14-11-2015, 06:55
Dwa dni temu udało mi się ukończyć tytułowy model.
Sporo na jego temat napisałem już w zapowiedzi. Nie chciałbym, żeby wyglądało, że "znęcam" się nad modelem/wydawnictwem/autorem, niestety mam jeszcze kilka krytycznych uwag.
- W modelu (który - zaznaczam - jest dla początkujących) nigdzie nie podano, że dziób należy dociążyć, żeby samolot nie "siadał" na ogon. Wkleiłem ciężarek w przegrodę "nosową", niestety okazał się niewystarczający. Musiałem rozcinać przednią komorę podwozia i tamtędy pakować do wnętrza segmentu dodatkowe obciążenie.
- Instrukcja błędnie pokazuje podwozie samolotu. Wg rysunku zestawieniowego koła podwozia powinny być po zewnętrznej stronie goleni. W rzeczywistości mają być po stronie wewnętrznej.
- Goleń podwozia przedniego jest zbyt długa - jeśli wkleić ją tak jak natura dała, samolot będzie stał z nienaturalnie wysoko zadartym nosem.
- Brakuje podparcia dla przejścia skrzydło-kadłub od strony kadłuba. Moim zdaniem przyklejenie tego zgodnie z projektem graniczy z cudem.
Poza wymienionymi tutaj w zapowiedzi wadami części modelu pasują dość dobrze.
Odpuściłem sobie robienie oddzielnych powierzchni sterowych, model (zwłaszcza tłoczona kabinka, którą musiałem ciąć na kawałki a ramki dwa razy odrywać, co niestety widać) tak mnie wymęczył, że chciałem go jak najszybciej skończyć. Dodatkowo w czasie klejenia prześladował mnie pech - były dwa twarde lądowania pod biurkiem. Ślady widać zwłaszcza przy końcówce prawego skrzydła. Na szczęście model jest duży i babole jakoś dzięki temu "giną". Szkoda, że autor nie przewidział żadnych podwieszeń w postaci dodatkowych zbiorników paliwa albo bomb.
Zapraszam do oglądania.
Sporo na jego temat napisałem już w zapowiedzi. Nie chciałbym, żeby wyglądało, że "znęcam" się nad modelem/wydawnictwem/autorem, niestety mam jeszcze kilka krytycznych uwag.
- W modelu (który - zaznaczam - jest dla początkujących) nigdzie nie podano, że dziób należy dociążyć, żeby samolot nie "siadał" na ogon. Wkleiłem ciężarek w przegrodę "nosową", niestety okazał się niewystarczający. Musiałem rozcinać przednią komorę podwozia i tamtędy pakować do wnętrza segmentu dodatkowe obciążenie.
- Instrukcja błędnie pokazuje podwozie samolotu. Wg rysunku zestawieniowego koła podwozia powinny być po zewnętrznej stronie goleni. W rzeczywistości mają być po stronie wewnętrznej.
- Goleń podwozia przedniego jest zbyt długa - jeśli wkleić ją tak jak natura dała, samolot będzie stał z nienaturalnie wysoko zadartym nosem.
- Brakuje podparcia dla przejścia skrzydło-kadłub od strony kadłuba. Moim zdaniem przyklejenie tego zgodnie z projektem graniczy z cudem.
Poza wymienionymi tutaj w zapowiedzi wadami części modelu pasują dość dobrze.
Odpuściłem sobie robienie oddzielnych powierzchni sterowych, model (zwłaszcza tłoczona kabinka, którą musiałem ciąć na kawałki a ramki dwa razy odrywać, co niestety widać) tak mnie wymęczył, że chciałem go jak najszybciej skończyć. Dodatkowo w czasie klejenia prześladował mnie pech - były dwa twarde lądowania pod biurkiem. Ślady widać zwłaszcza przy końcówce prawego skrzydła. Na szczęście model jest duży i babole jakoś dzięki temu "giną". Szkoda, że autor nie przewidział żadnych podwieszeń w postaci dodatkowych zbiorników paliwa albo bomb.
Zapraszam do oglądania.
Pozdrawiam
Piotr
Piotr