Liczba postów: 213
Liczba wątków: 5
Dołączył: 02 2012
Witam wszystkich po długiej przerwie w relacjonowaniu.
Jako, że znowu rzuciłem się w zbyt trudny temat dla mnie to zakładam relację jak będę okaleczał ten zacny model.
Na początek okładka i plakietka o unikalności
Tyle udało mi się do tej pory ulepić.
I od razu mam pewne wątpliwości. Według opisu części oznaczone + powinny być podklejone brystolem tak jak ta część.
Ale mam pewne wątpliwości bo ta część powinna być naklejona na tą wręgę
A z drugiej strony powinien być doklejony ten element
Więc będzie to sporo grubsze, a wycinanka przewiduje grubość wręgi plus te 2 części.
Więc może ktoś podpowie jak to powinno wyglądać, doklejać brystol wręgę itd i poszerzać otwory jeżeli tak to w którą stronę, a może okleić tylko wręgę i wtedy na razie będzie pasować. Boję się, że jak skopię coś na tym etapie budowy to mi się później wszystko rozjedzie. A może to tylko tak wygląda po naklejeniu będzie ok?
No i mam lekkie wątpliwości co do tych bocznych nacięć na wrędze, wydedukowałem, że będą potrzene do wzmocnienia skrzydła?
Ogólnie widzę, że tym razem przesadziłem i chyba model będzie ponad moje możliwości, ale na pewno się nie poddam łatwo.
Liczba postów: 1,196
Liczba wątków: 33
Dołączył: 09 2011
(27-09-2014, 01:49)Waluś link napisał(a):Więc może ktoś podpowie jak to powinno wyglądać, doklejać brystol wręgę itd i poszerzać otwory jeżeli tak to w którą stronę, a może okleić tylko wręgę i wtedy na razie będzie pasować. Boję się, że jak skopię coś na tym etapie budowy to mi się później wszystko rozjedzie. A może to tylko tak wygląda po naklejeniu będzie ok? Waluś nie kombinuj tylko klej jak instrukcja i oznaczenia przy częściach każą. Część W3k tak jak jest oznaczona naklejasz na karton i sklejasz z wręgą W3l i W3m i powinno wszystko grać z otworami we wrędze W1. tutaj masz relację Vincenta może Ci się przyda. Powodzenia i cierpliwości przy budowie życzę.
Takie tam - P-47D-11 THUNDERBOLT, Bf 109E-7/ Trop, Mustang III, SB2U Vindicator, Fw 190A-8/R8, Macchi M.C. 200 Saetta, P-47M-RE, Me 262A-1 Schwalbe, Aichi D3A1 (VAL), SB2C-4 HELLDIVER, SBD-3 DAUNTLESS, MS 406 C1 Morane Saulnier
Liczba postów: 459
Liczba wątków: 15
Dołączył: 02 2012
Ta wręga W3k+ ma być tak naklejona na brystol (ja naklejałem na blok Cansona 180G). Natomiast zupełnie nie wiem w którą stronę powinieneś poszerzyć otwory w szkielecie wyciętym laserem bo wycinałem sam wręgi... :-\. Może wytnij sobie strop wnęki podwozia cz.7h i dopasuj bo tam są linie do których mają dochodzić wręgi które równocześnie są ściankami bocznymi wnęk.
Powodzenia, trudny s...amolot ;D.
Liczba postów: 213
Liczba wątków: 5
Dołączył: 02 2012
Niepotrzebnie się martwiłem, wszystkie wręgi trzeba kleić zgodnie z instrukcją i pasują idealnie. Znaczy W3k+ podkleiłem potem nakleiłem jak trzeba i pasuje. Na razie jestem zachwycony spasowaniem i pomysłem. Mam wrażenie, że szkielet można by złożyć bez kleju i też by się trzymał bardzo mocno
Liczba postów: 213
Liczba wątków: 5
Dołączył: 02 2012
Liczba postów: 581
Liczba wątków: 17
Dołączył: 03 2010
(05-10-2014, 04:20)Waluś link napisał(a):Ale cóż brak umiejętności i jesienne sztormy nie pomagają.
A co, kleisz w polu?
Liczba postów: 213
Liczba wątków: 5
Dołączył: 02 2012
05-10-2014, 10:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-10-2014, 10:24 przez Waluś.)
(05-10-2014, 09:49)air_22 link napisał(a):A co, kleisz w polu?
Nie, ale w morzu i wszystko nieźle potrafi się bujać.
I co faktycznie aż tak widać?
Liczba postów: 581
Liczba wątków: 17
Dołączył: 03 2010
Liczba postów: 213
Liczba wątków: 5
Dołączył: 02 2012
Relacja podupada, głównie ze względu na problemy techniczne z netem na statku, bo prace postępują, czasem lepiej czasem gorzej, ale prę do przodu. Po ulepieniu kabiny pilota i wnęk podwozia przyszedł czas na pierwsze poszycia. Od razu od najtrudniejszej chyba części.
Prawdę mówiąc jeszcze nic tak trudnego w modelarstwie nie robiłem, wydawało mi się wręcz nie możliwe to jakoś prawidłowo to ulepić. Gdy zacząłem to zaświeciła iskierka nadziei.
Nawet nie najgorzej to wyglądało, ale po przyklejeniu do szkieletu... No cóż miało być dobrze, a wyszło tak jak zwykle. Będę musiał z tym jakoś żyć.
Witam Kolegę Marynarza Przypadkiem wszedłem w relację, szukając technik dla początkujących modelarzy, a tu taka niespodzianka Będę śledził i podziwiał postępy, MiG29 to świetny samolot, życzę powodzenia w budowie i stopy wody pod kilem.
Liczba postów: 1,935
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
(14-10-2014, 06:12)Waluś link napisał(a):(...)
Nawet nie najgorzej to wyglądało, ale po przyklejeniu do szkieletu... No cóż miało być dobrze, a wyszło tak jak zwykle. Będę musiał z tym jakoś żyć.
A przepraszam - co tu jest nie tak?? Bo ja widzę pięknie wyprofilowane poszycie...
Pozdrawiam
Liczba postów: 322
Liczba wątków: 23
Dołączył: 11 2009
Ja też nie wiem co Ty chcesz od tego poszycia? Wszystko pasuje. Może tylko trochę odznaczają się ciemniejsze łączenia segmentów. Oby tak dalej - powodzenia.
Liczba postów: 581
Liczba wątków: 17
Dołączył: 03 2010
Musi to byc dluuugi rejs skoro wziales taki model. Napisz cos o tym statku. Gdzie, po co, jak dlugo itd. Ciekawi mnie to.
Poszycie ujdzie. Czym retuszujesz?
Liczba postów: 213
Liczba wątków: 5
Dołączył: 02 2012
Na obecnym statku jestem od lutego tego roku, nie mam jakiś tam specjalnie długich rejsów, bo za tydzień jadę na urlop. Więcej o mojej pracy i statku jest w tym temacie. http://www.papermodels.pl/index.php?topic=13156.0
Retuszuję temperą, kolorem odrobinę jaśniejszym niż nadruk, więc linie, to raczej problem wycinania. Następnym razem wezmę mocniejszą lampkę na biurko i może jakąś lupę, jak macie jakieś godne polecenia to chętnie skorzystam. A jeżeli chodzi o poszycie, to miałem raczej na myśli to, że początek wyoblenia silników raczej mi nie wyszedł, to znaczy nie są oba identyczne, może na zdjęciu tak nie widać.
Prace postępują, może nie idealnie, ale jak na pierwszy samolot w życiu to nie ma tragedii.
Ostatnia doklejona część na dziobie niestety zaszła mi na tylną o jakiś milimetr, powinienem to lepiej spasować, ale niestety, nie podołałem, a po przyklejeniu już nie jestem wstanie tego odkleić bez strat, więc już tak zostanie chyba, że prześpię się z tym i coś wymyślę. Ogólnie mam wrażenie, że przez wycinanie po złej stronie linii (Czyżby dopadała mnie już choroba krótkich rąk?) zaczyna mi się rozjeżdżać odrobinę poszycie.
Liczba postów: 213
Liczba wątków: 5
Dołączył: 02 2012
Mam szybkie pytanko do tych którzy popełnili już ten model o wymiary gotowego. Długość i szerokość sobie policzę na podstawie skali, ale co do wysokości mam wątpliwość czy wysokość samolotu podana w danych technicznych 4,36m to jest maksymalna z podwoziem, czy samego płatowca w locie?
Pytam bo muszę na czas urlopu przygotować pudło, a żeby nie walczyć kilka razy będę robił takie aby posłużyło za razem jako walizka powrotna już gotowego do domu.
Liczba postów: 213
Liczba wątków: 5
Dołączył: 02 2012
Niestety budowa została zawieszona do lutego, musiałem zmienić statek w związku z czym był i transport modelu, niestety niezbyt udany. Straty są duże i na razie leży w domku, na ten statek na którym jestem obecnie jechałem pierwszy raz i to jeszcze nie prosto tylko musiałem zahaczyć szkolenie więc tym razem sobie odpuściłem.
Tak czy inaczej ciąg dalszy w lutym mam nadzieję.
|