Liczba postów: 212
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2008
Owszem na pewno nie ilość arkuszy tylko złożoność elementów. W sumie duperelki dodają modelowi "życia" . Cały problem polega jedynie na ich sklejalności (tzn aby modelarz mógł to swoimi paluchami skleić bez większego problemu ze złożeniem poszczególnych części)
Jeśli chodzi o szybę to akurat jest bardzo proste
Liczba postów: 522
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
Jak najbardziej, siła tkwi w detalach, im więcej tym lepiej. Przynajmniej takie jest moje skromne zdanie . Mi osobiście najlepiej się skleja modele starych maszyn, bo w rzeczywistości były proste, a co za tym idzie mogą mieć sporo duperelków odwzorowanych w modelu .
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2008
(18-02-2016, 02:50)camilllo napisał(a): Jak najbardziej, siła tkwi w detalach, im więcej tym lepiej. .... najlepiej się skleja modele starych maszyn, bo w rzeczywistości były proste, a co za tym idzie mogą mieć sporo duperelków odwzorowanych w modelu .
Dokładnie tak! a co za tym idzie są one bardzo często proste w swej bryle. Oczywiście nie dotyczy to francuskich sprzetów bo ini mają jakąś taką narodowe upodobanie do przekombinowania kształtów (skądinąd czasem bardzo fajnych)
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2008
19-02-2016, 10:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-02-2016, 10:43 przez radett.)
Na razie męczę karoserię - chłodnica vol.3
już blisko coraz bliżej
Liczba postów: 522
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
(18-02-2016, 03:07)radett napisał(a): Dokładnie tak! a co za tym idzie są one bardzo często proste w swej bryle. Oczywiście nie dotyczy to francuskich sprzetów bo ini mają jakąś taką narodowe upodobanie do przekombinowania kształtów (skądinąd czasem bardzo fajnych)
A no, mieli tak przed wojną, chociaż wtedy głównie z pojazdami wojskowymi, a potem przerzucili się na cywilne .
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2008
(19-02-2016, 03:40)camilllo napisał(a): A no, mieli tak przed wojną, chociaż wtedy głównie z pojazdami wojskowymi, a potem przerzucili się na cywilne .
Nie tylko z wojskowymi , w cywilnych też sporo takich rozwiązań było
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2008
Prace idą dalej, tym razem jako odskok od pracy nad ciągnikiem, pod nóż poszła armatka - będzie to nasza poczciwa schneiderka.
Po przyjrzeniu się dotychczas wydanej stwierdziłem że nie odpowiada ona temu co powinno być i trzeba było zacząć prace od zera .
Tutaj chcę przekazać wielkie podziękowania dla kolegi Japończyka, dzięki któremu uzyskałem odpowiedni materiał ikonograficzny pozwalający na właściwsze opracowanie modelu.
Tak więc docelowo będzie ciągnik z działem co by za pusto nie było
Na początek sklejone łoże, oczywiście jeszcze nie kompletne:
no i widok od spodu - widoczna jest zasadnicza różnica między tym co dotąd wydane a tym jak powinno docelowo wyglądać
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2008
jak powiadają : "do trzech razy sztuka a czwarty prawdziwy"
Tym razem chłodnica w odsłonie czwartej i ostatniej tak juz zostanie.
Mogę więc przystępować do dalszej zabawy z karoserią
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Jeśli ten projekt nie zostanie wydany to będę Cię po nocach straszył!!!
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2008
(23-02-2016, 09:30)Lesio73 napisał(a): Jeśli ten projekt nie zostanie wydany to będę Cię po nocach straszył!!!
A dlaczegóż to ?
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2008
(23-02-2016, 01:42)Lesio73 napisał(a): Bo go chcę mieć!!!
Heh to dlatego masz mnie straszyć ?
Co do "mania" to zawsze można sie dogadać
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2008
gadu gadu a praca się posuwa....
Tym razem całe rusztowanie mechanizmu hamulca armaty
Liczba postów: 1,712
Liczba wątków: 58
Dołączył: 08 2009
23-02-2016, 07:32
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-02-2016, 07:33 przez Piotreq.)
Pięknie to wygląda.
Podziwiam dociekliwość. Ja sobie też Schneidera swego czasu w MWP obfotografowałem, ale nie od spodu, toteż mój model ma ten zasadniczy błąd merytoryczny.
Obserwuję dalej.
Na macie: Lockheed P-38G
W pudełku leżą napoczęte TKS, Buffalo i Mustang - może kiedyś je skończę.
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2008
23-02-2016, 07:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-02-2016, 07:50 przez radett.)
(23-02-2016, 07:32)Piotreq napisał(a): Pięknie to wygląda.
Podziwiam dociekliwość. Ja sobie też Schneidera swego czasu w MWP obfotografowałem, Ten w MWP jest niestety miejscami wybrakowany ale ma ta zaletę że jest niejako "pod ręką" więc jako uzupełnienie wiedzy o armatce jest idealny. Podziwiam Twojego schneiderka , wyciągnąłeś z prostej wycinanki max co można wyciągnąć. Mi na pewno nie uda sie mojej tak pięknie pomalować
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2008
Liczba postów: 1,712
Liczba wątków: 58
Dołączył: 08 2009
Lufa armaty świetna. Koła również, ale mógłbyś trochę oszlifować szprychy, bo przecież nie miały prostokątnego przekroju, lecz owalny. Taka wersja jest dobra w ortodoksyjnym standardzie, ale przecież Ty to pomalujesz...
P. S. Coraz bardziej ślinię się, żeby mieć ten model, gdy zostanie wydany.
P. S. 2. Do armaty przydałby się jeszcze przodek...
Na macie: Lockheed P-38G
W pudełku leżą napoczęte TKS, Buffalo i Mustang - może kiedyś je skończę.
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Widzisz Radziu! Ja wiedziałem, że za mną przyjdzie Ten, któremu nie jesten godzien mieszać farbek do retuszu i też będzie molestował Cię o wydanie tego modelu drukiem!!!
A taki przodek to ważna rzecz, nawet ważniejsza od zadka
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2008
26-02-2016, 09:26
Odpowiadam na szybkiego :
co do przodka - w artylerii motorowej w przypadku tej armaty nie był używany. Używany był jaszcz , czyli wózek na amunicję tyle że nie był on w zestawie razem z armatą tzn był holowany oddzielnym ciągnikiem, a to oznacza że czyli robiąc model całości trzeba by zbudować dwa ciągniki. Sam jaszcz można opracować.
Co do kół to twoje oszlifowane bardzo mi się podobały.
Na razie nie szlifowałem ich, gdyż chcę na koniec wykonac zdjęcie całego zestawu bez malowania. Nie wiem czy potem też będzie mi sie chciało to szlifować lub zestrugać ponieważ na szczęście wygląda na to że nie wszystkie armaty miały takie zeszlifowane szprychy (tutaj chyba Allach, Wikakocha i inne Mzimu czuwają nad moją robocizną abym się nie przepracował )
Liczba postów: 522
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
(26-02-2016, 09:26)radett napisał(a): Odpowiadam na szybkiego :
co do przodka - w artylerii motorowej w przypadku tej armaty nie był używany. Używany był jaszcz , czyli wózek na amunicję tyle że nie był on w zestawie razem z armatą tzn był holowany oddzielnym ciągnikiem, a to oznacza że czyli robiąc model całości trzeba by zbudować dwa ciągniki. Sam jaszcz można opracować.
To jak trzeba będzie to się zrobi dwa , byle były wydane, bo skalpel czeka .
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2008
(26-02-2016, 10:42)camilllo napisał(a): To jak trzeba będzie to się zrobi dwa , byle były wydane, bo skalpel czeka .
Ha ha zmuszasz mnie do opracowania jeszcze jaszcza : Obaczymy , najpierw muszę dokończyć zestaw podstawowy czyli ciągnik z armatą
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2008
Jako że czasy teraz takie że trzeba mieć jakieś haki to ja tak lajtowo dzisiaj
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2008
Laweta otrzymała hamulec oraz elementy mechanizmu kierunkowego oraz podniesieniowego i jest w sumie poskładana do kupy :
Tym samym armata jest już na ukończeniu, została płyta i wykończenia lufy.
Tymczasem nadal prace trwają przy masce silnika oraz błotnikach. Sklejają się też gąski, które mają sporo drobnych elementów przez co są żmudną dłubaniną
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2008
01-03-2016, 11:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-03-2016, 09:31 przez radett.)
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2008
kolejny update:
błotniczki
wstępna przymiarka wskazuje że spasowanie jest ok
Listki (może na zdjęciu nie bardzo widać) pociągnąłem dodatkowo cyjanoglutem co by je na okrągło podszlifować. ( jakoś nie lubię gdy coś co ma być docelowo okrągłe jest kanciaste a takie będzie zawsze przy sklejaniu z listków niestety )
Ponieważ model będzie docelowo malowany więc to jest jedyny sposób aby odtworzyć tłoczone powierzchnie , których w tej francuskiej konstrukcji jest bardzo dużo
|