szybko, myślę, że będę je robić standardowo między pokładem i nadbudówkami. Z tego co wypatrzyłem na zdjęciach i planach różnych jednostek tam występowały prawie zawsze, natomiast nie widziałem ich przy drabinkach biegnących na maszty.
Teraz czas przykleić to wszystko do pokładu, uzupełnić drobnicę, zrobić wyposażenie dziobu i rufy.
Na warsztacie: HMS Rodney
Ukończone: HMAS Sydney, Wnimatielnyj, U-253 i U-617, HMS Conflict, HMCS Waskesiu, HMS Campbeltown, HMS Dreadnought, HMS Boxer, ORP Dragon, HMS Onslow, ORP Piorun, HMS Matabele, HMT Coldstreamer, ORP Jaskółka, Chi-he, JAS 39 Gripen, ORP Błyskawica
Liczba postów: 1,935
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
(14-09-2014, 04:21)pikowski link napisał(a): (...)Czy ktoś może mnie oświecić, co to tak właściwie za urządzenie? Oglądałem zdjęcia standardowych radarów i innych urządzeń RN i nie znalazłem nic co by przypominało ten wichajster(...)
To antena HuffDuff albo poprawnie HF/DF(High Frequency / Direction Finding) czyli króko mówiąc antena radionamiernika. Niemcy używali łączności HF (Hig Frequency) czyli wysokiej częstotliwości pomiędzy Ubotami w trakcie np. organizacji wilczych stad. Obawiali się oczywiście namierzania ale uważali, że ówczesne urządzenia brytyjskie są za duże by montować je na jednostkach pływających a brzegowe stacje były zbyt niedokładne na większe odległości. Ale naukowcy angielscy razem z polskimi już w 1940r opracowali odpowiednie urządzenie, które na okrętach zaczęło być montowane już w roku 1942. Na początku anteny były umiejscowione w najwyższym punkcie czyli na topie masztu dziobowego. Potem to miejsce zajął radar typ 286 a HF/DF powędrowało na maszt rufowy. Zasięg dokładnego działania mieścił się w zakresie 15-20 mil. Później anteny te wróciły na maszty dziobowe.
Jako ciekawostkę można zapamiętać, że antenę, którą zmontowałeś (typ FH3) zaprojektował i skonstruował polski inżynier Wacław Struszyński pracujący w ASE (Signal School).
Można zajrzeć na stronę http://www.cdvandt.org/HFDF1998.pdf lub do książki „Atlantic Escorts Ships, Weapons & Tactics in World War II” Davida Browna po więcej informacji.
Pozdrawiam
PS
Fajnie wychodzi Ci ten model. Mój jest na podobnym etapie ale się nie mogę zebrać by zmontować wszystko razem
Liczba postów: 1,451
Liczba wątków: 40
Dołączył: 01 2013
Ładnie idzie :milbravo:
Z czego wynika fakt, że fragmentami (na łukach) na reling stosujesz żyłkę zamiast drutu?. Czy lepiej trzyma kształt?
Liczba postów: 547
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
Lukee: dzięki za informacje
yogi: z moich dotychczasowych modeli wyciągnąłem następujące wnioski dotyczące relingów:
- Na długich odcinkach, prostych lub o łagodnych zakrętach (np wokół pokładu) najwygodniej pracuje się z żyłką - utrzymanie drutu we właściwym kształcie na takim odcinku jest praktycznie niemożliwe.
- Krótkie, zaokrąglone fragmenty (takie jak łuki po obu burtach nadbudówki na wysokości działa) również najlepiej robić z żyłki - nie trzeba nadawać jej kształtu przed przyklejeniem oraz ma ona pewną sprężystość, przez co reling w takich miejscach wychodzi lekko zaokrąglony zgodnie z kształtem nadbudówki. Ponownie nadanie drutowi odpowiedniego kształtu jest trudniejsze.
- Fragmenty będące łamaną złożoną ze stosunkowo krótkich odcinków (czyli reszta relingu nadbudówki) najlepiej wychodzą z drutu (używam miedzianego 0,2mm). Drut taki łatwo jest wyprostować przejeżdżając po nim linijką i równie łatwo go przykleić przy pomocy pęsety (po obcięciu do odpowiedniej długości). Każdy odcinek łamanej to osobny kawałek prostego drutu. Co prawda można próbować zginać drut tak, aby objąć dłuższe fragmenty łamanej jednym kawałkiem, ale jest to trudne. Żyłka nie nadaje się w takie miejsca, gdyż bardzo trudno ją wyprostować (któryś koniec będzie uciekał w górę lub w dół), a ze względu na krótkie odcinki nie da się jej naprężyć wystarczająco mocno, żeby to zniwelować. Dodatkowo zgięcie żyłki pod kątem 90 stopni (tak, żeby to dobrze wyglądało na modelu) jest jeszcze trudniejsze niż w przypadku drutu. Wbrew pozorom nie trzeba też zbyt dużo wprawy, by pojedyncze elementy z drutu zlały się optycznie w całość, zwłaszcza po pomalowaniu relingu.
Na warsztacie: HMS Rodney
Ukończone: HMAS Sydney, Wnimatielnyj, U-253 i U-617, HMS Conflict, HMCS Waskesiu, HMS Campbeltown, HMS Dreadnought, HMS Boxer, ORP Dragon, HMS Onslow, ORP Piorun, HMS Matabele, HMT Coldstreamer, ORP Jaskółka, Chi-he, JAS 39 Gripen, ORP Błyskawica
Liczba postów: 1,935
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
15-09-2014, 08:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-09-2014, 08:24 przez Lukee.)
Hmmm
Wcześniej tego nie zauważyłem ale... Reling (przynajmniej w tym miejscu) nie jest rurą czy prętem dostosowanym do krzywizny pokładu a po prostu liną przewleczoną przez oczka na słupkach. Czyli nie powinien trzymać krzywizny a być prosty. Jak najbardziej wystarczyło nakleić prosty drucik...
Poza tym o ile dobrze pamiętam to reling składał się z trzech lin - jedna jako "poręcz" druga w połowie wysokości słupka i trzecia pomiędzy pokładem i drugą.
Pozdrawiam
Liczba postów: 547
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
Mam świadomość, że relingi są najczęściej robione z lin (choć chyba z rur/prętów też się zdarzają, kiedyś gdzieś widziałem takie cudo), ale ze względu na prostotę montażu oraz (w mojej opinii) ładniejszy wygląd na modelu postanowiłem pozwolić sobie na takie niewielkie odstępstwo od rzeczywistości.
Co do ilości lin - na pokładzie są na pewno 3 i tak też zrobiłem, natomiast nie miałem danych dotyczących nadbudówek (instrukcja nie mówiła, jaki ma tam być reling). W moim poprzednim modelu (Matabele) instrukcja jasno pokazywała, że na pokładzie są 3 liny w relingu, a na nadbudówkach 2, więc na Piorunie zrobiłem tak samo.
Pozdrawiam
Na warsztacie: HMS Rodney
Ukończone: HMAS Sydney, Wnimatielnyj, U-253 i U-617, HMS Conflict, HMCS Waskesiu, HMS Campbeltown, HMS Dreadnought, HMS Boxer, ORP Dragon, HMS Onslow, ORP Piorun, HMS Matabele, HMT Coldstreamer, ORP Jaskółka, Chi-he, JAS 39 Gripen, ORP Błyskawica
Liczba postów: 1,935
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
No i tu zrobiłeś poprawnie
To ja się pomyliłem... Na dowód masz zdjęcia bliźniaka Pioruna HMS Nizam z czasów budowy w stoczni. Chociaż na górze jest lina to od dziobu jest chyba rurka.
,
Pozdrawiam
Liczba postów: 547
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
Dzięki za zdjęcia. Widać na nich też, że jest tak, jak mówiłeś - reling wokół artylerii nie jest okrągły, ale łamany.
Skąd wziąłeś zdjęcia w tak dobrej jakości? Ja jak szukałem zdjęć Pioruna i jego bliźniaków to znalazłem tylko trochę małych i strasznie ziarnistych zdjęć.
Na warsztacie: HMS Rodney
Ukończone: HMAS Sydney, Wnimatielnyj, U-253 i U-617, HMS Conflict, HMCS Waskesiu, HMS Campbeltown, HMS Dreadnought, HMS Boxer, ORP Dragon, HMS Onslow, ORP Piorun, HMS Matabele, HMT Coldstreamer, ORP Jaskółka, Chi-he, JAS 39 Gripen, ORP Błyskawica
Liczba postów: 1,935
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
Powiem tak... Wpisywałem w googla wszystko co miało cokolwiek wspólnego z Piorunem, nazwy bliźniaków, typów, urządzeń, ogólnie strony o marynarkach wojennych, przeglądałem Flickry itp i na przestrzeni kilkunastu miesięcy a może i nawet trzech lat (bo okręt jest od tylu lat odstawiony od maty ) uzbierało mi się kilkadziesiąt całkiem dobrych zdjęć - nie licząc grubo ponad tysiąca zdjęć innych jednostek. Poza tym literatura i czasopisma też pomagają.
Pozdrawiam
Liczba postów: 547
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
28-09-2014, 05:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-08-2017, 09:13 przez pikowski.)
Na warsztacie: HMS Rodney
Ukończone: HMAS Sydney, Wnimatielnyj, U-253 i U-617, HMS Conflict, HMCS Waskesiu, HMS Campbeltown, HMS Dreadnought, HMS Boxer, ORP Dragon, HMS Onslow, ORP Piorun, HMS Matabele, HMT Coldstreamer, ORP Jaskółka, Chi-he, JAS 39 Gripen, ORP Błyskawica
Liczba postów: 547
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
28-10-2014, 09:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-08-2017, 09:15 przez pikowski.)
Na warsztacie: HMS Rodney
Ukończone: HMAS Sydney, Wnimatielnyj, U-253 i U-617, HMS Conflict, HMCS Waskesiu, HMS Campbeltown, HMS Dreadnought, HMS Boxer, ORP Dragon, HMS Onslow, ORP Piorun, HMS Matabele, HMT Coldstreamer, ORP Jaskółka, Chi-he, JAS 39 Gripen, ORP Błyskawica
Liczba postów: 1,935
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
:o A skąd wytrzasnąłeś te lufy !?
Według mnie to są chyba jakieś przeskalowane...
Liczba postów: 547
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
(28-10-2014, 11:28)Lukee link napisał(a): :o A skąd wytrzasnąłeś te lufy !?
Według mnie to są chyba jakieś przeskalowane... Nie. Lufy są metalowe, z zestawu do Pioruna, wszystko powinno się zgadzać. Są może nieco cieńsze niż gdybym robił je z wycinanki ale na długość się zgadzają (musiałem tylko nieco wydłużyć lufy pom-pomów, metalowe były jakieś 4-5mm krótsze niż te z wycinanki).
Na warsztacie: HMS Rodney
Ukończone: HMAS Sydney, Wnimatielnyj, U-253 i U-617, HMS Conflict, HMCS Waskesiu, HMS Campbeltown, HMS Dreadnought, HMS Boxer, ORP Dragon, HMS Onslow, ORP Piorun, HMS Matabele, HMT Coldstreamer, ORP Jaskółka, Chi-he, JAS 39 Gripen, ORP Błyskawica
Liczba postów: 1,935
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
Chodzi mi o to, że średnica luf wydaje mi się lekko zbyt mała. Poniżej dwa zdjęcia z HMS Kelvin.
Chyba, że to jakieś "złudzenie optyczne" mnie dopadło.
,
Pozdrawiam
Liczba postów: 547
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
Wziąłem suwmiarkę i zmierzyłem. Średnica lufy stodwudziestki na modelu przy samym wylocie wynosi 1,15mm, czyli po przeskalowaniu 23cm - według mnie brzmi to w miarę prawdopodobnie.
