Mój ę-pik w kule sobie przyciął i dopiero dziś wszedłem w posiadanie mojego Covenantera - na pierwszy rzut oka jest prześliczny. Detalizacja na poziomie bardzo zadowalającym i ogólny zachwyt
W sumie to mam dwie uwagi:
- zastanawiam się czy nie byłoby właściwym lekkie rozjaśnienie malowania (no wiem, wiem - zgodność z oryginałem - pretensje do Brytyjczyków
)
- podklejki i sklejki nr 140b, 142b, 143b i 147b -
Michale, chyba Ci się ząbki przeskalowały - dobrze, że mam mikroskop .... żartowałem oczywiście bo to elementy wprost stworzone do klejenia na styk
A już bez żartów to napiszę - dla mnie rewelacja warta każdej wydanej złotówki!!!
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PS do Wydawcy: Nie zwykłem dyskutować o pieniądzach - tym bardzie tych, które nie są moje - ale "45" czy "48" wygląda zupełnie inaczej niż "50". Wiem, że przy tym nakładzie to wszystko odbywa się na granicy albo poniżej tej granicy (z założeniem odbicia na dodatkach) ale mimo wszystko warto rozważyć za i przeciw.