[R][WKM2] (Hal) FUSO 1:200

[Karas]

WItam,
Postaram sie ujednoliscic tla. do tej pory zdjecia powstawaly troche na partyzanta o dowolnej porze dnia i nocy. Ale moge dolozyc troche staran i robic je w dzien z jednolitym tlem.

Wczoraj udalo mi sie wykonac taki element, przetestowalem tez malowanie druciarni na modelu i musze powiedziec, ze nie jest zle. tzn jest wiecej nad tym kontroli niz mi sie wydawalo

pozdr

[Karas]

Witac,
Prace ida powoli do przodu. Napotkalem blad w numeracji elementow. perforowanych wezlowek ostatniego poziomu. mianowicie czesc 160v jest pomylona z czescia 160y. Poza tym bardzo dobrze sie je wklejalo. Otworki wycinalem samymi iglami, z jedyna moja modyfikacja. Czyli robie je 1 wartsowe. Dzieki temu omijam problem z ewentualnym nie zgraniem sie otworow i takie 1 wartwowe sa bardziej w skali.

Zrobilem podstawki do 2 wiezyczek FCS, ktorych jest tu wiele. Niestety w projekcie wycinanki sa one zle, bo za niskie o jakies 2mm. CO powteirdza zdjecie z monografi Pana Skulskiego, strona 63. powinny byc wysokosci barierki, a niestety sa o wiele za niskie. ALe nie bede tego poprawial, trudno.

Wzialem sie, za produkcje barierek, slupki z drutu 0,3 poprzeczki 0,2. Idzie mi to wolno, druty sie rozklejaja i wogole nie jestem zadowolony z tego.musze znalesc jakis sposob na w miale latwe klejenie poprzeczek, zrobilem sobie nawet do tego jakies narzedzia/szablony. ale nie dziala to jeszcze tak jak bym chcial.

stan na dzien obecny. Druty maluje na modelu, nie jest to az tak straszne, jak mi sie wydawalo

[Karas]

kolejny skromny "updejt", udalo mi sie skonczyc wszystkie barierki na tej superstrukturze, te wentylacyjne budki i balustrade artylerii AA. W zasadzie tylko 1 niespodzianka czeala w zwiazku z ta balustrada. Wzmocnienia 159o sa 2 roznych dlugosci. Na pierwszy rzut oka nie wygladaly: ]

[Karas]

kolejny drobny fragment ukladanki.
kopulki  FCS

[xoxsc]

Fajnie i czysto tobie wychodzi.
Ja to czekam na najważniejszy etap budowy. Kadłub.  :mrgreen: :wink:

[Sprudin]

Ty no jeżeli to Twój trzeci kartonowy model to ja pakuję walizy i stąd wyjeżdżam...zaraz, wróć, przeca już wyjechałem... no nieważne

Fajnie, bardzo mi się podoba kompleksowe podejście do tematu i skrajny pragmatyzm jaki wyziera z Twojej relacji. Ma działać i być proste Pięknie!

PS: odnośnie igieł, przejdź się do przychodni weterynaryjnej, oni powinni mieć coś grubszego na stanie.

Pozdrawiam

[Karas]

@xoxsc, kadlub pewnie pojawi sie zaraz po tej pagodzie, ale jeszcze nie zadecydowalem.
@Sprudin, jest to 4 model. wczesniej przez prawie rok skladalem 3 samolociki od Hala. Co do pragmatyzmu, to troche awansem, bo jeszcze mi sporo brakuje do takiego podejscia. nie mam wypracowanych technik, przez brak doswiadczenia sporo experymentuje miotajac sie miedzy rozwiazaniami. Nadal nie sa to zawsze zbyt trafne wybory.

W tej odlslonie, chcialbym pochwalic sie kolejnymi kilkoma elementami. Tym razem kazdy z nich delikatnie przerabialem. Podjalem decyzje, ze monografia pana Skulskiego, jest moja biblia ktorej bede sie staral wiernie trzymac.
elementy dodane. to bebny na liny.tyle ile sie dalo z papieru. Ostatnie 2 wieze FCS z delikatna przerobka, czyli dodanie kopulki i 2 krazkow na dachu(str 156). 2 belki z plaskownikow zrobilem H profil, zgodnie z monografia (str 151). No i na koniec bom. Tu bylo duzo walki i rozterek, bom wykonam w wersji "rozbrojonej" (str 155). dodatkowo wywalilem cale stockowe mocowanie bloczkow na rzecz wlasnego rozwiazania blizszego zobrazowanego w monografi.

tak to wyglada na ten moment

[Karas]

Witac,
Przez ostatnie 3 dni robilem maszt tylnej pagody. osobiscie jestem zadowolony z barierki wyszla mi w miare rowno, ale kosztowalo mnie to niemal 1 dzien pracy.

[Japończyk]

Jeden dzień pracy ale opłacało się. Barierka wyszła elegancko -  :milbravo:

[Karas]

Witac,
Ostatnio mialem troche rozkminy i rozterek. Z masztem zostalem zastopowany przez brak odpowiedniej zylki. Tzn zrobilem czesc olinowania zwykla przezroczysta zylka 0.12, bardzo dobrze sie uklada i zachowuje ksztalt. Ale to jednak zylka przezroczysta.lepiej by wygladala jakas ciemna. Nie chcialo mi sie specjalnie jezdzic za nia, wiec jutro po pracy gdzies podskocze. NO i zaczelo sie... tzn skoro z tylu stoje, to co dalej? mocno sie wahalem, kadlub czy cos innego? kadlub czy cos innego? No i padla decyzja na przednia superstrukture.

Mam jej zrobiony kawaleczek tyle co widac, ale ciagle mnie gryzie i sam nie wiem, czy powinienem ja robic na tym etapie? tzn budowa okretu pewnie bedzie jeszcze trwac rok, moze nawet 2 lata i byc moze powinienem za nia sie wziasc jak zabiore wiecej doswiadczenia, bo pewnie za rok wyszla by mi lepiej niz dzis... ehhh sam nie wiem. Nie chce robic jeszcze kadlubu, bo wydaje mi sie, ze bedzie to troche upierdliwe, ze wzgledu na gabaryty. Nie mam zbyt wiele miejsca, a te "domki" duzo latwiej jest schowac do szafki niz kadlub.

No nic, na dzis poczatek glownej pagody. przyszly tydzien jak kupie zylke, bewnie pocisne dalej sznurki masztow. btw, ciesze sie, ze zaczalem budowe od cytadeli, bo bylo sporo szlifowania 1 poziomu pagody, aby chciala sie zmiescic.

[Tomektr]

A może nici monofilowe/żyłkowe. Zamówiłem nici o grubości od 0,1mm do 0,5mm, a skok jest co 0,05mm. Jest czarna i naprawde super, polecam

http://www.beading.com.pl/zylki-i-nici-m...7_147.html

Pozdrawiam

[Spychacz]

Żyłkę bym odradzał. Jest nieobliczalna. W moim Fuso zachowywała się bardzo dziwnie. Najpierw, po około dwóch miesiącach, jeden odcinek się rozciągnął, a po tygodniu wrócił do pierwotnego stanu. Potem, jakieś pół roku po skończeniu prac nad modelem, inny odcinek się skurczył, tak że prawie wyrwał z pokładu słupek, do którego był przyklejony. Skurczyły mi się też dwa odcinki, którymi mocowałem bomy. Wszystko musiałem naprawiać. Te przygody skutecznie wyleczyły mnie z żyłki. W KGV zastosowałem nić wiodącą: http://www.sklep.wedkarskapolska.pl/skle...d-8/0.html i jestem z niej bardzo zadowolony.

Pozdrawiam.

[radzias]

W Suzuji po raz pierwszy zastosowałem to co Spychacz, czyli nić wiodącą. Jak dla mnie rewelacja.

[Karas]

Witam,
Tak jak Panowie poradziliscie tak i uczynilem. udalem sie do najblizszego wedkarskiego i kupilem sobie nic. Mimo ze troche sprezynuje, to praca z nia jest wygodna i co najwazniejsze nie mechaci sie. Dodatkowo delikatnie rozciagliwa, co pozwala na wygodna prace. Dziekuje za porade, bardzo sie przydala.

Jak widac, prace z masztami poszly do przodu, jeszcze troche brakuje do pelnego szczescia, ale jestem juz blizej niz dalej, nie obylo sie z dosc sporymi modyfikacjami w stosunku do projektu wycinanki. Troche zdrowia zjadly mi wanty i ogucia do nich, ale opracowalem wydaja technike wykonywania ich.

[fotogrimes]

Przepiękne. Powinieneś robić maszty na zamówienie  ;D

[Black_Cat]

Kupiłem kiedyś ten model i trzymam go w schowku. Czeka na lepsze czasy. Chciałbym kiedyś go wykonać chociaż w połowie tak dobrze jak robisz to Ty Robota pierwsza klasa

[Karas]

witac po dluzszej przerwie.
Ostatnio troche musialem z partyzanta kleic, corka 1 rok skonczyla, sporo gosci i podobno nie wypada w tym czasie siedziec zamknietym razem z modelem,...
No ja nie wiem, czy nie wypada, hehe. : ]

Anyway...
definitywnie ukonczylem zabawy z tylna pagoda. Prezentuje sie ona tak.