Pozdrawiam
Na warsztacie: HMS Rodney
Ukończone: HMAS Sydney, Wnimatielnyj, U-253 i U-617, HMS Conflict, HMCS Waskesiu, HMS Campbeltown, HMS Dreadnought, HMS Boxer, ORP Dragon, HMS Onslow, ORP Piorun, HMS Matabele, HMT Coldstreamer, ORP Jaskółka, Chi-he, JAS 39 Gripen, ORP Błyskawica
Liczba postów: 1,935
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
No to w takim razie złudzenie :-) optyczne
Liczba postów: 547
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
12-11-2014, 12:26
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-08-2017, 09:19 przez pikowski.)
Na warsztacie: HMS Rodney
Ukończone: HMAS Sydney, Wnimatielnyj, U-253 i U-617, HMS Conflict, HMCS Waskesiu, HMS Campbeltown, HMS Dreadnought, HMS Boxer, ORP Dragon, HMS Onslow, ORP Piorun, HMS Matabele, HMT Coldstreamer, ORP Jaskółka, Chi-he, JAS 39 Gripen, ORP Błyskawica
Liczba postów: 1,795
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10 2009
Model wyszedł bardzo ładnie. Można na nim "zawiesić" oko.
Jeśli miałbym czegoś się przyczepić, to może zbyt grube olinowanie.
Ogólnie całość :milbravo: :milbravo: :milbravo:
Pozdr.
Trzy pierścienie dla królów elfów...
Liczba postów: 840
Liczba wątków: 56
Dołączył: 11 2009
Autentycznie piorunujący! :milbravo:
Liczba postów: 1,180
Liczba wątków: 45
Dołączył: 11 2008
No to mamy Lidera WKM-u :-D
Kolejny ukończony okręt :milbravo:
"Piorun" wyszedł bardzo fajnie, a co do olinowania to faktycznie trochę rzuca się w oczy, bo czarne w tym przypadku nie wyszczupla :grin:
Zwodowany:
USS Gambier Bay, USS Heermann, USS San Francisco, USS Oklahoma, USS England, USS Erie, USS Aaron Ward
IJN I-176, IJN I-19, IJN Suzuya, IJN Shimakaze
DKM Hela, U-47
RM Leone Pancaldo
ORP Wicher, ORP Orzeł
Bitwa pod Cuszimą: Tsushima, Kagero
W budowie: IJN Nagato, IJN Taiho, De Ruyter, i wiele innych
Bitwa pod Cuszimą : Aurora, Groznyj
Schwimmdock + SMS Undine
Liczba postów: 547
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
Dzięki
Olinowanie następnym razem spróbuję pomalować bardziej na szaro (powinno dać efekt optycznie cieńszej nici), ale raczej zostanę przy tej nici. Kupiłem ją z GPM-u i razem z nią nawet karkołomne olinowanie montuje się bez większych problemów.
Swego czasu Stachoo dał mi swoją, napoczętą już wycinankę. Zostało z niej sporo części (poszycie dna i burt, uzbrojenie, większość elementów nadbudówek, łodzie), brakuje szkieletu, większości pudełek i jeszcze kilku elementów. Jeśli ktoś będzie w najbliższym czasie kleić Pioruna mogę to oddać.
Na warsztacie: HMS Rodney
Ukończone: HMAS Sydney, Wnimatielnyj, U-253 i U-617, HMS Conflict, HMCS Waskesiu, HMS Campbeltown, HMS Dreadnought, HMS Boxer, ORP Dragon, HMS Onslow, ORP Piorun, HMS Matabele, HMT Coldstreamer, ORP Jaskółka, Chi-he, JAS 39 Gripen, ORP Błyskawica
Liczba postów: 1,451
Liczba wątków: 40
Dołączył: 01 2013
Pisałem to chyba w Twojej poprzedniej relacji, z każdym nastepnym modelem widać zauważalny postęp w klejeniu.
Doświadczenie rośnie z każdym sklejonym elementem.Kombinujesz, stosujesz nowe patenty, techniki, i o to chodzi! :milbravo:
Finalny efekt na DUŻY plus! Gratulacje.
|