11-05-2015, 12:45
Pozwolę sobie zacytować sam siebie z poprzedniej dyskusji o podkradaniu zdjęć:
"Kilka lat temu dostałem mejla w którym jakiś bardzo młody człowiek - coś około 13-14 lat - napisał, że robi stronę hobbystyczną o modelarstwie i zapytał, czy może wykorzystać któreś z moich zdjęć. Nie sądzę, żeby znał ustawę o prawie autorskim i te wszystkie paragrafy. Podejrzewam, że zapytał, bo tak wypada/jest kulturalnie/tak go nauczyli w domu albo przedszkolu. Bo już dzieci w przedszkolu wiedzą, że jeśli chce się pobawić cudzą zabawką, to wypada zapytać. Myślę, że od kogoś, kto prowadzi działalność gospodarczą można wymagać nieco więcej niż od przedszkolaka."
"Kilka lat temu dostałem mejla w którym jakiś bardzo młody człowiek - coś około 13-14 lat - napisał, że robi stronę hobbystyczną o modelarstwie i zapytał, czy może wykorzystać któreś z moich zdjęć. Nie sądzę, żeby znał ustawę o prawie autorskim i te wszystkie paragrafy. Podejrzewam, że zapytał, bo tak wypada/jest kulturalnie/tak go nauczyli w domu albo przedszkolu. Bo już dzieci w przedszkolu wiedzą, że jeśli chce się pobawić cudzą zabawką, to wypada zapytać. Myślę, że od kogoś, kto prowadzi działalność gospodarczą można wymagać nieco więcej niż od przedszkolaka."
Pozdrawiam
Piotr
Piotr