[WKM] Kuter torpedowy typu PT (MM 6/1992)

[Merkava]

Witam serdecznie ;-)

Przy okazji wolnego czasu postanowiłem dorzucić coś od siebie do konkursu, a mianowicie znany wielu modelarzom Kuter torpedowy typu PT (Elco) ze starego MM ;-)
Wiele z nim oczywiście nie zdziałam, ale przynajmniej urozmaicę konkurs i zaostrzę konkurencję ;-)



Na razie jak widać wielkich postępów nie ma, model planuję troszeczkę zwaloryzować i urozmaicić, jednocześnie chcę utrzymać walor modeli tych lat (jakby nie patrzeć to mój rocznik ).
Zastanawiam się przy okazji nad zrobieniem deskowanego pokładu, widziałem sporo zdjęć tych kutrów z takim też pokładem i moim zdaniem nada mu to troszeczkę uroku i jednocześnie zakryje bardzo sfatygowany druk i różnicę w odcieniach...
Ciekawi mnie co wy o tym sądzicie, i jednocześnie macie może jakieś informacje jakie mniej więcej szerokości klepek miały takie kutry? Ja się zastanawiam nad 10-15 cm co w tej skali da około 2-3 mm.

Pozdrowionka ;-)

[Hastur]

Witaj.

Nie znam się na tego typu jednostkach i nie wiem jaką szerokość miały klepki pokładu, ale popieram pomysł z deskowaniem.
Polecam fornirowe obrzeża meblowe.
TUTAJ opisałem moje skromne próby przy wykonywaniu deskowania. Może ci się przyda.

No i oczywiście trzymam kciuki

[Tuco]

Witam w konkursie! mile:
Skoro będziesz deskował pokład proponuję pomalować cały model. Gryźć się będą deseczki ze starym kartonem. W jakimś "Modelarstwie Okrętowym" były schematy malowania dla tych jednostek (jeśli dobrze pamiętam  :roll
Życzę powodzenia!

[dexter]

Hubert,
nie kombinuj. Same deskowanie nic nie wniesie do modelu a wiesz jak się to kończy.

[negocjator]

W razie czego Modelarz 1/83 miał plany tego okręciku..

[Merkava]

Witam ;-)

Postępów jak na razie nie wiele, więc i pokazywać nie ma zbytnio co



Mimo wszystko pokład został pokryty deskami (użyłem starego, pożółkłego kartonu, który dał całkiem nie najgorszy efekt), szkielet wykonany, powoli będę zabierał się za poszycie kadłuba i zacznę myśleć nad jakąś podstawką ;-)

Pozdrowienia ;-)

[Merkava]

Witajcie ;-)

Po wielu godzinach docinania, poprawiania, dopasowywania, zrywania i ponownego podcinania udało mi się jako tako pokryć kadłub poszyciem. Szału nie ma, ale jak na pierwsze pływadło (kilku niedokończonych żaglowców nie liczę, dawne dzieje) jestem zadowolony.



Wybaczcie słabą jakość zdjęć, niestety mój aparat "doznał" pewnej awarii i jestem zmuszony korzystać z aparatu w telefonie :-(. W każdym bądź razie do czasu końcowej galerii postaram się zdobyć lub naprawić sprzęt, by końcowa galeria była na odpowiednim poziomie ;-).

Pozdrowienia ;-)

[stary]

Deski z kartonu! No bo jakie by miały w końcu być żeby nie odstawać wizualnie od starej wycinanki  mile:
Sądzę że tym salomonowym rozwiązaniem rozwiałeś obawy wątpiących w efekt wizualny deskowania.
Mnie w każdym bądź razie się podoba tak jak i całość dotychczasowej pracy.

[Hastur]

Jest ładnie, biorąc pod uwagę że to stary MM, to nawet bardzo ładnie. Kibicuję.

[Tuco]

Mi także się podoba. O efekt wizualny jestem już spokojny.
Walcz dalej!

[dominik294]

No Merkava,ładnie,ładnie. 

[Merkava]

Witam ;-)

Szału nie ma, wiele się nie dzieje....ale zawsze coś tam do przodu...
...a im bardziej do przodu, tym więcej problemów...:ble:



Pozdrowienia ;-)

[Andrzej Px48]

Widzę że po wielu wpadkach,czegos sie nauczyłeś i kleisz jak należy. Powodzenia i nie skop tego modelu bo dobrze Ci idzie.

[Jari]

Nie wiem czy masz jeszcze taką możliwość, ale spróbuj zniwelować ta szczelinę na dziobie widoczną na pierwszej fotce. Szkoda, że Elco i MAS nie doczekały się reedycji lub nowego opracowania.

[Merkava]

Witam ponownie ;-)

Coś tam się nadal dzieje przy kutrze ;-)
Nadal muszę Was przeprosić za jakość zdjęć, możliwe, że uda mi się w końcu "uruchomić" aparat i następne zdjęcia będą lepszej jakości, ale póki co pokażę co się dzieje w takiej jakości, w jakiej sprzęt na chwilę obecna mi pozwala ;-)



Jak wiadomo, szału nie ma...masa błędów, poprawek, docinek, ale...nie jest aż tak tragicznie  póki co sprawia mi ogromną frajdę ;-) A i na żywo zaczyna prezentować się na prawdę przyjemnie....niestety moje moje umiejętności fotograficzne są znikome i ciężko mi to ująć na zdjęciach...

W każdym razie, mnie tam się podoba  ;D
Pozdrawiam ;-)