Tu widac, postep prac z przednia superstruktura.

[Karas]

kolejny fragmencik ukladanki

[Karas]

Witac,
po raz pierwszy model zaczyna mi dawac w kosc. Glownie za sprawa pomieszanej konstrukcji superstruktury, elementy wzajemnie sie zazebiaja i ciezko jest znalesc strone od ktorej mozna by go ugryzc, aby nie zrobic sobie pod gorke zaraz w innym miejscu.

[Karas]

kolejne stopnie superstruktury. sprawy sie komplikuja jak i ilosc bledow wycinanki. hehe, zdecydowanie latwiej sie buduje na bazie doswiadczen innych modelarzy: ]

[Karas]

Ehhh, mam za soba pierwsze duperele lorneteczki. te oto 4 sztuki, robilem przez 5 dni. masakra. Najgorsze jest to, gdy spadnie jakas czesc na podloge. nie ma szans tego odszukac.
jedyna moja modyfikacja, to dodalem szkielka wyciete igla lekarska 0.8mm
przy okazji udalo mi sie przetestowac nowa technike robienia zagiec. Nozykiem do papieru ktory zostal lekko stepiony na ostrzu. Takim czyms wciskam papier w gumke do mazania i powstaje stosunkowo ostra i ladna krawedz giecia. Przy tego typu bzdetach idealnie sie to sprawdza

[Spychacz]

Bardzo fajnie sobie radzisz z tym modelem. Cały czas podglądam Twoją pracę i przypominają mi się czasy, kiedy sam nad nim pracowałem. Piszesz o dużej liczbie błędów wycinanki. Przyznam, że w głównej nadbudówce przypominają mi się dwa: na którymś z wyższych pięter źle zaznaczony jest otwór w podłodze i na drugim piętrze rury podtrzymujące ten największy pomost będą kolidowały z poręczami trapów.

Pozdrawiam.

[Karas]

Witac,
Spychacz podziekowac, mam nadzieje, ze moje wspomnienia tez beda dobre: ], bledow jest sporo glownie drobnych, ale nic, z czym nie mozna by sobie poradzic.
Zgadza sie jesli chodzi o otworek, mi na bazie waszych doswiadczen udalo sie to wczesniej wylapac, wiec mialem ulatwione. Z drabinka juz postanowilem, ze nie bede robil poreczy od tej strony co sie nie miesci.
CO do innych bledow. to np 2 obrazek mala pierdolka. Ale, nie bylo w elemencie fototrawionym pokladu wydlubanego otworu na maszt (wydlubalem go nozykiem do tapet, meczac cala blaszke okrutnie). NIGDZIE w instrukcji nie znalazlem sposobu sklejania usztywnien wewnetrznych Czyli W59 i W60. oczywiscie nie jest to trudne, ale trzeba wpasc samemu, ze cos tam powinno byc. Zaden rysunek nie informuje o tym. hehe pewnie do konca calej budowli bedzie troche tego jeszcze. ALe jak pisalem. nic z czym nie mozna by sobie poradzic.

Postanowilem zmienic taktyke, w zwiazku z kolumnami masztu, postanowwilem, ze bede cisna z budowa do gory tak szybko jak sie da, bez wypelniania detalem poszczegolnych pokladow. Wydaje mi sie, ze dzieki takiemu podejsciu latwiej bedzie mi pozniej wkleic kolumny i zapanowac nad geometria calej konstrukcji. hehe, zobaczymy czy to dobry pomysl.

[Karas]

witam, kolejny lvl w trakcie budowy. niebawem moze wkleje filary i zacznie sie zmudny proces wypelniania detalem

[Karas]

Witam,
Wydaje mi sie, ze wlasnie udalo mi sie przeskoczyc, jeden z trudniejszych momentow tego modelu. tzn wpychanie slupow glownej pagody. przyznam, ze mocno sie obawialem tego momentu, dlatego ze jesli mialbym jakies bledy geometryczne, przesuniecia lub skrecenie konstrukcji. niemozliwym byloby wepchniecie tych slupkow bez duzego uszczerbku na zdrowiu, calej konstrukcji. ehhh nie powiem, ze poszlo jak po masle. napocilem sie przy tym, nie obylo sie bez zniszczen i k/ch/c itp w trakcie walki. Ale, wyszlo jak wyszlo. Slupki sa na miejscu, nie sa idealne, mocno pokaleczylem je przepychajac przez poklad fototrawiony, troche usztywnien mi sie pogniotlo. ciezko bylo dojsc z klejem do wielu miejsc bez upaprania wszystkiego w okolicy. Ale... jest. moje zadowolenie oscyluje w okolicy 70%. tylko dlatego, ze skonczylem ten etap.

moja strukturka wyglada tak...