Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak-7B BM
#1
Witam w kolejnej relacji, którą znowu rozpocznę zagadką.
Tematem będzie model którego szkielet widać poniżej.
[Obrazek: th_P1140912_cr_zpsbsthmn2d.jpg]
Reszta po konkretnej (typ samolotu, malowanie, wydawnictwo) odpowiedzi na zagadkę. :roll:
Odpowiedz
#2
JAK-7b z YG-Model?
na macie: projekt X
Odpowiedz
#3
(28-09-2015, 10:46)Kroolo link napisał(a): JAK-7b z YG-Model?
Przeładuj i strzelaj jeszcze raz. Cool
Odpowiedz
#4
Tucano.
Kciół winien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród winien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec praw Kościoła. Żadna religia nie może im przeczyć, odwołując się do prawa boskiego, przeciwnie, każda religia powinna być posłuszna prawom ustanowionym przez naród.
Tadeusz Kościuszko (1746?1817)  generał, bohater  Stanów Zjednoczonych

Odpowiedz
#5
7 z BM/Orieł ?
na macie: projekt X
Odpowiedz
#6
ŁaGG-3 z YG-Model
Odpowiedz
#7
OK, jestem pewny: JAK-7b z Bumażnoje  Cool
na macie: projekt X
Odpowiedz
#8
(28-09-2015, 11:32)Kroolo link napisał(a): OK, jestem pewny: JAK-7b z Bumażnoje  Cool

Wygrałeś! Ale może to też być JAK-7b z YG-Model. Patrząc na jakość druku, to Wojtek raczej wybrał YG-Model
Odpowiedz
#9
^^ Looknij na drugi wpis w tym wątku Wink
na macie: projekt X
Odpowiedz
#10
(28-09-2015, 11:45)Kroolo link napisał(a): ^^ Looknij na drugi wpis w tym wątku Wink

Ślepota...
Odpowiedz
#11
(28-09-2015, 11:18)Andrzej Px48 link napisał(a): Tucano.
No co Ty, przecież widziałeś Tucano. Zresztą następnym modelem z tego wydawnictwa będzie szary MiG-23 o ile uda się znaleźć przyzwoity egzemplarz. 
(28-09-2015, 11:32)Kroolo link napisał(a): OK, jestem pewny: JAK-7b z Bumażnoje  Cool
:milbravo:
(28-09-2015, 11:42)messer link napisał(a): [quote author=Kroolo link=topic=14503.msg168140#msg168140 date=1443432732]
OK, jestem pewny: JAK-7b z Bumażnoje  Cool

Wygrałeś! Ale może to też być JAK-7b z YG-Model. Patrząc na jakość druku, to Wojtek raczej wybrał YG-Model
[/quote]
Niestety nawet go nie widziałem, nawet nie miałem świadomości że może być lepiej wydrukowany. Ten z BM graficznie jest dość przyzwoity pod warunkiem że nie spogląda się na spód, bo to w jaki sposób autor przedstawił linie podziałów blach nie zachęca do sklejenia. 

Tematem relacji jest Jak-7B wydany przez Bumażnoje Modelirowanie. Wziąłem się za niego z ciekawości żeby wypróbować kilka użytych w projekcie odmienności od polskich standardów.
Pierwszą odmiennością jest konstrukcja szkieletu, niby wygląda jak Haliński ale nie spełnia tylu funkcji konstrukcyjnych. Podparcie poszycia jest praktycznie tylko w miejscach łączeń. A przydało by się jeszcze w miejscach gdzie mogłyby realnie podeprzeć poszycie.
Drugą odmiennością jest konstrukcja siatek poszycia kadłuba. Poszycie całego kadłuba składa się z pięciu części odpowiednio ponacinanych. Może to nie jest zły pomysł, ale utrudnia właściwe ukształtowanie poszycia i jego precyzyjne posadowienie na szkielecie.
Trzecia to druk bez konturów. U nas również spotykany ale nie jest to rozwiązanie za którym przepada mój wzrok. Piksele na krawędziach części nie ułatwiają mi trafienia w linię cięcia.
Kolejna to porąbany system numeracji, zupełnie nieintuicyjny, w stylu AWOT-a skrzyżowanego z p.Sałapą.

Szkielet przed wycięciem wyglądał tak.
[Obrazek: th_P1140906_cr_zpssvw4agsf.jpg]
Po wycięciu i złożeniu na sucho.
[Obrazek: th_P1140908_cr_zpsbaz5g2bs.jpg] [Obrazek: th_P1140909_cr_zpsmk2pneiq.jpg]
Problemów na tym etapie praktycznie brak. Za długie okazały się tylko el. FE.

Po sklejeniu i wklejeniu pierwszych elementów wnętrza kabiny.
[Obrazek: th_P1140913_cr_zpsmrvrb2cp.jpg]
Wyklejki wnętrza są jakby za krótkie np. F6a (chyba takie miała oznaczenie).

We wnętrzu autor przewidział imitację kratownicy kadłuba do wycięcia z kartonu podklejonego tekturą. Mnie prostsze wydało się wykonanie jej z drutu.
[Obrazek: th_P1140915_cr_zps0fhm7jky.jpg] [Obrazek: th_P1140917_cr_zps8nykdfyf.jpg]

CDN...
Odpowiedz
#12
Tutaj masz relację z budowy wydania YG. Powodzenia!
na macie: projekt X
Odpowiedz
#13
Twoja relacja może mieć duży wpływ na sprzedaż tych modeli w naszym kraju Smile
Od pewnego czasu ta rodzina Jaczków chodzi mi po głowie, więc będę uważnie przyglądał się Twoim działaniom.
Odpowiedz
#14
Wojtek czym kleisz ze sobą druciarnię?
Odpowiedz
#15
(28-09-2015, 02:16)Kroolo link napisał(a): Tutaj masz relację z budowy wydania YG. Powodzenia!
A dziękuję, widziałem ją ale myślałem że umarła...
(28-09-2015, 02:34)messer link napisał(a): Twoja relacja może mieć duży wpływ na sprzedaż tych modeli w naszym kraju Smile
Od pewnego czasu ta rodzina Jaczków chodzi mi po głowie, więc będę uważnie przyglądał się Twoim działaniom.
Czy ja wiem, to co dla mnie może być błędem lub mnie zniechęcać dla innego może nie stanowić problemu.
(28-09-2015, 02:54)Zielony link napisał(a): Wojtek czym kleisz ze sobą druciarnię?
Obecnie Kropelką.

Lecimy dalej.
Zmontowaną kratownicę pomalowałem (niestety z farb Humbrola które posiadam miałem trudno dorobić właściwy odcień) i wyposażyłem kabinę w elementy których montaż po zamknięciu kabiny byłby utrudniony lub niemożliwy. Niektóre elementy zwijane zastąpiłem drutem a zbyt małe pudełka klockiem z tektury.
[Obrazek: th_P1140920_cr_zpsjmjhmoug.jpg] [Obrazek: th_P1140925_cr_zpsijwl6v4w.jpg] [Obrazek: th_P1140922_cr_zpsdtv26ehi.jpg] [Obrazek: th_P1140923_cr_zpsodv4dh5m.jpg]
Na tablicy przyrządów nie przykleiłem jednego elementu KP którego wycięcie po podklejeniu tekturą ze względu na wielkość (ma ok. 5mm szerokości) jest poza moimi możliwościami.
[Obrazek: th_P1140979_cr_zpstz27rpsi.jpg]
Jak widać wycięcie nie tylko tego elementu jest nieco karkołomne. Autor opracowania ma dziwną manierę umieszczania na arkuszach małych elementów tak blisko siebie że ledwo można ostrze Olfy zmieścić. Duże elementy dla odmiany są umieszczone w dużych odległościach od siebie.
Zacząłem wypełniać szkielet podposzyciem z tektury żeby poszycie tyłu kadłuba miało solidne oparcie.
[Obrazek: th_P1140927_cr_zpskswwwg5c.jpg]
Przyszedł też czas na sklejenie ze sobą pierwszych elementów poszycia. Druk części bez obrysu to zło. :evil: Ukształtowanie i sklejenie tego w całość mimo że to tylko cztery (nie licząc wnęk km i wlotu powietrza) elementy to też spore wyzwanie. Nie zdecydowałem się na klejenie tego po kawałku do szkieletu. Nie wiem jakiego programu do grafiki 3D używa autor, ale mam wrażenie że nadużywa funkcji która w Rhino nosi nazwę "rozpłaszcz". Wychodzą z tego takie siatki które do sklejenia wymagają intensywnego kształtowania kartonu w dwóch płaszczyznach, a efekt tego nie zawsze jest właściwy. Poszycie musiałem przyciąć w dwóch miejscach, na styku góry z bokami bo wychodziła szczelina oraz na styku przedniej części spodu okapotowania z bokami. Po sklejeniu musiałem jeszcze nieco przyciąć wystające poza tylną boczną krawędź tylne części góry poszycia. Wnęki karabinów są albo przeskalowane (za duże) albo nie z tego modelu.
Na zdjęciach poniżej wymęczony przód modelu jeszcze bez retuszu.
[Obrazek: th_P1140929_cr_zpscdjwzrjq.jpg] [Obrazek: th_P1140932_cr_zpsqmriv0he.jpg] [Obrazek: th_P1140934_cr_zpsz9327wxr.jpg] [Obrazek: th_P1140936_cr_zpsrows1wir.jpg]
Mimo caponowania wycinanki druk ma tendencję do ścierania się w trakcie usuwania wyschniętego nadmiaru BCG.

CDN...

 
Odpowiedz
#16
Aby myśleć o przyklejaniu poszycia zewnętrznego najpierw trzeba przykleić wewnętrzne i wnęki na rury wydechowe.
[Obrazek: th_P1140937_cr_zpsqdefzrd4.jpg]
Poszycie trzeba pasować nieco na wyczucie bo linie obrysowe (pozycjonujących brak) zostały ukryte pod "waloryzacją".
Uzupełniłem do końca kadłuba podposzycie na bocznych ścianach.
[Obrazek: th_P1140940_cr_zpslozt1r2q.jpg]
Przymiarki poszycia przodu kadłuba nie wyglądały źle. Szkielet zgodnie z zaleceniami autora wymagał oklejenia paskami kartonu które przyklejałem do poszycia żeby mieć łatwiej korygować wielkość szkieletu. Poszycie wewnętrzne wystawało w okolicach tablicy przyrządów.
Wyciąłem, ukształtowałem i wstępnie skleiłem poszycie tyłu kadłuba.
[Obrazek: th_P1140942_cr_zpsdcowgnwg.jpg] [Obrazek: th_P1140944_cr_zps6iplg2pa.jpg]
Przymiarki do szkieletu ujawniły fakt, że nie potrzeba oklejać tyłu szkieletu paskami kartonu a wręcz nieco go od góry zeszlifować. Mimo to górne krawędzie poszyć wewnętrznego i zewnętrznego w okolicach otworu kabiny nie chciały się zgrać.
Następny etap to przyklejenie poszycia kadłuba do szkieletu. Z rozpędu nawet przygotowałem i przymierzyłem poszycie statecznika.
[Obrazek: th_P1140945_cr_zpsu0iy6zba.jpg] [Obrazek: th_P1140949_cr_zpsjb4ho5sm.jpg] [Obrazek: th_P1140952_cr_zpsanse4073.jpg] [Obrazek: th_P1140948_cr_zpsxg08pnnq.jpg] [Obrazek: th_P1140955_cr_zpsorv8pvhl.jpg] 
Poszycie tyłu nie ułożyło się tak jakbym chciał i od dołu powstała szczelina do załatania.
Następny element to fragment nieprzeźroczystej osłony kabiny. Trochę trzeba było skrócić dolne części żeberka (numeru części nie jestem obecnie w stanie ustalić). Nie przyklejam jeszcze bo nie wyretuszowałem.
[Obrazek: th_P1140959_cr_zps48pibebd.jpg] [Obrazek: th_P1140958_cr_zpswqn0jap0.jpg]
Skoro miałem gotowe poszycie statecznika pionowego to trzeba byłoby je przykleić. Ponieważ podejrzana wydała mi się różnica wysokości poszycia i szkieletu postanowiłem kontrolnie zrobić ster kierunku.
Jego szkielet był nieco ubogi biorąc pod uwagę kształty steru.
[Obrazek: th_P1140962_cr_zpsc4xaaoin.jpg]
Od siebie dodałem jeszcze trójkąt między pionowym a poziomym żebrem.
Poszycie steru było zaprojektowane raczej pod inny szkielet.
[Obrazek: th_P1140964_cr_zpsnwm0wrwx.jpg]
Po chamsku (co widać) je przeformowałem dopasowując do szkieletu. Musiałem tak zrobić bo jakbym chciał dopasowywać szkielet do poszycia to ster nie pasował by do statecznika.
[Obrazek: th_P1140975_cr_zpstnnnilmq.jpg] [Obrazek: th_P1140971_cr_zps3vzgk1rh.jpg] [Obrazek: th_P1140974_cr_zpsrteykcft.jpg]
Porąbana siatka steru też dała się we znaki co widać od dołu.
Teraz można było mierzyć.
[Obrazek: th_P1140969_cr_zps64ssha8s.jpg] [Obrazek: th_P1140968_cr_zpsl3lxrvux.jpg]
Wyszło że poszycie statecznika jest za wysokie. Po odcięciu z podstawy prawie 2mm było dobrze.
Z racji tego że statecznik nie posiada w pełni funkcjonalnego szkieletu w miejscu gdzie później przyklejone będą oprofilowania dodałem wypełniacze z tektury.
[Obrazek: th_P1140977_cr_zpsojgpsjhp.jpg]
O tym jak się to zgrało i jak pasują kolejne elementy w następnej odsłonie.

