Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[Technika] Lutownica na baterie
#1
Witam. Nie znalazłem nic na forum ale pewnie wielu z Was już widziało takie cudo ale może ktoś nie wie, że istnieje taka drobinka Smile sam do tej pory nie wiedziałem a dziś nabyłem takie oto coś :
[Obrazek: bfc1a061bf516297m.jpg] [Obrazek: 4bd37e45842b64d2m.jpg]
Lutownica dość mała i prosta w obsłudze bez kabli a więc nie krępuje nam ruchów. Zasilają ja trzy baterie r6 czyli popularne duże paluszki ;p Nagrzewa się dość szybko ok 15-20 sekund do momentu topienia cyny posiada zatyczkę/skuwkę zabezpieczającą podobną do długopisu jak podaje producent baterie wystarczą na około 1 godzinę lutowania. Próbnie zlutowałem dwa kabelki i działa Smile Dla mnie to nowość nie spotkałem nigdy tego ale myślę, że ułatwi lutowanie drobnych elementów lub nawet jakieś wypalanie w drewnie np napisów? Jeśli temat już był a ja nie zauważyłem proszę skasować jeśli nie to może komuś się przyda w celach światopoglądowych ;p
Pozdrawiam Michał Smile
Odpowiedz
#2
No niestety miałem z tą lutowniczką same problemy. Przy klejeniu relingów (drut 0,4) nawet cyny za bardzo nie roztapiało. Skończyło sie zakupem lutownicy tradycyjnej - patrz mój Surcouf... Ale może kupiłem wadliwy egzemplarz Huh


pozdrawiam
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości