Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[Relacja] Nebelwerfer z Model - Kom
#1
Witam w mojej pierwszej relacji na tym forum  :mrgreen:.

Po dłuższym okresie modelarskiej stagnacji (wynikłej między innymi z konieczności przeprowadzki na okres studiów), postanowiłem wrócić do tego pięknego hobby. Nie wiem co mnie podkusiło żeby na matę wziąć właśnie ten model. Ilość drobnicy jest wprost przerażająca, tym bardziej, że nigdy wcześniej nie sklejałem takich pierdółek, nie licząc kabin wnętrz w samolotach. Ot, zamarzyło się rozruszać palce na czymś, co nie ma 30 arkuszy do pocięcia. Miało być łatwo, szybko i przyjemnie. Kolejne wycinane i sklejane elementy tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że szybko i łatwo nie będzie. Przyjemnie – owszem  PDT_Armataz_01_36.

Odnośnie samego projektu – nie podoba mi się bardzo uboga instrukcja. Cały proces sklejania opiera się na wnikliwej analizie rysunków (których też mogłoby być trochę więcej). Czasami musiałem przysiąść i wnikliwie przeanalizować „co autor miał na myśli”. Niektóre kwestie dalej są dla mnie niejasne – i tu liczę na Waszą pomoc  Big Grin.

Przez moje kombinacje i machloje niestety musiałem podocinać, i przeszlifować parę elementów. Myślę, że wynika to z mojej koncepcji budowy. Nie chciałem nacinać miejsc zgięć od zadrukowanej strony. Zamiast tego ponacinałem rowki od strony wewnętrznej. Podejrzewam, że autor projektując model robił to uwzględniając klasyczny sposób zaginania poszczególnych elementów właśnie poprzez nacięcie od strony zadrukowanej. Zewnętrzna oklejka części 1 nie sprawiła większych trudności, natomiast przy wklejaniu oklejki wewnętrznej musiałem porozcinać ją na klika części żeby można było ją wpasować (uwzględniając w to pokrywanie się wyciętych otworów w oklejce wewnętrznej i zewnętrznej). Kolejnym moim błędem było to, że nie przymierzyłem wstępnie uformowanego walca (część 1c) do otworu w części 1. Zrobiłem to już po jego sklejeniu (co ciekawsze elementy zaślepiające walec mają różną średnicę – wkleiłem więc tylko jedną część). Okazało się, że walec ma większą średnicę niż w/w otwór. Miałem dwie opcje:

- rozkleić walec, przyciąć krawędzie i skleić ponownie
- poszerzyć otwór przez szlifowanie

Wybrałem opcję drugą (okazało się, że słusznie). Niestety szlifowanie otworu w sklejonej wanience było dosyć problematyczne (tym bardziej, że wkleiłem już części 1e), więc od wewnętrznej strony powstał nieładny zadziorek wypchniętego kartonu. Nie wiedziałem jak do niego się dostać, nie naruszając druku na elemencie 1. Dlatego zostawiłem jak jest. Pocieszam się tym, że nie jest to aż tak bardzo widoczne. Potraktuję to jako nauczkę na przyszłość – 3 razy przymierz, raz sklej  :mrgreen:. To, że właśnie poszerzenie otworu a nie zmniejszenie średnicy walca było słuszne okazało się przy wklejaniu elementów 1g i 1h. Pasowały idealnie. Gdybym zmniejszył średnicę walca, elementy te byłyby za krótkie o grubość kartonu, na którym został wydrukowany model.

[Obrazek: 85ed2cc87beedc03m.jpg] [Obrazek: 97ce2a91ea1fb729m.jpg] [Obrazek: 434a81d258840cc2m.jpg]

Model sklejam „wydzieliną gardeł chińskich kobiet” jak to ktoś kiedyś ładnie określił  :mrgreen: i butaprenem do podklejania większych powierzchni. Widoczne krawędzie sklejonych oklejek i wewnętrznych elementów potraktowałem mieszaniną wody, magicznego kleju (nazwa dosłowna – ma konsystencję wikolu ale jest idealnie przeźroczysty po wyschnięciu) i temper którymi retuszuję. Teoretycznie można robić to na początku samym klejem, ale po wymieszaniu z temperą lepiej widać efekt, grubość nałożonej warstwy i wszelkie niedoskonałości. Po położeniu 2 – 3 warstw i po wyschnięciu krawędź retuszuje już samą temperą (inaczej będzie się błyszczeć). Wszystkie elementy i otwory wycinam skalpelem. Krawędzie otworów w sklejonych elementach zostały potraktowane w w/w sposób  Big Grin.

*Oznaczenia elementów mogą nie odpowiadać rzeczywistości. Piszę z pamięci i mogłem coś namieszać. Niedługo to sprawdzę i jeśli trzeba będzie - poprawię.
Odpowiedz
#2
Może relacja Autora coś rozjaśni.
http://www.konradus.com/forum/read.php?f...ply_235352
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.


Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [Relacja]Amerykańska kanonierka PGM17 Piterski 45 11,129 3 godzin(y) temu
Ostatni post: Piterski
  [R] U-booty typu VII Model-Hobby 1:200 radzias 19 3,225 15-12-2024, 10:59
Ostatni post: Winek
  [R] HMS Black Prince, 1:300, Fantom Model yogi 14 1,663 06-11-2024, 08:53
Ostatni post: Karas
  [G] Amerykański statek parowy "WESTERN RIWER", DRAF MODEL DAS79pl 5 1,775 25-10-2024, 02:02
Ostatni post: DAS79pl
  [R] F-105 Thunderchief, Hobby Model 107, skala 1:33. zablo1978 16 5,378 06-10-2024, 05:34
Ostatni post: zablo1978
  [Relacja] Nakajima B5N2 "Kate" z Kartonowej Kolekcji Technick 132 90,364 24-06-2024, 11:29
Ostatni post: sereckone
  HMS Repulse, Fantom Model 1, skala 1:300. zablo1978 5 1,438 21-06-2024, 09:04
Ostatni post: Sven
  USS Sims, Pro Model 2/2000, skala 1:200. zablo1978 1 834 16-06-2024, 07:10
Ostatni post: radzias
  [R] HMS Malaya, Fantom Model numer 6, skala 1:300. zablo1978 5 2,936 16-06-2024, 10:32
Ostatni post: zablo1978
  [R/G] SCHARNHORST – Military Model 2-3/2010 – 1:200 Winek 148 44,248 05-04-2024, 09:00
Ostatni post: Tomasz

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: