Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
03-11-2014, 08:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-11-2014, 08:37 przez Sylwek.)
Witam, zbierałem sie od dłuższego czasu z chęcia do wzięcia udziały w konkursie, no i w końcu sie przełamałem. Na matę trafił Spad od Macieja Lewana:
W zeszycie mamy dwa modele, jeden w malowaniu z Spa 48 oraz w polskim malowaniu z okresu wojny polsko-bolszewickiej. Zgodnie z punktem 7 regulaminu konkursu bede sklejał wersje kanarkową :-).
Pilot tejże maszyny- Jacques Roques miał na koncie 5 zestrzeleń podczas pierwszej Wojny Światowej.
Co do samego modelu, nie ma za dużo cześci, tak wiec nawet ja powinienem zdarzyć przed końcem konkursu. Na początek kabina, od siebie dorzuciłem drążek, orczyk, oszklenie do zegarów, wajchy itd.:
Na razie tyle, niedługo kolejne doniesienia :-)
Liczba postów: 2,416
Liczba wątków: 141
Dołączył: 02 2007
Fajny samolocik wziąłeś na warsztat! Będę podglądał!
na macie: projekt X
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
Kroolo - podglądaj, się nie wstydze ;D. Oto co doszło od ostatniego wpisu. Kabina skończona, doszedł fotel, zdjecia po naklejeniu poszycia ja zwykle do niczego > :
Papierową oklejke otworu skąd wystaje pilot (no zapomniałem jak to nazwać :-[ ) zastapiłem izolacją z kabelka, nawet malować nie trzeba było. Łączenie brzydkie ale licze że garb i oparcie odciągną od niego uwagę :
Tylnia część kadłuba była drasowana by uzyskać charakterystyczny efekt kantów, co bardziej spostrzegawczy zauwarzą, że prawa strona jest skopana totalnie- linie ,,sie niezgrały" no cóż shit happens a u mnie to nawet bardzo happens ;D, prócz tego jakieś płyty dokleiłem, kolejna mądrość: na jasnym modelu bardzo łatwo wyładzi każdy syf, nauczka na przyszłość. Tak to wygląda:
Na dzisiaj tyle, do następnego!
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
Hej, mała aktualizacja, doszedł przód kadłuba:
Chciałem zrobić też imitacje żaluzji w osłonie silnika, ale bardzie wyszła kratka grillowa :roll: :
Zostało jeszczę dokelić części 3d,
tylko te otwory mi sie nie podobają, strasznie wielkie w porównaniu z oryginałem, ale bedzie trzeba takie powycinać.
Liczba postów: 2,416
Liczba wątków: 141
Dołączył: 02 2007
O co chodzi z tymi płytami na lewej burcie? Do czego one były? Jakieś "opancerzenie" czy co? Te żaluzje to z jednej grubości kartonu są, czy więcej? Pytam, bo w makro to wyglądają na nieco grube :-) Działaj dalej!
na macie: projekt X
Liczba postów: 112
Liczba wątków: 4
Dołączył: 03 2012
Kroolo to były panele dostępu do aparatu, czasem go tam montowano.
Sylwek, fajnie, że wystartowałeś w Skrzydłach, kibicuję
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
jjb89 uprzedziłeś mnie z tego co wiem to jest tak jak piszesz, po za tym po ich zdjeciu jest jakikolwiek dostep do oprzyrządowania dla mechaników, bo od góry jest strasznie ciasno, choć na zdjeciach muzealnych egzemplarzy jakoś ich nie zauwarzyłem.
Kroolo żaluzje z kartki z bloku technicznego, a poziome listwy z kartonu ok. 0,4 mm. Brzydkie to ale jest . Działam dalej część 3d po wycięciu otworów i uformowaniu i przyklejeniu prezentuje się tak:
A jak to ma sie do oryginału? A tak sobie:
Następnie zrobilem takie coś pod kadłubem:
A w oryginale jest tak:
Powoli biorę sie za ogon, na razie tyle:
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
Liczba postów: 118
Liczba wątków: 17
Dołączył: 10 2008
A naciągi z czego zrobione?
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
Naciągi z żyłki wędkarskiej 0,18 mm pomalowanej srebrną farbą. Wklejane z lekkim luzem po zamontowaniu wszystkich trzysekundowe podgrzewanie suszarką i żaden nie wisi luźno.
Liczba postów: 118
Liczba wątków: 17
Dołączył: 10 2008
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
Liczba postów: 1,935
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
Gratulacje się należą :milbravo:
Szmaciaki - druciaki to trudna materia modelarska ale Ty całkiem dobrze sobie poradziłeś. Może widać gdzieniegdzie nierówności czy załamania ale ogólnie jest ładnie. Naciągi prawie idealne
No i bardzo mi się podobają Twoje zdjęcia
A na przyszłość to popracuj trochę nad śmigłami... To wyszło Ci troszkę za grube i okrągłe w przekroju. Płat powinien mieć profil jak skrzydło a nie jak cytryna ;D
Pozdrawiam
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
Dzięki Lukee model cały czas macany/gnieciony paluchami to i lekkie deformacje sie pojawiły, a moglem robić podposzycie , no i ponowne wiercenia otworów na naciągi po zamocowaniu górnego płata tez swój ślad pozostawiły, skoro jesteśmy przy naciągach, to rozumiem że jak by były śruby rzymskie i mocowania to było by perfekt . Śmigło to też radosna twórczość pomysł autora ze sklejaniem śmigła z wartw bardzo dobry, ale mi po sklejeniu kolor i schodkowe przejscia warstw zaczeły przeszkadzać, wiec zalałem super glue i wyszlifowalem i pomalowałem, masz racje koncówki za bardzo wyobliłem, a grubość śmigła... tak już to po sklejeniu wygladało, może trzeba było zedrzeć jedna warstwę.
Liczba postów: 1,912
Liczba wątków: 88
Dołączył: 11 2009
Sylwek, no pięknie Ci ten szmaciaczek wyszedł. Może będziesz miał jeszcze czas na jednego szmaciaczka.
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
Nie kuś Pawle... pół roku jeszcze, chyba dał bym rade jak obowiazki nie przeszkodzą, tylko co tu wybrać...
Korci Bristol ale najbardziej czasochłonny i ciekawe czy sklejalny.
Liczba postów: 1,912
Liczba wątków: 88
Dołączył: 11 2009
Jako zdeklarowany poddany Najjaśniejszego Pana Franciszka Józefa optował bym za Fokkerem BII. chociaż zapewne Bristol z Wektora da więcej frajdy z klejenia. Tytułem wytłumaczenia się z francuskich samolotów to mi się tylko rodzina SPAD-ów podoba. Jest to oczywiście mój prywatny ranking. Każdy z tych modeli jest wart sklejenia i pokazania PRAWDZIWEGO LOTNICTWA. / ale ze mnie Wielko Wojenny szowinista /
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 01 2015
Cześć, mam takie pytanie techniczne, jak mocowałeś naciągi do kartonu, metoda na styk na cyjanoakryl czy tez może nawiercałeś otworki jakieś? Z góry dziękuje za informacje.
Pozdrawiam
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
No witam, żadna filozofia: wierce wszystkie otwory w skrzydlach przed przymocowaniem ich do kadluba, jak już są na miejscu i górny i dolny płat to jeden koniec pomalowanej żyłki(im cieńsza tym lepiej wygląda i szybciej sie kurczy pod wplywem ciepła np. Z suszarki do wlosów) maczam w super glue i wkładam w otwór, zanim zdąże rozwinąć szpule by uciąć odpowiednio długi kawałek już super glue trzyma i moge montować drugi koniec w otworze, nie staram sie jakos od razu naciagać by było sztywne, odcinek żyłki zawsze ucinam z naddatkiem, wkladam w dziurke i pensetą wpycham w otwór aż do lekkiego naprężenia i daje kropelke kleju na otwór z żyłką. Jak zamontuje wszystkie naciagi podgrzewam je przy pomocy suszarki. Mi pasuje żyłka 0,18mm bo naciagi nie są wtedy grube a i momentalnie sie kurczą pod wplywem suszarki, im grubsza żyłka tym mocniejsze źródło ciepła potrzebne. Taka metoda jest w sam raz dla początkujacych, z czasem można dorabiać mocowania i śruby rzymskie, mi sie jakoś nie chciało w tym modelu komplikować sobie życia.
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 01 2015
Bardzo Ci dziękuję za wyjaśnienie, wykorzystam i ja ten pomysł z suszarką i żyłką :-).
Pozdrawiam
|