CDN...
Odpowiedz
#17
Widzę że jest trochę docinania. Czy nazwa części "FA1L" podsumowuje jakość opracowania modelu? Wink
Odpowiedz
#18
Mistrz, napisz kto jest autorem opracowania, bo męczę w tej chwili Ił-2 z BM i widzę kilka podobnych (szkielet, kilka części niemożliwych do zrobienia wg projektu), ale też parę innych rozwiązań (tylna część kadłuba to oddzielne poszycie dolne i górne, ale pewnie jest to spowodowane kształtem części ogonowej). Rozumiem, że to podposzycie to Twoja inicjatywa ? A, w moim wydaniu druk również nie jest super odporny na BCG.
Poza tym, jak zwykle u Ciebie - bajka...
Odpowiedz
#19
Hah. No nie mogę. To ja zdążę raptem śmigło zmajstrować, a w tym czasie bah! Ceva już pół następnego samolota zlepił xD. Tempo i staranność podziwiam i w pas się kłaniam.
Moje prace:
Ukończone: IS-2, T34-85, F6F-3, FW-190 D9, Ta- 152H


W budowie: P-51 D



Odpowiedz
#20
Widząc co tu się wyprawia mogę jedno stwierdzić, moje marzenia o kolekcji rosyjskich myśliwców zaprojektowanych i wydanych przez BM czy YG Model odleciała na zawsze. Niestety ja tak nie potrafię kombinować bo zawsze się to kończy koszem. Pozostaje zatem śledzić z otwarta gębą relacje miszczów z nadzieją jej szczęśliwego zakończenia no i być może kolejnego myśliwca wydanego na wschodzie.
Pozdrawiam:

Paolo

Wysłane z mojego starego PC przy użyciu najzwyklejszej przeglądarki.
----------------------------------------------------------
Motto: Sklejam bo lubię a nie dlatego, że potrafię.
Złota Myśl: 1.Lepiej żeby mnie nienawidzili takim jakim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę. [Obrazek: 07icon_smile4.gif]
                       2. Nie mam konta na fejsie i o dziwo potrafię z tym żyć, tak więc nie możliwe stało się możliwe.

Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005

Ukończone:
P-40 Tomahawk MM 2/1977 1:50
Odpowiedz
#21
Bardzo ładny ten samolot. Szczególnie część przednia, taka spłaszczona a nie owalna. Widać, że trzeba się trochę nagimnastykować przy poszyciu ale efekt jaki nam pokazujesz jest rewelacyjny.  :milbravo:
Jak na razie spotkałem się z tekturami do modeli taką szarą i piwną. Twoja jest "brązowa" i mam wrażenie po fotkach, że się tak nie siepie i nie rozpłaszcza przy krawędziach. Możesz jakieś słówko o niej napisać? Dziękuję  :grin:
Odpowiedz
#22
Jak chcesz taka tekrure to w Przeciszowie facet sprzedawal. Mam wizytowke od niego, moge podeslac dane
Odpowiedz
#23
(30-09-2015, 11:22)Nico link napisał(a): Czy nazwa części "FA1L" podsumowuje jakość opracowania modelu? Wink
Cholera, nie skojarzyłem, chyba z tym musi być coś na rzeczy.  :vvv:
(30-09-2015, 11:32)Kilminster link napisał(a): Mistrz, napisz kto jest autorem opracowania, bo męczę w tej chwili Ił-2 z BM i widzę kilka podobnych (szkielet, kilka części niemożliwych do zrobienia wg projektu), ale też parę innych rozwiązań (tylna część kadłuba to oddzielne poszycie dolne i górne, ale pewnie jest to spowodowane kształtem części ogonowej). Rozumiem, że to podposzycie to Twoja inicjatywa ? A, w moim wydaniu druk również nie jest super odporny na BCG.
Poza tym, jak zwykle u Ciebie - bajka...
Autorem jest Aleksiej Łobyncew, czyżby spod jego ręki wyszedł też Ił-2?
Podposzycie to mój pomysł, żeby ochronić na czas budowy (wielokrotnie branie w ręce) poszycie kadłuba i pomóc mu zachować właściwy kształt.
(01-10-2015, 08:59)Paolo vanKossi link napisał(a): Widząc co tu się wyprawia mogę jedno stwierdzić, moje marzenia o kolekcji rosyjskich myśliwców zaprojektowanych i wydanych przez BM czy YG Model odleciała na zawsze.
Moje też szykują się do odlotu... Prawdopodobnie nie będę miał ŁaGGów, Jaków i Iła-2 wydanych za Bugiem.
(01-10-2015, 11:02)Gregory link napisał(a): Jak na razie spotkałem się z tekturami do modeli taką szarą i piwną. Twoja jest "brązowa" i mam wrażenie po fotkach, że się tak nie siepie i nie rozpłaszcza przy krawędziach.
Kiedyś ją kupiłem chyba u Orlików, aż taka rewelacyjna nie jest choć mam wrażenie że nieco bardziej sztywna niż szara. Kolor brązowy to tylko jej powierzchowność. Wadą jej jest grubość ~0,85mm więc nie wszędzie można ją zastosować.

Miałem pokazać jak pasuje sam ster do statecznika pionowego, ale zapomniałem zrobić fotki. Będzie razem z statecznikiem poziomym.
Ów statecznik ma nieco bardziej sensowny szkielet niż pionowy.
[Obrazek: th_P1140982_cr_zpsgek60rja.jpg]
Profilaktycznie wcześniej zrobiłem stery wysokości.
[Obrazek: th_P1140984_cr_zpswec6pjjj.jpg]
I dobrze bo mogłem skuteczniej mierzyć poszycie statecznika, które też trzeba było nieco przyciąć od dołu a bardziej od góry.
[Obrazek: th_P1140986_cr_zpsxy69xdkm.jpg]
Po tym pasowało na tyle dobrze że można było je przykleić i do zdjęcia na sucho włożyć stery.
[Obrazek: th_P1140994_cr_cr_zpsbmsoq3sf.jpg] [Obrazek: th_P1140990_cr_zpscngm6z0t.jpg] [Obrazek: th_P1140992_cr_zpsejy4djqp.jpg]
Na zdjęciu powyżej widać też że udało mi się załatać szczelinę w poszyciu końca kadłuba.
Oprofilowanie odkładam na razie do czasu dorobienia farb do retuszu.
A tym czasem podkleiłem części szkieletu skrzydeł...
[Obrazek: th_P1140988_cr_zpsrsgkzwfz.jpg]
... z których wyszedł wyglądający znajomo szkielet przypominający swą konstrukcją i pasowaniem modele ze Stegny. Było w nim tylko jedno niespasowanie. Nie licowały ze sobą na krawędzi natarcia W3 i W6. 
[Obrazek: th_P1140997_cr_zpsllj9lt9n.jpg]
Potem wnęki podwozia które prawie pasowały.
[Obrazek: th_P1150002_cr_zpsqcv9lvfy.jpg]
W tym projekcie autor także nie przewidział jakiegokolwiek kotwiczenia goleni podwozia. Nie miałem innego wyjścia niż dorobić z tektury 2mm.
[Obrazek: th_P1150004_cr_zps6pzxv5nq.jpg]
I kolejna z nietypowych metod zastosowanych w projekcie na którą z niecierpliwością czekałem czyli poszycie płata dzielone na krawędzi natarcia. Nie jest to do końca złe rozwiązanie (sprawdza się doskonale w Spitfajerach z AH) pod warunkiem że poszycie jest staranniej zaprojektowane. Na tyle starannie żeby dało się skleić bez wielu korekt.
[Obrazek: th_P1140999_cr_zpscxbaekzh.jpg] [Obrazek: th_P1150007_cr_zpsr4az0bnn.jpg]
Już na etapie wycinania wymagało małych korekt kształtu. Kolejne korekty były konieczne przed przyklejeniem dolnego fragmentu poszycia. Ta widoczna na zdjęciu to największa niedokładność poszycia.
[Obrazek: th_P1150009_cr_zpsc3p3ca3j.jpg]
Nie do końca mi się ta czynność udała o krawędź natarcia przy końcówce skrzydła "idzie" w górę.
[Obrazek: th_P1150014_cr_zpsbnd9xyu5.jpg] [Obrazek: th_P1150015_cr_zpsmnz10tik.jpg]
Biała linia na krawędzi natarcia powinna zniknąć po wyretuszowaniu.
[Obrazek: th_P1150011_cr_zpsibwmsxav.jpg] [Obrazek: th_P1150018_cr_zpsc1takr5u.jpg]
O dziwo ukształtowanie poszycia skrzydła na zdjęciach wygląda gorzej niż w rzeczywistości, bo jak ją na nich obejrzałem to jeszcze nieco ją wygłaskałem.
Z poszyciem lewego skrzydła nie jest już tak dobrze. Na połówkach poszycia nie zgrywają się otwory pod reflektor i rurkę pitota. O ile ta druga rzecz to drobiazg to ta pierwsza już nim nie jest.
[Obrazek: th_P1150020_cr_zps6opqy8pv.jpg]
Kolejne ciekawostki są na spodzie. Fakt że musiałem przyciąć wręgę F4 żeby nie kolidowała z wnękami podwozia to mało istotna informacja. Bardziej istotną jest szczelina na łączeniu połówek dolnego poszycia i za krótkie oraz o złym kształcie fragmenty poszycia tworzące przejście skrzydło-kadłub.
[Obrazek: th_P1150021_cr_zpsvreukhaw.jpg] [Obrazek: th_P1150023_cr_zpsozfs8pjj.jpg]
Szczelina na spodzie jest wprawdzie do zakrycia, ale sztukowanie za krótkiego poszycia to już nieco poważniejsza, aczkolwiek pewnie możliwa, operacja.
Nie zostało mi już dużo do sklejenia, ale jakoś niespecjalnie jestem ciekawy co jeszcze muszę przerobić i z czym kombinować. Na razie pakuję się do Szczecina, a po powrocie zastanowię się czy warto

CDN? 
Odpowiedz
#24
Autorem Ił'a jest Wiaczesław Zajcew, spod jego ręki wyszedł również Pe-3 oraz Ła-5. Optymista. Ma tendencje do projektowania mikroskopijnie małych części do wycięcia i uformowania w kartonie...
Ale nie wygłupiaj się i skończ tego Jak'a...
Odpowiedz
#25
Znowu wpędzasz mnie w kompleksy... Wink
Pozdrawiam wszystkich!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości