Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bezczelność nie tylko kartonowa...
#76
Trzymaj się ZbiG, bo o części zamienne na nasz wiek trudno.
Odpowiedz
#77
ZbiG zdrowia życzę i cukru do "setki"  Smile
Odpowiedz
#78
Zbyszku zdrówka życzę i musisz zrezygnować z opychania się chlebkiem, makaronikiem, pierożkami i innymi produktami z mąką... przede wszystkim przenną. O cukiereczkach nie wspomnę. Bierz się za robotę i nie w nocy tyko w dzień. Twoje patenty na klejenie zawsze będą inspiracją dla nas troszkę młodszych.
Pozdrawiam.
Odpowiedz
#79
Mąka to pszenna chyba Smile). Cukierki w kieszeni jak najbardziej wskazane.
Ale z radością WIELKĄ komunikuję pampersom,że nasz Zbysio już dzisiaj do domu wypuszczony został. Z odpowiednim namaszczeniem pani diabetolog aby się poprawnie do 100-ki prowadził  z tym cukrem. Zapewne lektura pasjonujących instrukcji odnośnie właściwego żywienia zajmie mu ze 2 dni, po czym nasz kolega walnie to w kąt.Ale już jego szanowna małżonka dopilnuje posiłków. Gimnastyka na obniżenie cukru we krwi w porze zimowej jak najbardziej wskazana: dwa kubełki węgla do pieca codziennie donieść. Do czego nasz ,,cukier" gorliwie stosował się będzie chcąc mieć ciepło w zadek.
Kciół winien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród winien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec praw Kościoła. Żadna religia nie może im przeczyć, odwołując się do prawa boskiego, przeciwnie, każda religia powinna być posłuszna prawom ustanowionym przez naród.
Tadeusz Kościuszko (1746?1817)  generał, bohater  Stanów Zjednoczonych

Odpowiedz
#80
I ja się do życzeń przyłączam. Dużo zdrowia Zbig.
Pozdrawiam
---------------------------------
Na warsztacie PBY Catalina (projekt zawieszony), Cromwell
Ukończone: Chi-ri 5
Odpowiedz
#81
Instrukcję przeczytać, węgiel nosić, modele po nocach kleić, spać dniem :-)
Zdrowia dużo
Pzdr
Odpowiedz
#82
Pierwsza doba w domu... - szukanie odpowiedniej diety; - co można, co nie można, a co jest obojętne? 
I - niezapomniane doznania ze "szpitala": - ludzkie cierpienie - nie do opisania! To, co było moim udziałem, jest maleńką kroplą w tym przeolbrzymim morzu cierpienia i poniżenia godności ludzkiej. I - wielkiego poświęcenia całego personelu. To już nie zwykła praca - to dzika harówka często przez pacjentów niedoceniona.
I nie tylko przez pacjentów.  
Warunki "szpitala" w Gdańsku na Zaspie nie predysponują go nawet do nazwania tytułem "szpitala"! To ponura, brudna i ponura dziura warta nazwania raczej umieralnią... - tak przynajmniej wygląda to na oddziale wewnętrznym; to przedsionek piekła!
Gros pacjentów, przeważnie ludzi starych leży w pampersach: zapach więc nie przypomina fiołków alpejskich... Część z nich jest zupełnie odkryta. Ludzie ci leżą stłoczeni w przeludnionych salach, gdzie odstęp między łóżkami wynosi około 30 - 40 cm. Przez całą dobę słychać jęki, charczenia, kaszel, odgłosy duszenia się... - PIEKŁO!!! Jestem w tej "dobrej" sytuacji, iż mogę wyłączyć aparat słuchowy i "wyłączyć fonię"; co jednak powiedzieć mają ci, którym słuch służy dobrze?
Eeeeehhhhh... to naprawdę jest HORROR... - nikomu, powtarzam: NIKOMU nie życzę podobnych wrażeń.
To taka garść spostrzeżeń z minionego tygodnia. Czas wracać do modelarstwa...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#83
Ja mam żonę  pielęgniarkę, właśnie jest w szpitalu bo miała atak niby wyrostka. Wycięli i pacjent uratowany.
No i po tych kilku dniach moja wiedza o szpitalnych warunkach i pracy jest tak niesamowicie rozszerzona że mogę udzielać wykładów na wszystkich znamienitych uczelniach świata.
Odpowiedz
#84
Krótko mówiąc - perypetii ciąg dalszy: lekarze, szpital itd itp...
Nocne (dzienne również!) seanse modelarskie ulegają (mam nadzieję!) zawieszeniu: wysiadł wzrok...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#85
No, więc wracamy. To był tylko paskudny sen...
W ramach zajęć nocnych ukończyłem model pod tytułem: "Republic P-47D-25-RE THUNDERBOLT" według JSC - w skali 1:24.
Oprócz tego - w trakcie zarówno nocnych jak i dziennych prac stoczniowych jest kontenerowiec (skala 1:200).
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#86
No i bardzo się cieszę, że jesteś Smile
Odpowiedz
#87
Tytułem eksperymentu rozpocząłem sobie nowy model. Koniecznie chciałem mieć ten samolocik, aliści początek jest tak fatalny, iż przewiduję "manewr Cevy"...
W odwodzie mam jeszcze "Suma", Ławoczkina nr 7, LWS 4 i spita V - wszystkie w skali 1:24. 
Trudno zdecydować, który rozpocząć...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#88
Decyzja zapadła: - "Elektra", modelik (nb z "Modelika") bezapelacyjnie wchodzi w fazę "manewru cevy"; z tym, że lot tego gniota kończy się w piecu. I nie druk cyfrowy jest przeszkodą tylko dokładność NIESPASOWANIA części. Bardzo dokładnie zostały one właśnie niespasowane. Do tego stopnia, iż różnice na obwodzie poszycia kadłuba względem wręgów dochodzą (na razie!) do CZTERECH milimetrów, a im dalej, tym gorzej...
Szkoda czasu i nerwów. Ja wymiękam.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#89
(06-02-2018, 01:23)ZbiG napisał(a): "Elektra", modelik (nb z "Modelika") bezapelacyjnie wchodzi w fazę "manewru cevy"; z tym, że lot tego gniota kończy się w piecu. I nie druk cyfrowy jest przeszkodą tylko dokładność NIESPASOWANIA części. Bardzo dokładnie zostały one właśnie niespasowane. Do tego stopnia, iż różnice na obwodzie poszycia kadłuba względem wręgów dochodzą (na razie!) do CZTERECH milimetrów, a im dalej, tym gorzej...
Szkoda czasu i nerwów. Ja wymiękam.

ZbiG, a może wywalić w/w wręgi, i sklejać wydmuszkę bez nich? Btw, czy to ten model drukowany na "srebrnym" papierze?
Odpowiedz
#90
Temat zamknięty. To, co usiłowałem jakoś sklecić spłonęło w piecu, pozostałości zostały jako zapas koloru srebrnego.
Nie wyobrażam sobie sklejenia samej skorupy, bez wręgów - jak w takim przypadku zachować kształt przekrojów i sztywność kadłuba? Jak do takiego miętkiego tworu przykleić skrzydła i stateczniki? A? Poza tym - różnice na obwodach poszczególnych segmentów poszycia... - No, na upartego można by spróbować.
Aliści ja aż tak uparty nie jestem.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#91
(06-02-2018, 04:16)skarczew napisał(a):
(06-02-2018, 01:23)ZbiG napisał(a): "Elektra", modelik (nb z "Modelika") bezapelacyjnie wchodzi w fazę "manewru cevy"; z tym, że lot tego gniota kończy się w piecu. I nie druk cyfrowy jest przeszkodą tylko dokładność NIESPASOWANIA części. Bardzo dokładnie zostały one właśnie niespasowane. Do tego stopnia, iż różnice na obwodzie poszycia kadłuba względem wręgów dochodzą (na razie!) do CZTERECH milimetrów, a im dalej, tym gorzej...
Szkoda czasu i nerwów. Ja wymiękam.

Zbyszku ja miałem to samo w Electrze.
Różnica obwodów wręg i wewnętrznej części poszycia dochodzi do 3-4 mm.( ja korzystałem z laserów)
Na razie w nerwach odstawiłem ten samolot na bok. Może napiszę do wydawcy meila co by erretę z wręgami wydał, taką aby pasowało.
pozdrawiam
Piterkowiec

"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "

Aktualnie w montowni: 
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Odpowiedz
#92
Podejrzewam, iż errata nie pomoże. Ja wycinałem wręgi naklejone na karton. Niektóre z nich trzeba było wycinać po wewnętrznej - jeszcze szlifować, a niektóre - po zewnętrznej - i jeszcze były za małe. To nie na moje zdrowie...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#93
Tytułem eksperymentu i wypełnienia godzin nocnych rozpocząłem budowę latawca pod tytułem "SUM". W ciągu dzisiejszego wieczora rozpocząłem i ukończyłem motor gwiazdkowy do tego modelu. Oprócz motoru - przednią część pośrednią łączącą kołpak śmigła z motorem. Wybrałem wersję kołpaka z "listków". Samego kołpaka już nie zdołałem ukończyć - godzina jest już do spania odpowiednia...
Nocnym Markom - pozdrowienia!
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#94
Tu też nie śpicie??? Łoj, to dopiero...
Odpowiedz
#95
[Obrazek: IMG_2453_JPG_300x300_q85.jpg]

Efekt bezsenności kartonowej widoczny jest na załączonym obrazku - i - coby nie było, że sie na maksa obcyndalam!
Motorek ze śmigiełkiem, jak dobrze pójdzie, zamontowany będzie w latawcu pod tytułem "SUM". 
Więcej wiadomości o tym motorku na zaprzyjaźnionym sąsiednim forum "KONRADUSA".
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#96
Zacnie to wygląda,ino ten czerwony kołpak i srebrne łopaty-widać tak ma być.
Kciół winien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród winien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec praw Kościoła. Żadna religia nie może im przeczyć, odwołując się do prawa boskiego, przeciwnie, każda religia powinna być posłuszna prawom ustanowionym przez naród.
Tadeusz Kościuszko (1746?1817)  generał, bohater  Stanów Zjednoczonych

Odpowiedz
#97
Kołpak - rzeczywiście nieprzepisowy, ale łopaty - są srebrne przepisowo!
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#98
Dzisiaj ciąg dalszy. Przednia część suma powoli przybiera kształt ostateczny, niemniej jednak pracy przy niej jeszcze sporo.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#99
I - gotowe! Kompletny przód wąsatej ryby gotów: - maska motoru, motor gwiazdkowy we w środku, kulomioty we wnękach, do tego kołpak ze śmigłem (obrotowym!). Wszystko to zmontowane w jeden moduł gotowy do przyklejenia do przedniej części kokpitu.
Oczywiście, nie byłbym sobą, gdybym czegoś tu i ówdzie nie wzmocnił, uprościł, tudzież zmienił; no, ale to inna broszka,do relancji raczej, a nie do kartonowej bezsenności pasująca...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
Znaczy się-idzie dobrze. Może nie skończy w piecu.
Kciół winien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród winien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec praw Kościoła. Żadna religia nie może im przeczyć, odwołując się do prawa boskiego, przeciwnie, każda religia powinna być posłuszna prawom ustanowionym przez naród.
Tadeusz Kościuszko (1746?1817)  generał, bohater  Stanów Zjednoczonych

Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [P] - "Kartonowa Syrenka" - konkurs Gonzo 2 1,413 27-02-2023, 02:31
Ostatni post: skarczew
  Ciekawostki z Allegro i nie tylko. ceva 142 129,574 06-07-2017, 12:19
Ostatni post: camilllo
  Pytanie do pancerniaków i nie tylko marcinp 1 2,687 16-09-2015, 05:09
Ostatni post: Andrzej Px48
  Kartonowa Kolekcja EN? Raven 2 3,593 14-12-2013, 09:15
Ostatni post: Bizon
  Nie tylko karton.. :) barwa73 0 2,332 15-12-2010, 05:29
Ostatni post: barwa73

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości