Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Wybrałem. SAMOLOT. PZL 38 "WILK" z MM 4-5/2000 pana Pawła Mistewicza. Piękny to samolot! Znęcam się nad tą wycinanką już drugi tydzień - i gówno mi z tego wychodzi; widać, kartoniki sklejać zapomniałem. Skleiłem kadłub ze statecznikami i skrzydłami, któren nie wyszedł kwitnąco, ale, po oglądnięciu relacji OSTOI odeszła mię całkowicie chęć do dalszej produkcji tego modela...
Były, co prawda, problemy przy łączeniu ze sobą elementów kadłuba (na dwie wręgi!), aliści jakoś to skleiłem: - w dużej mierze dzięki ostrzeżeniom w relacji naszego Kolegi OSTOI! - jednak to, co zobaczyłem przy sklejaniu gondoli silnikowych...
Znów odejszła mię chęć na sklejanie papierków!
Mam jeszcze kilka wycinanek, z tego najbardziej kusząca jest PZL MD 12, a być może w niedługim czasie otrzymam kilka innych, więc sie specjalnie nie przejmuje...
Zapasy kleju i innych pierdołków jeszcze są również!
Zdjęcie, być może będzie również: - jak sie uda złapać "wstawiciela"!
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 30
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06 2019
Bio: Powrót do modelarstwa po latach. Raczej początkujący jestem.
14-09-2021, 11:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-09-2021, 11:22 przez molekularny.)
(14-09-2021, 08:55)ZbiG napisał(a): Wybrałem. SAMOLOT. PZL 38 "WILK" z MM 4-5/2000 pana Pawła Mistewicza. Piękny to samolot! Znęcam się nad tą wycinanką już drugi tydzień - i gówno mi z tego wychodzi; widać, kartoniki sklejać zapomniałem. Skleiłem kadłub ze statecznikami i skrzydłami, któren nie wyszedł kwitnąco, ale, po oglądnięciu relacji OSTOI odeszła mię całkowicie chęć do dalszej produkcji tego modela...
Były, co prawda, problemy przy łączeniu ze sobą elementów kadłuba (na dwie wręgi!), aliści jakoś to skleiłem: - w dużej mierze dzięki ostrzeżeniom w relacji naszego Kolegi OSTOI! - jednak to, co zobaczyłem przy sklejaniu gondoli silnikowych...
Znów odejszła mię chęć na sklejanie papierków!
Mam jeszcze kilka wycinanek, z tego najbardziej kusząca jest PZL MD 12, a być może w niedługim czasie otrzymam kilka innych, więc sie specjalnie nie przejmuje...
Zapasy kleju i innych pierdołków jeszcze są również!
Zdjęcie, być może będzie również: - jak sie uda złapać "wstawiciela"! Szanowny ZbiGu,
już się martwiłem,że tak cicho. Na zdjęcia czekam spokojnie - bo zawsze jest co podziwiać (chociaż wcześniej tak ładnie wyklinasz te modele
Z pozdrowieniami
Marcin
Liczba postów: 1,256
Liczba wątków: 23
Dołączył: 03 2015
Wilk jeszcze szczerbaty chociaż ogólna bryła już mówi wiele.
Czekamy na koniec.
Piękne te Twoje katamarany, takie wypieszczone, wybłyszczone.
Największy mój zachwyt budzi trap na przedniej ścianie nadbudówki.
Reszta to równie wysoki standard Kolegi ZbiG'a. Gratulacje!
Pozdrawiam Wszystkich
Winek (WiesławK)
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
O! Wróciły!
Bardzo zgrabne statki
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
26-09-2021, 08:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-09-2021, 09:43 przez ZbiG.)
Wczoraj zwrócono mi uwagę, iż nie powinienem pokazywać modeli NIEKARTONOWYCH i różnych takich innych pierdół.
Uwaga ze wszech miar słuszna! To forum modeli KARTONOWYCH albowiem.
W związku z tym, iż WSZYSTKIE moje modele nie są stricte kartonowe; - w każdym są jakieś NIEKARTONOWE dodatki typu druty, drewno, metal, pianki, PCV, lakiery, itp itd poczułem się słusznie zmuszon do rezygnacji ukazywania tych wielomateriałowych kompozycji przestrzennych zwanych dalej modelami.
Ale... - zastanowiła mię ilość oglądających, która wcale nie jest taka mała...
Wszystkim oglądającym i wpisującym swoje komentarze Kolegom dziękuję za zainteresowanie i, zazwyczaj przychylne opinie. Doceniam zainteresowanie moimi niekartonowymi wybrykami i myślę, iż były one pewnym urozmaiceniem w kartonowej codzienności i dla tej to przyczyny stosunkowo dużo było oglądających.
Raz jeszcze przepraszam za wprowadzenie w błąd tytułem "Bezczelność KARTONOWA", która owszem, bezczelnością była, aliści nie kartonową, więc myślę, iż należy tę bezczelną działalność zakończyć.
Niemniej jednak, jeśli będę mógł usłyszeć opinie Szanownych Kolegów w tej materii, to postanowienie zakończenia tej działalności, lub nie uzależnię właśnie od tej opinii, nie oglądając sie na uwagi pojedynczych osób.
Pytanie: - czy kontynuacja dotychczasowego luźnego stylu wątku może być zachowana? Może zmienić tytuł na "Bezczelność NIE TYLKO kartonową"? Czy wątek skasować zupełnie? Może jakieś inne propozycje?
Wszystkie opcje są możliwe.
Pozdrawiam
- ZbiG -
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 144
Liczba wątków: 5
Dołączył: 04 2017
Hi ZbiG,
jak zwykle (za co Cię dodatkowo cenię) dowcipnie, kontrowersyjnie, prowokacyjnie!
Każdy modelarz kartonowy używa także innych materiałów – inaczej prowadziłoby to do nonsensów.
Pozostań (i Twoj thread) takim, jakim jesteś!!!
Pozdrawiam
Henryk
Liczba postów: 2,112
Liczba wątków: 136
Dołączył: 01 2008
Bio: QWKAK-Warszawa.
Wątek jest pisany w dziale galimatjas. Czyli o wszystkim byle z kulturą. A że jest potrzebny i czytany świadczy liczba odsłon. Czyń więc ZBiG-u dalej swoje przesłanie ku uciesze oglądających. A kartonowi puryści niechaj tu nie zaglądają bądż niech idą się odsikać i włączą sobie http://www.kartonowki.pl/forum
Kościół winien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród winien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec praw Kościoła. Żadna religia nie może im przeczyć, odwołując się do prawa boskiego, przeciwnie, każda religia powinna być posłuszna prawom ustanowionym przez naród.
Tadeusz Kościuszko (1746?1817) generał, bohater Stanów Zjednoczonych
Liczba postów: 314
Liczba wątków: 23
Dołączył: 05 2011
Zbig nic nie zmieniaj, kontynuuj , bądź sobą
Liczba postów: 92
Liczba wątków: 5
Dołączył: 11 2019
no to już kompletna bezczelność jestże!
nic nie zmieniać, ma być tak pozostać
Liczba postów: 1,256
Liczba wątków: 23
Dołączył: 03 2015
Nie spodziewałem się, że aż tak dasz się zmanipulować.
Pozostań jakim jesteś i nie słuchaj złych rad lub opinii.
Wielokrotnie dałeś takim odpór a teraz tak łatwo ulegasz?
Czekam na następne wpisy i posty, również te nie kartonowe!
Pozdrawiam Wszystkich
Winek (WiesławK)
Liczba postów: 1,721
Liczba wątków: 11
Dołączył: 08 2015
Korzystając, z nie tylko kartonowego wątku, chciałbym z tego miejsca serdecznie podziękować za wspólne spotkanie. Szkoda tylko że tak krótko, ale lepiej krótko niż wcale.
Choć czytając wpis Zbiga, rozumiem że po kilku głębszych uzgodniliście wspólnie, co kartonem jest a co nie: ], hehehehe. Na szczęście szybko się trzeźwieje i świat wraca do normalności, a definicje uznane w afekcie nie mają mocy sprawczej.
Dlatego wnoszę sprzeciw wszelkim zmianom. Niech pozostanie jak jest.
PS. Cierpliwie oczekuję rozpatrzenia mojego wniosku na czeladnika bractwa TPM: ]
pozdrawiam
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Przyznać się kto tak pocisnął ZbiGowi?
Dział forum ma tytuł "Różności czyli galimatias" więc łaskawie proszę owego malkontenta o wyciągnięcie kija z tyłka. Sądząc po następnych wpisach tuszę, że nie był trzeźwy więc spuśćmy nad tym zasłonę milczenia.
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Przepraszam. Przepraszam za chwilę zwątpienia. Uległem presji, a bronić sie nie umiem, więc przyznałem rację interlokutorowi.
Szanowni Koledzy przypomnieli mi, że przecie piszę w dziale "Różności, czyli galimatias", gdzie różne rzeczy można pisać i pokazywać; - byłe z kulturą - i nie obrażając nikogo. Nie wydaje się, że moje wpisy i obrazki komuś ubliżają, więc będziem kontynuować. Trzeba chyba jednak będzie zmienić tytuł wątku na: - "Bezczelność nie tylko kartonowa"...
Dziękuję za "podtrzymanie na duchu" i ukazanie drogi wyjścia z tej niemiłej dla mnie sytuacji.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 1,751
Liczba wątków: 32
Dołączył: 03 2008
Uffff..... kamień z serca mi spadł (mam nadzieję, że spadając nie wpadł do nerki, albo co gorsza do wątroby) - mój ulubiony wątek będzie kontynuowany :-)
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Liczba postów: 1,455
Liczba wątków: 40
Dołączył: 01 2013
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
12-10-2021, 01:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-10-2021, 01:21 przez ZbiG.)
Dziękuję serdecznie, Tomku. Wyręczyłeś mojego "etatowego wstawiciela", któren akuratnie zdjęć wstawić nie mógł.
No cóż, model, jaki jest - każden widzi i rozczulać sie z tego powodu nie ma potrzeby...
Zaznaczam, iż model NIE JEST STRICTE KARTONOWY! Lufy uzbrojenia, rurka Pitot'a, osie kółek, tłoczyska amortyzatorów, elementy nośne płozy ogonowej i ośki śmigieł są METALOWE! Osłony amortyzatorów (tzw "szklanki") i piasty kół wykonane są z igelitu. Na oszklenie zaś kabiny pilota i strzelca ogonowego użyłem przeźroczystej folii do blindowania, za co przepraszam najmocniej.
Jednakowoż czuję się rozgrzeszony - i, myślę, nie obraziłem tym faktem nikogo z Szacownych Kolegów: - wszak jest to dział "galimatias" - i można wstawiać tutaj zdjęcia modeli niekoniecznie do końca kartonowych...
Pretensji zaś do kultury specjalnych nie wnoszę, jako że kultura niestety najmocniejszą stroną moją nigdy nie była...
Za co usilnie o wybaczenie proszę.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Ale, że folii kartonowej nie miałeś to ogromne niedopatrzenie
Gratuluję wspaniałego Wilka!
Liczba postów: 92
Liczba wątków: 5
Dołączył: 11 2019
Liczba postów: 1,256
Liczba wątków: 23
Dołączył: 03 2015
Nareszcie widzę ukończonego KARTONOWEGO Wilka.
Opowiadanie o nim przez telefon to stanowczo za mało.
I wygląda bardzo zacnie, gratulacje Zbysiu.
Pozdrawiam Wszystkich
Winek (WiesławK)
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
15-10-2021, 04:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-10-2021, 06:21 przez ZbiG.)
Tak jakości zejszło. iż ostatnio robiłem kadłub kajaka: - oczywista, w zgodzie ze wszelkimi zasadami! Więc - najpierw szkielet, następnie poszycie dna - itd, itd...
Aliści nie o tym chciałem.
Wielu modelarzy kompinuje, jak osadzić model takowego kajaka bezpiecznie na podstawce, o której zaletach mówić wszak nie ma potrzeby!
Wew związku ze związkiem pozwoliłem sobie zatem rysuneczek (odręczny!) namalować, coby istote osadzenia drewienek w szkielecie ukazać: proste to i stosunkowo łatwe - a pod warunkiem zachowania "winkla i pionu" - niezwykle skutecznie model w pionie na podstawce utrzymuje....
Nie jest to patentem do końca - można przecie toto jeszcze ulepszyć, czy uprościć - jest pole do pomysłów!
Pozdrowienia zasyłam
- ZbiG -
PS: - Przepraszam tych Kolegów, którzy mogą się czuć urażeni, iż proponuję materiał niezgodny z nazwą forum "KARTONOWEGO"; wszak klocek jest DREWNIANNY!
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
31-10-2021, 01:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-10-2021, 01:55 przez ZbiG.)
... - jak jeden dzień... -
Pięćdziesiąt lat minęło, jak jeden dzień! Pięćdziesiąt to już lat, jak z młodziutką dziewczyną stanąłem przed urzędnikiem Stanu Cywilnego i powiedzieliśmy sobie sakramentalne "TAK".
PIĘĆDZIESIĄT LAT...
Nie chce sie wierzyć, że to już ZA NAMI!
Na pięćdziesiątą rocznicę naszego ślubu postarałem sie o prezent: - przyłączenie naszego domu do miejskiej sieci wodno - kanalizacyjnej; - czekaliśmy na ten moment PIĘĆDZIESIĄT LAT! Kosztowało mnie to sporo: - i nerwów i pieniędzy, ale jakoś w końcu sie udało. Co prawda nie ma jeszcze potwierdzonego oficjalnego odbioru przyłączy, ale mam nadzieję, iż pani inspektor odbiór klepnie. Ostatnie dwa tygodnie, kiedy trwały roboty byłem kłębkiem nerwów, naharowałem się ciężko, schudłem... - ale wszystko działa. Zmusiliśmy nawet gówna do płynięcia pod górę: - to jest sztuka!
No, ale czego to nie robi sie dla ukochanej małżonki...
W chwili zawierania ślubu modele robiłem już od mniej więcej lat trzynastu, czy czternastu. Po roku, czy dwóch moja ślubna lepsza połowa postawiła przede mną warunek:
- ALBO MODELE, ALBO JA!!!
O, mamma mia...
Wybrałem więc obydwie możliwości: - I ty, i modele! - po cóż miałem wybierać jedną, skoro miałem obydwie te rzeczy?
Jeszcze kilka razy powtarzały sie te pogróżki, aliści z biegiem lat powoli cichły i słychać je było coraz rzadziej.
I - tak sie to jakoś kula do dzisiaj... Niestety, z powodu choroby rąk modelarstwo idzie mi coraz gorzej; pewnie będzie to już KONIEC.
Więc: - pięćdziesiąt lat małżeństwa: - dwoje dzieci, troje wnuków i - jedna prawnuczka. Około sześćdziesięciu trzech (czterech?) lat modelarstwa - i - kilkaset modeli (myślę, iż było ich ponad sześćset...) - a to bardzo ostrożne wyliczenia!
Pozdrawiam -
- ZbiG -
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 1,062
Liczba wątków: 19
Dołączył: 02 2009
Gratulacje. Wielkie .
Pzdr
Liczba postów: 891
Liczba wątków: 46
Dołączył: 04 2008
Gratuluję cierpliwości oraz życzę kolejnych lat wytrwałości.
"Kruca bomba mało casu"
----------------------------------------
Liczba postów: 92
Liczba wątków: 5
Dołączył: 11 2019
gratulacje się należą, otóż
nam brakuje jeszcze 27 lat ;-)
Liczba postów: 1,256
Liczba wątków: 23
Dołączył: 03 2015
Charakterystyczna dla modelarzy - cierpliwość - ma szanse przełożyć się na trwałość życia małżeńskiego, czego jesteś doskonałym przykładem.
"Bo jak nie my to kto" ma szanse utrzymać się w związku przez 50 lat?
Zbysiu - gratulacje dla Ciebie i Wandzi za wytrwałość.
Teraz już rozumiem z jakiej okazji był ten szampan. A ściemniałeś przez telefon, że okazja była inna.
Gratulacje również za dorobek rodzinny.
Cóż Wam dalej życzyć - żebyście mogli się jeszcze bawić na weselu prawnuczki!
I kolejnych sklejonych modeli oraz obfitych plonów ogródkowych małżonki.
Pozdrawiam Wszystkich
Winek (WiesławK)
|